AnkaG Posted June 4, 2017 Posted June 4, 2017 Ech Sybisiu no wykrakałam, że to Diabołek... ale słodki :) Młode szczylki to i wariują co nieco. A w domku jak? Nie mają skłonności do niszczenia? Kapcie całe itp.? Co do SOR to nawet mi się już gadać nie chce. Ja też bym nie pojechała.:) zdrówka Sybisiu i cierpliwości... Quote
sybil Posted June 4, 2017 Posted June 4, 2017 10 minut temu, AnkaG napisał: Ech Sybisiu no wykrakałam, że to Diabołek... ale słodki :) Młode szczylki to i wariują co nieco. A w domku jak? Nie mają skłonności do niszczenia? Kapcie całe itp.? Co do SOR to nawet mi się już gadać nie chce. Ja też bym nie pojechała.:) zdrówka Sybisiu i cierpliwości... Nie jest źle, Aniu. Muszę tylko parę dni pochodzić w okularach słonecznych, bo wstyd pokazać się z fioletowym okiem. Kapci nie jedzą, Bianka w ogóle nie ma skłonności niszczycielskich, a Diabołek podgryza, a to nogę od krzesła, a to chodniczek, a to kołderkę. Najlepiej jak szarpie podkład, który jeszcze leży profilaktycznie, ale właściwie prawie wszystko jest załatwiane na zewnątrz. Pozdrawiamy cieplutko Quote
AnkaG Posted June 5, 2017 Posted June 5, 2017 Dzień doberek, a zabaweczek nie chce Diablątko podgryzać? Bianeczka pewnie też by jakiegoś misia potarmosiła :) Quote
WiosnaA Posted June 5, 2017 Posted June 5, 2017 Przeslodkie maluchy Ewuniu Ci się trafiły... na nudę raczej nie narzekasz.. uważaj teraz na spacerkach, bo choć mikrusy to okazuje się ze człowieka mogą z nóg zwalić, dosłownie. Pozdrawiam cieplutko. Quote
sybil Posted June 5, 2017 Posted June 5, 2017 6 godzin temu, AnkaG napisał: Dzień doberek, a zabaweczek nie chce Diablątko podgryzać? Bianeczka pewnie też by jakiegoś misia potarmosiła :) Witamy popołudniowo, Diablątko właśnie sobie wybrało z zabawek Sybilki (*) taki wałek z bardzo grubego płótna, wypchany czymś w rodzaju wato-wełny (do rzucania i aportowania) i... najpierw wyszarpała dziurę, wybebeszyła trochę nadzienia, a teraz nosi w pysiu z jednego miejsca w drugie. Bianeczka kochana dziewczynka czasem też nosi wałek, ale półdiablę weneckie jak tylko zauważy, natychmiast biegnie zabrać, bo to przecież jej. Bianusia najchętniej siedzi na oparciu kanapy i obserwuje przez okno życie na zewnątrz. 4 godziny temu, WiosnaA napisał: Przeslodkie maluchy Ewuniu Ci się trafiły... na nudę raczej nie narzekasz.. uważaj teraz na spacerkach, bo choć mikrusy to okazuje się ze człowieka mogą z nóg zwalić, dosłownie. Pozdrawiam cieplutko. Są naprawdę słodkie rozrabiaki. Gonią i tarmoszą się na trawie. Ja chodzę w okularach słonecznych, bo wyglądam jak po przegranej walce bokserskiej. My też pozdrawiamy i mizianka dla psio-kociego stadka Quote
AnkaG Posted June 5, 2017 Posted June 5, 2017 A mi trochę ulżyło bo w sobotę pogotowie wzywałam do mamy. Zabrali do szpitala - wczoraj ganiałam (mieszka sama) po leki, ubrania, dokumentacje medyczną do niej do domu, do szpitala. Ale znaleźli przyczynę - zatorowość płucna. Przynajmniej wiadomo od czego tak ostatnio źle się czuła. Fajnie masz ze szkrabami :) Obowiązek wiadomo jak z psiakami haha. Ale patrzeć jak się zmieniają, uczą itd to sama radość. :) Teraz lato to nie głupio chodzić w okularkach :) Drapanko dla szkrabików i pozdrowionka :) Quote
kiyoshi Posted June 5, 2017 Author Posted June 5, 2017 Zaglądam do kudłatek. Dobrze sybil, że poza okiem nic Ci się nie stało... okulary rzeczywiście teraz na czasie, więc nie jest źle;) Jeszcze nie zabrałam się za ogłaszanie dziewczynek:( jeszcze kilka dni potrzebuje. A czy dzisiaj byłyście na szczepienie? Dużo głasków dla diabołka i aniołka i ciepłe pozdrowienia dla Ciebie:) Quote
sybil Posted June 5, 2017 Posted June 5, 2017 Trochę późno... Panny zaszczepiły się, Bianka przybrała na wadze 20 dkg, a Diabołek 40 dkg. Przy takich maliznach to nieźle jak na 11 dni pobytu. Ponieważ są to szczeniaki i nie były jeszcze szczepione więc wirusówki muszą powtórzyć po 3 tygodniach. Mają książeczki z wpisanymi szczepieniami, ale na wściekliznę tylko wpięte to ksero zaświadczenia bez numeru. W ogóle jak wet zobaczył to ksero, to powiedział, że to jakaś kpina. Zaświadczenie powinno mieć numer zgodny z numerem w rejestrze szczepień p/wściekliźnie z gabinetu weterynaryjnego. No ale mówi się - trudno. Najnowsza szczenięca zabawa Diabołka to włażenie przednimi łapkami do miski z wodą i wychlapywanie zawartości. Obydwie zaczęły też wyciągać różne zabawki: i pluszaki i gumowe piszczące. Pewnie pierwszy raz tak się bawią. Teraz padły zmęczone i śpią, a ja zaraz zrobię to samo... 1 Quote
