Becia66 Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 [quote name='Ola la'] :)sprzątam teraz dom :evil_lol: zrobie jakas dobra kolacje.oczywiscie wszystko bezinteresownie:evil_lol:[/quote] ech......skąd ja to znam.......:eviltong::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 [quote name='becia66']ech......skąd ja to znam.......:eviltong::evil_lol::evil_lol:[/quote] ... no właśnie...:razz: skąd ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia i Galwin Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 Matko kochana.... Jak tak można? :placz: :placz: :placz: :placz: 3mamy kciuki za domek!! POWODZENIA!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 Żeby ten łysy łepek nigdy już krzywdy nie zaznał,a mróż tylko na spacerze....chwileczke;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Hmmm...ciekawe jak tam Ola la:lol: Długa coś ta rozmowa...a może ta cudna kolacyjka się przedlużyła:eviltong: CZekamy na wiadomości Olu:lol::lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Olu, nic na siłę. I raczej nie przekupuj sprzętaniem i kolacjami. Zrób coś, żeby TŻ zechciał. [I]"Ktoś musi zachować odrobinę rozsądku! ;-) Ale powiem wam, że mój "beznadziejnie rozsądny TŻ" budził się nagle z 5 psami w mieszkaniu! Sposobem trzeba ich brać! Najlepiej, kiedy TŻ jest przekonany, że pies to jego wybór, jego decyzja i jego udział w całej akcji jest nieodzowny. Mój BRTŻ zżymał się na każdego psa, jakiego przyprowadzałam do domu, a sam też zwoził różne bidy i te były najfantastyczniejsze na świecie. Trzeba pozwolić mu w to uwierzyć. " [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Jak by TZ wchodzili na dogo to by tu pare ciekawych technik poznali:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Lepiej zeby nie wchodzili 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted January 14, 2009 Author Share Posted January 14, 2009 [quote name='agata51']Olu, nic na siłę. I raczej nie przekupuj sprzętaniem i kolacjami. Zrób coś, żeby TŻ zechciał. [/quote] Tu nie chodzi o TŻ ;) Ola jest nadal w trakcie negocjacji, jednak mówienie o psie zajmuje trochę więcej niż o kanarku :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola la Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Dobra kobitki kochane .Sprawa wyglada nastepująco.Ojciec sie nie zgodził ale ale to dobrze.dobrze bo wynajmuje mieszkanko.Dzwoniłam dziś do biura nieruchomosci w sosnowcu jakiegos tam i nawet jutro moge jechac je zobaczyc.:)Babka wspoze mnie z kaucja zwrotna i czescia czynszu.Moj kochany sosnowicZanin pracuje wiec kasa na czynsz bedzie akurat a na zarcie moja matka marnotrawna zadeklarowala sie posyłac 250 funciakow.Chociaz tyle moze dla mnie zrobic.Oby sie udało.oby .Oby.Jutro tam pojade.:multi: NO i pytałam czy mozna z psem to ponoc mozna ale nie z zadnym groznym.a gdzie tam Kojak grozny:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 No to hmmmmmmm czekamy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 [quote name='Ola la']Dobra kobitki kochane .Sprawa wyglada nastepująco.Ojciec sie nie zgodził ale ale to dobrze.dobrze bo wynajmuje mieszkanko.Dzwoniłam dziś do biura nieruchomosci w sosnowcu jakiegos tam i nawet jutro moge jechac je zobaczyc.:)Babka wspoze mnie z kaucja zwrotna i czescia czynszu.Moj kochany sosnowicZanin pracuje wiec kasa na czynsz bedzie akurat a na zarcie moja matka marnotrawna zadeklarowala sie posyłac 250 funciakow.Chociaz tyle moze dla mnie zrobic.Oby sie udało.oby .Oby.Jutro tam pojade.:multi: NO i pytałam czy mozna z psem to ponoc mozna ale nie z zadnym groznym.a gdzie tam Kojak grozny:cool3:[/quote] Olu..kochana...jak mamy to rozumiec???To "przez" albo dzięki Kojakowi, Ty się wyprowadzasz z domku???Bo tak mi to jakoś wygląda...To może już dawno to chciałaś zrobić, ale nie miałaś pretekstu dobrego??heheheh..jeśli tak- to wygląda, że Kojak przwewróci Ci życie do góry nogami i to całkiem nieźle...no a jeśli tak to nie On Tobie, a Ty jemu będziesz winna dozgonną wdzięczność:eviltong::eviltong:...???No, ale czekamy w takim razie na wieści...bo zimno dalej..a ten łepek nasz marznie....