AgaG Posted July 29, 2016 Posted July 29, 2016 21 godzin temu, mar.gajko napisał: A ja mam wspaniałą wiadomość. Albin ma SWOJEGO ANIOŁA :) Helli dała stałą deklarację, POTĘŻNĄ OGROMNĄ, 450 zł na Albinka. HELLI - kobieto o wielkim sercu - DZIEKUJĘ i ja i ALBIN. i ja się przyłączam do podziękowań. :) 1 Quote
Murka Posted July 29, 2016 Posted July 29, 2016 3 godziny temu, Topi napisał: Pisałam już o tym podejrzeniu. Murka uważaj proszę. Te uszy w połączeniu z ranami nie mówią dobrze o jego przeszłości. To może być cudowny pies w stosunkach z ludźmi ale w relacjach z innymi psami może być różnie - jeden impuls i nieszczęście gotowe. Zdajemy sobie z tego sprawę i dlatego jesteśmy bardzo ostrożni. Natomiast jego zachowania jak na razie są całkowicie normalne. Mieliśmy kiedyś amstafa, który był prawdopodobnie po walkach, bo na każdego psa się "czaił" - nie szczekał, nie warczał tylko czekał aż podejdzie, zastygał w bezruchu. Nie miało znaczenia czy to był pies czy suczka, mały czy duży, chciał się z nim bawić czy go olewał. Zawsze było tak samo i nie było szansy, aby go zapoznać z jakimkolwiek psem. Musiał być całkowicie izolowany. Albin zachowuje się zupełnie inaczej, jak normalny pies, na niektóre, zwłaszcza duże psy szczeka, tak normalnie, naturalnie. Często mniejsze psy, które na niego dziamgają, olewa całkowicie. Czasami do niektórych macha ogonem. Jest coraz weselszy i bardziej kontaktowy. Na razie oczywiście nie kontaktujemy go bezpośrednio z innymi psami. 1 Quote
AgaG Posted July 30, 2016 Posted July 30, 2016 15 godzin temu, Murka napisał: Zdajemy sobie z tego sprawę i dlatego jesteśmy bardzo ostrożni. Natomiast jego zachowania jak na razie są całkowicie normalne. Mieliśmy kiedyś amstafa, który był prawdopodobnie po walkach, bo na każdego psa się "czaił" - nie szczekał, nie warczał tylko czekał aż podejdzie, zastygał w bezruchu. Nie miało znaczenia czy to był pies czy suczka, mały czy duży, chciał się z nim bawić czy go olewał. Zawsze było tak samo i nie było szansy, aby go zapoznać z jakimkolwiek psem. Musiał być całkowicie izolowany. Albin zachowuje się zupełnie inaczej, jak normalny pies, na niektóre, zwłaszcza duże psy szczeka, tak normalnie, naturalnie. Często mniejsze psy, które na niego dziamgają, olewa całkowicie. Czasami do niektórych macha ogonem. Jest coraz weselszy i bardziej kontaktowy. Na razie oczywiście nie kontaktujemy go bezpośrednio z innymi psami. Całe szczęście, że tak się zachowuje. Nie wiem, czy to rzadkość u tej rasy czy nie. Znałam z widzenia tylko jednego psa tej rasy i niestety właściciel miał z nim ogromne problemy. Pies nawet wtedy gdy zobaczył innego psa z dużej odległości, z balkonu na 5 czy 6 piętrze, skąd chętnie wyglądał, chciał oszaleć ze złości, rzucał się, demolował ten balkon. Właściciel gdy wychodził z nim na spacer, to omijał szerokim łukiem wszystkie psy. 1 Quote
Murka Posted July 30, 2016 Posted July 30, 2016 W Albina ktoś chyba włożył sporo pracy, przynajmniej tak to na razie wygląda, bardzo uważa np. żeby nie ciągnąć na smyczy, sam luzuje. Co mnie bardzo cieszy zaczyna się nadstawiać do głaskania, bardzo lubi drapsianie po zadku:) No i powoli zaczyna się interesować się zabawkami, ożywia się gdy mam piłkę w ręce:) Już troszkę biegnie i bierze w pysk, ale jeszcze jakby siły nie miał na zabawę. Jest ociężały. 1 Quote
