Monica_20

To ja tez dla Pipi. Co z tym zrobi na pewno będzie dobrze.

Ale się cieszę, że tak szybciutko go wypatrzyli :multi:

Monika Ł. to ja, zapomniałam napisać.

Deklaruję jednorazową wpłatę 30zł i comiesięczną 20zł. Przeleję jutro popołudniu. Oby mu się szybko znalazł stały dom.

Jestem. To co robimy? Mogę zadeklarować jakąś kwotę miesięcznie. A potem ogłoszenia. Jeśli będzie tylko tekst to będę robić.

Miałam taką samą sytuację z moją Klarą, tez musiała mieszkac w piwnicy tylko, że u mnie w domu, i tym "sąsiadem" był akurat mój brat... Jacy odmieńcy potrafią byc w rodzinie... Tak samo ją wyganiał na podwórko w -30stopniowe mrozy... Schodziłam po nią w nocy, przemycałam do domu, a to nie było łatwe, ona z końcówka cieczki, a tu drugi pies w domu. Kaszląca (bo chorowała na serce), i co zrobic zeby nikt nie zauwazyl że jest w domu... W końcu wygonili ją na dobre, więc wzięłam ją i wyniosłam sie z domu. Przynajmniej Klara miała juz spokojne i szczęśliwe życie w cieple i otoczona miłością. Już jest za TM ale ciesze sie że zdążyłam ją uratowac. Lusi tez się uda, za te wszystkie cierpienia zasługuje za cudowny dom. Asia, doskonale wiem co czujesz, że nie da się spokojnie spac, z tą niepewnością, co może stac się za chwile, bo komuś przeszkadza grzecznie leżący pies w kącie. Trzymajcie się, wszystko będzie dobrze.

Ja tez myślę, że nie powinno się zmarnować takiej szansy, jeśli chodzi tylko o transport. Chyba, że ten dom się nie nadaje, to inna sprawa. Nawet w ogłoszeniu było napisane że pomożemy w transporcie.

Jak tam Gucio?

Tak myślałam, ale na wszelki napisałam, skoro to może pomóc.

klikniecie? [url]http://www.pustamiska.pl/[/url]

Super wieści, tak powinno być od wszystkich, żebyśmy wiedzieli że mają się dobrze. Bardzo się cieszę i gorąco pozdrawiam ją i jej rodzinkę :calus:

[quote name='ronja']Lubka obżarła obróżkę Muszce - one są nie do przebicia;)[/QUOTE] Właśnie miałam się pytać kto jej obgryzł obrożę. Moje tak samo z metalową adresatką zrobiły :evil_lol: Wesołych i szczęśliwych świąt dla wszystkich :x-mas:

Cieszę się bardzo że Reks już z Tobą. Życzę Wam wszystkiego najlepszego. Jest piękny i ma słodziutki wyraz twarzy :loveu: Karmelowi też gratuluje.

Ja mu co parę dni robię świeże ogłoszenie na gumtree.

A w Krakowie w jakim miejscu? Czy nie jest w Krakowie?

Gdzie dokładnie jest Reks? Niestety nie mogę go przechować, będę śledzić wątek...

Niestety, mimo chęci nie dotarła. Dzwoniłam do Asior i przekazała mi że karmę można odebrać tylko od pon-piątku. A dzisiaj była sobota i nic z tego nie wyszło. Szkoda.

Jak narazie ja spróbuje. Mam nadzieje że się uda.

Chyba tak, ale nie jestem pewna czy to się uda. Jestem jutro w pracy. Jeśli uda mi się wyjść na trochę to planuję przetransportować tą kamę. Tylko czy można jutro od 15 wzwyż? I czy zmieści się do samochodu osobowego? Jeśli tak to potrzebuję dokładny adres dokąd dostarczyć. Jakby się dało to jeszcze nr tel. do Camara.

czy problem polega na tym żeby zabrać tą karmę z krakowskiego TOZ i zawieźć ją do Niepołomic?

Ale się ciesze :loveu: jak dobrze że wrócił.

A co się stało z Guciem? Już wiem, przeczytałam u Jamora. I mam już jego wątek. Oby się znalazł.

O jakie super wiadomości :loveu:

Zdjęcia wysłane :p

Odpisałam na maila. Podałam nr tel do Pipi. A gdzie znajdę zdjęcia Rampy?