Jump to content
Dogomania

Cudem ocaleni - Parys i Hilton juz w swoich domach stalych, na zawsze.


Recommended Posts

12 godzin temu, doris66 napisał:

Kilkoma słowami opisze to co widzę i czuję.......... Hiltonku,  ty moje zezowate szczęście.

Dwóch weterynarzy (jeden interesuje się okulistyką weterynaryjną) orzekło, że Hiltonek nie ma zeza. To tylko taki układ i osadzenie oczu. Cóż, musisz znaleźć inny przymiotnik określający Twoje szczęście. ;-))

Trochę więcej optymizmu. Trzeba wierzyć w Hiltonka. Ja jestem przyzwyczajona do psów trudnych, pokręconych, innych, więc Hiltonek nie robi na mnie specjalnego wrażenia. Rzadko trafia do mnie łatwy, normalny pies. Każdy zwierzak ma plusy i minusy. U Hiltonka widzę pozytywy, punkty zaczepienia. Jak ręce mi opadną i poczuję się bezradna, to poinformuję. Na razie pomysły i chęci mam, ale potrzebuję czasu. Minął niecały miesiąc od przyjazdu Hiltonka, więc trudno oczekiwać diametralnych zmian.

Hiltonek przytył sporo. Ważył poniżej 8 kg, a waga z dzisiaj to 9,8 kg. Więcej informacji będzie jutro. 

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

A ja i tak będę go nazywała zezowatym szczęściem, hi..hi.... i uroczym golaskiem i dzikuskiem kochanym. A co,  wolno mi chyba bo mój ci on jest, hi...hiii. Cieszę się że zezowate szczęście przytyło i to całkiem sporo, znaczy, ze zdrowieje nam golasek. Całuski dla dzikuska kochanego przesyłam.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Hiltonkowi kończy się karma. Proszę o szybki zakup karmy. Kupiłam mu na próbę 2 kości z wapniem. Bardzo mu smakują i nie szkodzą. Jeżeli uznacie za stosowne, kupcie mu takie kostki (te większe) - http://www.zooplus.pl/shop/psy/gryzaki_dla_psa/hunter/pielegnacja_zebow/134561

Zachowanie Hiltonka u weterynarza było godne pochwały. Grzecznie i cierpliwie zniósł wszystko. Hiltonek nie tylko sporo przytył, ale ma też dobre wyniki badań krwi (morfologia i biochemia bez zastrzeżeń). Badanie moczu wykazało lekki stan zapalny w układzie moczowym. Hiltonek ma dostawać przez miesiąc UrinoDol, a potem kontrolne badanie moczu. Wczoraj było szczepienie przeciwko wirusówkom. Powtórka szczepienia 24 lipca, kolejne szczepienie za rok. Koszty: 155 zł (badania i szczepienie - 120 zł, UrinoDol - 35 zł). Na paragonie na 63 zł jest policzony UrinoDol i lek mojej suczki. 

 

Hwet1.JPG

Hwet2.JPG

Link to comment
Share on other sites

Dnia ‎2017‎-‎06‎-‎27 o 12:19, zachary napisał:

Ufff....dobrze, że wyniki w porządku. O reszcie wypowie się doris66, bo ona ogarnia go finansowo.

Wczoraj nie zdążyłam, dziś zrobię przelew według dyspozycji jaką dostałam.

Link to comment
Share on other sites

Przelewy wykonane, proszę Hop! o potwierdzenie wpływu. Zrobiłam tez  rozliczenie na 1 stronie. Ciesze się ogromnie, ze Hilton jest zdrowy i został zaszczepiony, przynajmniej z tym wychodzimy na prostą. Psychika to trudniejsza sprawa, cóż ...............................kiedyś i w główce mu się poukłada.

Co do karmy dla Hiltonka to przyjmuję propozycję Hop! opłacania stawki żywieniowej - czyli 2 zł dziennie za karmę, która zaproponowałą Hop!. Nie ma sensu kupowania całego wora tej karmy - 20kg ( jadłby to chyba kilka miesięcy )  skoro wiemy, że pieskowi takiemu jak Hiltonek karmę trzeba zmieniać w zalezności od jego potrzeb. A te potrzeby się zmieniają z tygodnia na tydzień. Myślę, ze to słuszna decyzja. Zatem Hop! proszę podawaj mu karmę a rozliczymy ją później.  

