kiyoshi Posted February 20, 2018 Author Posted February 20, 2018 10 godzin temu, mar.gajko napisał: To nie tak całkiem. On docenia. Tuli się. w nocy przychodzi i tak się przytula, calutki wyciąga w przy mnie. Na kolankach lubi siedzieć. Hihi jak o nim czytam co opowiadasz to wciaz nie moge uwierzyc ze jego rozwoj poszedl w taki sposob:) eh- a to taki malutki dzieciaczek jak 3 latek- nabroi nabroi a potem oczka zrobi, przytuli sie no i co- trzeba wybaczyc:( Jestes bardzo wyrozumiala dla niego Quote
NikaEla Posted February 20, 2018 Posted February 20, 2018 Tej szafki to bym chyba nie darowała mimo oczków mrugających Wyjątkowo cierpliwą i wyrozumiałą kobietą jesteś Mariolu Quote
Radek Posted February 22, 2018 Posted February 22, 2018 Jestem pełen podziwu, taka cierpliwość. Kawał łobuza z Reksia. Quote
pyra Posted March 3, 2018 Posted March 3, 2018 tak się zastanawiam, czy to małe czarne półdiablę zostało okiełznane, czy mar.gajko (co nie daj Boże!!) znowu łapie oddech po kolejnym "przedsięwzięciu" Reksia?? Pozdrawiam wszystkich marcowo! Quote
mar.gajko Posted March 4, 2018 Posted March 4, 2018 Oprócz tego, że guziki sa taką samą nienawistną rzeczą jak zamki błyskawiczne :) i muszą ulec likwidacji, to norma jest. Byliślmy na powtórnych badaniach tarczycy i zrobiłam też trzustkę, już żeby było wszyściutko i wyniki Reksio ma jus super. Powtórzymy jonogram, ale doktorka mówi, że za miesiąc, dwa. A tak to w normie Reksiowej,, dalej sikamy w domciu, rzadziej kupkę, tniemy wszystko co nam wpadnie pod ząbki. Ale co tam. Może wyrośnie z tego? Kiedyś? Quote
mar.gajko Posted March 4, 2018 Posted March 4, 2018 Dnia 14.02.2018 o 18:11, mar.gajko napisał: Dobrze nie jest. Jak nabiorę dystansu humorystycznego, to opowiem. W każdym razie, chociaż to okrutne, co napiszę, ale jakbym wiedziała co mnie czeka z Reksiem, to ... no nie wiem czy bym się zdecydowała. Tak sobie myślałam o tym co napisałam i ... kurna, brałabym tego Reksia znowu :) pomimo wszytskich przeciw. No bo jak by to było, jak by Reksia nie było???? Nudno, smutno chyba. 4 2 Quote
pyra Posted March 4, 2018 Posted March 4, 2018 31 minut temu, mar.gajko napisał: Tak sobie myślałam o tym co napisałam i ... kurna, brałabym tego Reksia znowu :) pomimo wszytskich przeciw. No bo jak by to było, jak by Reksia nie było???? Nudno, smutno chyba. bo z nami już tak jest. Miałam od szczeniaka sunię łobuzicę - jak przegięła z rozrabianiem to ja za karę ją do budy smyczką przywiązałam (buda stała jako schronienie w razie zmiany pogody podczas mojej nieobecności i nie było przy niej łańcucha) Ledwo weszłam do domu, wyglądam przez okno i...matko jedyna, pies przy budzie wisi, co za draństwo i w te pędy leciałam nazad psa z niewoli uwolnić.Myślę, że podobne emocje towarzyszą Tobie przy tym czarcie małym.Złościmy się na nich ale kochamy ponad miarę. Pozdrawiam 2 Quote
Radek Posted March 4, 2018 Posted March 4, 2018 2 godziny temu, mar.gajko napisał: Oprócz tego, że guziki sa taką samą nienawistną rzeczą jak zamki błyskawiczne Najlepsze do odgryzania są guziki drewniane;) Cudnie piszesz o Reksiu. Quote
mar.gajko Posted March 4, 2018 Posted March 4, 2018 11 minut temu, Radek napisał: Najlepsze do odgryzania są guziki drewniane;) Cudnie piszesz o Reksiu. Ano drewnianych nie dostarczyłam do degustacji Reksiowi. Hmmm. Quote
kiyoshi Posted March 4, 2018 Author Posted March 4, 2018 2 godziny temu, mar.gajko napisał: Tak sobie myślałam o tym co napisałam i ... kurna, brałabym tego Reksia znowu :) pomimo wszytskich przeciw. No bo jak by to było, jak by Reksia nie było???? Nudno, smutno chyba. jejku....za dużo dla mnie emocji....i się poryczałam jak bóbr jakiś... Tobie bez Reksia smutno może...nudno może...ale co on by zrobił bez Ciebie???? nawet nie chce myśleć co by było gdyby Ciebie w jego zyciu nie było... Quote
