Jump to content
Dogomania

Aborcja - za i przeciw.


Cekinka13*

Recommended Posts

  • Replies 930
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Byłabym zobowiązana za nieprzypisywanie mi słów i poglądów, których nigdy nie głosiłam! :roll: Jestem przeciwna usypianiu szczeniaków. Taki jest mój pogląd i kropka. Wszystkie inne są zwykłą nadinterpretacją.



[B]A pomysł ze skarbonką jest bardzo dobry. Jeśli fundusze mają być przeznaczone na sterylizację, to ja się na to piszę. :cool3:[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milady'][B]Byłabym zobowiązana za nieprzypisywanie mi słów i poglądów, których nigdy nie głosiłam! :roll: Jestem przeciwna usypianiu szczeniaków. Taki jest mój pogląd i kropka.[/B] Wszystkie inne są zwykłą nadinterpretacją[/quote]
Jesteś także ignorantką.;)
Cofnij się i racz odpowiedzieć na moje pytania, specjalnie są napisane dużą czcionką, jeśli na nie odpowiesz- zacznę traktować twoje poglądy poważnie, a nie jako emocjonalny bunt i moze dzięki Tobie zaprzestaniemy usypiania ślepych miotów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']Jesteś także ignorantką.;)
Cofnij się i racz odpowiedzieć na moje pytania, specjalnie są napisane dużą czcionką, jeśli na nie odpowiesz- zacznę traktować twoje poglądy poważnie, a nie jako emocjonalny bunt i moze dzięki Tobie zaprzestaniemy usypiania ślepych miotów.[/quote]


:)) Nie przestaniecie "dzięki mnie" usypiać ślepych szczeniaków ani nie przestaniesz traktować moich poglądów jako emocjonalnego buntu.

Przeczytałam przed chwilą twoje pytanie - o to co zrobić ze ślepym miotem, jeśli wiesz, że zginie w schronisku? Byłam zwolennikiem takich rozwiązań, dopóki sama nie stanęłam przed koniecznością pożegnania się z miotem. Ja tego nie zrobiłam. Utrzymywałam sukę w hotelu i szukałam małym domu. Wiem, że zaraz za to posypią się na mnie gromy, ale taki był mój wybór. Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie - bowiem jest ona uzależniona od konkretnej sytuacji.

Rozwiązaniem jest wyłącznie sterylizacja - i pomysł skarbonki jest jednym z takich działań, które będę popierać. Usypiania nie będę - i mam ku temu pełne prawo. Nie wiem, czemu mi je odbieracie ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patikujek']milady tak jak pisałam wcześniej, co z tego, że uśpimy dorosłego psa, kiedy na jego miejsce przyjedzie kilka szczeniąt. Nie ma pewności, że wszystkie z tych szczeniąt trafią do domów. W takim razie uważasz że i tak lepiej zostawić te szczeniaki bo może im się uda a jak nie to za kilka lat uśpimy je jako dorosłe psy, żeby zrobiły miejsce dla kolejnych szczeniaczków:multi: hura niech zyje taka ideologia:shake::shake::shake::shake:[/quote]

