orpha Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 normalnie serce sie raduje :multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaci-x Posted February 17, 2009 Share Posted February 17, 2009 Oto pierwsze spotkanie z koleżanką Grandą :) Następne spotkanie dopiero po kastracji bo sie dziewczyna stresuje Luiskiem - starym podrywaczem hyhy ( dziad jeden strasznie napala się na swoją koleżankę ) :p [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/66/16a088d30be353b7med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/62/719b97ba65fd8597med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/66/e1dc029685390cd4med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/62/1794e10be41fa87cmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/66/f88c7b98022485e8med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/62/457c206c9a47162cmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/66/031193dc8b806096med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/62/f08161e214e22dc6med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/66/8bb41ee1607a8babmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/66/4c2be57e3541bb2cmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/62/890b33cb9e55e246med.jpg[/IMG][/URL] Pozdrawiamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted February 20, 2009 Share Posted February 20, 2009 :loveu:łatka rewelacja [url]http://images45.fotosik.pl/64/4228fd6f28b05f44med.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Linka Posted February 20, 2009 Share Posted February 20, 2009 niewyżyty Luisek? :evil_lol: z dwojga złego lepsze to niż miałby być agresywny, aczkolwiek.. kastracja jest absolutną koniecznością ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted February 24, 2009 Share Posted February 24, 2009 WYBACZCIE OFFA: [U][COLOR=Red][B][SIZE=4]BŁAGAMY O SZYBKĄ POMOC, MAMY 3 DNI[/SIZE][/B][/COLOR][/U] [B][COLOR=Red]BARDZO PROSZĘ POMÓŻ NAM WYCIĄGNĄĆ NAPALMA Z KOSZMARU, GDZIE SŁUŻY DO BARDZO ZŁYCH CELÓW...MAMY DLA NIEGO MIEJSCE W HOTELIKU, BRAKUJE PIENIĘDZY...CHOĆBY 10 ZŁ POMOŻE NAM URATOWAĆ NAPALMA, KTÓRY BYŁ ŚWIETNYM PSEM, WYCHOWANYM Z DZIEĆMI, TOLERUJĄCYM ZWIERZAKI A TERAZ ROBIĄ Z NIEGO ZABÓJCĘ!!! to jego wątek: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/okolice-pily-google-page-rankingegusek-ast-napalm-poraniony-w-schronisku-pilnie-dt-zdjecia-str23-122596/index23.html"]okolice Piły/pręgusek AST Napalm.Poraniony w schronisku, pilnie DT !!Zdjęcia str23[/URL][/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted February 26, 2009 Share Posted February 26, 2009 a ja znowu muszę zaoffować :placz:ciotki, wujkowie, zajrzyjcie proszę tutaj: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/sochaczew-rozpaczliwie-szukamy-pomocy-dla-asta-132409/index3.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images46.fotosik.pl/66/f88c7b98022485e8med.jpg[/IMG][/URL] Ależ to kozacka rasa :) Bardzo ładne zdjęcia. A ja znalazłam zdjęcia Luisa, których chyba jeszcze na dogo nie wklejałam, robione 100 lat temu, w Swarzędzu, popatrzcie na te oczy: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img243.imageshack.us/img243/7619/luis1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img243/luis1.jpg/1/"][IMG]http://img243.imageshack.us/img243/luis1.jpg/1/w600.png[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img243.imageshack.us/img243/3465/luis3.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img243/luis3.jpg/1/"][IMG]http://img243.imageshack.us/img243/luis3.jpg/1/w600.png[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/169/luis5.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img23/luis5.jpg/1/"][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/luis5.jpg/1/w600.png[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magd@ Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 aż serce boli ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 [quote name='Magd@']aż serce boli ...