Nesiowata Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 Jeżynka cudna! Przynajmniej na zdjęciu. Charakterek to już inna sprawa. A Mimi coraz bliżej wyjazdu. Ciekawe, czy będzie z tego zadowolona. No, ale przynajmniej będzie więcej wieści w jej temacie. I Jaguska będzie spokojniejsza. A rudzielec może zacznie doceniać to, co ma? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 Potwierdzam że 210zł jest na moim koncie. Teraz czekam na info od Tysi czy jutro czy w jednak niedzielę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted June 14, 2019 Author Share Posted June 14, 2019 Przepraszam jagusko... Od paru dni szwankował mi telefon i umarł mi w środę. Zaniosłam go do naprawy, a to oznacza, że jestem bez internetu mobilnego i bez telefonu (a w sumie i bez laptopa: wczoraj wieczorem zaniosłam bratu swojego laptopa bo coś nie bardzo reagował). Dopiero koło 22 wczoraj zdobyłam zastepczy telefon (brat pożyczył), ale ten nie łączy mi się z internetem. Nie mam tez w nim żadnych kontaktów. Udało mi się dodzwonić do anecik dopiero dzisiaj po 9, zaraz po tym jak rozmawiałaś z nią. Ustaliłam z anecik, że będziecie w kontakcie i w zależności od możliwości hotelu (anecik bardziej pasuje niedziela), ustalicie co i jak. Do mnie ma zadzwonić jutro z konkretami, ja się tutaj nie wtrącam ;). Myślę, że jednak zostaje niedziela, przynajmniej na podstawie tego, co mówiła anecik. Zdaje mi się też, że w sumie nie od parady wybrałam niedzielę, bo wstępnie myślałam o sobocie, a po rozmowie z hotelem zaczęłam mówić o niedzieli. Ale teraz nie pamiętam, może jak coś zjem dzisiaj po raz pierwszy to mi wróci pamięć ;) Dzisiaj cały dzień biegałam za dokumentami do obrony (a w sumie siedziałam od 9 do 16... I czekałam na jakąkolwiek odpowiedz, aby móc drukować resztę dokumentów....), niestety nic nie załatwiłam, uroki tego wydzialu. Dopiero wróciłam do domu. Jeszcze nie siadłam, ale wiem że zalegam z odpowiedzią. Przepraszam za chaotyczność. Naprawdę nic dzisiaj nie jadłam i nie mogę pozbierać myśli :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 10 godzin temu, jaguska napisał: Potwierdzam że 210zł jest na moim koncie. Dziękuję za potwierdzenie :) Zaraz uzupełnię rozliczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 Tak Tysiu, z Anetką rozmawiałam, zostaje niedziela, godzinę Anecik mi poda jutro jak sama wszystko logistycznie ogarnie. Te 210zł przekażę panu Arkowi, poproszę Anetkę żeby tu potwierdziła. Pilnuj Tysiu swoich spraw uczelnianych, bo to Twoja przyszłość. Po wczorajszej burzy znowu 29 i duchota, nic nie jestem w stanie tknąć na ogrodzie. Dla odmiany kfiatecki :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 1 godzinę temu, jaguska napisał: Tak Tysiu, z Anetką rozmawiałam, zostaje niedziela, godzinę Anecik mi poda jutro jak sama wszystko logistycznie ogarnie. Te 210zł przekażę panu Arkowi, poproszę Anetkę żeby tu potwierdziła. Pilnuj Tysiu swoich spraw uczelnianych, bo to Twoja przyszłość. Po wczorajszej burzy znowu 29 i duchota, nic nie jestem w stanie tknąć na ogrodzie. Dla odmiany kfiatecki :) Piękne te róże... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 Nesiu, róże są piękne i ten zapach, mam ich troszkę w ogrodzie a te powyżej to: 1- Eden Rose 2-Buff Beauty 3- Laguny, myśleliśmy że będzie po nich bo strasznie zrujnowały je karczowniki, ale jakoś dają radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted June 15, 2019 Share Posted June 15, 2019 Eden Rose to cudo! Czekamy na jutrzejszy powrót lisiczki i wieści w je temacie. Szczęśliwej drogi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted June 15, 2019 Share Posted June 15, 2019 34 minuty temu, Nesiowata napisał: Eden