Jump to content
Dogomania

Dragon pojechał do DT potrzebna pomoc w leczeniu


Recommended Posts

Sądzę, że niejedna osoba z dogo dała by dom, problem tylko taki, że psy w każdym domu już są, nawet po kilka.

Draguś jest naprawdę śliczny, a jeśli coś jest nie tak, to pod troskliwą opieką wszystko da się zrobić. No i trochę szczęścia też trzeba mieć, życzę mu tego bardzo.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dragon to pies prawie idealny. Jest madry, lagodny ale niestety nie lubi kotow. Gdyby nie niechec do nich Drago mialby juz dom.

Hotelik, w ktorym Dragus przebywa rozpoczal sesje oswajania go z kocurami. Trzymajmy kciuki, zeby Smoczydlo zaczelo chociaz akceptowac kocurki. To bardzo pomoze w szukaniu domu.

 

edit. Czy ktos moze mi powiedziec jak wstawic filmik. Wczesniej probowalam wstawic filmik Draga ale wyszlo to strasznie.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że na dogo jest wiele osób, które chciałyby móc dać dom Dragonowi, ale po prostu, nie mają warunków. Tak jak ja. 

Cały czas mu kibicuję i liczę na to, że wreszcie kiedyś znajdzie się ktoś, kto nie tylko będzie miał dobre chęci, ale i możliwości. Trzymam kciuki za smoka :) 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Chcialabym zaprosic Ciocie na bazarek zorganizowany na FB. Bazarek ten jest na pokrycie kosztow utrzymania wszystkich pieskow pod opieka Marzkagdy, ktore sa w hotelikach i DT , w tym Dragusia, ktory ma malo deklaracji i szczeniaczkow biedaczow wyleczonych z parwo. Na bazarku mozna kupic ciekawe rzeczy, cos dla dzieciaczkow, ZAPRASZAM

https://www.facebook.com/groups/594740557342621/

 

Link to comment
Share on other sites

51 minut temu, seramarias napisał:

Bardzo to przykre, ale trzeba być dobrej myśli. Czy on kiedyś mieszkał w domu?

Mieszkal, tak cztery lata temu pisala jego pancia, ktora postanowila sie go na starosc posbyc: ,,Dragon mieszka w domku z małym podwórkiem , na które wychodzi z chęcią na razie na krótkie chwile żeby mógł zrobić to co trzeba no i niestety powrót  do domku ,,

Dlatego tak bardzo bym chciala, zeby mial w koncu prawdziwego Czlowieka i domek i wierze ,ze to sie spelni. Prosze udostepniajmy Dragona https://www.facebook.com/events/125267524808338/

 

Link to comment
Share on other sites

Czas, niestety szybciej biegnie psom niż nam - ludziom. Dlatego zaglądam do Dragona z nadzieją, że może a nuż jakiś odzew.

Szkoda bardzo mi tego psiurka, bo już tyle złego w życiu doświadczył, a gdyby domek był - taki prawdziwy, to zrekompensowałby mu te złe chwilę.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Nadziejka napisał:

zajrze choc zajrze po cichutku z nadzieja

 z mnostwem podziekowan

 i pozdrawien Wam i Dragusiowi

To my dziekujemy Nadziejko, ze odwiedzilas Dragusia. Zagladaj do nas prosze Dragus bardzo potrzebuje dobrych mysli i kciukow, musi miec w koncu Domek i kochajacego Czlowieka , zbyt dlugo juz czeka w sumie cale swoje zycie.

Link to comment
Share on other sites

Chciała dać Dragonowi dom sunnynight z dogo ale został odrzucony.Nie znam dokładnych powodów ale w moim odczuciu to była szansa dla Dragona.W moim przekonaniu pies w budzie w kojcu nigdy nie będzie szczęśliwy.Spędzenie kilka godzin z psem nie zastąpi mu 24h.Te 24h to jest to co pies najbardziej kocha.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Anula napisał:

Chciała dać Dragonowi dom sunnynight z dogo ale został odrzucony.Nie znam dokładnych powodów ale w moim odczuciu to była szansa dla Dragona.W moim przekonaniu pies w budzie w kojcu nigdy nie będzie szczęśliwy.Spędzenie kilka godzin z psem nie zastąpi mu 24h.Te 24h to jest to co pies najbardziej kocha.

