nieaktualny wątek. pozostała impreza dla internetówych hejterów

[uxmal]

A ja nie wierze w te choroby. Zajmując się zwierzakami podobno  od wielu lat- co nieco się wie. Takie przetrzymywanie śmiertelnie i nieuleczalnego kota/psa w bólu to byłoby znęcanie się.

[Poker]

Dnia 13.01.2023 o 23:44, uxmal napisał:

A ja nie wierze w te choroby. Zajmując się zwierzakami podobno  od wielu lat- co nieco się wie. Takie przetrzymywanie śmiertelnie i nieuleczalnego kota/psa w bólu to byłoby znęcanie się.

I jest, a nie byłoby .

Chyba, że zwierzę już nie żyje tylko jest eksponatem medialnym. Jakby nie patrzeć obie wersje są nie do przyjęcia.

 

[Moli@]

z fb Runa

przy zdjęciu koziołka w pokoju

 

"Kochani pamiętacie naszego koziołka Rubina Sylwia wiozła go prawie na sygnale do kliniki. Stan koziołka był bardzo ciężki pozostał przez 4 doby w szpitalu. Od razu podano mu kroplówki, zastrzyki na wzmocnienie wykonano gruntowne badania, podawano mu leki, które chętnie przyjmował. Stwierdzono anemię. Po 4 dniach Sylwia odebrała Rubina i cały zestaw leków dla niego.

Rubin wrócił do nas ale cały czas jest leczony nie jest jeszcze w pełni zdrowy dostaje zastrzyki i leki doustne, które bardzo chętnie przyjmuje.

Oczywiście Klinika wystawiła fakturę na kwotę 2000 zł. Bardzo prosimyWas o pomoc

BEZ WAS NIE DAMY RADY

Rubin bardzo prosi o lizawki

Tak dla ciekawości rolę karetki spełniał fundacyjny samochód osobowy, który musi być naprawiony "

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/rubinkoziolek

 

Faktura i specyfikacja, którą zamieszczono  jest na kwotę 1474,01zł

 

 

[Jaaga]

Myslalam, ze skoro na wątek zawitala Pani Sylwia osobiście, to coś wyjasni, wytlumaczy, napisze, a nie próbuje zastraszyć żądaniem danych osobowych. Osobiscie nie widzę powodu dla którego miałabym jej przekazywać swoje dane.  Szczególnie po tych wszystkich zbiórkach, czyli próbach zdobycia pieniędzy obawiałabym się, co z nimi zrobi.

Kontrowersyjne sytuacje, zbiorki na wszystko, granie na uczuciach i szantaż emocjonalny to zdecydowanie nie jest to, czemu ja osobiście uległabym.

Nie byłam nigdy na profilach ani organizacji ani prywatnym na fb, jednak osobiście odczuwam niesmak po tym, co tu jest cytowane.  I ja akurat wierzę  w te wszystkie choroby. I w to, ze auto się psuje również, bo nasze  wkrótce jedzie do mechanika czwarty raz w ciągu dwóch miesięcy. Tylko ja nie mam fundacji, wiec naprawiamy za swoje 😉

Jeszcze do p. Sylwii- jeśli wstawia się publicznie tak kontrowersyjne informacje, to należy się liczyć  nie tylko z poklaskiem klakierow ale i krytyką. Osoby z drugiej grupy nie od razu sa psychofanami, proszę sobie nie pochlebiać zbytnim zainteresowaniem.  Osobiscie Pani nie znam i jest mi Pani obojętna, po prostu zadziwia mnie za każdym razem to, co tu jest cytowane.

[Marysia R.]

Dnia 13.01.2023 o 13:30, Poker napisał:

Zapalenie otrzewnej u kota. jest nieuleczalne. Niestety kot do eutanazji. Cierpi bardzo.

Dla mnie to ewidentne naciąganie.

Od kilku lat istnieje terapia, która podobno daje szanse na wyleczenie kota z FIP. Bardzo droga i bardzo długotrwała, ale jest. W Runie, z tego co widziałam na Fb jest kilka kotow leczonych w ten sposób i chyba każdy ma swoją osobną zbiórkę. 

Dnia 13.01.2023 o 23:44, uxmal napisał:

A ja nie wierze w te choroby. Zajmując się zwierzakami podobno  od wielu lat- co nieco się wie. Takie przetrzymywanie śmiertelnie i nieuleczalnego kota/psa w bólu to byłoby znęcanie się.

