majqa Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 [quote name='ab-agnieszka']Ja moge udostepnic moje Allegro ale nie potrafie robic super hiper graficznej stronki ale jak poprosze Agaga21 to napewno nam pomoze.[/quote] [B]I o to biegusia Ago (dla innych - strona wstecz). Dziękuję, wiedziałam, poprostu wiedziałam (co piszę z ogromnego szacunku dla Twojej wrażliwości), że się odezwałaś. :loveu:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 [quote name='ab-agnieszka']Ja moge udostepnic moje Allegro ale nie potrafie robic super hiper graficznej stronki ale jak poprosze Agaga21 to napewno nam pomoze.[/quote] chętnie bym pomogła gdybym rzeczywiście umiała...ale ja nawet nie umiem koloru tła zmienić...owszem, robię nawet chyba sporo aukcji ale sami zobaczcie czy one są graficznie wypasione:evil_lol::evil_lol::evil_lol: chyba nie bardzo: [URL="http://www.allegro.pl/item557265651_amstaff_potezna_lagodna_suczka_do_adopcji.html"]AMSTAFF-potężna,łagodna suczka do adopcji (557265651) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] [URL="http://www.allegro.pl/item560117706_dogo_canario_porzucona_czeka_na_nowy_dom.html"]DOGO CANARIO PORZUCONA CZEKA NA NOWY DOM!!! (560117706) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] wszystkie robię w ten sposób:oops::oops::oops: nie umiem robić szablonów, a chyba majdze o takie z szablonem chodziło... tylko takie zwykłe mogę zrobić, innych nie umiem:oops: aż mi głupio...ale chętnie zrobię mu aukcję, tyle że będzie taka zwykła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GuniaP Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 Opis leczenia Cygana i zdjęcia rtg łapki : [URL="http://www.lecznicajamnik.pl/index.php?option=com_content&task=section&id=6&Itemid=69"]ARTYKUŁY - --== J A M N I K ==-- Rzeszów - Lecznica dla Zwierząt - lek. wet. Beata Sochacka[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 [B]Agnieszko, Ago[/B], :loveu: tak czy owak dziękuję. 2, zadeklarowane wśród "hopających" to już jest coś. Jak widać statystyka chadza własnymi ścieżkami. Póki co poczekajmy. Napóźniej do pn. późnym wieczorem, będzie tekst, wrzucony na wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ab-agnieszka Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 Majga rozmawialam z kolega ktory potrafi robic szablony i taki mi zrobi:oops: Bedzie mial Cyganek wypasione allegro a jak posiedze z kolega to moze sama sie naucze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 I co wypada mi zrobić? Ago, do stóp padam w podziękowaniach. :loveu: :loveu: :loveu: Czekajcie wobec tego na tekst, proszę, bardzo proszę [SIZE=1](dajcie mi chwilkę nd, późna nd włącznie - tak niestety wrócę do domu.....:-().[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 Cyganek miał allegro takie...nie odnawiałam bo skoro te domki były chętne...: [url=http://www.allegro.pl/item544750127_wlasciciel_chcial_go_zakatowac_na_smierc.html]WŁAŚCICIEL CHCIAŁ GO ZAKATOWAĆ NA ŚMIERĆ !!! (544750127) - Aukcje internetowe Allegro[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 Wczytam się, dziekuję Asior! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 [quote name='GuniaP']Opis leczenia Cygana i zdjęcia rtg łapki : [URL="http://www.lecznicajamnik.pl/index.php?option=com_content&task=section&id=6&Itemid=69"]ARTYKUŁY - --== J A M N I K ==-- Rzeszów - Lecznica dla Zwierząt - lek. wet. Beata Sochacka[/URL][/quote] Dziękuję Guniu za podesłany link. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Cyganku - piesku kochany , co tak cicho u ciebie ? :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MyrkurDagur Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 A co u naszego bohatera Cyganka obecnie słychać? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kahoona Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 [quote name='GuniaP']Przed chwilą w TVP Rzeszów był zwiastun programu o Cyganku tytuł "Ze szczególnym okrucieństwem" , wstrząsająca jest wypowiedź własciciela...[/quote] o której ten program? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GuniaP Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Przed chwilą w TVP Rzeszów był zwiastun programu o Cyganku tytuł "Ze szczególnym okrucieństwem" , wstrząsająca jest wypowiedź własciciela... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kahoona Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 [SIZE=4]emisja reportażu o Cyganie - czwartek, 5.03, godz. 19.25 pewnie będzie możliwość obejrzenia [/SIZE][SIZE=4]na [/SIZE][SIZE=4]stronie TVP Rzeszów;)[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia121 Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Co ciekawego u Cyganka! Jak on się biedaczek czuje i jakie ma sznase na nowy kochający domek który weźmie do pod swoje skrzydła. Miłość i ciepło domowego ogniska :loveu:mogą w jego przypadku uczynić jeszcze większe cuda niż te co się działy do dej pory:multi: bo siłę walki o życie to psiak ma niesamowitą oraz ludzi którzy się nim opiekują:lol:. Teraz tylko do domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Ja zdrowie 'Cyganka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatr Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Widziłam sie dzis z Cyganem na wybiegu ... przybiegł do mnie narazie na 3 łapkach bo 4 w gipsie i ewidentnie ja oszczedza ... przywitał sie grzecznie i rowni szybko podbiegł do siatki gdzie siedziała juz zgraja szczeniaków i ich porzadnie oszczekał ...:eviltong: Narazie idzie walka o jego zdrowie i umozliwienie mu powrotu do całkowitej sprawnosci ..no coz na to trzeba czasu i cierpliwosci naszej ale przede wszystkim psa ale Cygus jest twardziel i liczymy na to ze da rade :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Dziękujemy Ewatr za informacje! :lol: Dziś dogrywam tekścik dla innego psiaka, jutro późnym wieczorem siadam do Cyganka. [B]Mam prośbę, czy ktoś obeznany z obróbką zdjęć mógłby mi dopomóc, wybrać z 5-7 fotek (ze 2 pierwsze, takie "biedniutkie"), pomniejszyć do 20kb (wymóg wielu stron ogłoszeniowych, a godnych uwagi) i podesłać na mail?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagulek Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 kochana psinka ;) wszyscy trzymamy mocno kciuki aby Cygan mógł sprawnie poruszać się na czterech łapkach i szybko wrócił do zdrowia :thumbs: dziękujemy ewatr za "świeże" wiadomości o naszym bohaterze :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia121 Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Tak trzymać:multi::lol::multi: Da radę napewno.dzięki za inoformace o nim są bardzo optymistyczne :multi::multi::multi:.A jemu pseudo panu:mad::mad::mad::mad:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Przeserdecznie podziękowania dla Bagulek za natychmiastową reakcję na moją prośbę o pomoc. :Cool!::cunao::calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lionees Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 Majqa-Aniele,ależ Ty masz wenę:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 [CENTER][B]Ośmielił się przeżyć wbrew okrutnej woli pana. Cygan.[/B][/CENTER] [CENTER]Cygan nie wiódł wędrownego życia. Nie siadał u stóp swego pana przy taborowym ognisku, zasłuchany w tańczące między iskrami nutki, tulone bladością księżycowego światła. Jego imię nie jest etykietką trybu życia. Ten [B]był[/B] prozaiczny. Podwórko, buda, miska, na której napełnienie czekał z utęsknieniem. [B]Widokiem właściciela sycił oko i duszę, ciało podporządkowywał rytmowi wiernej służby. [/B]Tak płynęły lata [B]zwykłego, wiejskiego psa[/B]. [B]Pewnego dnia porządek rzeczy runął. [/B]Cyganka potrącił samochód. [B]Los zafundował mu w ten sposób skomplikowane złamanie tylnej łapki, a wraz z nim preludium do [/B] [B]dalszej tragedii, naznaczonej znieczulicą i okrucieństwem, do jakiego zdolny jest wyłącznie człowiek.[/B] Opiekun czterołapka, Bóg jeden raczy wiedzieć, czy pod dyktando własnej naiwności, czy też wiedziony obojętnością, a może skąpstwem (?), [B]czekał aż złamanie zrośnie się samo.[/B] [B]Najwyraźniej uszło jego pamięci, że czasy cudów to zamierzchła przeszłość.[/B] [B]Minął tydzień, a oporna kończyna nie chciała współpracować z wolą pana i władcy.[/B] Pies stał się zbędny, należało więc dopomóc mu odejść tam, skąd się nie wraca. [B]Do Cyganka nie przyjechał jednak weterynarz z ostatnią posługą w zaklętej magią chemii strzykawce. Nieświadome zagrożenia zwierzę zostało zawleczone do stodoły i tłuczone orczykiem po głowie. [/B]Nie miało szans się uwolnić, sznurek snopowiązałki skutecznie zakotwiczył je przy kacie.