mshume Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 Co to za ludzie zabieraja psom w potrzebie dach nad głową?:angryy: Napisz wyraźnie Pipi kt o Wam to robi? Wstyd:shake: Quote
eve-w Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='Pipi'][B]Akrum Dziękuję.[/B]Wczoraj przyszła paczka - Pedygree 15 kg.Nie wiem,czy to akurat to,bo pan kazał mi pokwitowac,ale nic nie dał.Ale to na pewno od Ciebie.Dziękujemy pięknie. Jeśli chodzi o Liska,to mam spore przeżycie,bo nagle jakieś dziwne smsy dostaję.Mieli przyjechać dziś,ale nie wyszło.Zostało przełożone na piątek,ale ja nie mogę.Stanęło na tym,że po niedzieli.Mam również oddac budy.Dostałam je i wyraźnie było powiedziane,że to sa budy na moje potrzeby.Pokwitowałam i bardzo się cieszyłam.Teraz razem z Liskiem mam oddać budy.Max i Rampa zostaną bez dachu nad głową.Bardzo mi przykro.Nie rozumiem,dlaczego i skąd nagle taka odmiana Pani,która ofiarowała mi te budy.Kto daje i zabiera ten się w piekle poniewiera.Boli.[/QUOTE] To jest skandal! Pipi, kto Ci to robi? TOZ? Quote
Blisss Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 czyli co? to była transakcja łączona? Jest Lisek są budy ale wyjeżdżają razem z Liskiem? :crazyeye: nie wiem na serio o co tu chodzi!!! Człowieku, któryś budy podarował a teraz odbierasz pomyśl przez chwilę!!! Jestem przekonana, że to nie Pipi w nich sypia tylko bezdomne psy!!! Zastanów się komu tak właściwie odbierasz? A jeżeli chodzi nie wiem o zemstę czy obrazę że o Lisku tu się toczy dyskusja to proponuję albo się włączyć i przedstawić swoje stanowisko lub przynajmniej wyjaśnić Pipi o co konkretnie chodzi - chyba zasłużyła na to tak zwyczajnie po ludzku? Quote
eve-w Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 przypominam, że wielka buda czeka na transport.. Quote
Blisss Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='eve-w']przypominam, że wielka buda czeka na transport..[/QUOTE] skąd ten transport? bo mi umknęło chyba ... ;) Quote
eve-w Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='Blisss']skąd ten transport? bo mi umknęło chyba ... ;)[/QUOTE] z konstancina jeziornej pod Warszawą. Potrzebny duuży samochód. Do budy wchodzi mastif angielski. Quote
Blisss Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='eve-w']z konstancina jeziornej pod Warszawą. Potrzebny duuży samochód. Do budy wchodzi mastif angielski.[/QUOTE] ja jestem z konstancina :) nie wiem czy mi wejdzie bo jeśli tak to zqawiozę możesz mi podać wymiary? a może da się rozebrać i złożyć potem? Quote
eve-w Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='Blisss']ja jestem z konstancina :) nie wiem czy mi wejdzie bo jeśli tak to zqawiozę możesz mi podać wymiary? a może da się rozebrać i złożyć potem?[/QUOTE] ZApytam się jakie ma wymiary. Na bank nie da się jej rozłożyć. Wiem, bo ją przewoziłam Mercedesem Sprinterem. Quote
Niebieska713 Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 PIPI - ja bym na Twoim miejscu wcale tych podarowanych bud nie oddawala...! Umowa to umowa,nawet jesli jest tylko ustna...! Quote
elik Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='Niebieska713']PIPI - ja bym na Twoim miejscu wcale tych podarowanych bud nie oddawala...! Umowa to umowa,nawet jesli jest tylko ustna...![/QUOTE] Ja ma dokładnie takie samo zdanie, zwłaszcza, że pokwitowałaś przecież te budy. Czyżby ktoś chciał Twoje budy podarować ponownie ??? :crazyeye: Quote