[/quote] a mi się serce raduje ze to zamierzchła przeszłość i nigdy nie wróci... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaci-x Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 to ostatnie to Luis??????:crazyeye: Jakiś całkiem inny...ma inne plamki na nosku i inne uszka hmmm Teraz zgłupiałam :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 [FONT=Arial][B][url]http://img23.imageshack.us/img23/169/luis5.jpg[/url] sam smutek ...dobrze że to już przeszłość [/B][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 [quote name='agaci-x']to ostatnie to Luis??????:crazyeye: Jakiś całkiem inny...ma inne plamki na nosku i inne uszka hmmm Teraz zgłupiałam :/[/quote] A to bardzo możliwe, że na ostatnim to nie Luisek. Mogło mi się coś pokiełbasić. Jednak na reszcie to on bez wątpienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaci-x Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Noooo uff a już myślałam, że mam jekieś omamy :P hyhy Dwa pierwsze zdjęcia to Luis bez dwóch zdań ale na tym trzecim to całkiem inny psiaczek jest ( i też fajniusi ). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 odys-cuuuudo! też jeszcze bez domku? ma wątek na dogo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Linka Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 trzecie psiątko to Odys.. [img]http://www.schronisko.psiaki.com.pl/promo-photos/full/694.jpg[/img] a co u Luiska? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Linka Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 [quote name='agaga21']odys-cuuuudo! też jeszcze bez domku? ma wątek na dogo?[/quote] Odysa nie ma już w schronisku.. na ogól asty trafiajace do Swarzędza nie wyglądają źle.. jak wychodzą - wystarczy popatrzec na poprzednie zdjęcia Luisa :-( o ile w ogóle wychodzą naturalnie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaci-x Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 Luisek ma się dobrze i na dobre się już zadomowił. Ma coraz więcej sił i nabiera ciałka. Nosek i uszka już prawie wyleczone, pazurek mu zszedł i teraz chłopaczek troszkę kuleje :/ ale to mu przejdzie gdy mu pazurek odrośnie :) Niestety buźka dalej krzywa i nie wiem czy da się to wyleczyć. Wet powiedział, że po kastracji ( pod koniec miesiąca ) będziemy myśleć co dalej z leczeniem. Luisek do psów agresywny... do suk sporadycznie:/ Zdarzyło się już 4 razy, że próbował atakować człowieka i to bez powodu :shake: Coś mu się poprostu nie spodobało i rzucił się. Na szczęście nic się nie stało. Kupiłam mu szelki "policyjne" ze specjalnym uchwytem do odciągania bo dziad jeden silny się zrobił :) Na dniach ma przyjść zamówiony kaganiec fizjologiczny bo chłopak zaczyna kozaczyć na osiedlu hyh :P Ogólnie to pieszczoch straszny i całuśnik :D No i leń hyhyhy W domu zjadł już zmiotkę, opaskę do włosów i niestety dzisiaj ukradł margarynę ze stołu ( pod naszą nieobecność ). Zjadł całą i teraz wymiotuje. Nie wiem czy mu się przez to nic nie stanie bo widać, że się źle czuje. Ciągle pije wodę. Napiszcie mi coś bo się martwię strasznie!!!!!!!:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saint Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 Jeden z moich kiedyś zjadł całe opakowanie kremu nivea :evil_lol: Powymiotuje, powymiotuje i mu przejdzie - ważne, żeby miał stały dostęp do wody ;) Odnośnie agresji - napisz w jakich sytuacjach atakował (najlepiej ze wszystkimi szczegółami) i kogo dokładnie i jak się Ci ludzie zachowywali przed atakiem ;) Pomożemy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaci-x Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 Wydaje mi się, że chodzi tu o wymachiwanie rękami. Pamiętam, że dwie z tych osób mocno gestylulowały. Zauważyłam też, że Lusiek jest wrażliwy