To nie jest moja ideologia! - Pisałam, że moim zdaniem nie ma różnicy w usypianiu dorosłych psów i szczeniaków. Walka z nadpopulacją przez usypianie, [B]w mojej opinii[/B], jest mocno wybiórcza, bo właśnie, jak piszesz, możemy uśpić wszystkie i po kłopocie. Ale ja się nie skłaniam ku temu.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie - bowiem jest ona uzależniona od konkretnej sytuacji.[/quote]
Brawo wreszcie zauważyłaś, a teraz zauważ też, że czasem brak funduszy na oddanie suki do hoteliku- wtedy jeśli wiemy, że suka urodzi w kiepskich warunkach- niehumanitarne by było pozwolić jej urodzić.;)
[quote] Usypiania nie będę - i mam ku temu pełne prawo. Nie wiem, czemu mi je odbieracie ...[/quote]
Nikt nie odbiera, tylko jak się wchodzi na wątek dyskusyjny trzeba zawsze uzasadnij swój wybór.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']ja
[B]Milady [/B]- naprawdę nie widzisz różnicy między nieświadomym, nowonarodzonym szczenięciem a dorosłym, w pełni wykształconym psem, który jest pełny życia i pełny nadziei na przyszłość a musi siedzieć "za kratkami"? Mogę Ci napisać ckliwą wypowiedź z punktu widzenia takiego psa, chcesz? Tylko po co mamy się zarzucać czymś, co nie stanowi wartości w dyskusji? OBIEKTYWNIE mniejszym złem jest pozbawienie życia psiego noworodka, uchronienie go przed zdychaniem w schronie we własnych za przeproszeniem gównach, niż usypianie psów młodych, w kwiecie wieku, bo "nie mają wzięcia".[/quote]

OBIEKTYWNIE? Chyba [B]subiektywnie[/B], bo ja się nie zgadzam z tą opininą. [B]Kiedy rozmowa schodzi na wartości[/B], a tak jest w tym wypadku - nie ma prawd obiektywnych!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milady']OBIEKTYWNIE? Chyba [B]subiektywnie[/B], bo ja się nie zgadzam z tą opininą. [B]Kiedy rozmowa schodzi na wartości[/B], a tak jest w tym wypadku - nie ma prawd obiektywnych![/quote]Ale [B]obiektywnie[/B] odchowanie szczeniat, socjalizacja itp itd sa zdecydowanie bardziej kosztowne niz wykarmienie doroslego psa. W wiekszosci, jesli nie we wszystkich, schronach nie ma warunkow ani pieniedzy, zeby szczenieta od urodzenia utrzymac przy zyciu, w dobrym zdrowiu i jeszcze zeby wyszly ze schronu z normalna psychika.

Link to comment
Share on other sites

Zaczynają nam się plany bardzo rozrastać.
Spróbuje to jakoś posortować,
tak jak to widzę teraz ...
[B]pomysł nr 1:[/B]
utworzenie na dogo skarbonki [U]na sterylki aborcyjne[/U] . Środki byłyby zbierane poprzez stałe deklaracje członkowskie + jednorazowe wpłaty "sympatyków". Głównym zadaniem tej skarbonki byłoby szybkie dostarczenie kasy na zabieg aby nie dopuścić do urodzenia sie maluchów i usypiania juz narodzonych szczeniaków. Ta pomoc byłaby adresowana do suczek bezdomnych ( DT i schroniska które nie mają możliwości wykonania tego we własnym zakresie)
O taką pomoc finansową można by się ubiegać po założeniu suce wątku na dogo opisującego sytuację [B][U]i[/U][/B] [U]uzgodnieniu[/U] z prowadzącym/mi skarbonkę [U]czy są aktualnie[/U] na to fundusze. Następnie po przedstawieniu np. skanu rachunku od weta szłaby wypłata ze skarbonki. Uważam że cała "operacja" może się zamknąć w kilku dniach. I właśnie w tej szybkości dostarczenia kasy upatruję główny sens utworzenia skarbonki. Pozostawienie opiekunów samych z problemem czasochłonnego ciułania na zabieg może po prostu oznaczać, że nie zdążą a w najlepszym razie zabieg zostanie zrobiony w juz bardzo zaawansowanej ciąży co nie jest dobre dla suki.

