Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ewa wizyte podadopcyjną też można zrobić przeciez. Tyle jest tam "naszych";) w fundacjach i innych zaufanych "nie naszych";), że naprawdę coś takiego nie powinno być problemem.

Ale nie o to chodzi przeciez. A o dobry domek. I jak pisalam jestem pewna ze odpowiedzialne osoby podejmą odpowiedzialną decyzję.

Posted

Ewa!
Popieram Twoje stanowisko!
Do tej pory śledziłam losy Cyganka,nie wpisując się,ale wreszcie nie wytrzymałam!
To po to było tyle starań,naszych emocji,aby teraz jedyną alternatywą był dom,którego nie możemy sprawdzić,nie będzie można śledzić dalszego życia Cyganka?
Zazwyczaj psy tam wysłane przez nawet organizację,a zwłaszcza organizację -znikają jak kamfora,bo już nie mamy żadnego prawa do psa,a dane właścicieli tajne:-(
Czasem jest lepiej,gdy adopcja jest poprzez prywatne,porządne osoby- np.Poziomka,zabrana od Wet-siostry. Są wieści na bieżąco,fotki- ale to rzadkość!
Czy ten udręczony pies nie poruszył niczyjego serca w Polsce?:crazyeye:
Nie wierzę,że nikt go nie pokochał- napewno się taki/a znajdzie!
A miejsce w którym przebywa Cyganek,jest na tyle przyjazne zwierzakom,że nie widzę powodu do aż takiego pośpiechu z domkiem!

Posted

[quote name='EVA2406']Noooo Charly, takiego komentarza się po Tobie nie spodziewałam. Ja kupuję kosmetyki wyłącznie nie testowane na zwierzętach.

A poza tym co mi ze sprawdzenia takiego "dalekiego" domku, jak nie wiesz co będzie po wyjściu sprawdzającego za drzwi. W kraju możesz wizytę poadopcyjną zrobić, a tam.....................................[/quote]

Dlatego tu wszedzie sie pisze, uwazajcie przez kogo oddajcie psy; czy osoby prywatne i wtedy "szukaj wiatru w polu' czy przez organizcje niemieckie. Zreszta, jest specjalny watek na co zwracac uwage przy wyadoptowywaniu psow poza Polske.

A poza wszystkim ale co ja tu bede mowic:roll: najlepiej jest jak organizacja przez organizacje, czy tez schronisko przez organizacje, zawsze mozna ustalic [B][U]wspolne[/U][/B] warunki umowy. Jak sam nazwa wskazuje sa to [B][U]warunki obu stron[/U][/B] a nie jednej.

Posted

Epe, domek był zgłoszony już dawno przez Kamilę S i nikt nawet nie zareagował, nikt się nie skontaktował z nim, nie sprawdził go, mimo kilkukrotnego przypominania.
Wygląda to na jakąś dziwną wcześniej zaplanowaną akcję. Może schronisko będzie miało jakieś zyski z tego, bo skoro nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o ....................

Posted

Pytam jeszcze raz - czy Cygan po tym wszystkim, co przeszedł, nie zasłużył na to, żeby go ktoś pokochał? Żeby był z nim ktoś, kto przytuli, da poczucie bezpieczeństwa, będzie dla niego przyjacielem na dobre i na złe?
Nie wątpię w dobre intencje pani D., ale jakoś nie mogę uwierzyć, ,że przy tylu psach, które adoptuje z Polski, nagle zapałała szczególnym uczuciem do Cygana, że poświęci mu tyle troski, czasu i serca, ile teraz ten psiak powinien dostać od człowieka. Jeszcze żaden kanarek w złotej klatce nie był szczęśliwy...

