Jump to content
Dogomania

KrakÓw- bernardynka Mała Mi.. już nie wróci do schroniska :( (*)(*)(*)


Asior

Recommended Posts

  • Replies 282
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

naLEZY SZUKAĆ OBOK zgorzelca .....szukamy a moze tu [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/schronisko-kolo-zgorzelca-d-slask-cudne-psiaki-szukaja-domkow-zaktualizowany-110849/index161.html#post12475056[/url]



GOnia dzieki !!!!


dom w malborku chce psa czy suke młodą ale łagodną dla dzieci i 2 małych pingli ...szukamy takiego laciatka !!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ANETTTA']

dom w malborku chce psa czy suke młodą ale łagodną dla dzieci i 2 małych pingli ...szukamy takiego laciatka !!!![/quote]

W Dluzynie kolo Zgorzelca jest taki maluszek slodki.
lolka tak napisala o nim ;

a przez to serduszko to ja na pewno dzisiaj nie zasnę:placz:

strasznie się o niego boje........jest tak osowiały ze aż strach....ma też przeogromny brzuchol pełen robali.....odrobaczylysmy go z Kasiuchną, jak do jutra nic się nie zmieni to trzeba mu pomóc i zabrac stamtad ....nie wiem jeszcze gdzie :roll:

przepiekny będzie i baaardzo duży ...aby tylko przezył

[IMG]http://images43.fotosik.pl/146/a12836730121813cmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/147/3215f698754f37ffmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images45.fotosik.pl/147/95101f637857752dmed.jpg[/IMG]

Jutro nie planowalam co prawda jechac do Zgorzelca, ale jak trzeba to moge podjechac do Jedrzychowic.
Moj tel. 0695 555 221
I na co zwracac uwage przede wszystkim, bo nie znam watku i suni.

Link to comment
Share on other sites

Wlasnie wrocilam od tych Panstwa kolo Zgorzelca.
I powiem Wam, ze chetnie oddalabym im swoje najukochansze psiaki pod opieke :lol: !
Tak wspanialych ludzi, jednoczesnie calej rodziny , kochajacych zwierzaki, a do tego tak odpowiedzialnych, sie nie spotyka. Wielu dogomaniakow by sie moglo od tych Panstwa uczyc.
Polecam na 1000 % :multi: !
Przywozcie dziewczynke jeszcze dzisiaj, bo czekaja na nia :lol: ... strasznie czekaja :lol: !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']powiedziałam Pani, ze ja jestem chętna też na adopcję :evil_lol: Pani powiedziała, ze nie ma sprawy :evil_lol:[/QUOTE]

a uprzedziłaś, że to sie wiąże z adoptowaniem całej Twojej rodzinki czyli dodatkowo 2 synusiów, 2 psiaki + 1 TŻ :evil_lol::evil_lol: niech wiedzą, że to będzie jak najazd ordy tatarskiej :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marysia55']a uprzedziłaś, że to sie wiąże z adoptowaniem całej Twojej rodzinki czyli dodatkowo 2 synusiów, 2 psiaki + 1 TŻ :evil_lol::evil_lol: niech wiedzą, że to będzie jak najazd ordy tatarskiej :diabloti:[/QUOTE]

absolutnie TŻ nie!!! Wreszcie mam okazje się go pozbyć :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny... dobijcie mnie... bo normalnie już nie mogę....
Po raz kolejny pomagałam w adopcji psa, którego w większości znałam tylko z opisu.. Bo w schronisku była ok miesiąca a na tymczasie prawie pół roku....

Sytuacja podobna jak ze stefanem, tyle, ze nie ma mowy o złych intencjach państwa.... tylko raczej o zatajeniu przez tymczasowe właścicielki pewnych faktów....:placz:

Mała Mi była wzięta ze schroniska, po czym po ok pół roku wróciła, zagłodzona i totalnie zaniedbana.... Była ok miesiąca na boksach, skąd wzięły ją na tymczas jakieś dwie babki...
I ja cały czas robiłam jej allegro, zeby znaleść jej dom, bo tam miała być tylko tymczasowo....
W końcu odezwali się do mnie właśnie Ci państwo..ZuziaM pojechała na kontrolę, okazało sie, ze taki dom jest marzeniem wszystkich psów.... czuły ciepły, wspaniała atmosfera i sssstrasznie dobrzy ludzie....

