Bogusik Posted August 7, 2018 Posted August 7, 2018 Lula-Alga pozdrawia :) Zdjęcia ze spaceru... 3 Quote
Anula Posted August 7, 2018 Author Posted August 7, 2018 Nie miałam komentować ale to silniejsze ode mnie.Gdzie szelki?Do ludzi autentycznie,kompletnie nic nie dociera.Mam dość. Quote
Bogusik Posted August 7, 2018 Posted August 7, 2018 17 minut temu, Anula napisał: Nie miałam komentować ale to silniejsze ode mnie.Gdzie szelki?Do ludzi autentycznie,kompletnie nic nie dociera.Mam dość. No niestety ale nie dociera i jak grochem o ścianę....Ja też mam dosyć tołkowania ludziom przy każdej rozmowie p/a o zabezpieczeniach,możliwości ucieczki itd....Jeżeli ludzie nie stosują się do wskazówek to mnie to wcale nie wzmacnia,a raczej przeciwnie-odciąga od pomocy w adopcjach.Tyle dobrze,że Alga nie ma zapędów uciekinierskich.... Quote
Tyśka) Posted August 7, 2018 Posted August 7, 2018 Warto byłoby im przypomnieć o szelkach... zwłaszcza, że psy z łatwością wychodza z obroży... A jak Alga zauważy uciekające zwierzę w lesie to jestem niemal pewna, że się zerwie próbując złapać... Quote
kiyoshi Posted August 7, 2018 Posted August 7, 2018 A ja bym radziła na spokojnie z Panią pomówić, że zdjęcia prześliczne, ale może lepiej/ wygodniej byłoby dla Algi w szelkach? wspomnieć krótko o bezpieczeństwie. Mam takie doświadczenia, że wiele osób po adopcji robi to co juz sami chcą, niezależnie jak bardzo Ci przytakiwali przed adopcją. Z takimi ludźmi lepiej na spokojnie rozmawiac, bo wazniejsze jest by pozostać w kontakcie niż urazić kogoś, bo wtedy dalszy kontakt może być cięzki. Teraz to jest ich pies. Ich odpowiedzialność. Może Alga nie ciągnie i można spokojnie z nią na smyczy spacerować? Quote
Bogusik Posted August 7, 2018 Posted August 7, 2018 Dziewczyny macie rację ale ja naprawdę nie mam już ani chęci ani siły dopominać się o to,co dla nas oczywiste,a dla niektórych nie koniecznie.Wszyscy na wszystko się godzili,zaangażowana cała rodzina w tą adopcję,a jak przychodzi co do czego,to najlepiej znowu przytaknąć i albo się dostosują albo nie...Z p.Marią i tak się ścięłam jakiś czas temu ale chyba się nie obraziła, skoro podesłała zdjęcia,zapewniając,że Lula jest bezpieczna, szczęśliwa i dbają o jej potrzeby.... Quote
Poker Posted August 7, 2018 Posted August 7, 2018 Alga wygląda bardzo dobrze. Są różne psy jak same wiecie. Ja sama mam bzika na punkcie bezpieczeństwa psów,, ale być może ,że właściciele ocenili ,że sunia nie ma ucieczkowych zapędów i dlatego prowadzą ją tylko na obroży. W końcu jest u nich 2 miesiące . A i szelki , jeżeli są źle dopasowane , nie stanowią pełnego zabezpieczenia. Moja Loczka potrafi z nich wyjść. Jedna z suń w DT potrafiła wyjść jednocześnie z bardzo ciasno zapiętych szelek i obroży. Quote
Bogusik Posted August 7, 2018 Posted August 7, 2018 28 minut temu, Poker napisał: Alga wygląda bardzo dobrze. Są różne psy jak same wiecie. Ja sama mam bzika na punkcie bezpieczeństwa psów,, ale być może ,że właściciele ocenili ,że sunia nie ma ucieczkowych zapędów i dlatego prowadzą ją tylko na obroży. W końcu jest u nich 2 miesiące . A i szelki , jeżeli są źle dopasowane , nie stanowią pełnego zabezpieczenia. Moja Loczka potrafi z nich wyjść. Jedna z suń w DT potrafiła wyjść jednocześnie z bardzo ciasno zapiętych szelek i obroży. Fajnie Poker,ze już wróciłaś :) Przypomnę się z wizytą po/a jak państwo wrócą do Wrocławia i Alga trochę się zaaklimatyzuje. Co do obroży i szelek to zawsze jakoś tak bezpieczniej jak są obie zakładane,choć tak jak piszesz,nie zawsze się to sprawdza.Ocena i decyzja o mniejszym zabezpieczeniu,czy spuszczaniu ze smyczy należy do właścicieli i tylko o to się trzeba modlić, aby ich decyzja była odpowiedzialna i trafna.Zawsze w rozmowie też mówię,że jeżeli piesek nie nauczy się komendy "wróć" to nie ma mowy o spuszczaniu ze smyczy na otwartym terenie.Czy posłuchają i się stosują? Tego też niestety nie wiemy w 100% ..... Quote
Bogusik Posted October 10, 2018 Posted October 10, 2018 Alga wraz z państwem wraca dzisiaj do Wrocławia.Już była kilka dni z Panem i zachowywała się jakby zawsze mieszkała w dużym mieście.Zero strachu przed ulicznym zgiełkiem,który zawsze towarzyszy miejskim aglomeracjom. Jesienna Lula/Alga w Świerkach :) Quote
Poker Posted October 10, 2018 Posted October 10, 2018 Super wiadomość. Czyli suni jest dobrze i to chodzi. Quote
