Jump to content
Dogomania

Zaflegmiony Cień z gòr


mar....ka

Recommended Posts

Na wystawach to norma , u nas w Tybetanach też wiecznie kłótnie i afery , kiedyś Sebek jeszcze sie na forum "molosów" udzielal ale przestał bo to nie miało sensu , zawiść , zazdrośc i kłótnie to jedyny temat tego forum ....

no , molosy to górowały w tych wszystkich jazdach , też tam miałam konto , czasem żal w dupe ściskał jak się to czytało , na astowym to było Piekiełko i tam Ania Sentinelka z Salamanką się tłukły jak w kisielu :)

 

co do wystaw , pojechałam z Ozzym raz , do Raciborza , na klubówkę , stwierdziłam , ze to nie mój świat , ludzie z którymi kiedy byłam gapiszonem , byłam jako znajoma , to naraz zaczęli mnie nie widzieć :) , jedynie Magda Złośnica od bulinków i Kasia Skiba wtedy jeszcze od astów a teraz staffiorów mi pomogły jak Ozzulka wystawiać , a sędzina :) dostaliśmy po ,,jajach ,, za nieobcięte uszy i za dużą głowe :D

Link to comment
Share on other sites

nigdy w życiu, pożegnałam się z fejsem po raz drugi i ostatni....

Ja się jeszcze nie pożegnałam, bo fb służy mi jako konkretne narzędzie. Rysuję, fotogaruję i tam takich parę jeszcze :P
Ale ... ostatnio powiedziałam sama sobie DOŚĆ. Kilka razy pomyślę, nim coś uds. Kilka razy pomyślę, nim zalajkuję. Generalnie uds tylko miłe, słociaszne i pocieszne filmiki ze zwierzami :P no i te, co domku szukają. W afery się nie mieszam....już

Link to comment
Share on other sites

Może bedzie taka okazja , Sebek na pewno nie omieszka tego wykorzystać i zwroci jej uwagę :D

 

To niech ją pozdrowi ode mnie :D

 

 

P.S.

No to wygraliśmy z Irlandią :)

 

 

P.S.2

Co do FB, to był dziś w ddtvn fajny reportaż o fejsie. Były sobie 4 osoby, każda ileś tam znajomych na fejsie. Jedna laska miała ponad 1 tyś. znajomych, jakaś laska 200 osób... Łącznie ta czwórka, posiadała ponad 3 tyś znajomych.

Zamieścili na fejsie info, że potrzebują pomocy, skręcona kostka, ukradziona torebka, telefon pada i podali adres gdzie są. Z tych ponad 3 tyś. osób zjawiło się zaledwie 2 osoby, z czego 1 koleś to był chłopak jednej z uczestniczek reportażu.

Link to comment
Share on other sites

ja też mam fb ale jakoś wielkiej wagi do niego nie przywiązuje... bardziej zalezy mi na dobrym przepływie informacji... zarowno w polsce jak i w norwegii, pod względem ludzi i np psow ktore są do adopcji, potrzebują pomocy itp. dodatkowo mam dostep do dogtrekkingowych nowinek. mam też troche hodowli kilku ulubionych ras i tez wiem co u ktorej hodowli sie urodziło, jak wyglądają mitoy i tp. Nie muszę latać po dziesiatkach for, czy innych takich, wiekszość z grubsza mam na fb. ja wstawiam na swój profil w zasadzie tylko zdjęcia psów, kto chce to ogląda i komentuje a kto nie to nie.... nie zabiegam o znajomości tylko sobie po prostu jestem :) 

Link to comment
Share on other sites

ja też mam fb ale jakoś wielkiej wagi do niego nie przywiązuje... bardziej zalezy mi na dobrym przepływie informacji... zarowno w polsce jak i w norwegii, pod względem ludzi i np psow ktore są do adopcji, potrzebują pomocy itp. dodatkowo mam dostep do dogtrekkingowych nowinek. mam też troche hodowli kilku ulubionych ras i tez wiem co u ktorej hodowli sie urodziło, jak wyglądają mitoy i tp. Nie muszę latać po dziesiatkach for, czy innych takich, wiekszość z grubsza mam na fb. ja wstawiam na swój profil w zasadzie tylko zdjęcia psów, kto chce to ogląda i komentuje a kto nie to nie.... nie zabiegam o znajomości tylko sobie po prostu jestem :)

Otóż to. Ja jeszcze używam fb do psich zakupów :) są grupy, w których za mniejsze pieniądze można kupić coś z drugiej ręki w świetnym stanie :) Sporo kasy zaoszczędziłam, bo czyjś pies się nie bawił jednak, bo za mały czy za duży rozmiar etc.

Link to comment
Share on other sites

FB to bardziej taka tablica ogłoszeniowa, ciężko o jakąś rozwiniętą dyskusję. Forum jednak jest bardziej gawędziarsko-galeryjne ;) 
Co do wystaw to widzę, że każdy ma swoje przemyślenia... Mnie chyba oprócz tego wszystkiego, pokonała zwyczajnie ich cena... 120 zł za kartkę od xero? Dziękuję, postoję. Oczywiście jak ktoś ma hodowlę inaczej na to patrzy, ale pamiętam czasy jak wystawy krajowe były po 50-60 zł, a nie po 90 i chętniej na nie jeździłam. Teraz nie mam z czym, ale nie tęsknie za specjalnie :P

Link to comment
Share on other sites

Też oglądam ;) i właśnie ze wzgl.na zdjęcia.Uwielbiam sama robić i zachwycam się często jak potrafią na zdjęciu złapac to coś,co nażywo nie widać.

 

A tak to jeszcze uwielbiam wszystkie kulinarne-top chef,master chef choć u mnie często weekendowy obiad mąż gotuje,a ja w tygodniu z musu ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...