andzia69 Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 to poproszę adres Pipi na pw - jutro wyślę aparacik:) a wy poszukajcie tej karty - może ją od razu w komplecie dadzą z tym czytnikiem;) Pipi - Liska oddaj, budy nie! chamstwo!!!:angryy: Quote
E-S Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='Pipi'][B] Jeśli chodzi o Liska,to mam spore przeżycie,bo nagle jakieś dziwne smsy dostaję.Mieli przyjechać dziś,ale nie wyszło.Zostało przełożone na piątek,ale ja nie mogę.Stanęło na tym,że po niedzieli.Mam również oddac budy.Dostałam je i wyraźnie było powiedziane,że to sa budy na moje potrzeby.Pokwitowałam i bardzo się cieszyłam.Teraz razem z Liskiem mam oddać budy.Max i Rampa zostaną bez dachu nad głową.Bardzo mi przykro.Nie rozumiem,dlaczego i skąd nagle taka odmiana Pani,która ofiarowała mi te budy.Kto daje i zabiera ten się w piekle poniewiera.Boli.[/QUOTE] Pipi a masz kopię tego, co pokwitowałaś ? Bo może pokwitowałaś umowę użyczenia budy, co ? Jest gdzieś coś - mail, SMS, post na dogo, cokolwiek, co świadczy o tym, że to była darowizna ? Bo darowiznę można odwołać tylko w określonych wypadkach i terminach. Quote
enia Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='Pipi'][B]Akrum Dziękuję.[/B]Wczoraj przyszła paczka - Pedygree 15 kg.Nie wiem,czy to akurat to,bo pan kazał mi pokwitowac,ale nic nie dał.Ale to na pewno od Ciebie.Dziękujemy pięknie. [B]Jeśli chodzi o Liska,to mam spore przeżycie,bo nagle jakieś dziwne smsy dostaję.Mieli przyjechać dziś,ale nie wyszło.Zostało przełożone na piątek,ale ja nie mogę.Stanęło na tym,że po niedzieli.Mam również oddac budy.Dostałam je i wyraźnie było powiedziane,że to sa budy na moje potrzeby.Pokwitowałam i bardzo się cieszyłam.Teraz razem z Liskiem mam oddać budy.Max i Rampa zostaną bez dachu nad głową.Bardzo mi przykro.Nie rozumiem,dlaczego i skąd nagle taka odmiana Pani,która ofiarowała mi te budy.Kto daje i zabiera ten się w piekle poniewiera.Boli[/B].[/QUOTE] nawet mi sie nie chce pisać- Pipi a nie mówiłam?? prosiłam podpiszcie umowę darowizny tych bud na rzecz psów pod twoja opieką, to jest żenujące, odgrywać się na psach bo paniusia poczuła się urażona napisaniem prawdy o Lisku....... czy tu chodzi aby na pewno o psy pani redaktor????? Quote
Pipi Posted September 29, 2010 Author Posted September 29, 2010 [B]Słuchajcie! wstrzymuję się na razie od wszelkich komentarzy na temat Liska i bud,przepraszam.[/B] Andzia69,juz podaję adres na pw.Nie wiem jak Ci dziękować,jesteś kochana :loveu::loveu::loveu: ciekawe,czy potrafię się posługiwać? mam nadzieję,że tak.Fajnie by było filmiki czasem kręcić,bo bywają śmieszne sytuacje i chętnie bym pokazała je tutaj. Quote
Evelin Posted September 30, 2010 Posted September 30, 2010 Pipi,powiedziałaś Azie i szczylkom,ze mają walizki pakować i w poniedziałek jadą do hotelu do Ani? Ucieszyły się? .. Quote
malagos Posted September 30, 2010 Posted September 30, 2010 O, dokad jadą? A co tam u Żabki i ferajny? Quote
andzia69 Posted September 30, 2010 Posted September 30, 2010 Pipi - aparat w drodze - daj znac jak dojdzie;) poradzisz sobie z obsługą - prosty jak drut nawet po angielsku:) Quote
Asior Posted September 30, 2010 Posted September 30, 2010 w jakiej miejscowości mieszka Pipi bo nie wiem co wpisać na wątku transportowym żarełko dla piesów już czeka na wysyłkę dla pipi, kocie też :) Quote