Bogusik Posted November 27, 2018 Posted November 27, 2018 Poprosiłam Poker o przeprowadzenie wizyty po/a u Lulu i otrzymałam właśnie wiadomość,że jest umówiona z Państwem na czwartek ok godz. 13,30 Bardzo Poker dziękuję tym bardziej,że to kawałek od Ciebie i masz na głowie mnóstwo innych spraw. Quote
Anula Posted November 27, 2018 Author Posted November 27, 2018 Ja też przybiegłam z podziękowaniami za wizytę dla Algi/Lulu.To dla nas bardzo istotne,ponieważ praktycznie nie było można zrobić wizyty pa wcześniej.Jedynie Hania przy przekazaniu chwilę porozmawiała tylko.Czekam na wiadomości.Mam nadzieję,że one będą dobre i nos Bogusik i intuicja były trafione. Quote
Poker Posted November 27, 2018 Posted November 27, 2018 Pani pytała czy Lula była strzyżona , bo teraz bardzo zarosła. Quote
Anula Posted November 27, 2018 Author Posted November 27, 2018 5 godzin temu, Poker napisał: Pani pytała czy Lula była strzyżona , bo teraz bardzo zarosła. Lula nie była całkowicie obcięta,była wykąpana,wycięte dredy i minimalnie bardzo podcięta sierść.Nie było radykalnego strzyżenia.Sądzę,że teraz nie warto na zimę strzyc Luly, lepiej to zrobić wiosną jak będzie ciepło.Jeżeli Państwo się zdecydują jednak to w moim przekonaniu konieczny jest kubrak na spacerach,ponieważ we Wrocławiu nie będzie spuszczana ze smyczy. Quote
Poker Posted November 27, 2018 Posted November 27, 2018 Przez telefon pani powiedziała ,że nie będą jej strzyc na zimę. Quote
Anula Posted November 28, 2018 Author Posted November 28, 2018 11 godzin temu, Poker napisał: Przez telefon pani powiedziała ,że nie będą jej strzyc na zimę. No i dobrze.Zawsze się obawiam,że pies może się przeziębić jak na spacerach nie jest spuszczany ze smyczy. Quote
Poker Posted December 2, 2018 Posted December 2, 2018 Byłam w odwiedzinach u Luli/Algi. Możecie być spokojne. Lula jest kochana, zadbana. Ma jeszcze swoje lęki ,ale pana i panią kocha. DS jest z niej bardzo zadowolony.Mówi ,że to psi ideał. Jest bardzo posłuszna, niekłopotliwa. Dostaje gotowane jedzonko i po wieczornym spacerze chrupki z ręki. Sunia nie chciała pić wody. Państwo próbowali różnych sposobów , by ją zachęcić, aż wpadli na pomysł i dolali ciut mleka. I to był trafiony zatopiony. Całe lato była z państwem w letniskowym domu. Dużo chodziła na spacery. Z sąsiedzkim psem zaprzyjaźniła się. Na szczęście nie jest spuszczana ze smyczy. Lula za nic w świecie nie chce wejść do kuchni. Staje w progu i ani rusz dalej. Na wiosnę chcą ją ostrzyc. Państwo byli bardzo mili. Nie miałam problemu z umówieniem się. 1 1 Quote
Anula Posted December 2, 2018 Author Posted December 2, 2018 5 minut temu, Poker napisał: Byłam w odwiedzinach u Luli/Algi. Możecie być spokojne. Lula jest kochana, zadbana. Ma jeszcze swoje lęki ,ale pana i panią kocha. DS jest z niej bardzo zadowolony.Mówi ,że to psi ideał. Jest bardzo posłuszna, niekłopotliwa. Dostaje gotowane jedzonko i po wieczornym spacerze chrupki z ręki. Sunia nie chciała pić wody. Państwo próbowali różnych sposobów , by ją zachęcić, aż wpadli na pomysł i dolali ciut mleka. I to był trafiony zatopiony. Całe lato była z państwem w letniskowym domu. Dużo chodziła na spacery. Z sąsiedzkim psem zaprzyjaźniła się. Na szczęście nie jest spuszczana ze smyczy. Lula za nic w świecie nie chce wejść do kuchni. Staje w progu i ani rusz dalej. Na wiosnę chcą ją ostrzyc. Państwo byli bardzo mili. Nie miałam problemu z umówieniem się. Poker bardzo,bardzo dziękuję za wizytę.Myślałam o Aldze/Luli często jak przyjęła nowe warunki we Wrocławiu bo przecież była wyadoptowana bezpośrednio do domku letniskowego.Teraz nastąpiła zmiana na miasto.Cieszę się,że Alga jest zadbana i to co najważniejsze rodzina kocha Algę.Jeszcze raz bardzo dziękuję za poświęcony czas. Quote
Bogusik Posted December 2, 2018 Posted December 2, 2018 Ja również jeszcze raz Poker dziękuję bardzo za wizytę :) Quote
Poker Posted December 12, 2018 Posted December 12, 2018 Obiecane fotki Luli. Ona jest bardzo podobna do Sawanki i w typie Kory też. 1 Quote
Anula Posted December 13, 2018 Author Posted December 13, 2018 13 godzin temu, Poker napisał: Obiecane fotki Luli. Ona jest bardzo podobna do Sawanki i w typie Kory też. Jednym słowem cudna.Poker dzięki za zdjęcia.Buzia mi się cieszy.Jedna więcej psina uratowana z Radys. Quote
Bogusik Posted December 14, 2018 Posted December 14, 2018 Poker,ja również bardzo dziękuję za zrobienie zdjęć Luli i wstawienie ich tu na wątek :) Quote
Bogusik Posted December 23, 2018 Posted December 23, 2018 ZDROWYCH,SPOKOJNYCH I PEŁNYCH RADOŚCI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.