marynia_st Posted May 18, 2017 Posted May 18, 2017 Mam suczkę husky. Jest ze mną od 12stu lat. Mam 49 lat i zawsze w moim życiu były zwierzęta: psy, koty, fretki, chomiki, była nawet papużka. Ale ta psina to taka moja miłość prawdziwa, świadoma, dojrzała i odpowiedzialna. Mam ją od szczeniaczka. Nigdy nie miałyśmy problemów i może, dlatego to uśpiło moją czujność. Teraz ma ropomacicze i siadły jej stawy biodrowe. Powinna być operowana i leczona. A mnie akurat właśnie teraz na to nie stać. Patrzę w te niebieskie oczy i ryczę. Każdy krok sprawia jej ból. Pokonanie schodów to gehenna. Chwilami udaje się jej to rozchodzić. Dodatkowo przy ropomaciczu ona pije wodę litrami, przez to częściej musi się załatwiać i wychodzić, a to jest właśnie problem, bo boli. Ponad 20 lat przepracowałam w jednej firmie, nigdy niczego od nikogo nie potrzebowałam. Od ponad dwóch lat jestem bez pracy. To znaczy pracuję za śmieszne stawki, na śmieciowych umowach, tak żeby przeżyć. To smutne, ale z tym moim wieloletnim miejscem pracy, doświadczeniem, wykształceniem, tak naprawdę nikt mnie nie chce. Dla jednych jestem za mądra, dla innych za stara. Nie mam się do kogo zwrócić po pomoc. Nie mam bliskiej rodziny. Moja rodzina nigdy nie była liczna, a ci co jednak byli, po prostu poumierali. Znajomi pukają się w czoło i jedyne na co ich stać, to rada: weź ją uśpij i tak jest stara. Coś okropnego. Ja to wszystko wiem. Wiem również, że ona nawet może nie przeżyć tej operacji. Ale to jest moja rodzina. Wierzcie mi – jest mi potwornie smutno, przykro, czuję się, jak ostatnie zero. Kocham tego psa nad życie, patrzę na nia, przytulam się. Tak bardzo chciałam bym ją przeprosić, że zawiodłam. Z takiego durnego powodu. Cały czas miała super życie. Jest bardzo szczęśliwym zwierzakiem, tylko co z tego, kiedy ja nie mogę jej pomóc ten konkretny raz kiedy jest to potrzebne. Uciekłam tutaj, do Was. Problem polega na tym, że mam dokoła siebie wyjątkowo „dziwnych” ludzi, którzy tej mojej miłości i jednocześnie bólu nie podzielają. Szukam pomocy, jakiegoś ratunku. Błagam Was. Ja nie chce niczego za darmo. Pomóżcie mi, podpowiedzcie, jak zorganizować te pieniążki. Ja potrzebuję maksymalnie 1500 zł. Nie chce broń Boże żadnej darowizny. Mogę zrobić jakieś zlecenie, pracować. Jestem ekonomistka, analitykiem finansowym, znam prawo cywilne, finanse, procedury administracyjne, mam naprawdę dużą wiedzę i szlag mnie trafia, bo nic z tym nie mogę zrobić. Przepraszam, ale jest mi tak okropnie przykro. Nie wiem tez, jaka jest reakcja na tego typu prośby. Szczerze mówiąc, naprawdę bardzo się boję. Ja to robię pierwszy raz, ale i tak zrobiłabym wiele innych rzeczy, żeby tylko pomóc Kiarze. Błagam was, podpowiedzcie mi co mogę zrobić. Tak sobie jeszcze myślę, mam dużo książek, mogłabym je sprzedać……. Mam potworny chaos w głowie. Nawet nie wiem czy się nie ośmieszam. Czytam to forum i bardzo żałuję, że dopiero taki mój życiowy dramat skierował mnie na te strony. Nie wiem na czym to polega, ale sam fakt zarejestrowania się u was czuje, ze dal mi trochę pozytywnej energii….. Quote
jankamałpa Posted May 18, 2017 Posted May 18, 2017 Sytuacja jest ciężka - współczuję, zwłaszcza tego, że nikt Cię nie rozumie i nie chce pomóc z najbliższego otoczenia. Skąd jesteś? Naprawdę nie ma w tym miejscu w którym mieszkasz możliwości dorobienia? U nas są np. nabory do pracy nawet do Biedronki na umowę o prace, a mając taką umowę i konto w banku to dostaniesz pożyczkę. Z jakiego regionu jesteś? Quote
marynia_st Posted May 18, 2017 Author Posted May 18, 2017 No nie uwierzysz.Jestem z Gdańska. W Biedronce probowałam juz wiele miesięcy temu. Niestety. Sama sie zastanawialam na czym to polega, bo widze ogloszenia. Zresztą w Lidlu tez. Sama dawałam ogloszenia na tromiejskim portalu. Zero reakcji. Ja jestem zalamana. Jak odpowiada wykształcenie i wiedza, to nie odpowiada wiek. Jak odpowiada wiek, to nie pasuje fakt wykształcenia, doświadczenie i wiedza. Przerabiam to od dwoch lat. Znalazłam pracę w ochronie, bo tam generalnie o nic nie pytają, ale wbrew pozorom ciężko wypracować jakąs sensowną ilość godzin. Quote
