Tola Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 Gutek jest małym, młodym pieskiem, którego „opiekun” porzucił, gdy okazało się, że jego pyszczek zaczął deformować nowotwór. Maluch został porzucony w lesie; musiał błąkać się bardzo długo, bo został znaleziony w stanie skrajnego wyczerpania - wychodzony, odwodniony, z masą kleszczy. Na swoich króciutkch łapinkach jakoś zdołał dostać się do najbliższej miejscowości, niestety nie uzyskał tam żadnej pomocy. Leżącego w trawie psa zauważyła przejeżdżająca autem kobieta. Gutka pokazywałam na wątku zamojskim, tam przekazywałam wszystkie informacje, ale jak powiedziała Havanka – Gutek potrzebuje szczególnej uwagi, a na wątku ogólnym zginie wśród innych psów potrzebujących pomocy. Bardzo chciałabym pomóc temu małemu, przyjaznemu pieskowi, pokazać mu życie bez głodu i poniewierki, ludzką miłość i zwykłą radość z życia. Czy uda się? Pomóżcie mi ratować Gucia Quote
Tola Posted May 16, 2018 Author Posted May 16, 2018 Gucio przeszedł już sporo badań, skopiuje tutaj wpisy z zamojskiego: Dnia 23.04.2018 o 20:58, Tola napisał: Mam wieści i to w miarę dobre dobre - Gucio nie ma przerzutów - płuca czyste, USG tez nie wykazało żadnych zmian. . Pobrany został materiał, wynik powinien być za ok. 10 dni. Gucio ma apetyt, wychodzi na spacery, jest radosny, macha ogonkiem, być może to rezultat podawanego sterydu... Dnia 25.04.2018 o 20:24, Tola napisał: Właśnie wróciłam od Gucia, a TZ jest po długiej rozmowie z wetami - tym razem postaram się jak najdokładniej to wszystko przekazać, bo zdaje sobie sprawę, że tymi i postami o nacieku i sugerowanej eutanazji wywołałam Wasz niepokój, ale tak to jest, jak się pisze, a nie rozmawia ... Gutek ma nowotwór tkanek miękkich, na zdjęciu jest widoczny naciek przy kości, ale jest to naciek zapalny, a nie nowotworowy. Pies dostał tylko jedną dawkę sterydu przed biopsją w celu zmniejszenia wycieku z nosa. Jego obecny stan, aktywność, spory apetyt nie są wynikiem podania sterydu, ale nawodnienia, podawania leków krwiotwórczych, jedzenia. Gucio jest karmiony 6 razy dziennie w małych porcjach, bo rzuca się wprost na jedzenie, a jest zagłodzony. Tz dzisiaj parę razy pytał, czy Gutek cierpi - zachowanie psa i dotychczasowe wyniki badań na to nie wskazują, nie ma podawanych leków przeciwbólowych; jedyny dyskomfort, jaki prawdopodobnie odczuwa to chwilowe trudności w oddychaniu (bierze antybiotyk na ten stan zapalny). Wet w piątek sugerował eutanazję , ale była to raczej sugestia na przyszłość, bo guz nie wygląda dobrze... Na razie wszyscy czekamy na wynik biopsji, tylko wtedy będzie można zadecydować, co dalej... Dnia 8.05.2018 o 18:29, Tola napisał: Jestem trochę później, bo rozmowa z wetami została przeniesiona na popołudnie z powodu nagłego poważnego zabiegu w lecznicy. W badanych preparatach nie stwierdzono komórek nowotworowych, obraz cytologiczny wskazuje na zapalenie włóknikowo - ropne o niejasnej etiologi. Ale... Lekarz badający pobrany materiał od razu dodał, że tego typu zapalenia często występują przy nowotworach no i że zdjęcie RTG wyraznie wskazuje na istniejący brzydko wyglądający guz... Nie wiem co dalej Możemy przeleczyć ten stan zapalny antybiotykiem (po poprzednim wysięk z nosa wyraznie się zmniejszył) i powtórnie pobrać materiał, ale trzeba liczyć się z tym, że wynik będzie podobny i nadal nic nam to nie da.(biopsa cienkoigłowa) Weci radzą konsultację u onkologa w Warszawie, dowiemy się być może, czy guz nadaje się na chemio lub radioterapię. W międzyczasie wetka ma rozmawiać z chirurgiem z Lublina, chociaż nadal uważają, że po takiej operacji trzeba byłoby rekonstruwać znaczną część pyszczka... Quote
