jotka Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 [quote name='Linssi']O boze taka tragedia!! :placz: Ja oczywiscie pomoge, tylko jak? moge podjezdzac karmic psy, ale nie dam rady codziennie :-( nie wyrobie na samo paliwo :shake: potrzebuje teraz dane do ogloszen, na kogo? co? jak? kto wie cos na temat psiakow? czego sie spodziewac?[/quote] wystarczy co drugi dzień podjechać, a na nastepny zostawić sucha karmę, tak naprawde, dokąd nie ma mrozów, wystarczy raz na 3 dni, wiem, bo sama od 4 lat karmię bezdomna dzika suke w lesie. Quote
supergoga Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Agusiazet - wysłałam Ci PM. Mogę dołozyć 50 zł do jakiegos płatnego domku dla psiulka jakiegoś. Niesttey nie moge zabrać. Ale choć tak moge pomóc. Może zamiast Norki - do Shell. Głośno myślę. Quote
jotka Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 A my z Amikat myslimy po cihutku, moze coś wymyślimy, ale u nas w hotelu jeszcze ten szczenior andzi z nieudanej adopcji:placz: Quote
shirrrapeira Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Nie mam pojecia co zrobic. Jestem z Marek, wiec nie wiem co mam zrobic. Nie mam pojecia jak pomoc, bo nie mam pieniedzy, nie pracuje... Bardzo wspolczuje Erce. Quote
mag.da Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 [B]Linssi, czy możesz jutro podjechać do psów?[/B] Ja pojechałabym w sobotę i niedzielę, a później może ustalimy jakieś dyżury. Nie wiem, czy tam jest karma, czy trzeba przywieźć z Kielc. Quote
Linssi Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 moge podjechac, ale ktos musi ze mna jechac, bo ja nawet nie wiem gdzie to jest....i co z jedzeniem??? ja moge pojechac po pracy, czyli tak mniej wiecej od godz.16.00 no i dobrze by bylo gdyby ktos od Erki z pracy wiedzial, ze sie zjawimy Quote
andzia69 Posted November 27, 2008 Author Posted November 27, 2008 [quote name='ewelinka_m']Kochani na kogo w końcu dajemy namiary? Robimy z Elizą dodatkowe allegra, czyj podajemy meil i nr telefonu? p.s Andziu póki co Eliza wystawiła ogłoszenie z twoim nr gdyby coś daj znać :oops::oops:[/quote] Namiary na psiaki Erki możecie dać na mnie - będę improwizować:cool1: A wszystkie pozostałe psiaki...chyba trzeba przekierować ogłoszenia na Elwirę - ona chodzi je dokarmiać to wie o nich trochę, jak będzie jakis domek to da znać i sie sprawdzi i transport jakoś też się zorganizuje (chyba:shake:) Nie wiem co z psiakami u p. Ani...mam nadzieję, że i tu dziewczyny i Elwira pomoże... Muszę jeszcze coś wymyślić w sprawie Tusi - ta baba nie daje żyć wetowi i dzisiaj przy ludziach zrobiła mu o nią awanturę....muszę do niej jutro podjechać i cos wymyślić...przecież k..a powinna sie cieszyć, że ma 1 psiaka mniej do karmienia, ech:-( [quote name='jotka']wystarczy co drugi dzień podjechać, a na nastepny zostawić sucha karmę, tak naprawde, dokąd nie ma mrozów, wystarczy raz na 3 dni, wiem, bo sama od 4 lat karmię bezdomna dzika suke w lesie.[/quote] Jotka - ale te psiaki są na terenie firmy, gdzie pracuje Erka - szef psów nie chciał widzieć co najmiej od 2 mies...nie mam pojęcia czy nawet pozwolą nam tam wejść - zawsze jak tam jechałam to wchodziłam w towarzystwie Erki i ja najpierw musieli poprosic na portierni:shake: [quote name='jotka']A my z Amikat myslimy po cihutku, moze coś wymyślimy, ale u nas w hotelu jeszcze ten szczenior andzi z nieudanej adopcji:placz:[/quote] Jotka....ale to nie jest "mój" szczenior - on był taki sam bezdomny jak wszystkie kieleckie biedy...ja tylko pomagałam w opłatach za hotelik jego matki i jego rodzenstwa i rozmawiałam z potencjalnymi chętnymi w sprawie adopcji:shake: [quote name='Herspri']Powiedzcie mi więcej o Dingo. Umie chodzić na smyczy, czy