[B]pomysł nr 2[/B]
Utworzenie dostępnej na dogo "mapy" gabinetów wet. gotowych wykonać sterylki bezdomnym psom [U]po mniejszych kosztach[/U].
Zakładam, że obecnie większość wetów dysponuje pocztą mailową. I te drogę bym wykorzystała.
Praktycznie widzę to tak:
-opracowujemy [U]jeden wspólny[/U] tekst maila z prośbą o przyłączenie sie do tej akcji, wyjaśniający jej "warunki" czyli i m in. możliwość przedstawienia namiarów na weta na forum ( nie byłaby to moim zdaniem ordynarna reklama ale inf. że TEN wet ma serce a nie węża w kieszeni- dla wielu potencjalnych klientów to ważna wskazówka)
- dogomaniacy z poszczególnych miast/regionów zakładają na dogo wątki "robocze" w ramach jednego działu ( tu możemy pogadać z modami albo wykorzystać dział juz istniejący) z [U]wyraźnie w tytule określoną nazwą [/U]miasta /regionu którego watek dotyczy. Następnie wyszukują w necie adresy mailowe gabinetów, wysyłają ten tekst z prośbą o odpowiedź (tez w formie maila) i odnotowują ew. odpowiedzi/deklarację na wątku.
W ten sposób dzięki pracy wielu dogomaniaków działających lokalnie cała akcja jest do udźwignięcia. No i taki podział na wątki ( pod warunkiem np. utworzenia i aktualizowania spisu gabinetów w pierwszych postach) ułatwi potrzebującym szybkie wyszukanie najbliższego gabinetu uczestniczącego w akcji.
Nie wydaje mi się też, że jest potrzeba tworzenia jednej centralnej bazy bo ta z racji rozmiarów byłaby szybko niemożliwa do aktualizacji.
Upierałabym sie też za ujednoliceniem zasad i sposobu prowadzenia wątków i zachowaniem formy mailowej w składaniu oferty współpracy oraz posługiwaniem się jednolitym pobieranym z dogo tekstem maila.
Dzięki temu moglibyśmy wystąpić jako nieformalna organizacja ( czyli Dogomania ) a nie jako pojedyncza prywatna osoba - to moim zdaniem daje większe szanse na odzew.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88'][B]Shin[/B] opłaty niestety są, dlatego pewnie wiele osób wybierze opcję "raz na pół roku". Opłat za to nie ma, jeśli płaci się wewnątrz 1 banku [np. ja nie mam jak do PKO przelewam :cool3:].[/quote]
Co Wy za banki wybieracie :eviltong: Ja ma w dwóch i oba za darmo, przelewy za darmo. Na razie :roll: Ty się szykuj na podwyżki, bo PKO będzie zdzierac za przelew coś koło 7.99 :mad:

Link to comment
Share on other sites

A może w poszukiwaniu gabinetów chętnych do "zniżkowych sterylek" zacząć od apelu o pomoc do okręgowych izb weterynaryjnych - ich wsparcie chyba byłoby bardzo cenne
[SIZE=2]
[COLOR=Green][B]Izby Weterynaryjne[/B]


[/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=Green][B]Dolnośląska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Piłsudskiego 79, 50-019 Wrocław[/B]
[B]tel./fax: (0-71) 344-24-78[/B]

[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Warszawska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Grochowska 272, 03-849 Warszawa
tel./fax: (0-22) 870-19-63

[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Łódzka Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Wólczańska 35 m. 2, 90-607 Łódź
tel./fax: (0-42) 636-75-95[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Śląska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Mikołowska 100, 40-065 Katowice
tel./fax: (0-32) 757-45-04, 757-45-06

[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=Green][B]Opolska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Wrocławska 170, 45-836 Opole
tel./fax: (0-77) 457-50-10 w. 330

[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Kaszubsko-Pomorska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Kartuska 249, 80-125 Gdańsk
tel. (0-5 305-21-70[/B]

[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Kujawsko-Pomorska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Antczaka 39 m 41, 87-100 Toruń
tel./fax: (0-56) 655-39-38[/B]

[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Lubuska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Olbrychta 1b/6, 65-358 Zielona Góra
tel./fax: (0-68) 325-75-60[/B]

[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Małopolska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B][/COLOR][/SIZE][COLOR=Green] [/COLOR][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Braci Saków 1, 33-104 Tarnów
tel./fax: (0-14)622-20-65

[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Podkarpacka Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Lwowska 7a, 37-700 Przemyśl
tel./fax: (0-16) 676-85-00