Tola Posted May 16, 2018 Author Posted May 16, 2018 Skarbnikiem Gucia zgodziła się zostać elik, której bardzo dziękuję za pomoc Gucio odszedł 23. 09.2018 [*] Quote
Tola Posted May 16, 2018 Author Posted May 16, 2018 Wydatki: Dostaliśmy też dzisiaj podsumowanie kosztów Gucia z lecznicy zamojskiej, jak będzie faktura to też tutaj wrzucę Wizyty: 20/04 - 300 zł (wizyta po godzinach, morfologia, biochemia, RTG, advantix, założenie wenflonu, usuniecie kleszczy) 21/04 - 48 zł 22/04 - 47 zł 23/04 - 218 zł (kontrolna morfologia, biopsja w znieczuleniu, badanie cytologiczne - laboratorium zewnetrzne) 24/04 - 48 zł 25/04 - 46 zł 26/04 - 34 zł 27/04 - 215 zł(USG, echo serca) 28/04 - 51 zł (kontrolna morfologia) 29/04 - 33 zł 30/04 - 33zł 01/05 - 33zł 02/05 - 33zł 03/05 - 104 zł (bravecto) 08/05 - 60 zł ( leki do domu) 18/05 - 77 zł ( morfologia + leki do domu) 24/05 - 15 zł - wydano 10 szt hepatiale forte RAZEM 1395 zł Faktury za TK i za badanie krwi - 600 zł i 45 zł Rozliczenie Gucia z lecznicy Royal Vet Zamość po 24.05. (poprzednie rozliczenie i faktura obejmowała opiekę nad Guciem do 24 maja). 29/05 - leki 10,0 07/06 - wydano antybiotyk, probiotyk i karmę - 63,0 13/06 - antybiotyk, probiotyk - 78,0 29/06 - antybiotyk 68,0 27/08 - morfologia, biochemia, USG, szczepienie p/wściekliznie - 179,0 16/09 - eutanazja, kremacja 145,0 RAZEM: 543 zł Faktura z wizyt i badań z sierpnia Quote
elik Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 Dzięki Tolu za wątek dla milusińskiego. Będzie bardziej widoczny niż na ogólnym wątku zamojszczaków. Post rozliczeniowy Wpłaty: 5,00 zł - milagros19853201 - 4.05.2018 r. 100,00 zł - helli - 17.05. 100,00 zł - teresaa118 - 22.05. 25,00 zł - Nesiowata - 29.05. 5,00 zł - milagros19853201 wpłata dla Homera, który ma już DS - 6.06. 10,00 zł - b-b - 7.06. 20,00 zł - RudyKas - 8.06. 10,00 zł - Jolanta08 - 19.06. 215,00 zł - Gusiaczek z bazarku - 25.06. 5,00 zł - milagros19853201 wpłata dla Homera, który ma już DS - 6.07. 10,00 zł - Jolanta08 - 19.07. 5,00 zł - milagros19853201 wpłata dla Homera, który ma już DS - 6.08. 45,00 zł - terra z bazarku - 14.08. 10,00 zł - Jolanta08 - 18.08. 5,00 zł - milagros19853201 wpłata dla Homera, który ma już DS - 6.09. 30,00 zł - pigwa, Agat21 - 17.09. 5,00 zł - milagros19853201 wpłata dla Homera, który ma już DS - 5.10. 20,00 zł - RudyKas - 10.10. = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = 625,00 zł Wypłaty: 30,00 zł - zwrot na konto Agat21 pomyłkowo przysłanej kwoty - 21.09. = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = 30,00 zł Saldo: 625,00 - 30,00 = = = = = = = = = 595,00 zł Wszystkim ofiarodawcom bardzo serdecznie dziękujemy !!! W uzgodnieniu z Tolą całą kwotę przelałam na konto Zamojskiej Fundacji dla Zwierząt i Środowiska ZEA. Przelew. Quote
auraa Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 Straszny biedak. Trzymam kciuki, żeby było dobrze .... Quote
elik Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 20 minut temu, Tola napisał: Skarbnikiem Gucia zgodziła się zostać elik, której bardzo dziękuję za pomoc Jakie piękne kwiatuszki :) To ja dziękuję :) Quote
