Obiś któremu już dwa razy zawalił się świat

[Mysza2]

Obiś pięknie zaprasza na bazarek

Bazarek składa się z 3 części.

Część pierwsza - biżuteria ręcznie wykonana w większości techniką makrama

Część druga - różności

Część trzecia - książki

wysyłka może być wspólna z bazarkiem Gabi79

[Tyśka)]

Zaglądam do przystojniaczka :)

[Mysza2]

Miałam wczoraj telefon o Obisia od starszego pana znad morza, z małej miejscowości między Łebą , a Władysławowem.

Panu tydzień temu odszedł psiak bardzo do Obisia podobny.

Po dwóch rozmowach z panem i naradach zdecydowałyśmy, że jednak nie, ale z wątpliwościami, czy słusznie odrzucamy ten dom.

Nie chcę przytaczać wszystkich szczegółów rozmowy i pisać o wszystkim co nie za bardzo nam się podobało w tych rozmowach, bo to byłoby jak instrukcja co mówić, a co nie.

 

Rozmowa z Panem kiedy powiedziałam mu o tej decyzji, że jednak nie, ze względu na odległość, utwierdziła mnie w przekonaniu, że decyzja była bardzo słuszna.

Pan zrobił się  bardzo nieprzyjemny, opisze nas gdzieś tam, zbiurokratyzowałyśmy adopcje, skazujemy psa na cierpienie w schronisku zamiast dać mu wspaniałe warunki, nie zależy nam na psach, a bierzemy za to pieniądze. Nie pozwolił mi skończyć żadnego zdania, kiedy bardzo grzecznie i spokojnie chciałam mu cokolwiek wyjaśnić, choćby to że Obiś nie cierpi w schronisku, że o pieniądzach nie wspomnę.

 

[Poker]

Tak to już jest w naszej działalności. Ludzie oburzają się , gdy nie dostaną psa. Ich zdaniem chcą dać najlepszy dom na świecie,a tu afront.Ktoś śmiał mieć inne zdanie i wtedy stają się nieprzyjemni. Mają poczucie krzywdy i niedocenienia ich.

Wczoraj miałam podobną sytuację z panią, która chciała Sisi,ale jej nie dostała. Na szczęście nie mówiła ani o pieniądzach , ani o psach w schroniskach. Była oburzona ,że jak mogłam ja tak potraktować. Nie dała dojść do słowa. Trudno. To w sumie jej problem.

[kiyoshi]

Oj dziewczyny rzeczywiscie ta to juz jest:(

My chcemy dobrze a ludzie nie zawsze to rozumieja

Sama sie nie raz zastanawiam jak bym sie zachowala gdybym chciala przygarnac jakas psinke a dowiedzialabym sie ze jednak nie moge:(

W przypadku Obisia uwazam Elu ze psiaczek powinien Sylwestra spedzic u anecik

Po pietwsze bedzie w doborowym towarzystwie ale po drugie- co wazniejsze- bedzie tu bezpieczny

Szkoda tych wszystkich nieprzyjemnosci:(

 

[AgusiaP]

Izunia i tak Obis nie zostałby wydany panu przed kastracja, ktore bedzie na poczatku stycznia.

Mamy takie same zdanie na temat sylwestra tak jak Ty.

Lepej niech dłużej poczeka a bedzie bezpieczny.

 

Co do pana to jednak przykro mi, ze nia dał Eli nawet dojść do zdania, tylko zrobił sie niegrzeczny i miał pretensjie.

No cóż, ludzie sa różni i nie mozna ich oceniać swoja miara.

[kiyoshi]

Dobrze dziewczynki:) zapomniałam o kastracji;)

Myśle, że z Panem miałyście racje. Nad morze to jednak trochę za daleko:( w razie 'w' byłby kłopot:(

 

[Tyśka)]

Jak mawiają malamuciarze, "kto ma miękkie serce, musi mieć twardą d." - bo jako zwierzolubi spotykamy się z wieloma nieprzyjemnościami. Głowa do góry!

A Obiś dostanie domek najlepszy z możliwych! :)

[AgusiaP]

I takiej myśli sie trzymajmy !!!!!!!

[Carrie i Tequila]

Mam taką nieśmiałą propozycję - a może by chłopaka zabrać do psiego fryzjera? W dobrych rekach psiak "odmłodniałby" i stał się bardziej adopcyjny. Jestem pewna że po przystrzyżeniu będzie wyglądał jak "rasowy" ;) To zwiększa szanse na ilość potencjalnych telefonów w jego sprawie - żeby było z czego wybierać i tym razem dostał już dom na zawsze. Znam fajne fryzjerki w Rudzie Śląskiej i Piekarach. Oferuję mu transport i opłacenie kosztów fryzjera, jeśli chcecie :)

[Anecik]

11 minut temu, Carrie i Tequila napisał:

Mam taką nieśmiałą propozycję - a może by chłopaka zabrać do psiego fryzjera? W dobrych rekach psiak "odmłodniałby" i stał się bardziej adopcyjny. Jestem pewna że po przystrzyżeniu będzie wyglądał jak "rasowy" ;) To zwiększa szanse na ilość potencjalnych telefonów w jego sprawie - żeby było z czego wybierać i tym razem dostał już dom na zawsze. Znam fajne fryzjerki w Rudzie Śląskiej i Piekarach. Oferuję mu transport i opłacenie kosztów fryzjera, jeśli chcecie :)

Obiś był już u fryzjera - niestety oprócz boczków i grzbietu nie dał sobie nic obciąć. Plan jest taki żeby wetka obcięła mu kolo pyszczka jak będzie miał kastracje po Nowym Roku. Oczywiście że byłby zdecydowanie piękniejszy jakby się udało go obciąć. Jakby się udało.....