Z opowieści pani tymczasowej wiedziałam że Mala Mi zaczęła ostatnio ponoć być agresywan bardzo kiedy w pobliżu jest coś do jedzenia... że podobno chwyciła zębami dwie osoby z pracowników....
Tyle wiedziałam i Państwa poinformowałam i nie przeszkadzało im to, bo mają dostęp do behawiorysty tej babki co prowadzi program w telewizji, i do ich poprzedniego psa przyjeżdżała....
Wszystko dogadali, ze poproszą ją o wizytę kiedy Mala Mi dotrze do nich....
Wiedziałam też, ze Mała Mi ponoć nie toleruje malutkich psów... Ale Państwo mają goldenkę, więc tu miało nie być problemu, no ale......
Dzwoni do mnie Pani... zrozpaczona, ze Mała Mi zaatakowała od razu ich sunię, na psy sąsiadów przez siatkę się rzuca straszliwie, no i są zrozpaczeni, bo oni nie mają nawet jak ja odizolować, bo kojca nie posiadają...
Ich suka przerażona...
Do nich Mała Mi jest wspaniała, tuli się, ....ale do suni poprostu chce ją zjeść...
Głupio mi przed Panią, bo pewno sobie myśli, ze zataiłam przed nią agresję Małej Mi, ale ona przecież była w boksie z pięcioma innymy psami :roll:

Kolejna sprawa....Jak Państwo przyjechali po nią, to była zamknięta w jakiejś komórce, czy szopie (siano tam jest i słoma)... ponoć tylko chwilowo, ale nie wyglądało na chwilowe... :roll:
Oprócz tego potwornie wychudzona.... :-(
Kuźwa, czy nie było tak, że jak skoczyła na kogoś, to oni ją zamknęli do komórki :-( i stąd ta agresja......:shake:

acha, i jeszcze sunia miała w marcu zapalenie ucha, nie wyleczone, bo ma uszy w koszmarnym stanie.... i prawdopodobnie ogłuchła od tego, bo nie reaguje na zadne dźwięki, a zwraca uwagę na człowieka, jak go zobaczy w pobliżu....

I następna ciekawa rzecz.... Mała Mi miała ponoć przy sterylce usuwane guzy rakowe :crazyeye: TEŻ nam tamta babka o tym nie powiedziała.....

I teraz wieści z tego momentu.... jestem po kolejnym telefonie do Pani....
Powiedzieli, ze zrobią wwszystko, zeby Mala Mi u nich została, będą walczyć.... że jest cudowna, nie ma mowy o agresji przy jedzeniu, bo je im ciasteczka z ręki i delikatnie bierze....

No i teraz nie ciekawe wieści... Po mojej i Zuzi sugestii, postanowili podac jej sedalin, miała jedną dawkę, dla kota 6-cio kg..... Małą ścieło z nóg totalnie, nie jest w stanie wstać..... ONA MA TAK POTWORNIE WYNISZCZONY ORGANIZM, ze powaliła ją dawka dla kota :crazyeye:
Pani musiała skończyć rozmowę, bo dzwoni po weterynarza, przeraziła ich reakcja na sedalin.... Z nią jest chyba bardzo źle.... :shake:
Zamierzam podać babkę w schronisku na czarną listę, zeby już jej żadnego psa nie dawali!!!! ( pomijając fakt, ze ma hodowle boederkó, niewiem jak bardzo legalną :angryy:)

czekam na wieści od państwa co z sunią :(

Link to comment
Share on other sites

dostałam eska od Pani... :( nie wesołe wieści....

