elik Posted November 20, 2016 Author Share Posted November 20, 2016 Teraz, anecik napisał: Wracamy wszystko jest ok. Anetko dziękuję za wiadomość Maleńka moje sunieczko już będzie coraz lepiej. Jeszcze tylko troszku wytrzymaj i będzie super Już się całkiem wybudziła, czy jeszcze jej się łapinki zaplatają ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 16 minut temu, elik napisał: Anetko dziękuję za wiadomość Maleńka moje sunieczko już będzie coraz lepiej. Jeszcze tylko troszku wytrzymaj i będzie super Już się całkiem wybudziła, czy jeszcze jej się łapinki zaplatają ? Ufff... Wszystko dobrze, dostała tablety p/bólowe i antybiotyk. Spokojniutka, wypoczywa na kanapie. Biorę książkę, okulary i ją pilnuje :) Reszta na głowie męża .......hihihi. Nie zabieram psa całkowicie niewybudzonego od weta. Ma stać na własnych niezaplątanych łapkach :) Koszt 295 zł - 150 Fundacja ZEA. Ubranko po Tosi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 To dobrze,że się udało bezproblemowo :) Oby szybko doszła do siebie. Głaski dla maleńkiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 Szybkiego powrotu do formy, niech się ładnie goi :) Tak swoją drogą, mam nadzieję, że wkrótce spowszechnieje kastracja niepełna, to tylko dwie małe dziurki, a nie cięcie całego brzucha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwstar58 Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 4 godziny temu, anecik napisał: Ufff... Wszystko dobrze, dostała tablety p/bólowe i antybiotyk. Spokojniutka, wypoczywa na kanapie. ..... Trzymam kciuki za szybką rekonwalescencję . Jeśli Lusia została już przez weta zabezpieczona p/bólowo, to powinno wystarczyć. Nie ma co przesadzać z tabletami. Nawet jak trochę boli, sunia będzie odpoczywała, odpowiednio do samopoczucia dozując sobie dawkę ruchu. Jest to też jakiś hamulec przed szaleństwami. nasza piękna w nowej odsłonie...tylko brać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 Ja też trzymam kciuki za Lusię i mocno przytulam ! Będzie dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 20, 2016 Author Share Posted November 20, 2016 3 godziny temu, anecik napisał: Ufff... Wszystko dobrze, dostała tablety p/bólowe i antybiotyk. Spokojniutka, wypoczywa na kanapie. Biorę książkę, okulary i ją pilnuje :) Reszta na głowie męża .......hihihi. Nie zabieram psa całkowicie niewybudzonego od weta. Ma stać na własnych niezaplątanych łapkach :) Koszt 295 zł - 150 Fundacja ZEA. Ubranko po Tosi :) Aneciku kochany, nie zostawiaj jej na noc na kanapce, łóżku itp. zastaw krzesłami, żeby nie mogła wskoczyć, a potem zeskoczyć. Wiem, wiem, Ty to wszystko wiesz, ale nie darowałabym sobie,gdyby coś jej się stało :( Dziewczynki kochane, dzięki, że jesteście, że odwiedzacie Lusie i troszczycie się o nią Wybaczcie, że ja tak panikuję. To nie pierwsza sterylka suni. którą się opiekuję, ale pewnie jakiś czas będę odczuwała ta traumę po Iwo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 20, 2016 Author Share Posted November 20, 2016 33 minut temu, iwstar58 napisał: Trzymam kciuki za szybką rekonwalescencję . Jeśli Lusia została już przez weta zabezpieczona p/bólowo, to powinno wystarczyć. Nie ma co przesadzać z tabletami. Nawet jak trochę boli, sunia będzie odpoczywała, odpowiednio do samopoczucia dozując sobie dawkę ruchu. Jest to też jakiś hamulec przed szaleństwami. nasza piękna w nowej odsłonie...tylko brać Pewnie masz rację :) Ja to jak ta kwoka kwaczę nad kurczętami :) Iwonko, masz wielki talent :) Bardzo serdecznie dziękuję Ci za piękne banerki Pewnie, że sobie wezmę ten nowy, bo podoba mi się jeszcze bardziej niż ten, który mam, choć oba piękne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 zaglądam do Lusi z ciepłymi myślami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 Godzinę temu, elik napisał: Aneciku kochany, nie zostawiaj jej na noc na kanapce, łóżku itp. zastaw krzesłami, żeby nie mogła wskoczyć, a potem zeskoczyć. Wiem, wiem, Ty to wszystko wiesz, ale nie darowałabym sobie,gdyby coś jej się stało :( Dziewczynki kochane, dzięki, że jesteście, że odwiedzacie Lusie i troszczycie się o nią Wybaczcie, że ja tak panikuję. To nie pierwsza sterylka suni. którą się opiekuję, ale pewnie