Poker Posted June 6, 2017 Posted June 6, 2017 Słodkie cholerki z nich. Masz zabawę z nimi jak się patrzy. Jak się zachowywały u weta i podczas szczepienia?Były płacze? Quote
kiyoshi Posted June 6, 2017 Author Posted June 6, 2017 Ewuniu dziekuje ze tak dbasz o maluchy Juz to pisalam ale powtorze- maja u Ciebie jak w niebie:) Dostalam rachunek za szczepienia- wieczorem zrobie przelew:) A sunie coraz to nowsze zabawy wymyslaja:) fajnie im aTy ile masz atrakcji. Juz sie martwie o te telefony adopcyjne- bedzie mnostwo bezsensownych ludzi do przesiania i mnostwo nerwow czy dobrze wybierzemy domki Tak mysle ze zaczne je oglaszac po tym dlugim wekendzie ok? Quote
AnkaG Posted June 6, 2017 Posted June 6, 2017 Pomysłowe to Małe Czarne :) Fajnie, że bawią się zabaweczkami :) Quote
sybil Posted June 6, 2017 Posted June 6, 2017 12 godzin temu, helli napisał: Moze Diablątku gorąco i znalazło sposób Oj tak, bardzo gorąco, leżą na płytkach, a chlapanie wodą to najlepsza zabawa. 9 godzin temu, Poker napisał: Słodkie cholerki z nich. Masz zabawę z nimi jak się patrzy. Jak się zachowywały u weta i podczas szczepienia?Były płacze? U weta nawet nie pisnęły. Rozpłaszczyły się na stole i tak trwały. Wczoraj rano Diabołek zaliczył pierwszego kleszcza (wyjęłam w całości), a Bianeczka wieczorem, po powrocie od weta przyniosła pasażera pod paszką - nie zdążył jeszcze wpić się porządnie i skończył marnie. Kleszczy jest tyle, że mimo obróżek zawsze coś się trafi. 1 godzinę temu, kiyoshi napisał: Juz sie martwie o te telefony adopcyjne- bedzie mnostwo bezsensownych ludzi do przesiania i mnostwo nerwow czy dobrze wybierzemy domki Tak mysle ze zaczne je oglaszac po tym dlugim wekendzie ok? Jak sobie życzysz, ale naprawdę trzeba będzie dokładnie przetrzepać chętnych, bo one nie mogą być zabawką dla dziecka, ani tylko ozdobą mieszkania. Domagają się zainteresowania, głaskania, na razie częstego wychodzenia (Diabołek, bo Bianka już opanowała zasady czystości i ładnie trzyma). Teraz dużo bawią się ze sobą, ale rozdzielone będą wymagały jeszcze przez jakiś czas sporo zabawy i nauki z opiekunem. Psocą, jak to szczeniaki i przyszły dom musi mieć świadomość, że to jeszcze głuptaski, którym zdarzają się różne wybryki. Quote
sybil Posted June 6, 2017 Posted June 6, 2017 41 minut temu, AnkaG napisał: Pomysłowe to Małe Czarne :) Fajnie, że bawią się zabaweczkami :) Tak, Diabołek wyciąga coraz to nowe, a Bianka podkrada Jak się czuje Mama? Trzymamy za poprawę. Quote
sybil Posted June 6, 2017 Posted June 6, 2017 1 godzinę temu, Gusiaczek napisał: Dzięki, też życzymy wszystkim odwiedzającym Quote
AnkaG Posted June 6, 2017 Posted June 6, 2017 Ech chyba musimy już dla mamy domu opieki szukać... Dobrze piszesz Sybisiu - maluchy jak do dzieci to do starszych co będą chciały bawić się ale i uczyć :) Quote
kiyoshi Posted June 6, 2017 Author Posted June 6, 2017 przelałam 136 zł za wizytę u weta kudłatek na konto sybil Quote
sybil Posted June 6, 2017 Posted June 6, 2017 37 minut temu, kiyoshi napisał: przelałam 136 zł za wizytę u weta kudłatek na konto sybil To jest za I-sze szczepienie dwóch suniek. Quote
kiyoshi Posted June 6, 2017 Author Posted June 6, 2017 1 minutę temu, sybil napisał: To jest za I-sze szczepienie dwóch suniek. 2gie chyba będą miały juz w nowych domach...bo sądze, że przynajmniej jednak znajdzie szybko dom Quote
Nadziejka Posted June 7, 2017 Posted June 7, 2017 Izo wysylam ku Tobie 40 zl 50 gr dla dwoch dziewczyneczek lapeczek z bazareczku Nadziejkowego 30 zlociszkow od naszej Boguni juz masz razem z kramiku 70 zl 50 gr i juz wpislalam w bazareczkowem rozliczeniu sciskam kciuki Izo za piesieleczki Quote
kiyoshi Posted June 7, 2017 Author Posted June 7, 2017 44 minuty temu, Nadziejka napisał: Izo wysylam ku Tobie 40 zl 50 gr dla dwoch dziewczyneczek lapeczek z bazareczku Nadziejkowego 30 zlociszkow od naszej Boguni juz masz razem z kramiku 70 zl 50 gr i juz wpislalam w bazareczkowem rozliczeniu sciskam kciuki Izo za piesieleczki wow...Nadziejko, to bardzo dużo! Dzięuje Ci ogromnie:) I wszystkim, którzy wpłacili pieniązki dla kudłatek. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.