Jump to content
Dogomania

Cezaria jest juz w swoim kochajacym domku!


Kora

Recommended Posts

  • Replies 466
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam .. to ja to "kobieta" nie mogę wziąć psiaka ze sobą nie jestem z Chęcin lecz z okolicy; nawet nie mam ogrodzonej posesji; moi sąsiedzi mają małe dzieci i raczej nie wyrażą zgody na przetrzymywanie takiego psa... robię co mogę kontaktowałam się z fundacją ; wolontariuszka z Jędrzejowa ma sie ze mną skontaktować ... czekam ... dokarmiam psa ... i dzwonie gdzie się tylko da ... pies jest przy rzece wiec "kocyk" mu nic nie pomoże jak pada wchodzi pod most ..jedyna nadzieja w fundacji "przystań ocalenie" ... przepraszam tylko tyle mogę w tej chwili zrobić :( a czy to dog .. nie wiem ...tak mi powiedziano .. ale to chyba najmniej istotne ..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulina_k85']Witam .. to ja to "kobieta" nie mogę wziąć psiaka ze sobą nie jestem z Chęcin lecz z okolicy; nawet nie mam ogrodzonej posesji; moi sąsiedzi mają małe dzieci i raczej nie wyrażą zgody na przetrzymywanie takiego psa... robię co mogę kontaktowałam się z fundacją ; wolontariuszka z Jędrzejowa ma sie ze mną skontaktować ... czekam ... dokarmiam psa ... i dzwonie gdzie się tylko da ... pies jest przy rzece wiec "kocyk" mu nic nie pomoże jak pada wchodzi pod most ..jedyna nadzieja w fundacji "przystań ocalenie" ... przepraszam tylko tyle mogę w tej chwili zrobić :( a czy to dog .. nie wiem ...tak mi powiedziano .. ale to chyba najmniej istotne ..[/quote]
Paulino- witamy na Dogo... Trzymam kciuki za psiaka...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gosia15']Dzwoniłam do Przystani Ocalenie- mają wolontariuszkę w Jędrzejowie i obiecali pomoc. Dzwoniłam też do pani, która sunię dokarmia, wyśle maila z fotkami i opisem miejsca pobytu psiaka do pana z Przystani... kochani ludzie. Trzymam kciuki...[/quote]

Hmm... 3 godziny temu zadzwonił do mnie Dominik Nawa z Przystani Ocalenie i poinformował o sprawie.
W kwestii formalnej: nie jestem wolontariuszką tej organizacji :crazyeye:, ale może zaszła tutaj jakaś pomyłka i nie chodzi o mnie... Ale w takim razie o kogo? Oprócz nas nie ma w tym pięknym mieście nikogo "prozwierzęcego". Z chęcią poznam tę osobę.
Zresztą nieważne, nie ma to żadnego znaczenia dla sprawy.

W pierwszej chwili z przykrością musiałam odmówić pomocy, ponieważ mam w tej chwili 33 psy na utrzymaniu i absolutne przepełnienie. Adopcje stoją, a słuchy o tym, że należy zlikwidować nasze "nielegalne schronisko" krążą po mieście od dawna.
Jednak zobaczyłam zdjęcia i widzę, że temu psu już niewiele życia zostało.

Wcisnę ją gdzieś, niestety pod warunkami:

- ktoś ją musi przywieźć do Jędrzejowa
- bezpłatny tymczas odpada, bo mamy długi jeszcze za Ponga, a więc minimalne [B]4 zł/doba[/B]
- opłacenie kosztów u weta (ewentualną sterylkę zobowiazuję się sfinansować sama)

Kontakt:
[B]Stowarzyszenie Obrona Zwierząt, tel. 0-607-171-458[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Potter']Hmm... 3 godziny temu zadzwonił do mnie Dominik Nawa z Przystani Ocalenie i poinformował o sprawie.
W kwestii formalnej: nie jestem wolontariuszką tej organizacji :crazyeye:, ale może zaszła tutaj jakaś pomyłka i nie chodzi o mnie... Ale w takim razie o kogo? Oprócz nas nie ma w tym pięknym mieście nikogo "prozwierzęcego". Z chęcią poznam tę osobę.
Zresztą nieważne, nie ma to żadnego znaczenia dla sprawy.

W pierwszej chwili z przykrością musiałam odmówić pomocy, ponieważ mam w tej chwili 33 psy na utrzymaniu i absolutne przepełnienie. Adopcje stoją, a słuchy o tym, że należy zlikwidować nasze "nielegalne schronisko" krążą po mieście od dawna.
Jednak zobaczyłam zdjęcia i widzę, że temu psu już niewiele życia zostało.

Wcisnę ją gdzieś, niestety pod warunkami:

- ktoś ją musi przywieźć do Jędrzejowa
- bezpłatny tymczas odpada, bo mamy długi jeszcze za Ponga, a więc minimalne [B]4 zł/doba[/B]
- opłacenie kosztów u weta (ewentualną sterylkę zobowiazuję się sfinansować sama)

Kontakt:
[B]Stowarzyszenie Obrona Zwierząt, tel. 0-607-171-458[/B][/quote]


oby dotrzymala jutra...za oknem minusowa teperatura

Link to comment
Share on other sites

Napisałam do tej dokarmiającej pani sms-a i na gg, niestety bez odpowiedzi, późno już i chyba dlatego.
Jutro jadę do Kielc i mogłabym ją przy okazji zabrać w drodze powrotnej, ale do tego czasu musi się znaleźć, bo niestety nie będę miała czasu, żeby za nią ganiać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...