elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 10 godzin temu, Tyś(ka) napisał: A czy Emi musi być non stop w szelkach? Nie możesz ich zdejmować po spacerze? Nie wystarczy obróżka z adresówką na co dzień? Wyjaśniłam to w poście wyżej :) Adresówkę Emi ma przypiętą do szelek, ale chyba obróżka z adresówką to dobry pomysł. Muszę kupić jej obróżkę i przepiąć adresówkę z szelek do obróżki.. Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 3 godziny temu, Nesiowata napisał: Cierpliwości Elik. Szelki faktycznie musisz jej zdejmować skoro zrobiła się materiałożerna. Swoją drogą - dziwne upodobania. Po wyjeździe do wielkiego miasta zupełnie się zmanierowała. Tak, to już postanowione, tylko muszę najpierw upić obróżkę i przepiąć adresówkę, bo inaczej musiałabym zamykać bramkę na klucz. Wygląda na to, że po powrocie na działkę wszystko jej się pozmieniało. Przed wyjazdem nawet na podwórku nie robiła siuku, a teraz robi to na dywan. Dzisiaj o 6:00 wdepnęłam w mokra plamę na dywanie :( Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 Muszę spadać, bo zbliża się burza, grzmi już całkiem konkretnie. Muszę wyłączyć prąd. Trudno, ale deszcz bardzo się przyda, tylko moje psiaki już chciałyby schować się do mysiej dziury. Quote
Poker Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 Zwiń dywan.Szkoda go ,a Emi nie będzie miała zapachowej zachęty do siurania. Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 Pogrzmiało trochu na obrzeżach, ale deszczu ani kropelki. Trzeba będzie nadal podlewać :( Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 5 godzin temu, Poker napisał: Zwiń dywan.Szkoda go ,a Emi nie będzie miała zapachowej zachęty do siurania. Dywany tak w Krakowie, jak i na działce służą jako ocieplenie podłogi. Bez dywanów nie mogłabym chodzić na bosaka, co uwielbiam. Dywany są też z uwagi na moje starsze psiaczki - Masia 10-14 lat i Alfik 7 lat. Chętnie kładą się na podłodze. Bez dywanów byłoby to dla nich niewskazane. Ale rozważę taką ewentualność. Quote
Tyśka) Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 Dopóki zapach będzie się utrzymywał Emi będzie załatwiać się na dywan. U nas Finka tutaj wygrała i przez nią zostały zwinięte wszystkie dywany - ku naszej rozpaczy, bo podłogę mamy w tragicznym stanie. A może spróbuj położyć jakąś szmatkę i niech na niej załatwi się Emisia? a potem stopniowo tę szmatkę (zasikaną) wynoś na dwór? Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 56 minut temu, Tyś(ka) napisał: Dopóki zapach będzie się utrzymywał Emi będzie załatwiać się na dywan. U nas Finka tutaj wygrała i przez nią zostały zwinięte wszystkie dywany Dla dobra rezydentów nie mogę tego zrobić. Od leżenia na zimnej podłodze mogą ucierpieć ich stawy. Mają legowiska w każdym pomieszczeniu, ale i tak często kładą się na podłodze. 59 minut temu, Tyś(ka) napisał: A może spróbuj położyć jakąś szmatkę i niech na niej załatwi się Emisia? a potem stopniowo tę szmatkę (zasikaną) wynoś na dwór? Dobry pomysł :) Spróbuję kłaść podkład, byleby tylko chciała sikać na niego, a nie dalej na dywan. Quote
Tyśka) Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 3 minuty temu, elik napisał: Dla dobra rezydentów nie mogę tego zrobić. Od leżenia na zimnej podłodze mogą ucierpieć ich stawy. Mają legowiska w każdym pomieszczeniu, ale i tak często kładą się na podłodze. Dobry pomysł :) Spróbuję kłaść podkład, byleby tylko chciała sikać na niego, a nie dalej na dywan. Pewnie, u nas jednak pies był łóżkowy, do tego młodzieniaszkiem, nie były potrzebne dywany. Teraz pewnie miałabym problem, bo jednak już się stał staruszkiem, już minęło 5lat od adopcji... Hihi, oby tylko nie potraktowała to jako super zabawkę do rozszarpywania. Kciuki zaciskam za francę! 1 Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 2 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Hihi, oby tylko nie potraktowała to jako super zabawkę do rozszarpywania. Nie wykluczone, że tak właśnie zrobi, bo pluszaki najchętniej tarmosi i wybebesza. Quote
Tyśka) Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 Przed chwilą, elik napisał: Nie wykluczone, że tak właśnie zrobi, bo pluszaki najchętniej tarmosi i wybebesza. Dlatego u mnie w przypadku jednej tymczaski podkłady się nie sprawdziły. Musiałam poświęcić stary chodniczek. :( Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 3 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Dlatego u mnie w przypadku jednej tymczaski podkłady się nie sprawdziły. Musiałam poświęcić stary chodniczek. :( Chodniczek nie zda egzaminu, bo i tak co sunia zrobi, przesiąknie na dywan. Quote