[I]Mała jest po wizycie weta..pojechał po leki na serducho....później jak dojdzie do siebie to bedą wyniki, ponieważ podejrzewa niewydolność, ale to moze być tylko wycieńczenie... Zaczynami walkę o Małą... MUSI BYĆ DOBRZE.. [/I]

no to napisałam, czy to wina sedalinu, bo jeśli tak to moja wina bo poradziłam podanie...:(

a Pani odpisała...:
[I] "najprawdopodobniej wystąpił paradoks i dawka dla kota tak podziałała... Ale gdyby była w dobrej kondycji to tak by się nie stało...Proszę nie brać winy na siebie.. Jest w dobrych, naszego weta rękach....[/I]"

Link to comment
Share on other sites

a mnie aż trzepie... myślałam,z ę Mała wygrała los na loterii jak ze schroniska pojechała tam na tymczas.. nie znałam ludzi, ale mówili że fane babki... ehhhh przez telefon to bądź jakie rzeczy mi opowiadały... a tu sie okazuje, ze sunia nadal KOSZMARNIE WYCHUDZONA!!!!!!!!!!!!!!
Przecież przez te pół roku powinna już się upaść... :shake:

Link to comment
Share on other sites

Asiu dobiły mnie te REWELACJE, jak mozna oferować psu tymczas a potem doprowadzic go do takiego stanu. Przecież każdy pies oddany pod ich opiekę jest narażony na wykończenie. Wcale sie nie dziwię, że myslisz o "czarnych kwiatkach". Szkoda mi bardzo Małej Mi bo podejrzewam , że własnie sposób w jaki ją tam traktowano doprowadził dzisiaj do takiego stanu psa. Nie możesz siebie za nic winić, przekazywałaś wiadomosci w dobrej wierze , nie wszystko jest się w stanie sprawdzić. Człowiek zawsze w takich sprawach kieruje się zaufaniem do ludzi którzy biorą psa i się nim opiekują. To nie wina psa , że człowiek po raz kolejny nie sprawdził sie w roli jego opiekuna.Mam nadzieję, że Państwo do których trafiła będą w stanie jej pomóc :loveu:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']Makabra!:-( A ten DT był płatny?:angryy:[/QUOTE]

nie... to obce babki.. poprostu przyszły do schronu i dowiedziałam się, ze Mała Mi adoptowana.... na tymczas.... :roll:
Cieszyłam się, bo usłyszałam, ze duży otwart teren, że jakaś stadnina....

Babka przez tel mi opowiadała, ze nie chcę Małej wiązać (wtedy jak okazało się, zę nie toleruje małych suk)... no to nie wiązała jej... :roll:
tylko w szopie zamieszkała.... :roll:

przez tel baba zdziwiona tym co opowiadam..., bo przecież pieski sobie wspólnie biegały jak państwo przyjechali po nią :mad:..g.. prawda, sunia siedziała wtedy w tej szopie , wypuścili na chwilę i spowrotem do szopy ją zamknęli.... potem od razu kazali Państwu ją zapakować do auta, zeby do jakiejś scysji na odchodne nie doszło.. ( biagały te ich bordery...)

Jak zapytałam co Ci ludzie mają zrobić teraz skoro pies jest agresywny... przecież nie wsiadą w auto teraz i znowu nie przejadą 950 km...... :shake: a ona do mnie, ze przecież można by jej szukać domu w takim razie gdzies w ich okolicy :angryy:
ręce opadają.....
Mimo wszystko moja wina, że po raz kolejny pdjęłam się adopcji psa, którego nie miałam "koło siebie" i nie wiedziałam kilka m-cy....
No i ten sedalin..... zaproponowałam Pani to jako tymczasowe rozwiązanie, do jutra, zeby mogli noc przetrwać :placz:



[SIZE="1"]Ja nie chce widzieć rachunku za tel w tym m-cu :roll:[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Zamurowało mnie!
Te wszystkie rewelacje o zachowaniu Mi to z palca wyssane historyjki!
Kobiety nic na temat suni naprawdę nie wiedzą,albo nie chciały powiedzieć,bo mają świadomość,że zachowania Mi wynikały z warunków w jakich ją trzymały!
Czy ja dobrze zrozumiałam,że obecny domek,chce o małą walczyć ,czyli wyleczyć i socjalizować u siebie?


Zastanawia mnie też ta niezwykła ciętość Mi na inne psy...oraz nurtuje pytanie-po co była tym kobietom Mi?
Przyjechały po nią i mimo wszystko trzymały pół roku...dlaczego?:shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...