Rose to cudo! Zgadzam się :), moim zdaniem budowa jej kwiatów jest idealna pod każdym względem, przy niej zawsze przystaję najdłużej. Na otwarcie oczu częstuję kawusią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted June 15, 2019 Share Posted June 15, 2019 Czy ktoś ma kontakt z Tysią inny niż przez tel. komórkowym? Pilne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted June 15, 2019 Share Posted June 15, 2019 Ja mam kontakt jeszcze przez Facebooka ale jak na telefony nie odpowiada, to i pewnie FB nie przegląda :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 15, 2019 Share Posted June 15, 2019 19 minut temu, jaguska napisał: Czy ktoś ma kontakt z Tysią inny niż przez tel. komórkowym? Pilne! e-mail może być? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted June 15, 2019 Share Posted June 15, 2019 Bardzo Wam dziękuję, Tysia oddzwoniła, jesteście kochane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 15, 2019 Share Posted June 15, 2019 18 minut temu, jaguska napisał: Bardzo Wam dziękuję, Tysia oddzwoniła, jesteście kochane. Ty też :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted June 16, 2019 Share Posted June 16, 2019 Szczęśliwej, spokojnej drogi kolonistko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted June 16, 2019 Share Posted June 16, 2019 Witaj skowronku Jest poranek, więc częstuję Po ósmej będę się zbierać w drogę, a z powodów zaistniałych niespodziewanych okoliczności odbiorę rudego szaleńca osobiście z hoteliku. Pogoda na drogę świetna, burza ochłodziła i oczyściła powietrze, przyjemnie i rześko jest na zewnątrz. Miłego dnia wszystkim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted June 16, 2019 Share Posted June 16, 2019 2 godziny temu, jaguska napisał: Pogoda na drogę świetna, burza ochłodziła i oczyściła powietrze, przyjemnie i rześko jest na zewnątrz. Miłego dnia wszystkim. Oj, zazdroszczę. U nas początek codziennego piekiełka. Szczęśliwej drogi w obydwie strony życzymy wszyscy! A ile to km w jedną stronę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 16, 2019 Share Posted June 16, 2019 3 godziny temu, jaguska napisał: Po ósmej będę się zbierać w drogę, a z powodów zaistniałych niespodziewanych okoliczności odbiorę rudego szaleńca osobiście z hoteliku. Wyobrażam sobie tę obustronną radość :) Szkoda, że nikt nie nakręci tego spotkania. A może jednak? Może dałoby się wcześniej telefonicznie poprosić pani, żeby nakręciła filmik. Ogromnie lubię oglądać psie radości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted June 16, 2019 Author Share Posted June 16, 2019 Już wiem od Pani Mileny, że Mimi pojechała. Ciekawe czy już Jaguska z Mimi dojechały? Jaguska bardzo stęskniona, od razu chciała wziąć Mimi w objęcia :) Ach te rozłąki. Szkoda, że nikt tego nie nagrał. Fakturę mam dostać na dniach.Chciałabym tu niezmiernie podziękować Jagusce za to, że zgasiła pożar i pojechała sama po Mimi. Jak się dowiedziałam od Jaguski, że anecik jednak nie może z przyczyn losowo-wypadkowych od razu zlały mnie zimne poty: ja na pewno nie mogłam, chodze jak zombie, bo nie śpię, a w wczoraj byłam w Wielkopolsce (przed chwilą wróciłam)... pociągiem nie dałabym rady... Jagusko, bardzo bardzo dziękuję. Gdyby nie Ty, to Mimi by jeszcze musiała zostać chwilkę w hotelu. Ustaliłyśmy z Jaguską, że zwrócimy pieniążki za paliwo. Ja proponuję, aby pieniądze w całości (210zł) zostały na koncie Jaguski, zwłaszcza że i tak do tej pory finansowała parę rzeczy Mimi, ostatnio p/kleszczowe, więc tak czy tak uważam, że kwota się należy... Jaguska oczywiście ma inne zdanie na ten temat i wyliczyła mniejszą kwotę za transport... Jagusko, jesteś wspaniałą Osobą, dziękuję za pomoc: zarówno w transporcie, jak i w tymczasowaniu Mimi. Jesteś niesamowita. Ratowałaś z opresji Mimi 1,5roku temu jak był zwrot z adopcji i ratowałaś teraz, jak transport z przyczyn niezależnych od nikogo niestety zniknął. