Jump to content
Dogomania

Apsik szczęśliwy w DS:)


Recommended Posts

U Apsika ok. Apetyt ma, niestety najchętniej jadłby wszystko tylko nie swoją karmę... Żeby nie zapeszać wyjęłam mu już wenflon.

Apsik ma jeszcze 6 puszek (czyli na 1,5 tygodnia mu starczy). Może przed zakupem nowej partii uda się zrobić badania na tarczycę. Gdyby tam coś wyszło, co oznaczałaby, że problem nie tkwi w wadliwym wchłanianiu, to może mógłby jeść normalną karmę. Jakoś nie widzę po tych paru miesiącach, żeby mu ta karma specjalistyczna jakoś super służyła:(

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wet mówi, że żeby wyniki krwi były w 100% wiarygodne, to trzeba odczekać 2 tygodnie od babeszjozy.

Myślę, że jak Apsik będzie na innej, zwykłej karmie przez parę dni to się nic nie stanie. Apsik ogólnie jest koszmarny niejadek... Nie wiem czy ew. problemy tarczycowe mają wpływ na apetyt, ale coś musi być na rzeczy. Z tym sikaniem nadal to samo, tzn. pije dużo na ogrodzie i dużo sika, ale już przynajmniej wytrzymuje do wyjścia na ogród. Staramy się pilnować, aby psy wychodząc z domu nie sikały tuż pod drzwiami, bo potem kolejne poprawiają i niefajnie pachnie. Apsik ledwo wytrzymuje, aby odejść od drzwi parę metrów i sika długo - i tak jest 3-4 razy dziennie, bo tyle razy wychodzi.

Z jedzeniem u niego też jest dziwnie, bo z jednej strony buszuje po cudzych miskach i chwila nieuwagi a pochłania zwykłą suchą karmę, a z drugiej np. dzisiaj mu domieszałam do jego karmy trochę zwykłej puszki, żeby zmienić mu smak, żeby zjadł wreszcie porządnie - to zjadł troszkę tylko. Leki mu podaję w pasztecie lub w puszce zwykłej - przeważnie zjada, ale często z oporami. Nie da się przewidzieć. Takiego psa jeszcze nie miałam.

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Murka napisał:

 Takiego psa jeszcze nie miałam.

I prędko chyba mieć nie będziesz, Murko...

Bardzo czekam na ten czas, kiedy już będziemy wiedzieć, co dolega naszemu Apsikowi. Wtedy można chyba będzie zaradzić większym i mniejszym problemom Biedaczka.

Spokojnej niedzieli. happy.gif

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Murka napisał:

U Apsika ok. Apetyt ma, niestety najchętniej jadłby wszystko tylko nie swoją karmę... Żeby nie zapeszać wyjęłam mu już wenflon.

Apsik ma jeszcze 6 puszek (czyli na 1,5 tygodnia mu starczy). Może przed zakupem nowej partii uda się zrobić badania na tarczycę. Gdyby tam coś wyszło, co oznaczałaby, że problem nie tkwi w wadliwym wchłanianiu, to może mógłby jeść normalną karmę. Jakoś nie widzę po tych paru miesiącach, żeby mu ta karma specjalistyczna jakoś super służyła:(

Myslę,ze możesz miec racje Murko

Link to comment
Share on other sites

Ja przez tego Apsika osiwieję... on wcześniej jadł niedużo, a teraz to już zupełnie ledwo co... wygląda koszmarnie... 

8f3d8c3ce282d7a6gen.jpg

72b5b7d6abc51b54gen.jpg

be719a2de7cce3fbgen.jpg

9f486d875cf46b1cgen.jpg

 

Wysłałam te fotki naszemu wetowi z pytaniem czy ma jakiś pomysł co można zrobić... zaraz też wyślę też do dr z Lublina i przypomnę mu historię choroby Apsika. Mamy jechać (chyba w tym tygodniu) z innym psem na echo serca to może wezmę od razu Apsika jak dr będzie miał pomysł co z nim robić (jakie badania). Może tą tarczycę trzeba będzie jednak wcześniej zrobić... Ręce i nogi mi już opadają...

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Olena84 napisał:

Może jednak to odrobaczanie pomoże, mój kot zaczął w końcu tyć po dobrym odrobaczeniu

Właściwie też o tym pomyślałam, on przecież mógł się zarazić każdym robalkiem.

Tylko raczej przy robalkach apetyt jest a pacjent chudnie, ale reguły nie ma.

Czy on miała badany kał w tym kierunku?

Link to comment
Share on other sites

Apsik był bardzo solidnie odrobaczony u weta zaraz jak go przywiozłam. Nie pamiętam już czy badaliśmy kał, ale zarobaczenie pozostawia ślad we krwi, więc byłoby to widoczne na wynikach jak też w jakości kału, np. rozwolnieniach.

Nasz wet radzi zawieźć Apsika do Lublina, żeby ktoś jeszcze go obejrzał, bo on już nie ma pomysłu na niego.

Rozmawiałam z dr z Lublina, powiedział, że ma podejrzenie co może dolegać Apsikowi, trzeba zrobić USG na dobrym sprzęcie.

Umówiliśmy się na piątek, Apsik będzie miał też rozszerzone badanie krwi. Powinno się odczekać do przyszłego tygodnia (od babeszjozy), ale nie możemy tak długo czekać, bo Apsik prawie nic nie je:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...