umie zachować czystość czy toleruje koty[/quote] kopiuje Magdę, która odpowiedziała wczesniej: "Na smyczy chodził mało, bo u Erki jest w budzie na terenie i na spacery nie chodził. Ale nie tak dawno po pogryzieniu był zabierany na smyczy do weta i radził sobie, na początku trochę się zatrzymywał, ale potem było OK. Myślę, że by się szybko przyzwyczaił. W samochodzie zachowywał się spokojnie (chociaż to był krótki odcinek), pozwalał mi się podnieść do samochodu, chociaż mnie nie znał, zero agresji. Co do kotów nie wiem - erka narzekała, że jej psy przeganiały koty podrzucane na teren zakładu, ale nie wiem, który pies był prowodyrem, może dlatego, że były w grupie, to goniły." [quote name='Dorothy']koniecznie trzeba domy tymczasowe, i trzeba wszedzie oglaszac ten watek!!! Erka to chodzacy aniol, ta kobieta wszystko poswiciela dla psow!!! Trzeba jej pilnie pomoc!! Ja wiem jak to jest byc polamancem, ona sama nie da rady, MUSIMY POMOC!!!!!!!! andzia69 to jest 5 psow, a pozostale dwa te dzikie??[/quote] to jest 5 psiaków z terenu pracy Erki - 5 w tym 2 dzikuski, jeszcze są chyba 2, a na pewno 1 - na terenie hurtowni obok, gdzie tylko Erkę te psiaki obchodziły - starszy oneczek - ok. 6-7 letni, bez budy, bez czegokolwiek: Oskar [IMG]http://img512.imageshack.us/img512/1842/080704fruziaioskar1at1.jpg[/IMG] [IMG]http://img512.imageshack.us/img512/9848/080704oskarifruzia1bi3.jpg[/IMG] [IMG]http://img516.imageshack.us/img516/7729/080701oskarifruzia1hg1.jpg[/IMG] ja naprawdę mam dość listopada....Buba...moja córka...szczenior z Katowic...Erka...wysiadam, wypaliłam się...a tu nie da sie ot tak wysiąśc z tego pociągu:-( Quote
Linssi Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Andzia69, w takiej sytuacji NIKT nie moze "wysiasc" bo jest nas tak malo ze ledwie dajemy rade. Mam nadzieje ze wpuszcza nas na teren pracy erki... kurcze...a jesli nie, to zeby chociaz wzieli jedzenie dla psow i je nakarmili... Andzia69, podaj mi nr do Elwiry, bo ogloszenia Tusi, Suzi i szczeniakow sa na Erke. Musze to wszystko poprawic Aha... POPYTAJCIE ZNAJOMYCH, CZY KTOS NIE MIALBY JAKIEJKOLWIEK BUDY NADAJACEJ SIE DLA TEGO ONKA!! PROSZE!! Quote
Bazyliah Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Ciotki - wrzucajcie gdzieś w jedno miejsce (np. 1 post) oferty pomocy - były np deklaracje wpłat. Wątek przyrasta w ekspresowym tempie i później będzie trzeba wszystko przegrzebywać. Quote
mag.da Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 [quote name='Linssi']moge podjechac, ale ktos musi ze mna jechac, bo ja nawet nie wiem gdzie to jest....i co z jedzeniem??? ja moge pojechac po pracy, czyli tak mniej wiecej od godz.16.00 no i dobrze by bylo gdyby ktos od Erki z pracy wiedzial, ze sie zjawimy[/quote] Właśnie ja jutro będę w domu dopiero ok. 19 :shake: Nie wiem, czy Ewelinka, albo Saga mogłyby z Tobą jechać, bo one były u Erki kiedyś i wiedzą, gdzie to jest. Tam po 16 jest tylko stróż, on zwykle siedzi u siebie, wejście z tyłu budynku, tak po schodkach w dół, łatwo zauważyć. To trzeba mu powiedzieć, że jesteście od Ewy, chcecie nakarmić psy. No i może pogadać, że szukamy dla nich miejsc, żeby ich nie zabierali nigdzie :placz: Quote
Linssi Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Dobrze by bylo gdyby KTOKOLWIEK ze mna pojechal. Jesli Ewelinka da rade to bardzo chetnie... albo Saga. Ja sie zbubilam szukajac Urzedu Celnego, ktory jest przy glownej trasie... a co dopiero inne miejsca w tamtej okolicy :oops: Quote
andzia69 Posted November 27, 2008 Author Posted November 27, 2008 tel. do Elwiry: 504 749 558 - mam nadzieję, bo Erka na kocu podała mi...literkę "t" Linssi - możemy sie spotkać jutro pod pracą Erki o 16? Quote
