Jo37 Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Moim zdaniem to jest ten sam psiak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Kufy bardzo podobne, ale paluszki przednich łapek na górnym zdjęciu są białe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Bardzo duże podobieństwo, mi również wydaje się, że to ten sam pies. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Chyba na dolnym zdjęciu paluszki też są przybielone, albo to światło tak się odbija. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 ej...dziewczyny- na tych dwóch zdjęciach jest NA PEWNO TA SAMA SUNIA. Pytam czy Waszym zdaniem to jest JAGA? Trzeba porównać ze zdjęciami na poczatku wątku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Porównywałam z pierwszym zdjęciem, mi się wydaje, że to jest Jaga. Jedyny 1% niepewności to szyja, na pierwszym zdjęciu Jaga ma długą szyję, a ten piesek z ostatnich fotek taki bardziej krótki w szyjce, może po prostu przybrała na wadze to się proporcje zmieniły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 kiyoshi wiem, że czujesz się odpowiedzialna za Jagę i masz poczucie winy, ale tu nie ma ani Twojej winy, ani osoby, która przeprowadzała wizytę przed adopcyjną. Pani, która adoptowała Jagę jest osobą dorosłą, i powinna zdawać sobie sprawę, że kiedy adoptuje się psa, o którym niewiele wiadomo, to można się spodziewać wszystkiego i sikania i lęku separacyjnego, ale też różnych innych problemów. Obwinianie Cię, za to, że Jaga sika, albo że płacze jak zostanie sama było moim zdaniem nie na miejscu. Fakt, że Pani tak szybko chciała się suni pozbyć świadczył o tym, że adopcja była kompletnie nie przemyślana, być może Pani pokierowała się chwilowym impulsem i chęcią pomocy, może coś innego nią kierowało, tego się pewnie nie dowiemy. Ja nie widzę, uczucia tej Pani do tego psa, bo jak się kocha to człowiek stara się dużo zrobić, szuka pomocy, a nie myśli jak się pozbyć problemu, nie poddaje się bez walki, a ja tu walki nie widzę. Moim zdaniem, bardzo nieuczciwe ze strony tej Pani było oddanie psa bez poinformowania Ciebie o tym fakcje. Ja też mam adoptowanego psa i zawsze informuje DT jeśli dzieje się coś złego, staram się też co jakiś czas podsyłać zdjęcia i pisać co u suni. Ktoś mi zaufał, ktoś powierzył mi psa, któremu poświęcił bardzo dużo i ja to rozumiem i szanuję. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Sorki tak mi się jakoś wytłuściło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Ja mam wrażenie, że Jaga ma dłuższe łapki, niż ta sunia na zdjęciu. Ale jeśli się zaokrągliła, to może... No w każdym razie proporcje mi nie pasują. A co to za trop? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 2 godziny temu, kiyoshi napisał: Mam nowy trop.... Prosze napiszcie, jeśli macie chwile, żeby się przyjrzeć, czy macie jakieś watpliwości że sunia na tych zdjęciach to Jaga?? Wg mnie to ta sama sunia, tylko przytyła. Kiyoshi zdradź nam co to za zdjęcia! Sunia ładnie na nich wygląda, może nie potrzebnie się martwimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 dobrze...zdradze.... Poprosiłam Was o rozpoznanie zdjęć...ale w gruncie rzeczy mam pewność, że to Jaga.... Dziś od rana zaczęłam czytać Wasze wpisy...i jeszcze raz analizować to co mi pani Ula pisała ostatnio...nagle dopadła mnie myśl: Sprawdź jeszcze raz Paluch (Pani wspomniała, że przeprowadza sie właśnie do Warszawy!!). Przeglądałam ok. godziny cała stronę schroniska Na paluchu.... I znalazłam.... http://www.napaluchu.waw.pl/moj_nowy_dom/zwierzeta_wydane/011702784 Od razu zadzwoniłam pod numer pod zdjęciem. Pani Magda rozmawiała ze mną długo, przeszukała dokumentacje weterynaryjną, przejrzała zdjęcia które miała w swoim komputerze...wszystkie cechy charakterystyczne się zgadzają, łacznie z blizną na brzuchu, którą odnotował schroniskowy weterynarz...... Ja widzicie Jaga została 2 tygodnie temu adoptowana ze schroniska. Pani zapewniła mnie, że nowi opiekunowie, byli dwukornie w schronisku na spacerze zapoznawczym z sunią, była tez wizyta...na Paluchu sa teraz bardzo restrykcyjne warunki adopcji. Jaga mieszka gdzieś w Warszawie...to dolne zdjęcie z tych dwóch które wstawiłam, to zdjęcie które dostałam od Pani z Palucha- przesłane z nowego domu suni.... Ta Pani Magda mówiła mi, że nowi opiekunowie suni nie zgłaszali żadnych kłopotów do tej pory z sunią. Schronisko ją zachipowało. Gdyby coś było nie tak i sunia wróciła- będe z Paluchem w kontakcie. Opowiedziałam im, że sunia została adoptowana ode mnie do Pruszkowa, Pani Magda powiedziała mi, że na przyszłość MUSZE wszystkie psy chipować, które wydaje do adopcji. Napisałam do 'cudownej' Pani Uli i oto co mi odpisała ok. 10 rano: Jak to na Paluchu?To nie możliwe.Zaraz zadzwonię do p.Radka i zapytam co się dzieje.JA JEJ NIE ODDAŁAM NA PALUCH!!!NIE JESTEM POTWOTEM BEZ SERCA!!! ciągu dalszego nie było..