Ja niestety wierzę…😔

[Moli@]

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/szpitaldlaruny

[Aska7]

"Ciemny lud to kupi". To taki cytat. Przykre to, niestety.

[rozi]

Pelikany to odrębna grupa. Z jajek wyłażą. Chyba.

[Moli@]

z fb Runa

wizyta w lecznicy /chyba/ (wystawiona faktura) 16.01

"Newa ma ropomacicze!

Newa to młoda suczka, jest jeszcze szczeniakiem. Jest niezwykle towarzyska, kocha ludzi, oczywiście do tego jest niesamowicie sprytna i inteligenta, co przekłada się na to, że już potrafi nieźle rozrabiać.

Ostatnio jej beztroskie życie przerwało ropomacicze. Skąd wzięło się ono u tak młodej suczki? Nie wiemy, nie wiedzieliśmy, że jest to w ogóle możliwe, a jednak. Newa miała umówioną sterylizację na koniec grudnia, ale musieliśmy ją przełożyć na miesiąc później, bo wybuchła u nas epidemia panleukopenii.

Newa musi mieć operację jak najszybciej, sprawę utrudnia anemia, ale musimy ratować jej życie. Do kosztów operacji (około 2000 zł) dochodzą jeszcze koszty koniecznych badań i antybiotykoterapii.

Pierwsza faktura na zdjęciu.

Zbiórka dla Newy https://www.ratujemyzwierzaki.pl/newaropomacicze"

[Moli@]

z fb Runa

20.01

"BARDZO PILNE

KOCHANI PONAWIAMY NASZĄ PROŚBĘ ZBIORKA DECYDUJE O ŻYCIU NEWY BLAGAMY O POMOC

BARDZO PILNE

NEWA MUSI MIEĆ OPERACJĘ NA CITO

Bardzo Źle się czuje jest na silnych lekach. Zapalenie postępuje. Szpital chce od nas zapłatę po zabiegu, mamy dług w lecznicy.

Newa bez operacji nie przeżyje.

Operacja była planowana na jutro niestety jest wstrzymana ze wzg. na dług. A my Nie mamy pieniędzy żeby jej pomóc.

BŁAGAMY POMÓŻCIE RATUJCIE NEWE

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/newaropomacicze"

[Moli@]

z fb Runa

 

"Kochani postanowiliśmy opowiedzieć Wam więcej o naszych zwierzętach przybliżając ich charaktery i zachowania. Na początek koty białaczkowe.

W RUNA mieszka 8 kotów białaczkowych, które dla wzmocnienia odporności powinny dostawać virbagen

Novika

Krzys

Kenzo

Piegusek

Mini

Kola

Skrzacik

Bond

niektóre z nich są Wam doskonale znane a te, których nie znacie przedstawimy z radością. Koty bialaczkowe mają swój pokój, to cały ich świat. Dlatego myśleliśmy o zbudowaniu im bezpiecznej woilery ale finanse nie pozwalają chyba, że znalazłby się dobroczyńca uszczęśliwiacz. Kotki bialaczkowe powinny przyjmować lek VIRBAGEN, może ktoś by zechciał poratować i podarował im lek życia - byłyby szczęśliwe. Jednym z kotów bialaczkowych jest KOT BOND

Teraz to "Wielki" KOT. Bond rafił do RUNA jako maleńki bezbronny kociak znaleziony w lesie, zjadany żywcem przez larwy robaków. Po prostu kocia tragedia przerażenie.

Długo walczyliśmy z całych sił o jego zdrowie i życie. Udało się

Dzisiaj Bond to wspaniały dorodny mruczek. Inteligentny ale dominujący wśród kotów, wszędzie go pełno, wszędzie pierwszy, potrafi nawet odstraszyć i prychać na inne koty jeżeli coś jest nie po jego "myśli" Kocha człowieka. Bond to Olbrzymi miziak.

Miska z dobrą karmą tylko jego,(dobre jedzonko to podstawa) , zawsze do końca wylizana. Uwielbia dobrze zjeść. Posłanie dla niego. Drapak zajęty przez Bonda. Oczywiście na szczycie Punkt obserwacyjny. Mizianie - Bond pierwszy. Przywódca pokoju kotów białaczkowych.

Bond i jego ferajna byliby szczęśliwi jeżeli ktoś obdarowałby ich smaczną karmą i zwirkiem.