mag.da Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Linssi, Erka psom gotowała, ale miała też suchą karmę dla tych z hurtowni (Oskar i Ruda). Tylko nie wiem, czy nie trzymała jej gdzieś w zakładzie, a tam nie będziemy miały dostępu. Więc lepiej zabrać ze sobą. Wejść na teren można, tylko zwykle po południu otwarta jest furtka [B]po prawej[/B] stronie budynku, nie ta główna brama. Quote
Linssi Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Andzia69, nie wiem czy mi sie uda dojechac na 16.00... Jutro jest piatek... a piatek po poludniu w kielcach to jest masakra. i najwazniejsze: ja w ogole nie wiem gdzie pracuje Erka! wytlumaczcie mi jakos! i odrazu uprzedzam: nie wiem gdzie jest schron :shake: Quote
mag.da Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 [quote name='Linssi']Dobrze by bylo gdyby KTOKOLWIEK ze mna pojechal. Jesli Ewelinka da rade to bardzo chetnie... albo Saga. Ja sie zbubilam szukajac Urzedu Celnego, ktory jest przy glownej trasie... a co dopiero inne miejsca w tamtej okolicy :oops:[/quote] Linssi, jadąc z Kielc, to jest po lewej stronie, zaraz za schroniskiem, tam gdzie taka pętla dla autobusów, trzeba wjechać na tę pętlę. Quote
Margo05 Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Erko, wracaj do zdrowia kochana :roll: Dziewczyny, Andziu, ja Cię bardzo proszę o uzupełnienie w pierwszym poście wszystkich info o psiakach (to co padło w postach poniżej, że mała, że średnia, że taki i owaki) oraz zebranie w pierwszym bądź drugim poście wszystkich linków do zdjęć i ogłoszeń psów. To ważne. Każde info o zwierzaku pozwoli nam na szukanie mu choćby DT, gdzie głównie wielkość ma znaczenie, ale i charakter. Erce powiedz, żeby się nie martwiła, bo staniemy na głowie, żeby jej psiaki nie poszły pod igłę. Koniecznie wypytaj ja szczegółowo o każdego psa. Wiem, że nie będzie jej łatwo, ale siła wyższa. Najważniejsza sprawa to wizyta w pracy Erki. Kto mógłby tam podjechać i ponegocjować czas dla psów? Trzeba powiedzieć, że psy zostaną zabrane, ale potrzeba trochę czasu na logistykę. Od ręki się nie da. Jak tyle czasu przetrzymali to może pozwolą na jeszcze trochę. Każdy kto ma chwilę czasu niech przejrzy wątki, po których chodziła Erka i niech poszuka info o psiakach. I tych spod racy i tych dwóch spod hurtowni. Osoby, które mogą to zrobić niech się tu odezwą na wątku i podzielą, aby nie szukać daremnie po dwie trzy osoby na jednym. [B]Najważniejsze to czas jaki mamy i jakie to zwierzaki.[/B] Dla mniejszych jest pewna szansa, o większe tez się postaramy. Andzia, rozumiem, że Twoja koleżanka byłaby w stanie dowieźć psy w różne miejsca? Jak z paliwem? Jest w stanie pokryć, czy potrzebowała by wsparcia. Ustal to proszę. Spróbuję pogadać z Uciechowem na temat większych psów. I tu kolejne pytanie - czy jakieś mogłyby być razem? Koeljna rzecz to wpłaty. Niech deklaracje również będą w pierwszym bądź drugim poście, zeby nie trzeba było latać po wątku. Dziewczyny, każda kwota jest ważna, nawet 5 zł. Możliwe, że będą miejsca, ale za zwrotem kosztów utrzymania. Więc kasa będzie potrzebna jak cholera. Andziu, czekam na info. Będzie dobrze :) Quote
ANETTTA Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 a jak sie Erka czuje ....:-( zapakowana w gips ....Andzia piszesz o operacji ...???co to by miala byc za operacja :-( Quote
Saphira Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Lissi podaj mi na pw telefon do siebie. Zawiadomilam sily na innych wątkach. Ile miejsc jest potrzebnych dla tych psiakow. Może sie uda je rozlokować. Quote
Linssi Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Jest 5 psiakow, plus 2 z hurtowni obok Quote
monika083 Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 robie bazarek szybki ,moze cos na karme sie uzbiera Quote
