Mazowszanka13 Posted July 9, 2016 Author Share Posted July 9, 2016 1 godzinę temu, auraa napisał: Czyż nie pokochałaś jej piękną, bezwarunkową, matczyną miłością ? :) Godzinę temu, konfirm31 napisał: Rozeznanie się we własnych uczuciach, czasem wymaga czasu. Wiem to z własnego doświadczenia ;). Uczucia są jasne i sprecyzowane. Rozsądek miesza i przeszkadza. Cały czas ma apetyt, ale jest spokojniejsza niż dotychczas. Więcej śpi, mniej rozrabia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted July 9, 2016 Share Posted July 9, 2016 Wreszcie skończyłam.......................:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 9, 2016 Share Posted July 9, 2016 Stokroc przecudna iskierenka niechaj sie goi pieknie pozdrawiam ogromnie ogromnie spokojnych nocuniek kochane serca Ciociu Mazowszanko prosze o num konta mam gdzies mam ale teraz szukam i znalezc nie umiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted July 10, 2016 Share Posted July 10, 2016 Nadziejko, Twoje serce jest ogromne dla ratowania tych wszystkich psich nieszczęść :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 10, 2016 Author Share Posted July 10, 2016 Godzinę temu, auraa napisał: Nadziejko, Twoje serce jest ogromne dla ratowania tych wszystkich psich nieszczęść :) Też tak myślę :) Wysyłam PW Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 10, 2016 Share Posted July 10, 2016 serduszka zapraszam na szybko wyczynillam zapraszam moze jakas cioteczka kupi troszke roznosci a malenkiej sie przyda kazdenki pieniazeczek sercem zapraszam wsycko w stanie dobruskim idealnym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 zapraszam caluni czas jeszcze ciocia nie byla w odwiedzinach przecie na bazarku Mazowszanko kochane serca kupuja tez i cegielki podaje zaraz Twoj numer konta bede szly cegielki od cudnych Cicoia Magolek 10 zl Wujek Radek 10 zl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 Jak się czuję malutka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 12, 2016 Author Share Posted July 12, 2016 Nadziejko, z całego serca dziękuję za bazarek :) Łezka ma cały czas ogrooomny apetyt, natomiast rozrabia mniej niż dotychczas. Nawet jak podgryza w zabawie, to tak delikatnie jak nigdy przedtem. Myślę, że kołnierz i szelki ja deprymują. Na szczęście do zdjęcia szwów i kołnierza TRZY I PÓŁ DNIA ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 No, to już bliżej, niż dalej. Oby tylko łapki nie lizała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 12, 2016 Author Share Posted July 12, 2016 Liże czasami ślad po wilczym pazurku. Jest niżej i mimo klosza sięga do niego języczkiem. Ale nie na tyle, aby wyrwać nić. Następny problem to chodzenie, bo ona nie chce używać te " nowej" nóżki i ma ją ciągle lekko podkuloną. Tak, że dotyka ziemi symbolicznie pazurkami, ale na niej nie staje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 Mam nadzieję, że jej to przejdzie. Randa, też lizała ranki po pazurach i nawet szwy wygryzła z jednej. Na szczęście, dobrze się zgoiło, tylko blizna była szeroka. Co do używania łapki, pogadaj z Nutusią. Sonia miała rehabilitację, ale nie wolno od razu, chociaż ZD, chyba mówił inaczej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 Dodam jeszcze, że Łezka jest młodziutka, więc wszystko pójdzie szybciej, niż u Soni, no i lepiej, niech liże ranki po pazurach, niż po rzepce. Będzie dobrze :)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 Jestem na wsi i mam ogromne problemy z internetem. Ale chciałam napisać, ze jutro jestesmy umówione z wójtem na rozmowę między innymi w sprawie psów, Chcemy mu uświadomić jaką wielką odwalamy robotę . W ten sposób gmina oszczędza kupę kasy a jakakolwiek prośba o pomoc z naszej strony jest odrzucana. Ciekawe jak on się do tego ustosunkuje. Trzymajcie kciuki. Wczoraj miałam kontakt z najwiekszym chamem na świecie. Rzeźbiarzem z Warszawy niejakim p. Henrykiem. Przypuszczam, ze wyłudził on od mojego kuzyna za flaszkę prawie 100-letni drewniany stół. Stół był zawsze odkąd pamietam w naszej rodzinie. Kuzyn nie miał prawa mu go dawać, ponieważ działka jest mojej mamy. Kiedy poszłam wyjaśnić sprawę, zostałam wyproszona z jego posesji. A facet rozmawiał ze mną leżąc cały czas na hamaku z rękami pod głową.. Był tak arogancki że nawet nie potrafię opisać swoich odczuć. Najgorsze jest to, ze sprawa jest chyba nie do ugryzienia, ponieważ musiałabym oskarżyć mojego kuzyna o kradzież czego oczywiście nie zrobię.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 Auro, wiem z własnej praktyki, że mówienie nie wystarczy. Oprócz mówienia, napisz pismo, podlicz ile psów w jakim czasie i e to kasy, licząc po kosztach schroniska, z którym gmina ma podpisaną umowę. Pismo w 2 egzemplarzach, jeden złożyć na dziennik, na drugim(kopia) pokwitować. Można napisać, że jest to inicjatywa obywatelska osób posiadających działki rekreacyjne w gminie XY. Co do historii ze stołem, kuzynem i rzeźbiarza, faktycznie głupia sprawa :(. Współczuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 Nareszcie chlodzikowo i deeeszcvykowo sciskam za kruszyneczke kolejne serce ofiaruje cegielke Patrycja96 cegielenki razem ze swymi skarbenkami dzieciaczkami 30 zl! ciociu auro kciukam aby sie jakos wszystko na spokojnie ulozylo chamstwem teraz caly swiat uslany chamstwem wszechobecnym , potwornoscia , ludzikami bez serca , milionerami co zadnego zycia nie uszanuja .... tak jest i coraz gorzej jest wszedzie nienawisci , podlosci zawisci na kazdenkim kroku takie mamy zycie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted July 14, 2016 Share Posted July 14, 2016 Wczoraj rozmawiałyśmy z wójtem. Sympatyczny rzeczowy człowiek. Oprócz psich spraw poruszylysmy również sprawy dotyczące cyfryzacji wsi oraz problemów wynikających z błędów przy budowie drogi. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy wieczorem na spacerze zobaczyłam wójta sprawdzającego nasze informacje. W piątek ma do mnie dzwonić, żeby odpowiedzieć na nasze potrzeby dotyczące pomocy psom i kotom. Przed spotkaniem przygotowałam dokładny wykaz naszych działań. Tak więc uratowalysmy 30psow. W tym 16 suczek, które zostały wysterylizowane. Zostały kupione dwie budy a jedna moja jest wykorzystywana wedle potrzeb. Cały czas dokarmiamy dwa psy i nieokreslona liczbę kotów. Marzena westerylzowala 10 kotek a do adopcji poszło chyba 20 kociakow. Obejrzeliśmy kojce wybudowane przez wójta. Więcej później bo siada mi telefon....... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 14, 2016 Author Share Posted July 14, 2016 Ekstra !!!! Jesteście wspaniałe Dziewczyny :) Jak widać, nie należy bać się rozmów i konfrontacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 14, 2016 Share Posted July 14, 2016 Brawo :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 14, 2016 Author Share Posted July 14, 2016 Wpisałam do rozliczeń 50 zł za bazarku Nadziejki (cegiełki). A będzie jeszcze więcej:) Dziękujemy Ci bardzo Nadziejko za wystawienie bazarku :) Ja ciągle nie mogę się zebrać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted July 14, 2016 Share Posted July 14, 2016 2 godziny temu, auraa napisał: Wczoraj rozmawiałyśmy z wójtem. Sympatyczny rzeczowy człowiek. Oprócz psich spraw poruszylysmy również sprawy dotyczące cyfryzacji wsi oraz problemów wynikających z błędów przy budowie drogi. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy wieczorem na spacerze zobaczyłam wójta sprawdzającego nasze informacje. W piątek ma do mnie dzwonić, żeby odpowiedzieć na nasze potrzeby dotyczące pomocy psom i kotom. Przed spotkaniem przygotowałam dokładny wykaz naszych działań. Tak więc uratowalysmy 30psow. W tym 16 suczek, które zostały wysterylizowane. Zostały kupione dwie budy a jedna moja jest wykorzystywana wedle potrzeb. Cały czas dokarmiamy dwa psy i nieokreslona liczbę kotów. Marzena westerylzowala 10 kotek a do adopcji poszło chyba 20 kociakow. Obejrzeliśmy kojce wybudowane przez wójta. Więcej później bo siada mi telefon....... Super!!!! No proszę, jaki wójt się trafił.. :) Rodzynek prawdziwy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted July 14, 2016 Share Posted July 14, 2016 To się okaże. ... ma sprawdzić budżet gminy. Starałam mu się uświadomić że dzięki naszej pracy gmina oszczędza kupę kasy. Nasze sterylizacje tez są tańsze niż te za które płaci gmina. Obejrzeliśmy gminne kojce. Serce się kraje. Trzy podrostki , które strasznie plakaly na nasz widok.dwa piaskowe i jeden szlkretowy. Psiak bardzo podobny do fuksika. Haszczakowate coś bardzo spokojne i gubiace sierść. W nie najlepszeh kondycj . Onek z -dłuższą sierscia.bardzo zrezygnowano. Nie wiem jakiej płci bo cały czas leżał. W sumie 11 psiaków, które chcesz zabrać. i wiesz że nie możesz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted July 14, 2016 Share Posted July 14, 2016 Czy są jakieś adopcje z tych kojców? Co się dalej dzieje z tymi psiakami. Mazowszanko i Łezko, nie gniewajcie się za te wtręty na wątku.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 14, 2016 Share Posted July 14, 2016 U mnie w miasteczku też są kojce gminne i psy zaopiekowane wzorowo przez Panią Asię (o której pisałam na makowskich wątkach) i wolontariuszy. Psy są ogłaszane na portalach np Olx, na stronie UM, na tablicy u współpracującej z Punktem Pani Weterynarz i na miejscowych portalach na fb. Część psów znajduje domy (obowiązuje wizyta pa i umowa z UM), ale niestety, sporo naprawdę adopcyjnych psiaków, tkwi w kojcach i stale przybywa nowych :(((, szczególnie po jarmarcznych środach,ale nie tylko :(. Też przepraszam Łezkę i Mazowszankę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted July 14, 2016 Share Posted July 14, 2016 To się okaże. ... ma sprawdzić budżet gminy. Starałam mu się uświadomić że dzięki naszej pracy gmina oszczędza kupę kasy. Nasze sterylizacje tez są tańsze niż te za które płaci gmina. Obejrzeliśmy gminne kojce. Serce się kraje. Trzy podrostki , które strasznie plakaly na nasz widok.dwa piaskowe i jeden szlkretowy. Psiak bardzo podobny do fuksika. Haszczakowate coś bardzo spokojne i gubiace sierść. W nie najlepszeh kondycj . Onek z -dłuższą sierscia.bardzo zrezygnowano. Nie wiem jakiej płci bo cały czas leżał. W sumie 11 psiaków, które chcesz zabrać. i wiesz że nie możesz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.