Przypominamy, że nadal Bardzo Potrzebujemy na zapłatę za operacje i leczenie Newy

Ela

Tu link do zbiórki

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/newaropomacicze"

 

[Jaaga]

Dnia 22.01.2023 o 09:11, Moli@ napisał:

z fb Runa

 

"Kochani postanowiliśmy opowiedzieć Wam więcej o naszych zwierzętach przybliżając ich charaktery i zachowania. Na początek koty białaczkowe.

W RUNA mieszka 8 kotów białaczkowych, które dla wzmocnienia odporności powinny dostawać virbagen

Novika

Krzys

Kenzo

Piegusek

Mini

Kola

Skrzacik

Bond

niektóre z nich są Wam doskonale znane a te, których nie znacie przedstawimy z radością. Koty bialaczkowe mają swój pokój, to cały ich świat. Dlatego myśleliśmy o zbudowaniu im bezpiecznej woilery ale finanse nie pozwalają chyba, że znalazłby się dobroczyńca uszczęśliwiacz. Kotki bialaczkowe powinny przyjmować lek VIRBAGEN, może ktoś by zechciał poratować i podarował im lek życia - byłyby szczęśliwe. Jednym z kotów bialaczkowych jest KOT BOND

Teraz to "Wielki" KOT. Bond rafił do RUNA jako maleńki bezbronny kociak znaleziony w lesie, zjadany żywcem przez larwy robaków. Po prostu kocia tragedia przerażenie.

Długo walczyliśmy z całych sił o jego zdrowie i życie. Udało się

Dzisiaj Bond to wspaniały dorodny mruczek. Inteligentny ale dominujący wśród kotów, wszędzie go pełno, wszędzie pierwszy, potrafi nawet odstraszyć i prychać na inne koty jeżeli coś jest nie po jego "myśli" Kocha człowieka. Bond to Olbrzymi miziak.

Miska z dobrą karmą tylko jego,(dobre jedzonko to podstawa) , zawsze do końca wylizana. Uwielbia dobrze zjeść. Posłanie dla niego. Drapak zajęty przez Bonda. Oczywiście na szczycie Punkt obserwacyjny. Mizianie - Bond pierwszy. Przywódca pokoju kotów białaczkowych.

Bond i jego ferajna byliby szczęśliwi jeżeli ktoś obdarowałby ich smaczną karmą i zwirkiem.

Przypominamy, że nadal Bardzo Potrzebujemy na zapłatę za operacje i leczenie Newy

Ela

Tu link do zbiórki

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/newaropomacicze"

 

Jeden post: woliera, lek, dobra karma, żwirek, zaplata za operację i leczenie. Podziwiam. 

[Moli@]

z fb Runa

22.01

"BŁAGAMY O POMOC DLA KOLI NIE POZWÓLCIE UMRZEĆ

RATUNKU POMOCYt

Kola ma zapalenie otrzewnej

TRAGEDIA w RUNA mamy aż trzy koty z FIP

Leczenie Koli już na końcówce to

77 DZIEŃ LECZENIA. Pozostało 7 DNI KURACJI i 84 dni obserwacji i obawy o życie a my nie mamy za co kupić leku. Nie zostawiajmy Koli teraz. Mamy dług 2880 zł za nieopłacone LEKI. Nie można przerwać leczenia jeden dzień bez leku = śmierć

Udało nam się zdobyć poprzednie dawki leku na kreskę ale teraz nikt już nie chce nas kredytować.

To końcówka leczenia a na zbiórce nie ma nawet połowy potrzebnej KWOTY. Na koncie RUNA nie ma złotówki. Prywatne konto puste, jesteśmy zadłużeni po uszy Wyprosiliśmy leki na kredyt ale nie mamy czym spłacić. Nikt nam już nie da leku akonto. Kola umrze bez lekarstwa. Pozwólcie mu żyć RATUJCIE

Tylko Wy kochani możecie uratować Kole Niech będzie nas dużo do Pomocy

BŁAGAMY POMÓŻCIE RATOWAĆ KOLE. NIE ZOSTAWIAJCIE BEZ POMOCY.

https://pomagam.pl/kolaumiera

_________________________________________

Nadal zbieramy na Operacje - ropomacicze Newy brakuje jeszcze 300 zł tylko i aż prosimy pomóżcie link do zbiórki

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/newaropomacicze"

 

[Moli@]

z fb Runa

23.01

"Newa może mieć operacje

DZIĘKUJEMY Kochani za Waszą Pomoc dla Newy. Ona może żyć dzięki Wam.