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 Jeśli macie potrzebe mnie zlinczować to zróbcie to Ja czuje się wyjątkowo źle z tym co się stało a moje sumienie nie da mi nigdy zapomnieć na co skazałam tą biedną istotke.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 2 minuty temu, kiyoshi napisał: Jeśli macie potrzebe mnie zlinczować to zróbcie to Ja czuje się wyjątkowo źle z tym co się stało a moje sumienie nie da mi nigdy zapomnieć na co skazałam tą biedną istotke.... Ciebie zlinczować ?! A za co ?! To panią Ulę trzeba by przełożyć przez kolano i dać porządne lanie ! To jej zachowanie jest totalnie nieodpowiedzialne i dziecinne ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 3 minuty temu, kiyoshi napisał: Jeśli macie potrzebe mnie zlinczować to zróbcie to Ja czuje się wyjątkowo źle z tym co się stało a moje sumienie nie da mi nigdy zapomnieć na co skazałam tą biedną istotke.... A przestań! Ale teraz to już stracisz resztę łatwowierności :) i bardzo dobrze, ludzie to bydło. Szkoda że do tej baby napisałaś, można było ją zgnębić jakąś oficjalną drogą, z zaskoczenia. Staruszka na Paluch oddać??? Ja się jeszcze dowiem (spróbuję) swoimi kanałami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 No przestań, jaki lincz, o czym Ty piszesz :( Lincz to się należy komuś innemu. Dobrze, że sunia ma już prawdziwy dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 Na pewno zgłosze Panią Ule na każdą możliwą czarną listę jaką znam oraz oficjalnie na Paluch. rozi- jesli masz możliwość dowiedzieć się coś więcej to proszę. Wiem, że schronisko nie może mi udzielić więcej informacji o nowym domu. I tak jest bardzo pozytywnie zaskoczona, że Pani tak długo ze mną rozmawiała, tyle plików przeszukała i jeszcze w ciągu kilku minut przesłała to nowe zdjęcie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 4 minuty temu, kiyoshi napisał: Na pewno zgłosze Panią Ule na każdą możliwą czarną listę jaką znam oraz oficjalnie na Paluch. Poczekaj z tym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 A ja bym babę postraszyła, że oddasz sprawę do sądu jak nie wyjaśni co się stało z psem. Prawdopodobnie wywaliła psa na ulicę a do schroniska przywiozła straż miejska. Zadzwoń na Paluch i zapytaj z jakiej ulicy została przywieziona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 2 minuty temu, Jo37 napisał: A ja bym babę postraszyła, że oddasz sprawę do sądu jak nie wyjaśni co się stało z psem. Prawdopodobnie wywaliła psa na ulicę a do schroniska przywiozła straż miejska. Zadzwoń na Paluch i zapytaj z jakiej ulicy została przywieziona. Jezu... jak się zacznie ostry dym, to już się niczego nikt nie dowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 Sunia została przywieziona z : Warszawa, ul. Siekierkowska Nie będe zgłaszać sprawy do sądu- nie mam na to ani siły ani czasu - nic to nie zmieni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Ze zdjęć psinka wygląda jak Jaga. Kształt uszu, pychol. Krótsze łapki mogą wynikać z perspektywy zdjęcia. Zresztą blizna też jest wskazówką. Dobrze, że jest już bezpieczna. A co do reszty chyba już wszystko zostało powiedziane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Ta kobiet powinna się nazywać GównUla. Ona od początku jakoś brzydko mi pachniała. Za dużo było miodu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted November 9, 2017 Share Posted November 9, 2017 Cudem ta psinka przeżyła. Wywalili ją w pobliżu Wisły. Duże zarośnięte tereny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted November 9, 2017 Author Share Posted November 9, 2017 7 godzin temu, Poker napisał: Ta kobiet powinna się nazywać GównUla. Ona od początku jakoś brzydko mi pachniała. Za dużo było miodu. Wiem Poker Pamietam ze mialas najwieksze opory do tej osoby, nie wiem jak to robisz ale masz doskonala intuicje Dalam sie zwiesc, przeslodzic, jeszcze dzis zobaczylam nowe zdjecia Pani Uli w usciskach z jej dwoma suniami i ani sliwa wyjasnien o Jadze Wstretne babsko, obrzydliwe, zaklamane Gdybym mogla naplulabym jej w twarz Tak ja prosilam zeby napisala mi prawde... Nie wiem skad sie biora tacy ludzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted November 9, 2017 Share Posted November 9, 2017 Pytanie mam, bo nie mogę znaleźć na wątku - czy była robiona wizyta poadopcyjna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.