Gabi79 Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 Elu, kochana, czy dotarło 98,- z bazarku? Przelałam 01.09. Mój laptop ostatnio wariuje, mam nadzieję, że wpisałam właściwy nr konta Quote
Poker Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 Teraz jak jest ciepło też zmarzną bez dywanu ? Moje szukają chłodu i kładą się na płytkach. Quote
Tyśka) Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 elik, uważajcie na spacerach: http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-09-02/krakowscy-truciciele-zwierzat-podrzucaja-wedliny-pelne-gwozdzi-i-rozsypuja-trutke-na-gryzonie/?ref=wyszukiwarka Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 2 godziny temu, Poker napisał: Teraz jak jest ciepło też zmarzną bez dywanu ? Moje szukają chłodu i kładą się na płytkach. W domu stałym sytuacja jest inna. Jest dobra izolacja od ziemi. My mieszkamy w domu letnim, nad rzeką, gdzie różnice temperatur pomiędzy dniem i nocą są znaczne. Jesienią różnice temperatury zewnętrznej i wewnętrznej powodują, że rano na podłodze wyczuwa się lekką wilgoć. Dywany to po prostu konieczność. Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 2 godziny temu, Tyś(ka) napisał: elik, uważajcie na spacerach: http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-09-02/krakowscy-truciciele-zwierzat-podrzucaja-wedliny-pelne-gwozdzi-i-rozsypuja-trutke-na-gryzonie/?ref=wyszukiwarka Padalce wstrętne Na razie jesteśmy poza Krakowem, ale po powrocie trzeba będzie uważać, żeby nic nie złapały z ziemi. Dzięki Tysiu. Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 3 godziny temu, Gabi79 napisał: Elu, kochana, czy dotarło 98,- z bazarku? Przelałam 01.09. Mój laptop ostatnio wariuje, mam nadzieję, że wpisałam właściwy nr konta Tak Gabrysiu, 98,00 zł dotarło na konto Emi wczoraj. 1.09. to była sobota. W sobotę i niedzielę banki nie wykonują przelewów, dlatego ta kwota dotarła dopiero wczoraj. Wczoraj nie starczyło mi czasu na to, żeby sprawdzić stany kont psiaków w banku. Soreczki. Bardzo serdecznie dziękuję Gabrysiu Quote
Gabi79 Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 2 minuty temu, elik napisał: Tak Gabrysiu, 98,00 zł dotarło na konto Emi wczoraj. 1.09. to była sobota. W sobotę i niedzielę banki nie wykonują przelewów, dlatego ta kwota dotarła dopiero wczoraj. Wczoraj nie starczyło mi czasu na to, żeby sprawdzić stany kont psiaków w banku. Soreczki. Bardzo serdecznie dziękuję Gabrysiu Przepraszam, że tak dopytywałam, ale ostatnio mój laptop szwankuje i przestraszyłam się, że coś pochrzaniałam z nr konta. Najważniejsze, że pieniążki dotarły!!! Quote
elik Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 3 minuty temu, Gabi79 napisał: Przepraszam, że tak dopytywałam, ale ostatnio mój laptop szwankuje i przestraszyłam się, że coś pochrzaniałam z nr konta. Najważniejsze, że pieniążki dotarły!!! Też bym się dopytywała :) Nie ma w tym niczego złego :) Masz prawo wiedzieć czy kasa dotarła, czy nie, a ja tylko wytłumaczyłam się, czemu nie zaktualizowałam konta Emi już wczoraj :) Quote
elik Posted September 5, 2018 Author Posted September 5, 2018 Witamy wszystkich zaglądających w ten mglisty środowy poranek :) Quote
Nesiowata Posted September 6, 2018 Posted September 6, 2018 Mój misiek, chociaż wiekowy, jeszcze leży na płytkach. Dobrego, spokojnego dnia życzymy. Quote
elik Posted September 7, 2018 Author Posted September 7, 2018 Dnia 6.09.2018 o 04:51, Nesiowata napisał: Mój misiek, chociaż wiekowy, jeszcze leży na płytkach. Dobrego, spokojnego dnia życzymy. Moje starszaki też leżałyby na gołej podłodze, ale w obawie o ich stawy, rozkładam co się da, gdzie się da :) Quote
elik Posted September 7, 2018 Author Posted September 7, 2018 Emi zaczęła kaszleć :( W sobotę i niedzielę była sąsiadka z psiakiem chorym na wirusowe zapalenie krtani. Nie pozwalałam psiakom wąchać się z nim, ale Emi mogła wąchać trawę, po której chodził, kaszlał na nią. Masia i Alfik nie kaszlą, ale Emi może ma jeszcze obniżoną odporność i mogła się zarazić :( Nie wiem czy tutejsi weci postawią prawidłową diagnozę, zwłaszcza, że Emi nie kaszle cały czas. Quote
Nesiowata Posted September 7, 2018 Posted September 7, 2018 Biedna Emi, wszystko jej się czepia. Zdrówka życzymy rozrabiako. Mam nadzieję, że takie schorzenie każdy weterynarz potrafi wyleczyć. Zwłaszcza, że nie musi się wysilać przy postawieniu diagnozy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.