elficzkowa Posted May 18, 2017 Posted May 18, 2017 Współczuje, to straszne kiedy człowiek jest postawiony wręcz pod ścianą a przyjaciel cierpi. Tak na szybko przyszło mi do głowy ; wystaw książki na sprzedaż na olx. zajerestruj się na siepomaga.pl i tam można zorganizować zbiórkę, w regulaminie jest w jaki sposób to zrobić. Trzymam kciuki, będę do Was zaglądała Quote
jankamałpa Posted May 18, 2017 Posted May 18, 2017 1 godzinę temu, marynia_st napisał: No nie uwierzysz.Jestem z Gdańska. W Biedronce probowałam juz wiele miesięcy temu. Niestety. Sama sie zastanawialam na czym to polega, bo widze ogloszenia. Zresztą w Lidlu tez. Sama dawałam ogloszenia na tromiejskim portalu. Zero reakcji. Ja jestem zalamana. Jak odpowiada wykształcenie i wiedza, to nie odpowiada wiek. Jak odpowiada wiek, to nie pasuje fakt wykształcenia, doświadczenie i wiedza. Przerabiam to od dwoch lat. Znalazłam pracę w ochronie, bo tam generalnie o nic nie pytają, ale wbrew pozorom ciężko wypracować jakąs sensowną ilość godzin. Nie wiem jak próbowałaś dostać pracę w Biedronce, ale może spróbuj jeszcze raz oficjalnie przez stronę internetową: wchodzisz na stronę: http://karierawjm.pl/ potem klikasz na opcję z boku - praca w sklepie Biedronka i znajdź pracę w sklepie Biedronka- następnie trzeba wybrać woj. pomorskie, praca w sklepie Biedronka (są tez inne opcje), dział wszystkie liczba ogłoszeń na stronie 20 i opcja szukaj i pokazują się wszystkie dostępne oferty pracy w woj. pomorskim i do kiedy jest rekrutacja. Np. jest nabór do Biedronki W Gdańsku Kokoszkach do 18.06.2017 jak klikniesz na to ogłoszenie dwa razy to otwiera się formatka opisu stanowiska i wymagań, a pod spodem na dole jest małym drukiem napisane - aplikuj i jak klikniesz opcję aplikuj, a następnie opcję- tak akceptuję, to otworzy Ci się formularz on line do wypełnienia na to stanowisko. Może warto w ten sposób wypełnić, chyba że już tak robiłaś i nie wyszło- to przepraszam, że przesyłam instrukcję postępowania, ale może ktoś inny skorzysta. Quote
Tyśka) Posted May 18, 2017 Posted May 18, 2017 Zaglądam i ja... Takie sytuacje są bardzo przykre, niestety ja oprócz wsparcia psychicznego nie mogę pomóc. Może warto napisać w tej stronie do organizacji haszczy: SOS Husky, Północniaki, Sfora Husky? Albo zajrzeć na forum haszcze - nie wiem, czy któreś jeszcze funkcjonuje, ale na pewno istnieje jeszcze forum malamucie. Warto tam napisać, wierzę że pojawią się ci, którzy będą mogli jakoś pomóc. Może ktoś będzie z okolic i jakoś wesprze. Na malamucim na pewno istniał też taki dział: psy "domne", ale w potrzebie. Nie wiem, czy regulamin dogomanii przewiduje bazarki na psy "domne", ale wydaje mi się, że tak - trzeba zerknąć tam i możesz spróbować zrobić bazarek i tutaj. Pomysł ze zbiórką na siepomaga jest dobry. Jeszcze tak mi się nasunęło... sunia jest rodowodowa? Może zwrócenie się o pomoc do hodowcy byłoby jakimś rozwiązaniem? Wiem, że wiele hodowli sprzed 12lat nie istnieje, ale być może hodowca mógłby być oparciem choćby psychicznym. Trzymam bardzo mocno kciuki. Będę zaglądać. Quote
marynia_st Posted May 18, 2017 Author Posted May 18, 2017 Bardzo dziekuje za kazde zainteresowanie i rady. Jestem w pracy, na noc. Odezwę się rano. Kochani jesteście Quote
MALWA Posted May 21, 2017 Posted May 21, 2017 Zaglądam do Was, może jakaś organizacja mogłaby pomóc, z Twoich stron marynia_st ? Pytałaś ? Co z KIarą, jak jej samopoczucie ? Quote
azalia Posted June 3, 2017 Posted June 3, 2017 Marynia,odezwij się prosimy,martwimy się .Jak się czuje Klara? Quote
teresaa118 Posted June 6, 2017 Posted June 6, 2017 juz czerwiec, co nowego u psicy? zoperowana? Quote
azalia Posted July 1, 2017 Posted July 1, 2017 Marynia byla 11 czerwca na dogomanii,ale nic nam nie napisała o suni. Zawsze jest mi przykro,jak ktoś prosi o pomoc,zakłada wątek,a potem następuje cisza.... Quote
teresaa118 Posted August 8, 2017 Posted August 8, 2017 napisalam prywatnie o ofercie pomocy, tez nie odpisano, pewnie pies nie zyje Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.