Zbiórka osiągnęła 100% Jeszcze raz dziękujemy za Wasze Wspaniałe Serca

TO WY RATUJCIE JEJ ŻYCIE

Ela"

[Moli@]

z fb Runa

24.01

 

"NEWA po operacji

Jeszcze raz podziękowania wszystkim ofiarodawcom

Dziękujemy również panu Profesorowi Galantemu za pomoc i wykonanie operacji Newy na CITO.

Za to, że zgodził się operować Newe po zaplanowanych pacjentach

Dziękujemy "

 

Karta informacyjna?

[Moli@]

z fb Runa

25.01

"MINI i KOLA

Dwa wspaniałe koty chore na FIP i FeLV - kocią białaczkę. Już nic gorszego nie mogło się im PRZYDARZYĆ.

DWIE NAJGROŹNIEJSZE kocie Choroby.

MINI i KOLA INSTYNKTOWNIE w tym nieszczęściu wzajemnie się wspierają. KOLA zawsze obok MINI towarzyszą sobie we wspólnej niedoli. Razem jedzą o jednej porze razem przyjmują leki i razem śpią w objęciach na wspólnym posłaniu. Łagodny KOLA wtulony w nieporadną MINI. To wierna kocia przyjaźń i wzajemne wsparcie w niedoli. Poniżej zdjęcie naszych kochanych wspaniałych PRZYJACIÓŁ.

Dla pełnej sprawnosci Mini konieczna jest rehabilitacja. Postawmy ją na łapki razem.

I bardzo zła wiadomość dziś wyniki badań Pieguska. Niestety POTWIERDZIŁY SIĘ PRZYPUSZCZENIA . Piegusek po raz trzeci ma FIP . Jesteśmy PRZERAŻENI BARDZO BOIMY SIĘ O PIEGUSKA PROSIMY TRZYMAJCIE KCIUKI ZA NIEGO.

Oczywiście od dnia podejrzenia jest leczony w kierunku FIP. NIE CHCEMY NAWET MYŚLEĆ co BY BYŁO BEZ LEKU . Stan Pieguska jest bardzo ciężki leki i kroplowki trzymają go przy życiu!

RATUJCIE PROSIMY NASZE KOTY. Prosimy też o WSPARCIE naszych chorych kotów ODŻYWKAMI W PŁYNIE. Potrzebujemy NUTRIBONDOW i innych odzywek w płynie. RC RECOVERY itp.

Prosimy Pomóżcie zachować kocią przyjaźń wspomóżcie zbiórkę na ich leczenie.

MY JUŻ NIE MAMY ZA CO LECZYĆ

BŁAGAMY BEZ WASZEJ POMOCY UMRĄ. POMÓŻCIE im WYZDROWIEĆ

tu zbiórki na Mini i Kole

https://pomagam.pl/miniwalczy

https://pomagam.pl/kolaumiera"

[Moli@]

z fb Runa

26.01

"Piegus dwa lata temu zachorował na zakaźne zapalenie otrzewnej. Jego cały, koci świat się zawalił. Sylwia walczyła o niego z całych sił. Leczenie kosztowało kilkanaście tysięcy złotych. Piegus słabł, gasł w oczach...kuracja się skończyła, a kocurek zaczął czuć się lepiej. W pełni wyzdrowiał, ale szczęście nie trwało długo, bo Piegusek zachorował po raz drugi. Ponownie pokonał chorobę, ale w tej chwili chce nam zabrać Pieguska po raz trzeci!

Dla fundacji Runa tak trudne leczenie, tak kosztowne, jest ogromnym wyzwaniem, zwłaszcza, że Piegusek to niejedyny kot chory na FIP w Runie. W sumie walczymy o trzy życia - Mini, Kola i Piegusek.

Błagamy Was o wsparcie. Piegusek to kot, który wszystkich kocha, jest wyjątkowy nie tylko ze względu na swój wygląd i swoje piegi, ale to niesamowicie radosny i energiczny kocurek. Leczenie potrwa około 2/3 miesięcy, musimy opłacić szpitale, w których był Piegus i w których zapewne będzie, badania i wizyty u weterynarzy. Kwota jest orientacyjna, nigdy nie znamy docelowych wydatków związanych z FIPem , zwłaszcza, że wiele zależy od postaci jaka się pojawi, najgorsza jest neurologiczna...

https://pomagam.pl/kntbfr"