Posted

[quote name='ARKA']Tu sa zdjecia od p.Drabbe, sprzed roku:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/9466297-post311.html[/URL][/quote]
To jest po prostu ekskluzywne schronisko, a nie DOM

Posted

[quote name='zula131']To jest po prostu ekskluzywne schronisko, a nie DOM[/quote]

Jak ktos nie umie rozwinac tego watku to tu jest link:
Sa jeszcze inne zdjecia
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f85/gizmo-wydlubane-oczy-pojechal-do-niemiec-po-nowe-zycie-105051/index32.html#post9466297[/URL]

Wystarczy wpisac imie i nazwisko w google aby poczytac o Pani Agnieszce, jej dzialalnosci na terenie Polski: [B]Agnieszka Draabe[/B]

Posted

Ponieważ jestem dość dociekliwa, to może ktoś odpowie i na to pytanie: Czy schronisko w Rzeszowie, jeśli faktycznie wyśle Cyganka do Niemiec, dostanie adres jego stałego pobytu, żeby schronisko mogło w każdej chwili odwiedzić Cyganka??

Przeczytałam urywek podanego wyżej wątku (całość przeczytam później). Zainteresowały mnie kalekie pieski adoptowane z Polski:

[IMG]http://img110.imageshack.us/img110/7439/tncimg0939lc4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img110.imageshack.us/img110/11/tndsc00344yl2.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/127/cc87d9ac119897f9med.jpg[/IMG]

Czy ktoś może odpowiedzieć na pytanie czy te pieski są cały czas, ciągle, u p.Drabbe? Czy ktoś z Polski ma z nimi kontakt i wie, jak się mają?

Posted

[quote name='__Lara'][SIZE=5][B]ona jest w stanie załatwić najlepszego chirurga w Polsce, bo ma z nim kontakt, tak samo jest w stanie zoragnizować transport.
[/B][/SIZE][/quote]

Nie wiem jak to rozumiec.
Czy
a) schronisko Kundelek potrzebuje az z Niemiec pomocy w wykonaniu telefonu do "najlepszego chirurga w Polsce" czy

b) schronisko Kundelek w ogole nie wie kto jest "najlepszym chrirurgiem w Polsce" i trzeba mu to podpowiedziec czy

c)tylko dzieki kontaktom z Niemiec "najlepszy chirurg w Polsce" w ogole raczy porozmawiac ze schroniskiem Kundelek ? Tak wynikaloby z terminu "zalatwic".

Moze jeszcze do Hamburga nie dotarlo ze :

Schronisko Kundelek bardzo dobrze sobie samo radzi z obsluga telefonu i internetu - wykonuje te czynnosci bez zarzutu.

Schronisko Kundelek chyba nie potrzebuje protekcji niemieckiej zeby sie zwrocic do "najlepszego chirurga w Polsce".

Poza tym, jak mozna przeczytac , na miejscu w Rzeszowie sa wspaniali lekarze, ktorzy pewnie "najlepszemu chirurgowi w Polsce" nie ustepuja.


[quote]Niemiecka pomoc w organizacji transportu. [/quote]No ja juz nie wiem.
Czy ludzie w Niemczech mysla ze do Polski jeszcze nie dotarl parowoz ?
Malo to transportow sie organizuje przy pomocy lancuszka dobrych ludzi przez cala Polske, wzdluz i wszerz, rowniez za granice ?



[quote name='__Lara'] Pani Kierownik niejednokrotnie rozmawiała z Agnieszką, nie wiem ile przeprowadziła z nią rozmów, [B]ale jest to majętna osoba[/B], więc ją na to stać (i dobrze), [B]Pani Kierownik więc uznała, że to osoba godna zaufania.[/B] [/quote]

Istotnie - argument majetnosci nie do odparcia :roll:.
Dobrze ze wszyscy wiemy ze pani kierownik sie innymi aspektami (tez) kieruje - przede wszystkim sie kieruje [B][U]dobrem zwierzecia[/U][/B] a nie "medialnoscia" danej sytuacji, jak to mysza 1 trafnie ujela (post #486).