jakiś czas będę odczuwała ta traumę po Iwo :( Elu, myślę, ze nie ma co porównywać zabiegu Lusi z zabiegiem Iwo. Sama wiesz, ze to są nieskomplikowane zabiegi i wykonuje sie je masowo. Każdy normalny wet poradzi sobie z tym. Wet z Radys to wyjątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 20, 2016 Author Share Posted November 20, 2016 8 minut temu, Havanka napisał: Elu, myślę, ze nie ma co porównywać zabiegu Lusi z zabiegiem Iwo. Sama wiesz, ze to są nieskomplikowane zabiegi i wykonuje sie je masowo. Każdy normalny wet poradzi sobie z tym. Wet z Radys to wyjątek. Eluniu, rozum mówi co innego, a.... :) Sama wiesz, jak to jest :) Z tym, że sterylka, to nie jest taki rutynowy zabieg. To jednak ingerencja dość poważna i różnie może się zdarzyć. Oczywiście w pełni polegam na Anecie i wiem, że nie zawiozła by suni do byle jakiego weta. EDIT Zgubiłaś banerek Lusi :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 3 minuty temu, elik napisał: Eluniu, rozum mówi co innego, a.... :) Sama wiesz, jak to jest :) Z tym, że sterylka, to nie jest taki rutynowy zabieg. To jednak ingerencja dość poważna i różnie może się zdarzyć. Oczywiście w pełni polegam na Anecie i wiem, że nie zawiozła by suni do byle jakiego weta. EDIT Zgubiłaś banerek Lusi :( Też tak sądzę. Dlatego nie zamartwiaj się tak. Lusia ma wspaniałą opiekę i w razie czego natychmiastową pomoc. Lusi nie zgubiłam. Wciąż ją mam, tylko w tej pierwszej wersji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 A ja wogóle tych banerków nie umiem sobie "doczepić" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 20, 2016 Author Share Posted November 20, 2016 Teraz, anecik napisał: A ja wogóle tych banerków nie umiem sobie "doczepić" :) Teraz jestem bardzo zajęta, jeśli chcesz, to za około 30 min. zadzwonię i Cie poprowadzę. Będzie to o wiele szybciej i prościej niż pisanie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 7 minut temu, elik napisał: Teraz jestem bardzo zajęta, jeśli chcesz, to za około 30 min. zadzwonię i Cie poprowadzę. Będzie to o wiele szybciej i prościej niż pisanie :) Elu to może jutro znajdziesz czas bo teraz idę z II turą na spacerek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 20, 2016 Author Share Posted November 20, 2016 Teraz, anecik napisał: Elu to może jutro znajdziesz czas bo teraz idę z II turą na spacerek :) Ok :) Albo zadzwoń, jak wrócisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 13 minut temu, elik napisał: Ok :) Albo zadzwoń, jak wrócisz. Jeszcze nie wyszłam :) Ale zadzwonię jak wrócę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 Trzymam kciuki za rekonwalescencję Lusi:) Jak to dobrze, ze znowu są banerki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 20, 2016 Author Share Posted November 20, 2016 Witaj Myszko :) To bardzo dobrze :) Banerki same zapraszają na watek bez naszego udziału :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 Lusia poleguje...............a ja czuwam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 20, 2016 Author Share Posted November 20, 2016 Teraz, anecik napisał: Lusia poleguje...............a ja czuwam. Dzięki Anetko Czy ona już wykazywała chęć pochodzenia, czy cały czas tylko leży ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 Teraz, elik napisał: Dzięki Anetko Czy ona już wykazywała chęć pochodzenia, czy cały czas tylko leży ? Byłyśmy 3 razy na dworze, pomalutku, powolutku, 2x sikała, raz wymiotowała - ale już jakiś czas temu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 20, 2016 Author Share Posted November 20, 2016 4 minuty temu, anecik napisał: Byłyśmy 3 razy na dworze, pomalutku, powolutku, 2x sikała, raz wymiotowała - ale już jakiś czas temu. Bidulinka :( To pewnie po narkozie wymiotowała :( Jutro już musi być lepiej. Chcesz teraz poćwiczyć linkowanie i banerkowanie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted November 20, 2016 Share Posted November 20, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 20, 2016 Author Share Posted November 20, 2016 Aneciuleńko serduszko kochane dzięki za zdjęcia. Kochana sunieczka Lusineczka. Jakie smutne oczka ma na tych zdjęciach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.