Ta kwestia bya wyjasniona kilka postow wyzej. Wierze w dobre zamiary sunnynight, jednak Dragon z uwagi na przebyta kilka lat temu skomplikowana operacje lapy oraz z uwagi na wiek szuka DT czy DS bez schodow. Marzkagdy miala w zwiazku z tym pewne watpliwosci, jednak zaaranzowala wizyte PA, zeby zobaczyc te schody, porozmawiac, sprawdzic itp z wielka nadzieja, ze wizyta wypadnie pozytywnie. Sunnynight odwolala wizyte.

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Anula napisał:

Chciała dać Dragonowi dom sunnynight z dogo ale został odrzucony.Nie znam dokładnych powodów ale w moim odczuciu to była szansa dla Dragona.W moim przekonaniu pies w budzie w kojcu nigdy nie będzie szczęśliwy.Spędzenie kilka godzin z psem nie zastąpi mu 24h.Te 24h to jest to co pies najbardziej kocha.

Jeżeli szansą miało być wchodzenie na 1 piętro kilka razy dziennie i zwiedzanie Polski w pociągu to ja za taką szansę dziękuje , sunny sama odwołała wizytę nie podając przyczyny 

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Margo3011 napisał:

Ta kwestia bya wyjasniona kilka postow wyzej. Wierze w dobre zamiary sunnynight, jednak Dragon z uwagi na przebyta kilka lat temu skomplikowana operacje lapy oraz z uwagi na wiek szuka DT czy DS bez schodow. Marzkagdy miala w zwiazku z tym pewne watpliwosci, jednak zaaranzowala wizyte PA, zeby zobaczyc te schody, porozmawiac, sprawdzic itp z wielka nadzieja, ze wizyta wypadnie pozytywnie. Sunnynight odwolala wizyte.

To wygląda na to,że w ostatniej chwili zrezygnowała z dania domu dla Dragona? Szkoda.

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, marzkagdy napisał:

Jeżeli szansą miało być wchodzenie na 1 piętro kilka razy dziennie i zwiedzanie Polski w pociągu to ja za taką szansę dziękuje , sunny sama odwołała wizytę nie podając przyczyny 

To Dragon miał jeździć wciąż  pociągiem?Nic z tego nie rozumiem.No ale nie znam szczegółów,wycofuję się.

Jeżeli chodzi o uszy to bardzo często choroba wraca. Jeżeli to wyżej zdjęcie jest teraz zrobione to autentycznie ma bardzo chore,brudne uszy.

Link to comment
Share on other sites

Anulko, wizytę odwołałam, bo umiem czytać - również między wierszami... Jeśli mi ktoś wyraźnie daje do zrozumienia, że decyzja będzie na "nie", ale wizytę organizuje, no bo szansę jednak daje zawsze, to ja nie widzę sensu takiej wizyty, po prostu.

W rozmowie telefonicznej powiedziałam Marzkagdy, że czasem wyjeżdżam na kilka dni, i zakładam, że Dragon ALBO będzie jeździł ze mną, ALBO będzie zostawał pod opieką zaufanej osoby. Przecież trudno mi o tym decydować z góry, nie znając psa! Ale jak sama widzisz, zauważona i mocno wyeksponowana ostała tylko pierwsza część mojej wypowiedzi, na dodatek wychodzi na to, że jestem niemal komiwojażerem ;). Schody mam, faktycznie, i od nich w ogóle zaczęłam temat, bo to tu widziałam największy problem.

Reszta na pw, nie chcę zaśmiecać wątku.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...