Posted

W ogole ta czasami nadmierna, wrecz zaciekla protekcjonalnosc ze strony niemieckiej, czesto przykrywajaca nieprzejrzyste dzialalnosci polskie, budzi podejrzenie - czy to tylko [U]bezinteresowna [/U] milosc do zwierzat jest motywacja czy moze tu cos innego jeszcze odgrywa role ?
Kto korzysta ? Nie zawsze jest to pies :-(


[QUOTE]Dlatego tu wszedzie sie pisze, uwazajcie przez kogo oddajcie psy; czy osoby prywatne i wtedy "szukaj wiatru w polu' czy przez organizcje niemieckie.[/QUOTE]

Arko, nie wszystkie organizacje niemieckie sa czyste !

Posted

[quote name='wellington']W ogole ta czasami nadmierna, wrecz zaciekla protekcjonalnosc ze strony niemieckiej, czesto przykrywajaca nieprzejrzyste dzialalnosci polskie, budzi podejrzenie - czy to tylko [U]bezinteresowna [/U]milosc do zwierzat jest motywacja czy moze tu cos innego jeszcze odgrywa role ?
Kto korzysta ? Nie zawsze jest to pies :-(
[/quote]

Obawiam się, że w tym wypadku korzyści nie leżą na 100% po stronie Cyganka. Jeżeli "dom" już teraz bierze pod uwagę wydanie psiaka w kolejne miejsce, to śmiem twierdzić, że nastąpi to wtedy kiedy skończy się Jego "medialność". Sprawa ucichnie i Cyganek pójdzie dalej.
Zupełnie nie rozumiem, jak można nie brać pod uwagę psychiki psa po takich przejściach.
Nóż w kieszeni mi otwiera kiedy czytam, że ktoś ocenia dom na podstawie zasobności portfela. Czy wpłaty na Cyganka są tak nikłe, że nie ma środków na Jego utrzymanie w Polsce? Nawet gdyby trzeba było zapłacić za jego czasowe leczenie w DS to myślę, że dobry, spokojny dom i miłość człowieka jest priorytetem a nie kasa.

Posted

[quote name='__Lara']Dlaczego adopcja w Niemczech ma być gorsza od tej w Polsce? to niestety psuje wszystko, takie podejście i myślenie :shake: smutne to...nawet nie wiecie jak się staram żeby Cygan był wreszcie w ciepłym domu, ale łatwo jest napisać kilka zdań, tak w powietrze, nie wiedząc nic o nikim, i w ogóle, najlepiej to komuś dowalić...z rozmowy dzisiaj wyszło, że Pani Kierownik niejednokrotnie rozmawiała z Agnieszką, bo się bardzo przejęła losem Cygana, nie wiem ile przeprowadziła z nią rozmów, ale jest to majętna osoba, więc ją na to stać (i dobrze), Pani Kierownik więc uznała, że to osoba godna zaufania. To nie jest osoba znikąd, nie wiadomo skąd, tą osobę zna wiele osób w Polsce, zwłaszcza organizacje prozwierzęce. To bardzo krzywdzące jak ktoś pisze, że u Agnieszki to nie dom, że czy w ogóle ma prawo wziąć tyle psów, czy ma warunki, to naprawdę krzywdzące. Niech niektórzy przekalkulują może zanim coś napiszą. [/quote]

Adopcje w Niemczech nie są gorsze niż w Polsce, ale adopcje do domu stałego, a nie nie wiadomo gdzie. Przecież Cyganek nie jedzie do domu z właścicielem, tylko do Fundacji. Wystąpi w telewizji jak oskalpowana Lara i co dalej?
On potrzebuje oddanego mu człowieka, który będzie tylko dla niego, a nie luksusowego schroniska.
Argument, że pania Agnieszke stać na rozmowy z Polska, jest osoba majetna i nie byle kim (tak pisalas prawda?), to zaden argument. W los Cyganka zaangazowalo sie mnostwo osob, i z pewnoscia nie opusciloby go w potrzebie. Psiego serca sie nie kupi, wiesz?