Tola Posted May 16, 2018 Author Posted May 16, 2018 Dnia 12.05.2018 o 21:35, Tola napisał: Chciałam podzielić się z Wami planami na temat dalszych losów Gucia - piesek nie ma swojego wątku, ale na pewno skradł tutaj wiele serc. Z pomocą zamojskich wetów, którzy zajmują się piesiem, przygotowujemy dokumentację do Centrum Zdrowia Małych Zwierząt Vetspec - http://www.vetspec.pl/ Dzięki pomocy Jolanta08 wiemy, że istnieje możliwość skonsultowania wyników Gucia z tamtejszymi specjalistami. Joluś - bardzo Ci dziękuję za pomoc w szukaniu ratunku Drugi pakiet, dzięki pomocy Bgra i Kasi Strzeleckiej trafi do konsultacji dr Jagielskiego w Warszawie. Bgra - dziękujemy pięknie, oby się udało 1 Quote
Tola Posted May 16, 2018 Author Posted May 16, 2018 Przed chwilą, Gusiaczek napisał: Ufffffffffff, zatem nie raczysko No właśnie nie wiadomo... Na zdjęciu wygląda bardzo brzydko. No i podobno takie zmiany ropne często występują przy nowotworze... Ale pojawiła się nadzieja... Quote
Gusiaczek Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 1 minutę temu, Tola napisał: No właśnie nie wiadomo... Na zdjęciu wygląda bardzo brzydko. No i podobno takie zmiany ropne często występują przy nowotworze... Ale pojawiła się nadzieja... I jej trzymam się z całych sił "nie stwierdzono cytologicznych cech nowotworowych" Quote
elik Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 Czy ma podawane jakieś środki przeciwbólowe, bo trudno sądzić, że to coś nie boli go :( Quote
Tola Posted May 16, 2018 Author Posted May 16, 2018 2 godziny temu, elik napisał: Czy ma podawane jakieś środki przeciwbólowe, bo trudno sądzić, że to coś nie boli go :( Wg wetów zachowanie psa i dotychczasowe wyniki badań na to nie wskazują, nie ma podawanych leków przeciwbólowych; jedyny dyskomfort, jaki prawdopodobnie odczuwa to chwilowe trudności w oddychaniu (bierze antybiotyk na ten stan zapalny) Quote
elik Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 Przed chwilą, Tola napisał: WG wetówzachowanie psa i dotychczasowe wyniki badań na to nie wskazują, nie ma podawanych leków przeciwbólowych; jedyny dyskomfort, jaki prawdopodobnie odczuwa to chwilowe trudności w oddychaniu (bierze antybiotyk na ten stan zapalny) To chociaż tyle dobrze, że go to nie boli. Quote
Jolanta08 Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 Nie ma innej opcji, jestem u Gucia i cieszę się że ma swój wątek. Tolu, córce życzę dużo zdrowia Quote
Anula Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 I ja melduję się u Gucia.Biedny psiak,tyle przeszedł. Quote
Alaskan malamutte Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 Melduję się u Gucia. Kibicuję mu od początku.... Quote
Nadziejka Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 Gucinku dzieciateczko kochane zagladam i sciskam ogromnie za wszytko najlepsze Quote
kajtek Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 Dziękuję za zaproszenie. Gucio trochę ciałka nabiera, już żeberka tak tragicznie nie wystają - to dobry znak <3 Quote
Tola Posted May 16, 2018 Author Posted May 16, 2018 Witam wszystkich bardzo cieplutko u Gucia, zostańcie z maluszkiem, może wspólnie uda się mu pomóc Quote
MALWA Posted May 16, 2018 Posted May 16, 2018 Przyszlam za elik, chodze dzisiaj tak za nia.... Strasznie biedny psiak. W jego sytuacji dobre to, ze nie cierpi, ze to paskudztwo na pycholku nie bolu. Doczytalam, ze pies jest w lecznicy. Kiedy z niej wychodzi? Gdzie zostanie umieszczony ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.