Ale niech Dziewczyny decydują. Może innej fryzjerce się uda.

[AgusiaP]

Obis był juz u fryzjera, niestety nie za bardzo dał cos przy sobie zrobić...

 

[Carrie i Tequila]

A macie już ustaloną wizytę u weta na kastrację? Bo znam tez weta, u którego przyjmuje fryzjerka - można by zrobić kastrację, a tuż po niej jak psiak będzie jeszcze po "głupim jasiu" ładnie go przystrzyc. W tedy nie będzie mógł się wiercić :) to w Chorzowie więc blisko

[Mysza2]

18 minut temu, Carrie i Tequila napisał:

Mam taką nieśmiałą propozycję - a może by chłopaka zabrać do psiego fryzjera? W dobrych rekach psiak "odmłodniałby" i stał się bardziej adopcyjny. Jestem pewna że po przystrzyżeniu będzie wyglądał jak "rasowy" ;) To zwiększa szanse na ilość potencjalnych telefonów w jego sprawie - żeby było z czego wybierać i tym razem dostał już dom na zawsze. Znam fajne fryzjerki w Rudzie Śląskiej i Piekarach. Oferuję mu transport i opłacenie kosztów fryzjera, jeśli chcecie :)

Bardzo Ci dziękujemy za chęć pomocy

Dziewczynki już wszystko wyjaśniły.

Nie chcemy go pacyfikować na siłę, dużo miał przejść w ostatnim czasie.

[Mysza2]

2 minuty temu, Carrie i Tequila napisał:

A macie już ustaloną wizytę u weta na kastrację? Bo znam tez weta, u którego przyjmuje fryzjerka - można by zrobić kastrację, a tuż po niej jak psiak będzie jeszcze po "głupim jasiu" ładnie go przystrzyc. W tedy nie będzie mógł się wiercić :) to w Chorzowie więc blisko

Mamy umówioną wizytę na kastrację w dobrej cenie.

A czy mogłabyś się dowiedzieć jakie byłyby koszty tam w Chorzowie?

[Carrie i Tequila]

Jasne :) Sprawdzę i napiszę jutro.

[Anecik]

1 minutę temu, Carrie i Tequila napisał:

A macie już ustaloną wizytę u weta na kastrację? Bo znam tez weta, u którego przyjmuje fryzjerka - można by zrobić kastrację, a tuż po niej jak psiak będzie jeszcze po "głupim jasiu" ładnie go przystrzyc. W tedy nie będzie mógł się wiercić :) to w Chorzowie więc blisko

We wtorek jest szczepienie i wtedy ustalimy termin kastracji. Koszt kastracji jest - dzięki Fundacji - zdecydowanie niższy niż u innych wetów i dlatego Dziewczyny zdecydowały że będzie tam "ciachany". Jednak tam fryzjera nie ma :)

A mnie to wsio rybka gdzie :)

[AgusiaP]

9 godzin temu, Carrie i Tequila napisał:

Jasne :) Sprawdzę i napiszę jutro.

Dzieki kochana.

[Carrie i Tequila]

Kastracja do 200zł plus strzyżenie 50zł. Ale myślę, że można się jeszcze potargować.

[AgusiaP]

10 godzin temu, Carrie i Tequila napisał:

Kastracja do 200zł plus strzyżenie 50zł. Ale myślę, że można się jeszcze potargować.

Dzieki kochana, przemyślimy to na pewno.

[Mysza2]

Tutaj mamy kastrację za 130 zł, ale zastanowimy się.

Jutro Obiś będzie szczepiony na wirusówki, więc jest trochę czasu:)

[Mysza2]

Był dzisiaj jeden telefon o Obisia, ale pani chciała pieska do 5 kg.

[Carrie i Tequila]

1 godzinę temu, Mysza2 napisał:

Tutaj mamy kastrację za 130 zł, ale zastanowimy się.

Jutro Obiś będzie szczepiony na wirusówki, więc jest trochę czasu:)

Nie ma problemu - to tylko luźna propozycja :) Może warto poszukać fryzjerki na miejscu. Na pewno wśród lokalnych psiolubów znajdzie się ktoś z odpowiednimi umiejętnościami, kto mógłby po operacji podjechać do weta i ostrzyc ładnie psiaka :) Może warto dać ogłoszenie na FB, że taka osoba jest poszukiwana?

Kto wie jakie cudo z tego wyjdzie :D

Np.:

 

[Poker]

Wyszedł śliczny nietoperek jorkopodobny,

[Havanka]

10 godzin temu, Mysza2 napisał:

Był dzisiaj jeden telefon o Obisia, ale pani chciała pieska do 5 kg.

No to Obiś się nie załapał. Po Świętach będzie większy odzew z ogłoszeń (mam nadzieję).