kiyoshi Posted May 29, 2017 Author Posted May 29, 2017 Dziekuje za wiesci:) to czekamy na zdjecia panienek w lepszym wydaniu :) Razem za wszystko co trzeba bylo panienkom wyszlo 169,46 chyba tyle jeszcze mamy na koncie Numer konta do zwrotu bardzo proszony:) Quote
Poker Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Dziewczynki robią szybkie postępy.Ciekawe jak wygladaja po domowym spa. Quote
helli Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Wg mnie to moze byc mama i córka, a nie siostry (sądząc po różnym zachowaniu) Quote
sybil Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Sama już nie wiem. Bianka jest maleńka, cycuszków właściwie nie ma, tylko kropeczki, brzusio w ogóle nie rozciągnięty. Nie podoba mi się mocz Bianki, jest bardzo lepki, po sioo jak włoski wyschną to są strasznie sztywne, jak druciki. Żeby to nie była np. cukrzyca Muszę powiedzieć o tym wetowi. Czarny diabełek jest coraz gorszy - wróciłyśmy ze spaceru, na którym Bianka załatwiła obydwie sprawy, Czarna nic. Zaraz po wejściu duże sioo na podkład, a w czasie nakładania jedzonka czmychnęła do pokoju i zwaliła koo na dywan i na fotel, po połowie. Chyba uwierzę, że zwierzaczki (np. kotki) potrafią robić to złośliwie. Tylko za co? Quote
rozi Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 No jak nie można spokojnie na podkład, to pies szuka innego miejsca. To nie jest złośliwość, po prostu do tej pory wiedziała gdzie się załatwia sprawy (dalej twierdzę, że była nauczona), a teraz ją wytrąciłaś z tej pewności, nie wie co robi źle, denerwuje się i zwiewa jak najdalej od Ciebie w nadziei, że nie zobaczysz. 1 Quote
sybil Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 42 minuty temu, rozi napisał: No jak nie można spokojnie na podkład, to pies szuka innego miejsca. To nie jest złośliwość, po prostu do tej pory wiedziała gdzie się załatwia sprawy (dalej twierdzę, że była nauczona), a teraz ją wytrąciłaś z tej pewności, nie wie co robi źle, denerwuje się i zwiewa jak najdalej od Ciebie w nadziei, że nie zobaczysz. Chyba niezbyt dokładnie przeczytałaś wpisy. Czarna pierwsza zrobiła koo na trawie i za to została i pochwalona i nagrodzona. Potem jeszcze raz tak zrobiła i koniec. Zaczęła próbować w pokoju, na dywan. Za to usłyszała "fe, nie wolno", a nie za robienie na podkład. Jakoś w dalszym ciągu nie ma problemu z sikaniem na podkład i moja obecność jej w tym nie przeszkadza. Bianka zaczęła od siusiania na trawie i teraz robi tam wszystko. Za robienie na podkład nigdy nie było "fe, nie wolno". Quote
AnkaG Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Ech ja już nie pamiętam uczenia sioo i koo na dworze. Quote
sybil Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 3 minuty temu, AnkaG napisał: No jakie mądre panienki :) Aniu, mądra panienka to Bianka, czarny Diabołek kombinuje, co by tu zmalować. Myślę, że ona próbuje sprawdzić, na ile może sobie pozwolić, ale spokojnie, z czasem damy radę Quote
rozi Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 47 minut temu, sybil napisał: Zaczęła próbować w pokoju, na dywan. Za to usłyszała "fe, nie wolno", a nie za robienie na podkład. ... Za robienie na podkład nigdy nie było "fe, nie wolno". Ja czytam co piszesz, pisałaś wcześniej, że za podkład. Martwię się, że narobisz kłopotu sobie i psu. Quote
AnkaG Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Ha ha czytałam na smartfonie i nie doczytałam wszystkich postów... o tym co zmalował Diabołek :) Dwa psiaczki dwa różne charakterki :) Tak jak czytam to sobie przypominam jak Sisi przywiozłam (dwa lata minęły) bozz jakie to było przestraszone. Siedziała w pseudo w klatce więc nic nie znała. Uczyłam po kolei a teraz czort na głowę mi wchodzi :) Fajne są obydwie :) Jedna taka bardziej układowa i spokojna a druga cwaniak kombinator :) Quote
sybil Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 1 godzinę temu, rozi napisał: Ja czytam co piszesz, pisałaś wcześniej, że za podkład. Martwię się, że narobisz kłopotu sobie i psu. Może czytasz to co Ci pasuje, a nie to co jest napisane; przeczytaj uważnie post z wczoraj godz.11.40 "... Nera to łobuzica, żarłok i brudasek. Sika na podkład (chociaż tyle dobrze), próbowała wczoraj zrobić koo na dywan, dostała opieprz i dziś na drugim spacerku wszystko było na trawce, może już tak zostanie..." Zaznaczam, że "opieprz" to właśnie owo "fe, nie wolno". Nie chciałabym za chwilę przeczytać, że może maltretuję psa. I proszę, nie martw o moje kłopoty, bo spędzisz mi sen z powiek. Quote