mar.gajko Posted July 30, 2016 Author Posted July 30, 2016 5 godzin temu, Murka napisał: W Albina ktoś chyba włożył sporo pracy, przynajmniej tak to na razie wygląda, bardzo uważa np. żeby nie ciągnąć na smyczy, sam luzuje. Co mnie bardzo cieszy zaczyna się nadstawiać do głaskania, bardzo lubi drapsianie po zadku:) No i powoli zaczyna się interesować się zabawkami, ożywia się gdy mam piłkę w ręce:) Już troszkę biegnie i bierze w pysk, ale jeszcze jakby siły nie miał na zabawę. Jest ociężały. Po antybiotyku powinien ożyć bardziej, sądzę, że choroba go trochę powaliła. Dzięki Bogu żeśmy go wzięli. Bo nie wiem czy ktoś w schronisku by test zrobił i leczył. Co do argentino, to jak w każdej rasie są zróżnicowane osobniki, miałam sąsiada samca DA i to był anioł i do ludzi i do moich Dziewczynek, a Kasię bulwę to uwielbiał i kładł się przed nią :) facet mówił, że rzadko się "stawia" i prowokuje, i rzadko ulega prowokacji. Najczęściej olewa. Quote
AgaG Posted August 1, 2016 Posted August 1, 2016 hmm nie myślałam, że pies takiej rasy wyda mi się sympatyczny, a ten jest całkiem sympatyczny. :) no i całe szczęście.Może znajdzie swego amatora. 1 Quote
mar.gajko Posted August 1, 2016 Author Posted August 1, 2016 19 godzin temu, AgaG napisał: hmm nie myślałam, że pies takiej rasy wyda mi się sympatyczny, a ten jest całkiem sympatyczny. :) no i całe szczęście.Może znajdzie swego amatora. To wręcz kochaniątko jest :) nie tylko sympatyczne. Quote
Murka Posted August 1, 2016 Posted August 1, 2016 Kupiłam Kochaniątku Esseliv Forte (27,50 zł): http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/3b28e03711bfa0b8 Jeszcze jeden filmik, na którym widać jaki Albin jest spokojny: https://www.youtube.com/watch?v=VRHZa8glQY4 I jeszcze parę fotek: Quote
Murka Posted August 1, 2016 Posted August 1, 2016 Na małe psy - nawet szczekające - generalnie nie zwraca uwagi lub macha do nich ogonem, ożywia się przy większych psach i często szczeka nie o tak: Quote
AgaG Posted August 1, 2016 Posted August 1, 2016 Godzinę temu, mar.gajko napisał: To wręcz kochaniątko jest :) nie tylko sympatyczne. No to miałaś nosa :). Zrównoważonego, miłego psa znacznie łatwiej wyadoptować. Quote
Perełka1 Posted August 1, 2016 Posted August 1, 2016 Niezadowolony Albin:( Ogon wykrzywiony w dół Quote
Bogusik Posted August 1, 2016 Posted August 1, 2016 Zapisuję i trzymam kciuki.Klawiatura mi częściowo padła i stąd moje skąpe wpisy. Quote
mar.gajko Posted August 2, 2016 Author Posted August 2, 2016 15 godzin temu, Perełka1 napisał: Niezadowolony Albin:( Ogon wykrzywiony w dół Nie jest źle Perełko :) Nie wpuściłabym go oczywiście na wybieg :) z psami, ale wydaje mi się (co podkreślam wydaje), że karność, smycz i odpowiednie traktowanie pozwoli na "bycie normalnym, dobrym psem". Zwłaszcza, że luzuje przy małych psach, a przy dużych aż tak znowu nie prowokuje. Jakbys miała jakieś wskazówki to chętnie bardzo. Quote
