asiuniab Posted December 28, 2016 Share Posted December 28, 2016 bardzo bardzo mi przykro Timonku, tamb:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted December 28, 2016 Share Posted December 28, 2016 Ogromnie współczuję, doskonale wiem co czujesz, oboje z Milusią biegają teraz za Tęczowym Mostem i są szczęśliwi. Czekają na nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted December 28, 2016 Share Posted December 28, 2016 Ogromnie ci Tamara współczuję :( Timonku :( [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted December 28, 2016 Author Share Posted December 28, 2016 Podszedł do wygłaskania powolutku, takim innym chodem. Kiedy wracał na posłanie przewrócił się na bok i umarł. Serce nie wytrzymało. Przed świętami miał ściągany płyn z brzuszka, żeby nie było problemów przez te dni. Timon ostatkiem sił przyszedł się pożegnać. To straszne. Nie był ślepy, głuchy, nie było po nim widać wieku. tylko pyszczek osiwiał. Bardzo mi przykro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted December 28, 2016 Share Posted December 28, 2016 20 minut temu, tamb napisał: Podszedł do wygłaskania powolutku, takim innym chodem. Kiedy wracał na posłanie przewrócił się na bok i umarł. Serce nie wytrzymało. Przed świętami miał ściągany płyn z brzuszka, żeby nie było problemów przez te dni. Timon ostatkiem sił przyszedł się pożegnać. To straszne. Nie był ślepy, głuchy, nie było po nim widać wieku. tylko pyszczek osiwiał. Bardzo mi przykro. Kochany madry piesek W ostatniej minucie przyszedl Ci podziekowac za milosc i dobre zycie Tak mi przykro :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted December 28, 2016 Share Posted December 28, 2016 Żegnaj Timonku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted December 31, 2016 Share Posted December 31, 2016 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted December 31, 2016 Author Share Posted December 31, 2016 Życzę Wam wszystkiego, co najlepsze w 2017 roku i zawsze. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 1, 2017 Share Posted January 1, 2017 Życzymy wszystkim futrzakom, cioteczkom i wujaszkom , aby był lepszy niż poprzedni. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted January 2, 2017 Share Posted January 2, 2017 Szczęśliwego Nowego Roku! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 5, 2017 Author Share Posted January 5, 2017 Dusia ma guza pod pachą. Przestała sama zeskakiwać z łóżka i kiedy ją znosiłam wyczułam guza wielkości połowy orzecha włoskiego. Wcześniej był mały i nie powiększał się. Wizyta już umówiona u weterynarza na poniedziałek. Nie dam rady sama zapłacić za operację. Koszty weterynaryjne są cały czas a ja płacę ostatnio kartą kredytową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted January 5, 2017 Share Posted January 5, 2017 2 godziny temu, tamb napisał: Dusia ma guza pod pachą. Przestała sama zeskakiwać z łóżka i kiedy ją znosiłam wyczułam guza wielkości połowy orzecha włoskiego. Wcześniej był mały i nie powiększał się. Wizyta już umówiona u weterynarza na poniedziałek. Nie dam rady sama zapłacić za operację. Koszty weterynaryjne są cały czas a ja płacę ostatnio kartą kredytową. Biedna Dusia:( Tamb- postaram się grosikiem skromnym wesprzeć... a najbardziej przydałby się bazarek... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 5, 2017 Author Share Posted January 5, 2017 W poniedziałek wizyta i badania. Ale na pewno będzie później usunięcie guza. Żeby tylko przeżyła. Ostatnio miała usuwanego guza nowotworowego pod pachą dwa lata temu. Na starym wątku suczek wszystko jest opisane. Maks robi numery i nie chce wychodzić na zewnątrz. Jest bardzo czysty, nie załatwia się w domu i trzyma. Robię różne podchody, żeby wyszedł na siku, mnóstwo czasu to zabiera. Wymarzł się w życiu i boi się zimna. Też ma już 15 lat. Na ręce go nie wezmę bo ugryzie i waży 24 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 9, 2017 Author Share Posted January 9, 2017 13 stycznia o 10.30 operacja Dusi. Wtedy też wszystkie badania. Dzisiaj doktor tak zadecydował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 Wieczorkiem postaram się zrobić bazarek cegiełkowy, może wpadnie jakiś grosik od dobrych duszyczek. Tyle masz tych zwierzaków, koszty są niewyobrażalne! :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 21 minut temu, kolejna kobietka napisał: Wieczorkiem postaram się zrobić bazarek cegiełkowy, może wpadnie jakiś grosik od dobrych duszyczek. Tyle masz tych zwierzaków, koszty są niewyobrażalne! :( Tamb, ile mniej więcej będzie kosztować wszystko odnośnie Dusi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 9, 2017 Author Share Posted January 9, 2017 Jeszcze nie wiem. W piątek będę wiedziała. Dzisiaj weterynarz osłuchał i obejrzał Dusię i Tusię i nic nie wziął. Córeczka Tusia nie wymaga badań, jest zdrowa. Ma tylko kamień na zębach ale o tym można pomyśleć w późniejszym terminie. Dusia ma guza do natychmiastowej operacji a przed operacją będzie mieć robione badania. I wtedy dopiero dowiem się ile trzeba zapłacić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 Bazarek gotowy, Serdecznie zapraszam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 9, 2017 Author Share Posted January 9, 2017 Bardzo dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 13, 2017 Author Share Posted January 13, 2017 Dusia po operacji. Czuje się dobrze. Koszt - 500zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 13, 2017 Author Share Posted January 13, 2017 Timonek, już tylko wspomnienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted January 14, 2017 Share Posted January 14, 2017 Timonek żyje w Twoim sercu Tamarko 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 15, 2017 Author Share Posted January 15, 2017 Wróciłam teraz z Dusią od weterynarza. Dostała zastrzyki. Wszystko ładnie się goi. Następna wizyta we wtorek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Wspaniałe wieści :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 skromne 30 zl dla Dusieńki wpłacę na leczenie , poproszę o nr konta Ciociu, bardzo mi przykro z powodu Timonka , takie to życie niestety 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.