jola&tina Posted March 4, 2018 Posted March 4, 2018 13 minut temu, kiyoshi napisał: jejku....za dużo dla mnie emocji....i się poryczałam jak bóbr jakiś... Tobie bez Reksia smutno może...nudno może...ale co on by zrobił bez Ciebie???? nawet nie chce myśleć co by było gdyby Ciebie w jego zyciu nie było... Źle by było :( Ludzie zwracają adoptowane psy, bo coś pogryzł pies, albo szczeka, albo zrobił siusiu w domu. Nikt by z tym słodkim wariatem nie wytrzymał dłużej jak tydzień :( Quote
Radek Posted March 4, 2018 Posted March 4, 2018 4 godziny temu, mar.gajko napisał: Ano drewnianych nie dostarczyłam do degustacji Reksiowi. Hmmm. Zawsze można nadrobić. Czasami zdarzają się przy swetrach;) 1 Quote
mar.gajko Posted March 4, 2018 Posted March 4, 2018 47 minut temu, Radek napisał: Zawsze można nadrobić. Czasami zdarzają się przy swetrach;) :) obiecuję, że poszukam. 1 Quote
UlaFeta Posted March 4, 2018 Posted March 4, 2018 20 minut temu, mar.gajko napisał: :) obiecuję, że poszukam. Mam,moge wyslac:) Co się będzie chłopak nudzil:) Poprzednia moja sunia Dorcia tez dawala "popalić"a potem "palila glupa":)))) To jej wtedy mowilam_Oddam Cie do domu dziecka:)))))))Niestety miała te strachy w głębokim powazaniu. 1 Quote
mar.gajko Posted March 4, 2018 Posted March 4, 2018 33 minuty temu, UlaFeta napisał: Mam,moge wyslac:) Co się będzie chłopak nudzil:) Poprzednia moja sunia Dorcia tez dawala "popalić"a potem "palila glupa":)))) To jej wtedy mowilam_Oddam Cie do domu dziecka:)))))))Niestety miała te strachy w głębokim powazaniu. Prześlę Kiyoshi film "Rozmowa z Reksiem" :) on nie pali głupa, on rozważa ewentualność posłuchania tego co mówię :) 1 Quote
kiyoshi Posted March 4, 2018 Author Posted March 4, 2018 11 minut temu, mar.gajko napisał: Prześlę Kiyoshi film "Rozmowa z Reksiem" :) on nie pali głupa, on rozważa ewentualność posłuchania tego co mówię :) ooo...czekam niecierpliwie:) Quote
UlaFeta Posted March 5, 2018 Posted March 5, 2018 18 godzin temu, mar.gajko napisał: Prześlę Kiyoshi film "Rozmowa z Reksiem" :) on nie pali głupa, on rozważa ewentualność posłuchania tego co mówię :) Rozwaza:)))))))) Znaczy się slucha,ze zrozumieniem:)))))))) Quote
anica Posted March 15, 2018 Posted March 15, 2018 Dnia 14.02.2018 o 18:11, mar.gajko napisał: Dobrze nie jest. Jak nabiorę dystansu humorystycznego, to opowiem. W każdym razie, chociaż to okrutne, co napiszę, ale jakbym wiedziała co mnie czeka z Reksiem, to ... no nie wiem czy bym się zdecydowała. ... rozumiem! /też byłam w takiej sytuacji/ Quote
mar.gajko Posted March 20, 2018 Posted March 20, 2018 2 godziny temu, Radek napisał: Jak się miewa Reksio? Kwitnąco. Przywieźli nowe łóżko. Zapakowane pracowicie. Reksio dzisiaj sprawdzał równie pracowicie, czy stosowne i wygodne łóżko dla NIEGO mamcia nabyła. Mieliśmy dekorację strzępną foliowo-kartonową :) 2 Quote
Radek Posted March 21, 2018 Posted March 21, 2018 W końcu kto lepiej pomoże w rozpakowywaniu jak mały piesek;) Quote
kiyoshi Posted March 21, 2018 Author Posted March 21, 2018 20 godzin temu, mar.gajko napisał: Kwitnąco. Przywieźli nowe łóżko. Zapakowane pracowicie. Reksio dzisiaj sprawdzał równie pracowicie, czy stosowne i wygodne łóżko dla NIEGO mamcia nabyła. Mieliśmy dekorację strzępną foliowo-kartonową :) dobrze że tylko fioliowo-kartonowa ta dekoracja. ŁÓZko rozumiem pozostało nietknięte? i oby tak zostało. :) Głaski dla Reksiulka. Dałabym wszystko za JEDNO jego nowego zdjęcie <3 Quote
mar.gajko Posted March 21, 2018 Posted March 21, 2018 1 godzinę temu, kiyoshi napisał: dobrze że tylko fioliowo-kartonowa ta dekoracja. ŁÓZko rozumiem pozostało nietknięte? i oby tak zostało. :) Głaski dla Reksiulka. Dałabym wszystko za JEDNO jego nowego zdjęcie <3 Przesłalam Ci filmik. To sobie popatrzysz na Reksiula. Quote
hop! Posted March 22, 2018 Posted March 22, 2018 Zaglądałam od czasu do czasu na ten wątek, ale w pewnym momencie przestałam, bo się pogubiłam w chaosie informacyjnym. Reksio raz był staruszkiem, raz szczeniaczkiem, nieuleczalnie chorym pieskiem, który długo nie pożyje. Na pewno jest psotny, energiczny i odporny na naukę. ;-) A jak w końcu z nim jest wiekowo i zdrowotnie? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.