[Moli@]

zf Runa

27.01

"Nasza Fundacja, gdzie były głownie zwierzęta ze schronisk, ulic itd były ogarniane, przygotowywane do adopcji., czyli Fundacja była głownie domem tymczasowym dla tych zwierząt przekształciła się w pewnego rodzaju azyl, niektórzy mówią, że to już hospicyjna działalność. Daleko nam do tego, ale fakt, że teraz RUNAjest to już właśnie dom prawdziwy dla zdecydowanej większości naszych podopiecznych, jedyny i taki, ktorym pozostanie. Zdecydowana większość naszych podopiecznych to zwierzęta 'specjalnej troski'. Są zwierzaki, które powinny iść do adopcji, ktore, widzę, że lepiej by się czuły w innych warunkach, innym, mniejszym towarzystwie. Ale dla innych RUNA to dom> ale może kiedy o tym jeszcze napiszę, bo chciałam w ogóle o czymś innym dzisiaj.

Nie znacie naszych podopiecznych, głownie pokazujemy ich przy okazji zbiórek, bo wciąż jesteśmy na minusie, jedyne wsparcie dostajemy od Was. NIe bardzo wiecie, co się u nas dzieje. Bo nie mamy kiedy tego opisywać i mamy za mało osób do tego i generalnie wszystkiego. ale znów nie o tym chciałam napisać

U nas wciąż się dużo dzieje. Niedawno przeszliśmy panleukopenię, pisaliśmy o kotach, które straciliśmy. Nie pokazaliśmy tych, które przetrwały i jeśli chodzi o kocięta i jeśli chodzi o zwierzęta z grupy zwiększonego ryzyka

Jednym z kociąt, które przeżyły, jest Mateo. Jego brat Fabio odszedł w domu, nie była to łatwa śmierć.

Mateo czuł się nieźle, bawił z innymi kociakami.Było fajnie. Ale mimo pozornie normalnych zachowań i dużego apetytu, wydał mi się jakiś 'podejrzany', dlatego kiedy jechałam z Imbirem do kliniki onkologicznej wzięłam i Mateo. U Imbira, mimo że operacja usunięcia mięsaka była w kwietniu 2022, wciąż otwiera się ;dziura plecach. nie mam na to innego określenia. NIetypowa bardzo sprawa, trudna, jak niestety większość naszych przypadków

No i Mateo już we wtorek, na cito, będzie miał konsultację onkologiczną -ma w brzuszku zmianę, twór nieokreślony, duży. Jest to jeszcze dzieciak, dlatego konsultacja onkologiczna jest przyspieszona. Dzieje się coś niepokojącego. Mam nadzieję, że nie złego,nie bardzo złego.

na zdjęciach pokazuję Wam Pieguska, którego znacie na pewno, a który jest bardzo poważnie chory, Mini, o którą walczymy, Imbira na ostatniej wizycie kontrolnej i właśnie małego Mateo

Myślałam, że ktoś, któraś z osób, która u nas była, powie jak RUNA wygląda, takie spojrzenie obiektywne, z zewnątrz.

Ale pozostaje nas odwiedzić samemu a my będziemy starali się Wam pokazać jak najwięcej naszych zwierzaków."

[Aska7]

O, to można się umówić i podjechać ?

Bardzo chętnie. 

[Aska7]

Zobaczę to miejsce : )

Ktoś chce się zabrać ?

[rozi]

Sylwia by się najbardziej ucieszyła, gdybyśmy we dwie pojechały  :DDD

 

[Aska7]

Ja się mogę przedstawić. Pod bramą.

[rozi]

No ja też, w końcu trudno, żeby obcym otwierała.

Ale to żarty, niestety. Nie mogę Perełki zostawić samej na długo.

[Moli@]

z fb Runa

29.01

"Bardzo potrzebujemy pomocy od strony naszych social mediów!

Nie mamy żadnych wymagań, tylko miłość do zwierząt i chęć pomocy.

Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany, piszcie do nas śmiało, opowiemy dokładnie jak to wygląda od kuchni!"

[Jaaga]

Dnia 30.01.2023 o 08:02, Moli@ napisał:

z fb Runa

29.01

"Bardzo potrzebujemy pomocy od strony naszych social mediów!

Nie mamy żadnych wymagań, tylko miłość do zwierząt i chęć pomocy.

Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany, piszcie do nas śmiało, opowiemy dokładnie jak to wygląda od kuchni!"

To jest coś tym razem dla rozi 😀

 

Dnia 29.01.2023 o 16:18, rozi napisał:

Ale to żarty, niestety. Nie mogę Perełki zostawić samej na długo.

Już nie musisz, dla Ciebie tez znalazło się zadanie.