Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Recommended Posts

Posted

No i rudzielec ma sobowtóra!  Podobno każdy go ma.

Witam blondynkowe towarzystwo we wtorkowy zimny poranek. Po wczorajszej zamieci dawno nie ma śladu, pozostał chłód, na trawie szron. A koty i psy szaleją - zachciało im się ganiania. Ale chyba przypomniały sobie, że to czas śniadania i w domu jednak będzie pewniejsze.

Jagusko - jak najwięcej zdrowia.

  • Like 1
Posted

Po raz kolejny witam ślicznego rudzielca. I kolejny raz pytanie - co nowego dzisiejszy dzień przyniesie? Przytłacza człowieka to wszystko. Dobrze, że psy nie muszą się tym przejmować.

Mimiśka - trzymaj się dzielnie.

Posted

Na szczęście Mimi nie należy do psów, które lubią wojaże w nieznane, więc i jej tego nie brakuje. A że ma piękną oazę zieloną na podwórku (zazdroszczę mocno!) to dla Mimi nic się nie zmienia. Szczęściara ;)

Miałam dzisiaj zapytanie o Mimi (z ogłoszenia Alaskan Malamutte), ale Pani powiedziała mi tylko tyle, że ma koty i pytała o relacje rudej z mruczkami. Odpowiedziałam, dodając że na razie adopcja jest wstrzymana do końca pandemii. Pani powiedziała, że poczeka i żebym odezwała się po wszystkim. Hmmm...? No może coś z tego będzie, ale powoli przestaję wierzyć w to, że gdzieś ten człowiek Mimi jest i na nią czeka...

Zdrowia wszystkim życzę, trzymajcie się mocno.

  • Like 1
Posted
2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

powoli przestaję wierzyć w to, że gdzieś ten człowiek Mimi jest i na nią czeka...

Jest, jest Tysiu. Nie wolno wątpić!

Posted
6 godzin temu, Radek napisał:

Tylko niektóre mają mniej aktywności:/

To jeszcze można znieść.

Witam lisiczko w sobotni poranek. Za ciepło to nie jest, ale może w ciągu dnia będzie lepiej? 

Zdrowia życzę, zwłaszcza Jagusce.

Posted
4 godziny temu, Radek napisał:

Tylko taka pogoda kusi do złego;)

No, ale przecież człowiek ma rozum, czasem trzeba z niego skorzystać.  Wczoraj na obrzeżach Warszawy widziałam sporo rowerzystów. Pojedynczo, z zachowaniem odległości.  I można. Nawet pod sklepami nie było widać kolejek, w przeciwieństwie do soboty.  Noże łatwo mi na patrzeć zza szyby samochodu, ale chyba ludzie powoli przyzwyczajają się do obecnej sytuacji. Choć widziałam też trzech panów na ulicy namiętnie dyskutujących z puszkami piwa w rękach). Myślę jednak, że długo tam nie postali bo na brak krążących radiowozów nie można narzekać.

Dobrze, że ja mogę swobodnie wyjść z domu, bez żadnych obaw.

Życzenia zdrowia dla Jaguski i spokoju dla Mimiśki. 

 

Posted
4 godziny temu, Nesiowata napisał:

No, ale przecież człowiek ma rozum

I nawet widać, że większość z niego korzysta teraz. Faktycznie przypadków łamania zaleceń jest bardzo mało. U mnie na osiedlu pustki, a przed sklepami wszyscy grzecznie stoją w bezpiecznej odległości:) Kiepsko tylko z psimi spacerami, bo nasze zwierzaki często gdzieś z nami jeżdżą, a teraz spacery tylko dookoła osiedla.

Posted

Jesteśmy, żyjemy, rudy harpagan harpagani po ogrodzie i po domu też. Nie jest źle jak ma się za drzwiami ogród, coraz więcej mamy  ładnych, słonecznych dni. Zachowujemy wszystkie środki ostrożności.

Dzisiaj rudziol mnie w nocy hapsnął, niechcący oczywiście ;). A było to tak.....

W nocy, kot wskoczył na łóżko blisko Mimi, cykoria z warkotem rzuciła się w stronę kota, a do Mimi z warkotem skoczyła zdezorientowana Psotka, a ja z łapami między nie, nooo...

Krew się nie polała, ale moc w szczękach ma, mam czerwone i obolałe przedramię, ale nie da się na nią gniewać, paskudnicę jedną ;)

Wszystko odbyło się w takim ekspresowym tempie że Połówek nie zdążył załapać, tylko zapytał, -co to było?- ;))))

Tysiu, wstrzymanie adopcji podtrzymuję, niestety my dopiero zmierzamy do punktu kulminacyjnego epidemii i nie wiadomo co się jeszcze może zdarzyć.

Dbajcie o siebie, noście maseczki i rękawiczki.

Dzisiaj zamiast fotki Mimisi, będzie fotka jednej z naszych czterech jajcarni  :)

Zdrówka Wam życzymy.

367b7e8ad46b2877med.jpg 

Posted

Kolejny piękny dzień zapowiada się. Trzymajcie się w zdrowiu i spokoju! Mimiśka - przystopuj trochę. Jak mogłaś dziabnąć Jaguskę? Wstyd, kto ma Cię bronić przed strachami?

Posted

Auuuu, mam nadzieję że dobrze się zagoi i po "przygodzie" nie będzie śladu. Jeszcze tego brakowało, aby była blizna! :(

Dużo zdrowia życzę i jak najmniej wrażeń tego typu jak przy ostatnim rudo-kocim incydencie.

Posted
Dnia 6.04.2020 o 18:09, jaguska napisał:

Dzisiaj zamiast fotki Mimisi, będzie fotka jednej z naszych czterech jajcarni  :)

Ten brak fotki to kara dla Mimiśki?
;)

Posted

Przeglądałam finanse Mimi i niestety nie wpisałam wpłaty z dnia 13.03.2020 :

b-b - dla Mimi za III - 10 zł

Bardzo, bardzo przepraszam.

Jest tez wpłata z dnia 09.04.2020:

jaguska - stała dla Mimi - 25 zł

Gify,animacja,obrazki PNG: Animacja-kwiaty

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...