sybil Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 1 godzinę temu, AnkaG napisał: Ha ha czytałam na smartfonie i nie doczytałam wszystkich postów... o tym co zmalował Diabołek :) Dwa psiaczki dwa różne charakterki :) Tak jak czytam to sobie przypominam jak Sisi przywiozłam (dwa lata minęły) bozz jakie to było przestraszone. Siedziała w pseudo w klatce więc nic nie znała. Uczyłam po kolei a teraz czort na głowę mi wchodzi :) Fajne są obydwie :) Jedna taka bardziej układowa i spokojna a druga cwaniak kombinator :) Tak Aniu, dokładnie. Bianka to przytulak, wpatrzona w człowieka, łasa na pochwały, A Czarnulka to mały cwaniak, cały czas kombinuje, próbuje "może się uda". Nawet to szarpanie Bianki, odpychanie jej od miski, wyrzucanie z legowiska, świadczy o charakterku diabełka. Jeśli to siostry to z pewnością od różnych tatusiów. Quote
kiyoshi Posted May 29, 2017 Author Posted May 29, 2017 7 godzin temu, kiyoshi napisał: Klub WB rozpatruje nasza prosbe o dofinansowanie przepraszam, musze sprostować...KWB jest teraz na etapie zmiany zarządu i reorganizacji. Jeszcze nasza prośba o dofinansowanie nie jest rozpatrywana, ale jest już znana..o tak powiem...Musimy się uzbroić w cierpliwośc i poczekać jak Klub ruszy znowu pełną parą:) wtedy zgłosimy się z prośbą o pomoc:) Quote
AnkaG Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Sybisiu masz rację walenie koo na fotel jest niehalo, za to się należy ochrzanik :) Jak nie będziesz reagować na negatywne zachowania tego typu to będzie walić gdzie jej chęć przyjdzie :) Diabołek kocha jeść to nagradzaj na spacerkach jak zrobi coś :) Quote
sybil Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Właśnie wróciłam z Bianką. Przed chwilą zasygnalizowała chęć (wąchała pod drzwiami i zakręciła się w kółko), no to biegiem i było wszystko na trawce. Ciut wcześniej spacerowałyśmy ponad godzinę i Diabołek nic nie zrobił, nawet sii. Quote
Onaa Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Zaglądam wieczorkiem do Was :), oj przyda Ci się dużo cierpliwości Ewo do tej małej łobuzicy :). Chociaż ja myślę że i tak jest bardzo dobrze, przecież sunieczki dopiero do Ciebie przyjechały, a może to też jeszcze stres z nich wychodzi ?, a on różnie się objawia, może dlatego ta czarnulka tak dokazuje. Quote
sybil Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 14 minut temu, Onaa napisał: Zaglądam wieczorkiem do Was :), oj przyda Ci się dużo cierpliwości Ewo do tej małej łobuzicy :). Chociaż ja myślę że i tak jest bardzo dobrze, przecież sunieczki dopiero do Ciebie przyjechały, a może to też jeszcze stres z nich wychodzi ?, a on różnie się objawia, może dlatego ta czarnulka tak dokazuje. Miło, że jesteś. Stresu chyba u nich już nie ma ani śladu. Przed chwilą Bianka odstawiła popis skoków: na fotel, na stolik, na kanapę, na oparcie kanapy i rozglądała się czy nie można jeszcze wyżej. Albo są jeszcze szczeniakami, albo odrabiają stracony czas. Masz rację, niedawno przyjechały, w końcu to dopiero 4 dni dzisiaj. Idziemy spać 1 Quote
sybil Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Wieczór taki piękny i ciepły, że poszłyśmy zamiast spać to się powłóczyć. I bardzo dobrze, bo dziewczynki wykonały plan - OBYDWIE ! Widać Diabołek zapamiętał ochrzan. Teraz spokojnie możemy iść spać. Obydwie dziewczynki słyszą masę komplementów, że są urocze, piękne i milutkie . 2 Quote
Poker Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Fajna wiadomość na dobranoc. Oby Diabołek złapał o co chodzi już na stałe. Quote
Tyśka) Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Brawo! Brawo! Dzielna sunia! Mam nadzieję, że był odtańczony taniec radości i kolorowe konfetti spadało z nieba (czyt. przepyszne smaczki do pycholka)? :))) Quote
sybil Posted May 29, 2017 Posted May 29, 2017 Były pochwały i zachwyty, ale smaczkami na spacerze żadna panna nie jest zainteresowana. Po wykonaniu zadania pędzą do przodu, a smaczki mogę sobie w kieszeń wsadzić (a jest to nie byle co, tylko pyszne ciasteczka wątróbkowe!). 1 Quote
Gusiaczek Posted May 30, 2017 Posted May 30, 2017 8 godzin temu, sybil napisał: Były pochwały i zachwyty, ale smaczkami na spacerze żadna panna nie jest zainteresowana. Po wykonaniu zadania pędzą do przodu, a smaczki mogę sobie w kieszeń wsadzić (a jest to nie byle co, tylko pyszne ciasteczka wątróbkowe!). Dla Ovo nie do pomyślenia! ;) :D Quote
kiyoshi Posted May 30, 2017 Author Posted May 30, 2017 24 minuty temu, Gusiaczek napisał: Dla Ovo nie do pomyślenia! ;) :D Oj dla Faziego tez nie :) Quote
sybil Posted May 30, 2017 Posted May 30, 2017 3 godziny temu, Gusiaczek napisał: Dla Ovo nie do pomyślenia! ;) :D 3 godziny temu, kiyoshi napisał: Oj dla Faziego tez nie :) Dla moich zmarłych sznaucerek też to było nie do pomyślenia. Ciasteczka wątróbkowe były najcenniejsze, zresztą dla wszystkich znajomych piesków też. Te panny zjadają ciasteczka i inne przysmaki w domu, a na zewnątrz tylko pęd do przodu. Na ciasteczko podstawione pod nos nawet nie zwrócą uwagi. Za to poszukują w trawie wszelkiego rodzaju "śmieci spożywczych". Z sukcesów to mogą pochwalić się, że obydwie same wychodzą za drzwi, schodzą i wchodzą po schodach, wchodzą do budynku bez oporów. Wpadki jeszcze są, ale tylko Czarnulka i to coraz lepiej jej idzie.. Dziś zostaną same 3 godziny, ciekawe co zmalują. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.