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, doris66 napisał:

Przelewy wykonane, proszę Hop! o potwierdzenie wpływu. Zrobiłam tez  rozliczenie na 1 stronie. Ciesze się ogromnie, ze Hilton jest zdrowy i został zaszczepiony, przynajmniej z tym wychodzimy na prostą. Psychika to trudniejsza sprawa, cóż ...............................kiedyś i w główce mu się poukłada.

Co do karmy dla Hiltonka to przyjmuję propozycję Hop! opłacania stawki żywieniowej - czyli 2 zł dziennie za karmę, która zaproponowałą Hop!. Nie ma sensu kupowania całego wora tej karmy - 20kg ( jadłby to chyba kilka miesięcy )  skoro wiemy, że pieskowi takiemu jak Hiltonek karmę trzeba zmieniać w zalezności od jego potrzeb. A te potrzeby się zmieniają z tygodnia na tydzień. Myślę, ze to słuszna decyzja. Zatem Hop! proszę podawaj mu karmę a rozliczymy ją później.  

Przelewy już dotarły. Dzięki.

Karma Purizon wystarczy jeszcze na dzisiaj. Od jutra wprowadzę swoją. Po osiągnięciu przez Hiltonka prawidłowej wagi, będzie można przejść na mniej energetyczną karmę np. Brit, czy Joserę. Na razie będę chłopaka tuczyć i próbować coś zmienić w jego psychice i zachowaniu. Odezwę się za jakiś tydzień. :-)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Gusiaczek napisał:

Zaglądam do Hiltonka, co u niego?

Ma pierwszą psotę na koncie. Ukradł i pogryzł stary but, który zostawiłam jako przynętę. ;-) Nowa karma smakuje, nawet bardzo smakuje. Myślę, że z małego Hiltonka wkrótce zrobi się średni Hilton.

Zapomniałam napisać o uszach Hiltona. Otóż poprosiłam weta o ich skontrolowanie. Coś tam w środku zaczęło się wylęgać, więc było czyszczenie i wpuszczenie do uszu specjalnej mikstury na bazie gencjany. Dostałam też trochę mikstury do domu, żeby stosować co kilka dni. W efekcie uszy Hiltonka od wewnątrz są fioletowe.

Poza tym bez zmian. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Przegląd uszu był przy okazji badań. Wszystko już zapłacone. :-)

Ogólnie Hiltonek coraz lepiej reaguje na ludzko-psie otoczenie, na dotyk, na drobne zmiany. Na początku było dużo gorzej np. nagminnie załatwiał się, zaczynał się trząść, uciekał, wciskał się w bezpieczne miejsca. Teraz takie zachowania są rzadsze i są związane z nowymi sytuacjami i miejscami. Dziękuję za Wasze miłe i pozytywne posty. :-) A tak Fioletowouchy się prezentuje... ;-)

Hi11.JPG

Hi12.JPG

  • Upvote 6
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, hop! napisał:

Przegląd uszu był przy okazji badań. Wszystko już zapłacone. :-)

Ogólnie Hiltonek coraz lepiej reaguje na ludzko-psie otoczenie, na dotyk, na drobne zmiany. Na początku było dużo gorzej np. nagminnie załatwiał się, zaczynał się trząść, uciekał, wciskał się w bezpieczne miejsca. Teraz takie zachowania są rzadsze i są związane z nowymi sytuacjami i miejscami. Dziękuję za Wasze miłe i pozytywne posty. :-) A tak Fioletowouchy się prezentuje... ;-)

Hi11.JPG

Hi12.JPG

W fioletowym bardzo mu do twarzy:) 

Jego spojrzenie jest zupełnie inne niż kilka tygodni temu. Przy dotyku to może jeszcze nie radość, ale nie jest już takie smutne. Ale jak się patrzy w aparat to widać zainteresowanie. 

Wspaniała robota Hop. 

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj widziałam w telewizji program o najdziwniejszych zwierzęcych przypadkach na świecie. Był zielony kot, rózowy  miś i pare innych dziwaków. Hilton z fioletowymi uszami pasowałby do tego programu jak ulał.  Jak to się mówi ładnemu ładnie we wszystkim, a Hiltonkowi  w fiolecie jest nawet bardzo, bardzo  pięknie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...