Pytanie czy pani agnieszka moze wziac tyle psow i czy ma warunki, nie jest wcale krzywdzace. Jest to normalne pytanie w stosunku do osoby adoptujacej psa. Nawet gdyby krolowa agnielska chciala wziac Cyganka, to tzreba sie jej zapytac jak zamierza sie nim opiekowac i w jakich warunkach! I na takie pytatanie pada normalna odpowiedz, a nie obruszanie sie.
Dla mnie oburzajace jest to, ze w Polsce domki sie oglada i przeswietla, a za granice przez rece pania Agnieszki przechodza psy nie wiadomo dokad. I nic o nich potem nie wiadomo. Sa psy, ktore nie maja innej szansy, ale Cyganek do nich nie nalezy.

Posted

Ja również zmartwiłam się na wieść o planach wywiezienia Cyganka do Niemiec :placz: Przecież tyle osób przejęło się jego losem, tyle dobrych duszyczek go wspiera i jestem pewna, że ten niesamowity psiak znalazłby kochający domek tu w Polsce...

Co gorsze, nie jest nawet pewne, czy po tym jak trafi do tej Pani, zostanie tam na zawsze :shake: A z tego co czytam, bardzo prawdopodobne, że po pewnym czasie zostanie "przekazany" dalej... A przecież ten psiak potrzebuje spokoju i poczucia bezpieczeństwa, a nie przerzucania go z rąk do rąk. Tyle się biedak wycierpiał, a jednak trafił na dobrych ludzi, którzy są teraz przy nim. Dzięki tym ludziom, ten psiak odżył, wrócił do zdrowia, jest szczęśliwy, a przede wszystkim bezpieczny! A teraz miałby zostać wysłany w zupełnie nowe miejsce, do obcych osób, wyrwany na zawsze od tych, którzy tak go pokochali i których on pokochał. A pisząc o tych, którzy pokochali Cyganka, nie mam na myśli tylko tych osób, które są bezpośrednio przy nim, ale także nas wszystkich dzielnie śledzących wątek tego psiaka na Dogomanii, wspierających go z całych sił, czy to duchowo, czy finansowo.

A zatrzymując się przy finansach, [B]irenka[/B] słusznie wspomniała o wpłatach dla Cyganka. Ilość pieniążków uzbieranych na tego psiaka jest bardzo duża i myślę, że jego byt jest zabezpieczony. A i tak Cyganek znalazłby bardzo szybko domek pełen miłości i spokoju...

Nie chcemy tracić kontaktu z tym psiakiem. Pragniemy być przy nim, chcemy wiedzieć do kogo trafi, chcemy śledzić jego dalsze losy, może nawet mieć możliwość go odwiedzić... Jeśli wyjedzie do Niemiec, najprawdopodobniej go stracimy. :-(

Ktoś może mi zarzucić, że nie mam prawa się wypowiadać w kwestii wyjazdu Cygana, bo nie "siedzę" bezpośrednio w sprawie. Ale tak czuję... i bardzo się martwię...

Posted

Sonikowa, masz rację. Uważam, że Cyganek na wyjazd do Niemiec ma jeszcze czas. Najpierw trzeba poszukać domku w Polsce. Tyle ludzi było zaangażowanych w jego ratowanie/ przykład lista wpłacająch/
Wierzę, że pracownicy schroniska "Kundelek" podejmą właściwą decyzję, najlepszą dla Cyganka.

Posted

[quote name='maja7']Sonikowa, masz rację. Uważam, że Cyganek na wyjazd do Niemiec ma jeszcze czas. Najpierw trzeba poszukać domku w Polsce. Tyle ludzi było zaangażowanych w jego ratowanie/ przykład lista wpłacająch/
Wierzę, że pracownicy schroniska "Kundelek" podejmą właściwą decyzję, najlepszą dla Cyganka.[/quote]

Aby jakikolwiek pies mogl wyjechac BEZPIECZNIE do Niemiec musi byc conajmniej 3 tygodnie przed wyjazdem zaszczepiony.