Pipi Posted October 1, 2010 Author Posted October 1, 2010 [quote name='Asior']w jakiej miejscowości mieszka Pipi bo nie wiem co wpisać na wątku transportowym żarełko dla piesów już czeka na wysyłkę dla pipi, kocie też :)[/QUOTE] Baaaaardzo dziękujemy kochana [B]Asior[/B].Napisałam do Ciebie PW. [B]andzia69[/B],wielkie dziękuję. [B]malagos[/B],Żaba,to czort.Jest tak aktywna,że wszystkie psy bywa,że uciekaja od niej,a ta szaleje.Jak już nie chcą się z nią bawić,przenosi się na koty. W tej chwili szaleje ze szczeniakami.Chyba zapomniała już o tamtych czasach z łańcucha.Choć jest rozrabiaką,jednak grzeczną rozrabiaką. Pilnuje się i słucha.Wystarczy,że zawołam,leci z prędkościa światła.Miałam w sumie kilka telefonów o nią,ale z dziećmi,a ona o swoim małym opiekunie nie zapomniała.I tu jest cały problem,że ona dalej u mnie. [B]Evelin[/B]maluchy i mama spakowane.Bardzo się cieszą i czekają. Tak ogólnie,to zimno już i mokro i aby do wiosny. . . . . . . Nie jest nam tu lekko,bo smutno bardzo i ciągle chodzimy i szukamy Gucinka.Dziś po nocy pierwszy raz zginęła karma z michy.Jeśli nie jeże,to Gucio.Innej możliwości nie ma.Każdego wieczora,jak tylko zrobi się ciemno,jest poruszenie wśród psów,ja biegnę,świecę latarą,ale jeszcze go nie widziałam. Quote
Pipi Posted October 1, 2010 Author Posted October 1, 2010 [quote name='enia']a jak Max? dzwonił ktoś?[/QUOTE] Max już po kastracji.Szybko się obudził,a jak jechaliśmy,to podniósł tylną łapkę i przyglądał się,na swoje klejnoty.Nie lizał,tylko patrzył.Śmiesznie to wyglądało.Kastracja sponsorowana przez Panią Alicję,dziękujemy.Jeszcze zaszczepiłam od wścieklizny. Chłopczyk gotowy do adopcji,ale nikt nie dzwoni,jak na razie.Ludzie nie wiedzą,co tracą.Taki fajny pies !!!!! Quote
Evelin Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 Mam bardzo dobrą wiadomość- budy zostają u Pipi...Jest to dar od p.Alicji za który serdecznie dziękujemy..Razem z Pipi wczoraj cieszyłysmy się (telefonicznie)...Myślę,że najbardziej cieszą się Maks i Rampa ,główni lokatorzy :) Lisek pojechał,będzie pod dobrą opieką... Wszystko zaczyna się układać..żeby tylko jeszcze Gucio się pokazał... Quote
Monica_20 Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 A co się stało z Guciem? Już wiem, przeczytałam u Jamora. I mam już jego wątek. Oby się znalazł. Quote
Pipi Posted October 2, 2010 Author Posted October 2, 2010 [quote name='Monica_20']A co się stało z Guciem?[/QUOTE] Tu jest prawda o Guciu [url]http://www.dogomania.pl/threads/179774-Gucio-(wszytkiego-się-boję)-i-Ozzy-(bezproblemowy)-już-u-Jamora/page58?p=15473991#post15473991[/url] tylko kilka stron się cofnij.Gucio po prostu uciekł. Quote
Blisss Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 [quote name='Pipi']Tu jest prawda o Guciu [URL="http://www.dogomania.pl/threads/179774-Gucio-%28wszytkiego-si%C4%99-boj%C4%99%29-i-Ozzy-%28bezproblemowy%29-ju%C5%BC-u-Jamora/page58?p=15473991#post15473991"]http://www.dogomania.pl/threads/179774-Gucio-(wszytkiego-się-boję)-i-Ozzy-(bezproblemowy)-już-u-Jamora/page58?p=15473991#post15473991[/URL] tylko kilka stron się cofnij.Gucio po prostu uciekł.[/QUOTE] może wróci gadzina :-( nie martw się ... cho do nas :) Biedrona ma kocięta :multi::multi: :evil_lol: pocieszysz się troszkę ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.