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Benita Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Trzymam mocno kciuki by sie udało i Oli i Kojakowi. Może sa dla siebie stworzeni, jesli ona tak zareagowała na jego krzywde. Podziwiam Cie za odwagę !!! To co sie z nim stało to przechodzi wszelkie gramice. Jeszcze raz trzymam kciuki wielkie by sie wszystko udało !!!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 dokładam się do kciuków ... jego psia ufność wierzę nie zmieni się nigdy. Wyjątkowy pies, który cierpienie znosi dzielniej niż niejeden człowiek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Kojak, trzymaj się....patrzcie na foty - biedak bez czapki a jednak uśmiech ma w oczach.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted January 14, 2009 Author Share Posted January 14, 2009 Kojak, szczęśliwcu, już niedługo, obiecuję...:roll: Ważą się teraz b. ważne sprawy... :kciuki: Psiaku, cierpienie już nie wróci, a te kraty już nie długo będą dzieliły Cię os szczęścia... [CENTER][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img413.imageshack.us/img413/9734/cimg1606ui1.jpg[/IMG][/URL] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 [B]Neczka [/B]nie pytam:shake:czekam:thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 [quote name='rita60'][B]Neczka [/B]nie pytam:shake:czekam:thumbs:[/quote] Ja też.....mam nadzieję że to znów jakiś niewypał nie jest bo ostatnio....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Boże drogi...dopiero tu trafiłam....co się dzieje z nami-ludźmi....jakimi potworami potrafimy być by zrobić coś tak okrutnego...:placz::placz::placz: nie przeczytałam jeszcze całego wątku bo dopiero tu dotarłam ale widzę ze jest dla psiaka szansa na dom....oby się udało...ile ten biedak musiał przecierpieć!!!:-(:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 We mnie też psiak wywołał wielkie poruszenie :placz: Oby znalazł domek :lol::eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted January 14, 2009 Author Share Posted January 14, 2009 [B]Kojak w przyszłym tygodniu zostanie kastratem.....iii..... jak tylko znajdziemy transport jedzie do..... Poznania :multi:[/B] Będzie miał świetnych Państwa, wspaniały dom z ogrodem i koleżankę Mastifa Hiszpanskiego w swoim wieku, do zabawy :loveu: [COLOR=Red]Teraz priorytetem jest transport, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, kto jedzie za tydzień do Poznania, bądź w okolice ? [/COLOR]:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 przepraszam,ale nie doczytałam ...transport jest do poznania ale skąd? i czy wchodzi w grę pokrycie kosztów paliwa jeśli taki transport się znajdzie? pytam, bo jest osoba z poznania która kiedyś mi pisała, że za koszty paliwa czasami jeździ z psiakami...mogłabym zapytać...aha i jeśli się zgodzi to tylko w weekendy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 :multi::multi::multi:wspaniała wiadomosc:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted January 14, 2009 Author Share Posted January 14, 2009 [quote name='agaga21']przepraszam,ale nie doczytałam ...transport jest do poznania ale skąd? i czy wchodzi w grę pokrycie kosztów paliwa jeśli taki transport się znajdzie? pytam, bo jest osoba z poznania która kiedyś mi pisała, że za koszty paliwa czasami jeździ z psiakami...mogłabym zapytać...aha i jeśli się zgodzi to tylko w weekendy.[/quote] Szukamy transportu z Rzeszowa, jak w tytule ;) Co do pokrycia kosztów, czekam na odpowiedź Pani w tej kwestii. Mam nadzieję, że uda nam sie szybko coś wykombinować z tym transportem :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 [quote name='Neczka'][B]Kojak w przyszłym tygodniu zostanie kastratem.....iii..... jak tylko znajdziemy transport jedzie do..... Poznania :multi:[/B] Będzie miał świetnych Państwa, wspaniały dom z ogrodem i koleżankę Mastifa Hiszpanskiego w swoim wieku, do zabawy :loveu: [COLOR=Red]Teraz priorytetem jest transport, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, kto jedzie za tydzień do Poznania, bądź w okolice ? [/COLOR]:eviltong:[/quote] :multi::multi::multi: to cuuuuudownie!!Tylko..yyyyyyy...co na to Ola-la??Ona chyba przestawiła swoje życie do góry nogami...czy już coś wie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.