andzia69 Posted November 27, 2008 Author Posted November 27, 2008 [quote name='Margo05']Erko, wracaj do zdrowia kochana :roll: Dziewczyny, Andziu, ja Cię bardzo proszę o uzupełnienie w pierwszym poście wszystkich info o psiakach (to co padło w postach poniżej, że mała, że średnia, że taki i owaki) oraz zebranie w pierwszym bądź drugim poście wszystkich linków do zdjęć i ogłoszeń psów. To ważne. Każde info o zwierzaku pozwoli nam na szukanie mu choćby DT, gdzie głównie wielkość ma znaczenie, ale i charakter. [COLOR=Red][B]wszystko co wiemy na temat psiaków, którymi się Erka opiekowała jest w 1 poscie:-([/B] [/COLOR] Erce powiedz, żeby się nie martwiła, bo staniemy na głowie, żeby jej psiaki nie poszły pod igłę. Koniecznie wypytaj ja szczegółowo o każdego psa. Wiem, że nie będzie jej łatwo, ale siła wyższa. [COLOR=Red] [B]na razie to ona jest w szoku, nie chce operacji, nie chce nic, martwi się o psiaki... [/B][/COLOR] Najważniejsza sprawa to wizyta w pracy Erki. Kto mógłby tam podjechać i ponegocjować czas dla psów? Trzeba powiedzieć, że psy zostaną zabrane, ale potrzeba trochę czasu na logistykę. Od ręki się nie da. Jak tyle czasu przetrzymali to może pozwolą na jeszcze trochę. [COLOR=Red][B]ale my możemy po pracy...a po pracy to mozemy sobie porozmawiać z portierem [/B][/COLOR] Każdy kto ma chwilę czasu niech przejrzy wątki, po których chodziła Erka i niech poszuka info o psiakach. I tych spod racy i tych dwóch spod hurtowni. Osoby, które mogą to zrobić niech się tu odezwą na wątku i podzielą, aby nie szukać daremnie po dwie trzy osoby na jednym. [B]Najważniejsze to czas jaki mamy i jakie to zwierzaki.[/B] Dla mniejszych jest pewna szansa, o większe tez się postaramy. Andzia, rozumiem, że Twoja koleżanka byłaby w stanie dowieźć psy w różne miejsca? Jak z paliwem? Jest w stanie pokryć, czy potrzebowała by wsparcia. Ustal to proszę. Spróbuję pogadać z Uciechowem na temat większych psów. I tu kolejne pytanie - czy jakieś mogłyby być razem? [COLOR=Red][B]Uciechów nie przyjmie, bo już Tania się pytała:shake: Transport za zwrot paliwa - do zrobienia chyba - tyle tylko, ze to nie moja koleżanka, a Od-Nowy. Ja nie dam rady wiele zrobic - sama mam córkę tydzień po wypadku:-( [/B][/COLOR] Koeljna rzecz to wpłaty. Niech deklaracje również będą w pierwszym bądź drugim poście, zeby nie trzeba było latać po wątku. Dziewczyny, każda kwota jest ważna, nawet 5 zł. Możliwe, że będą miejsca, ale za zwrotem kosztów utrzymania. Więc kasa będzie potrzebna jak cholera. [COLOR=Red][B]Postaram sie zgromadzić kto i ile...tylko gdzie?[/B][/COLOR] Andziu, czekam na info. Będzie dobrze :)[/quote] odpowiedziałam na czerwono, bo inaczej nie umiem:oops: Quote
eliza_sk Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 zrobiłam allegro Lenie, Dingowi, Berze i Rudce - każde na 4 województwa - [B]Andziu[/B], dałam Twój telefon. Quote
jagienka42 Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 bardzo przepraszam ale nie mam czasu czytać całego wątku jaka dłuża jest sunia na pierwszym zdjęciu ma na imię BERA Quote
andzia69 Posted November 27, 2008 Author Posted November 27, 2008 [quote name='eliza_sk']zrobiłam allegro Lenie, Dingowi, Berze i Rudce - każde na 4 województwa - [B]Andziu[/B], dałam Twój telefon.[/quote] Czy napisałaś, że Rudka jest dzika? Quote
weszka Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 O rany :( Mam nadzieję że Ewa wróci jak najszybciej do zdrowia :roll: Pozdrówcie ją ode mnie serdecznie jeśli będziecie się widziały. Że też dobrych ludzi spotykają nieszczęscia :roll: Niestety nie mogę pomóc w kwestii psiej :shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.