[B] Serce biedaka chciało wyskoczyć z przerażenia i bólu, odgłos[/B] [B]pękającej czaszki przekazywał mu jednoznaczny komunikat: To już[/B] [B]koniec, koooniec!!![/B] [B]Zalewane krwią oczy łapały ostatnie migawki świata, który miał opuścić. Rozdzierającym skowytem wołał o pomoc.[/B] Psi krzyk, a raczej chrapliwe dźwięki, być może za sprawą litościwej opatrzności, dotarły do czyichś uszu, co ważniejsze miłosiernego serca. Funkcjonariusze wezwanej policji mieli już znacznie twardsze serca. Pozostawili psa tak, jak zastali, nie wyrazili nawet woli zainteresowania się porzuconym narzędziem, którym wykonywany był wyrok. Był pies, nie ma psa... O cóż tu kruszyć kopię? [B]Jakby na przekór woli oprawcy, porzucone w zaroślach pod płotem ciało kurczowo trzymało się życia.[/B] Cyganek, w agonalnym stanie, trafił w litościwe objęcia pracowników rzeszowskiego schroniska[B] Kundelek[/B], a za ich sprawą, kolejno, w fachowe ręce weterynarzy z lecznicy [B]Jamnik[/B]. Ci ostatni stoczyli prawdziwie heroiczną batalię o to, jakże ciężko okaleczone, stworzenie. [B]Udało im się odprawić Anioła Śmierci i ocalić łapkę.[/B] Tak widać miało być i tak też się stało. [B]Ogromny krwiak w okolicach pękniętej czaszki, obrzęk mózgu, otwarte złamanie nóżki, martwica kości i inne pomniejsze obrażenia stały się koszmarem przeszłości i zapisem w dokumentacji medycznej, świadectwem, jakie wystawiło sobie ukoronowanie boskiego stworzenia - tzw. CZŁOWIEK. [/B]Cygan wygrał nie tylko ze śmiercią. [B]Ta niezwykła istota wygrała również ze strachem przed...ludźmi.[/B] To niebywałe, że od pierwszych chwil pobytu w schronisku nikomu nie okazywała wrogości. [B]Jak wielkie pokłady wybaczenia musiały drzemać w małym bohaterze??? [/B]Łzy wzruszenia płynęły po policzkach jego opiekunów, wyszeptywane najczulsze słowa, więzły w gardłach, ściskanych współczuciem i rozpaczą. [B]Nieszczęśnik jak zahipnotyzowany wpatrywał się w oczy dobroczyńców, a kiedy odzyskał zdolność dźwigania główki, każdą okazję starał się wykorzystać na wtulenie jej w ich dłonie. [/B]Kogo z nas stać by było na taką ufność i oddanie? [B]Takim właśnie, ciepłym, delikatnym, zrównoważonym i zakochanym w człowieku, dał się poznać Cyganek. Ów wizerunek własny utrzymał od początku do końca rekonwalescencji. [/B]Przyszłość Cyganka nadal stoi pod wielkim znakiem zapytania. [B]Czeka on bowiem na to jedno, jedyne serce, które pozwoli mu wziąć się w niewolę i zechce przyjąć w zamian jego wierno - [/B] [B]poddańczą, psią miłość.[/B] Czy znajdzie się ktoś, kto zapragnie pokazać Cygankowi, że człowieka stać na dobro, empatię i odpowiedzialność? [B]Ten pies jest cudownością samą w sobie, tak twierdzi każdy, komu dane było z nim obcować. [/B]Jest on również symbolem zjednoczenia ogromnego łańcucha ludzi, którzy podjęli trud odwrócenia jego złej passy. [B]Błagamy o postawienie przysłowiowej kropki nad "i" poprzez ofiarowanie biedakowi domu z prawdziwego zdarzenia! [/B]Niech kolejne lata życia Cyganka upłyną pod znakiem idylli! [B]Może, kiedy naturalną koleją rzeczy przyjdzie kres jego dni, odchodząc stąd, zabierze w nieznane wyłącznie pozytywny obraz człowieka?[/B][/CENTER] [LEFT][B]Osoby zainteresowane adopcją Cyganka proszone są o kontakt[/B] [B]z Panią Kierownik schroniska Kundelek, dzwoniąc na numer 510170788 lub pisząc na adres mailowy [/B][EMAIL="[email protected]"][B][email protected][/B][/EMAIL][/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatr Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 [quote name='majqa'][CENTER][B]Ośmielił się przeżyć wbrew okrutnej woli pana. Cygan.[/B][/CENTER] ...... [/quote] Majqa aż sie zryczałam :-( przepiekny tekst o Cygusiu dziękuje:Rose: w jego imieniu .. on nawet nie wie jak wielu wspaniałych ludzi przejęło sie jego losem i mu pomaga ... Dziekujemy !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted March 1, 2009 Share Posted March 1, 2009 eh, myślałam ze mnie nie ruszy ten tekst-bo przecież dobrze znamy ta historię...a poryczałam się jak głupia:placz:. majga, sztukę wyciskania z ludzi łez opanowałaś do perfekcji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.