Murka Posted August 2, 2016 Posted August 2, 2016 On ma chyba złamany ogon, jest skrzywiony i ma dużą bliznę. 1 Quote
mar.gajko Posted August 4, 2016 Author Posted August 4, 2016 Mureczko i jak Doguś Albinek? Już trochę lepiej z ruchem? Antybiotyk już powinien to tłuc. Jak tam z dyscypliną? Nie gorzej? Quote
Murka Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 Ożywia się, uroczy jest:) Dzisiaj wygłasiałam go po brzuchu (przy okazji posprawdzałam czy w pachwinach jakiegoś tatuażu nie ma), pocieszny jest bardzo. Jest też bardzo zrównoważony, nie boi się gwałtownych ruchów, dźwięków. Do Hani machał zamaszyście ogonem (widział ją będąc w boksie). Naprawdę bardzo fajne z niego psisko. 3 Quote
konfirm31 Posted August 5, 2016 Posted August 5, 2016 Cieszę się, że Albin zapowiada się na psa przyjaznego dla ludzi i mam nadzieję, że będzie przyjacielski i dla pobratymców. 1 Quote
mar.gajko Posted August 5, 2016 Author Posted August 5, 2016 14 godzin temu, konfirm31 napisał: Cieszę się, że Albin zapowiada się na psa przyjaznego dla ludzi i mam nadzieję, że będzie przyjacielski i dla pobratymców. Też mam nadzieję, że będzie, hmm, wstrzemięźliwy. Ale i tak to duży plus, bo jednak łatwiej znaleźć dom dla psa, który nie przepada za psami, niż który nie przepada za ludźmi, a zwłaszcza postury :) Albusia. Quote
AgaG Posted August 5, 2016 Posted August 5, 2016 21 godzin temu, Murka napisał: Ożywia się, uroczy jest:) Dzisiaj wygłasiałam go po brzuchu (przy okazji posprawdzałam czy w pachwinach jakiegoś tatuażu nie ma), pocieszny jest bardzo. Jest też bardzo zrównoważony, nie boi się gwałtownych ruchów, dźwięków. Do Hani machał zamaszyście ogonem (widział ją będąc w boksie). Naprawdę bardzo fajne z niego psisko. świetne wieści. :) Misio po prostu. :) Quote
Topi Posted August 6, 2016 Posted August 6, 2016 O 5.08.2016 o 00:54, Murka napisał: Ożywia się, uroczy jest:) Dzisiaj wygłasiałam go po brzuchu (przy okazji posprawdzałam czy w pachwinach jakiegoś tatuażu nie ma), pocieszny jest bardzo. Jest też bardzo zrównoważony, nie boi się gwałtownych ruchów, dźwięków. Do Hani machał zamaszyście ogonem (widział ją będąc w boksie). Naprawdę bardzo fajne z niego psisko. To w tej chwili nie jest istotne ale ja ciągle zastanawiam się nad powodami tego, że ten psiak stał się bezdomny. Taki ładny pies. 1 Quote
konfirm31 Posted August 6, 2016 Posted August 6, 2016 https://zuzpasjaodogoargentino.wordpress.com/2013/08/15/dlaczego-moim-zdaniem-dogo-argentino-nie-jest-rasa-dla-wszystkich/ Może coś z tego? To nie jest łatwa rasa. A jak u niego jest ze słuchem? DA, często są głuche i to też może być powód bezdomności. Quote
Topi Posted August 6, 2016 Posted August 6, 2016 6 godzin temu, konfirm31 napisał: https://zuzpasjaodogoargentino.wordpress.com/2013/08/15/dlaczego-moim-zdaniem-dogo-argentino-nie-jest-rasa-dla-wszystkich/ Może coś z tego? To nie jest łatwa rasa. A jak u niego jest ze słuchem? DA, często są głuche i to też może być powód bezdomności. Dzięki konfirm31 za ten link. Wszyscy tu obecni a szczególnie Murka powinni to przeczytać - tak dla ostrożności tylko. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.