na wysokie tony jak np. jakiś piskliwy głos ( który ma moja koleżanka i ją też chciał zjeść na poważnie ). Jak dziecko płacze też się chłopak strasznie bulwersuje. Acha i jeszcze jak ktoś idzie z rękoma rozłożonymi i lekko uniesionymi ( kurde nie wiem jak to opisać ale chyba się domyślacie ) to Luis też się rzuca :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaci-x Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 A oto kilka nowości dla ciekawskich :P [url=http://www.youtube.com/watch?v=C8S5riFSnQM]YouTube - Luis i oponka[/url] [url=http://www.youtube.com/watch?v=4bld91xFAlY]YouTube - Wariatuńcio[/url] :D:D:D:D:D:D:D:D:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 wariatuńcio uroczy! szeleczki super. martwi mnie to jego zachowanie...moze podaj więcej szczegółów-saint na pewno cos doradzi:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 [FONT=Arial]Może był bity , może drażniony ?? Uważaj też na podawanie rąk przy powitaniu z kimś kogo nie zna... też może być różnie [/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saint Posted March 4, 2009 Share Posted March 4, 2009 Czyli zbierając wszystko w jedną całość.. - wymachiwanie rękami - piskliwy, niski głos - nieważne, czy kobieta, czy mężczyzna To miało miejsce na spacerze, czy u Was? Co robił Luis bezpośrednio przed atakiem? (warknął, szczekał, pamiętasz może jak wtedy stał? tzn. czy miał ogon podkulony, czy wyprostowany, uszy położone, postawione?) Jak zareagował na to, gdy go odciągnęłaś? Atakował od razu po spotkaniu tej nowej osoby, czy dopiero po jakimś czasie? Jeśli po jakimś czasie - czy ta zaatakowana osoba witała się wcześniej jakoś z psem? Agresja zawsze ma jakąś swoją przyczynę, a pies w 95% sytuacji przed atakiem wysyła tzw. CS'y - czyli sygnały uspokajające/ ostrzegawcze, które mają potencjalną 'ofiarę' ostrzec, że jeśli nie zmieni swojego zachowania, to może mieć kłopoty :eviltong: Dojdziemy do tego, co powoduje agresję i ją wyeliminujemy ;) Pozdrawiam Saint. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted March 5, 2009 Share Posted March 5, 2009 a co robicie w momencie ataku ? jak reagujecie ? podłoże podłożem , ale on musi wiedzieć też , że to bardzo nieładnie ludzi straszyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaci-x Posted March 5, 2009 Share Posted March 5, 2009 Takie sytuacje miały raczej miejsce na spacerze. Lusiek bezpośrednio przed atkiem powarkiwał ale bardzo cicho. Prwie nie było tego słychać. Stał normalnie czyli jak taki ciapuś i nagle wyskoczył w górę. Tak jakby chciał chwycić czyjąś głowę bo rzuca się bardzo wysoko. Trzeba go aż do ziemi przyciskać żeby się uspokoił. Po odciągnięciu uspokaja się i macha ogonem. W dwóch przypadkach atakował osoby odrazu a w innych po jakimś czasie. Powąchał rękę i był obojętny. Potem gdy osoba machnęła rękami ( np. coś opowiadając) to odrazu atakował. Koleżanka moja nawet do niego nie podeszła tylko z daleka powiedziała " Luisek kochaniutki" a on już się rzucił. Na małe dzieci się jeży i to nie między łopatkami ( jak widzi psa to tak robi) tylko na całej długości czyli od łopatek po ogon. Staram się unikać jakichkolwiek kontaktów z dziećmi. Zauważyłam, że on sie tak zachowuje jak jest na smyczy. Wtedy straszny kozak się robi. Aha jak się tupnie nogą to nie ważne czy to pies czy człowiek. Luis odrazu przechodzi do ataku. Jakby był tego kiedyś uczony. W momencie ataku odciągamy go jak najszybciej i krzyczymy na niego. Tylko, że problem tkwi w tym, że on się wtedy cieszy jak głupi. Jak mi poleciał na spacerze za kaczkami i prawie wskoczył do rzeki ( a było baaardzo zimno) to myślałam, że wybuchnę. Tak mnie wyprowadził z równowagi, że darłam sie na niego jak durna ( chyba całe osiedle to słyszało :P ) a on się ciągle cieszył. A to jeszcze bardziej denerwuje niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.