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted June 16, 2019 Author Share Posted June 16, 2019 Parę dni temu mogłam rozliczyć fejsbukowy bazarek Mimisiowy, bo wszystkie wpłaty dotarły na moje konto. Dziękuję Jagusce oraz Wiktorii za fanty :). Bardzo dziękuję Osobom podrzucającym, udostepniającym, zaglądającym na bazarek, a przede wszystkim licytującym i kupującym. Hojność licytujących przekroczała moje wyobrażenia :) Słowo "dziękuję" to na pewno za mało. To dzięki Wam Mimi zebrała na kolonie. Na bazarku zebraliśmy 412,50zł na rzecz Mimi! DZIĘKUJĘ! Kwota wystarczy nie tylko na opłacenie hotelu, ale i zostanie parę złotych na inne potrzeby. Dlatego po opłaceniu faktury (zrobię to ze swojego konta), podeślę skarbniczce Mimi, elficzkowa resztę :). Oczywiście faktura też znajdzie się tutaj na wątku i potwierdzenie przelewu :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 16, 2019 Share Posted June 16, 2019 Dziewczyny pewnie nie mogą się nacieszyć sobą. Wyobrażam sobie ich radość. Mam nadzieję ,że u Anecików nic poważnego się nie stało i wszyscy cali. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted June 16, 2019 Author Share Posted June 16, 2019 Dzwoniłam do jaguski, ale nie odbiera... trochę się martwię, oby dojechała szczęśliwie. U anecik już dzisiaj sytuacja opanowana, dzięki Bogu. Niemniej jednak strach był. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted June 16, 2019 Share Posted June 16, 2019 W domu byłyśmy o trzeciej, ale zaraz za mną zjechali goście, dopiero teraz usiadłam. Radości nie było, był strach, ogonek podkulony, dezorientacja, ale do samochodu wskoczyła sama, całą drogę siedziała wciśnięta pod siedzenie z tyłu. Trochę się zmartwiłam bo przecież pięknie już jeździła w aucie. Jak zajechałyśmy na podwórko, Mimi popruła prosto do drzwi, nawet się załatwić nie chciała. W domu obleciała wszystkie pomieszczenia, Psotka ją zwarczała, Mimisia na moją mamę nie zwróciła nawet uwagi, ale tradycyjnie Połówka obszczekała. Przeleciała koszyki parapetowe, łóżko, kanapę i wszystkie kąty, na kolana wskakuje mi jak dawniej. Pilnuje mnie i nie odstępuje na krok, chyba się boi żebym nie zniknęła. Moje autko mało pali, kilometrów 300, za benzynę wyszło: 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted June 16, 2019 Share Posted June 16, 2019 Resztę pieniążków przeleję z powrotem na konto skarbnika, lub kupię puszki dla Mimi, widziałam na wątku Aureliusza że jest jakaś fajna promocja. Na razie mam jeszcze puszki z ostatniej dostawy i suche też jest, więc proszę Tysiu zdecyduj czy odesłać czy zrobić zapas puszek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted June 16, 2019 Author Share Posted June 16, 2019 10 minut temu, jaguska napisał: Resztę pieniążków przeleję z powrotem na konto skarbnika, lub kupię puszki dla Mimi, widziałam na wątku Aureliusza że jest jakaś fajna promocja. Na razie mam jeszcze puszki z ostatniej dostawy i suche też jest, więc proszę Tysiu zdecyduj czy odesłać czy zrobić zapas puszek. Zrób zapas puszek :) nie odsyłaj w żadnym wypadku. Bardzo dziękuję za relację, troszkę się martwiłam. Mimi ostatnio bała się samochodem jechać, jechała z TŻ anecik i dojechała zestresowana, nie wynikało to ze złej opieki w czasie podróży, ale z tego, że nie wiedziała co ją czeka. Cofka tutaj jest dość normalna, mam nadzieję, że szybko wróci do radości. Taka to nasza delikatna Mimisia jest... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.