Posted

[quote name='irenaka']Obawiam się, że w tym wypadku korzyści nie leżą na 100% po stronie Cyganka. Jeżeli "dom" już teraz bierze pod uwagę wydanie psiaka w kolejne miejsce, to śmiem twierdzić, że nastąpi to wtedy kiedy skończy się Jego "medialność". Sprawa ucichnie i Cyganek pójdzie dalej.
Zupełnie nie rozumiem, jak można nie brać pod uwagę psychiki psa po takich przejściach.
Nóż w kieszeni mi otwiera kiedy czytam, że ktoś ocenia dom na podstawie zasobności portfela. Czy wpłaty na Cyganka są tak nikłe, że nie ma środków na Jego utrzymanie w Polsce? Nawet gdyby trzeba było zapłacić za jego czasowe leczenie w DS to myślę, że dobry, spokojny dom i miłość człowieka jest priorytetem a nie kasa.[/quote]

Dokładnie, medialność.
Pisałam już na tym wątku, że często na pomoc z Niemiec moga liczyć właśnie medialne psy.

A propos tego, o czym pisała Lara- skoro p. Draabe chciała wpłacić na Cyganka pieniądze, skoro chciała załatwic najlepszego chirurga to dlaczego tego nie zrobiła. Po co takie bicie piany.
Ja nie twierdzę, że ta Pani nie pomaga psom, nie oceniam, ale zdjecia, które wklejałam na tym wątku a teraz Arka dała do nich link pokazują, że to nie jest dom tylko luksusowe schroniko i nie wiadomo, dokąd potem te psy trafiają.

Cyganek tyle przeszedł, tyle osob interesuje się jego losem, ze z całą pewnością można zebrać na hotel i spokojnie szukać mu domu. Dobrze wiemy, że schroniska wydają psy różnym ludziom i w większości nie tłumaczą sie komu więc za moment moze byc tak, że Cyganek zniknie i nawet nie będzie wiadomo, co się z nim stało.

Moja ślepa Zuzia tez budziła wielkie zainteresowanie - medialna jak nie wiem...

P.S. Wyatsarczy pakiet ogłoszeń, czy on ma jakieś w ogóle?

Posted

najdziwniejsze jest to, że ten domek, który zgłosił się zaraz na początku wogóle jakby został nie zauważony!!!!
A Ci ludzie co wpłacali kasę na cygankowe leczenie... nie mają prawa głosu????

Nie mam nic do p. Agnieszki, nie mam nic do domków w niemczech.. sama załatwiałam adopcję do niemiec naszego Gonziaka bez łapki, ale tylko dlatego, ZE NIE MIAŁ SZANS NA ADOPCJĘ W POLSCE!!!!!!
A po CO WYSYŁAĆ TAM PSIAKA< KTÓRY MA NORMALNE SZANSE NA ADOPCJĘ W POLSCE!!!!!
DLACZEGO SCHRONISKO MA DECYDOWAĆ ZA WSZYSTKICH!!!!????
JA TEŻ JESTEM ZBULWERSOWANA!!!

Posted

[quote name='sonikowa']
Dla mnie oburzajace jest to, ze w Polsce domki sie oglada i przeswietla, a [B]za[/B] [B]granice przez rece pania Agnieszki przechodza psy nie wiadomo dokad[/B]. I nic o nich potem nie wiadomo.[/quote]

Nie tylko pani Agnieszki.

Skad bierze sie to slepe naiwne zaufanie ze wyjazd psa do Niemiec rowna sie zlapaniem pana boga za nogi ?
Malo bylo przykladow ze psy znikaly tam bez sladu ? Ze przepadaly jak kamien w wodzie mimo usilnych staran ze strony Polski zeby sie dowiedziec cokolwiek o ich losie ?

Posted

[quote name='mysza 1'] więc za moment moze byc tak, że Cyganek zniknie i nawet nie będzie wiadomo, co się z nim stało.[/quote]

Myszo, nie wierze zeby schronisko Kundelek tak postapilo. Tam sa b.odpowiedzialni ludzie :lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...