[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Północno-Wschodnia Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Zwycięstwa 26 b, 15-959 Białystok
tel./fax: (0-85) 651-28-43[/B]


[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Świętokrzyska Izba Lekarsko -Weterynaryjna[/B][/COLOR][/SIZE][COLOR=Green] [/COLOR][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Piotra Ściegiennego 203, 25-900 Kielce
tel: (0-41) 361-69-05[/B]


[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Warmińsko Mazurska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Warszawska 109, 10-710 Olsztyn
tel./fax (0-89) 524-01-88


[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Wielkopolska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Grunwaldzka 248, 60-166 Poznań
tel./fax: (0-61) 868-97-03


[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]Zachodniopomorska Izba Lekarsko-Weterynaryjna[/B] [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Green][B]ul. Ostrawicka 1/2, 71-337 Szczecin
tel./fax: (0-91) 487-64-77 w. 339[/B][/COLOR][/SIZE]

Przyszło mi też do głowy żeby apel "podeprzeć'" [U]taktownym i spokojnym[/U] odwołaniem się do:
[URL="http://www.izbawet.opole.pl/kodeks.php"]Opolska Izba Lekarsko Weterynaryjna - Kodeks[/URL]
a tu fragmenty:

[COLOR=Blue][B] KODEKS ETYKI I DEONTOLOGII WETERYNARYJNEJ
.....
[/B][B]Art. 17[/B][/COLOR] [COLOR=Blue]1. Stosunek lekarza weterynarii do chorego zwierzęcia powinna cechować chęć złagodzenia cierpień i przywrócenia mu zdrowia.[/COLOR]
[COLOR=Blue]2. Lekarz weterynarii powinien poczuwać się do udzielenia doraźnej pomocy chorym zwierzętom bezpańskim.
.....

[/COLOR]
[COLOR=Blue][B]Art. 32[/B][/COLOR] [COLOR=Blue]1. Lekarz weterynarii obowiązany jest do przestrzegania i upowszechniania praw zwierząt, sformułowanych w polskim ustawodawstwie i światowej Deklaracji Praw Zwierzęcia oraz respektowania podstawowych zasad sozologii.[/COLOR]
[COLOR=Blue]2. Lekarz weterynarii powinien zwracać uwagę posiadaczy zwierząt oraz władz państwowych i samorządowych na nieprawidłowości w zakresie ochrony zdrowia i poszanowania zwierząt, a także na zagrożenia ekologiczne.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='taks']

Przyszło mi też do głowy żeby apel "podeprzeć'" [U]taktownym i spokojnym[/U] odwołaniem się do:
[URL="http://www.izbawet.opole.pl/kodeks.php"]Opolska Izba Lekarsko Weterynaryjna - Kodeks[/URL]
a tu fragmenty:

[COLOR=Blue][B] KODEKS ETYKI I DEONTOLOGII WETERYNARYJNEJ
.....
[/B][B]Art. 17[/B][/COLOR] [COLOR=Blue]1. Stosunek lekarza weterynarii do chorego zwierzęcia powinna cechować chęć złagodzenia cierpień i przywrócenia mu zdrowia.[/COLOR]
[COLOR=Blue]2. Lekarz weterynarii powinien poczuwać się do udzielenia doraźnej pomocy chorym zwierzętom bezpańskim.
.....
[/COLOR]
[COLOR=Blue][/COLOR][/quote]

NO i ZESZŁAM NA ZIEMIĘ - pokopałam jeszcze trochę w necie aby sprawdzić aktualność tych zapisów w kodeksie i co?:shake:
I okazało sie, że w aktualnie obowiązującym tekście (zmiana od marca 2008 !!!) ZNIKNĄŁ CAŁKOWICIE zapis o pomocy bezpańskim zwierzętom
zresztą zobaczcie sami:
[url=http://www.vetpol.org.pl/]Vetpol[/url]
obowiązujący [B][U]do[/U][/B] III.2008 kodeks już stopniowo "wycofywał się " z obowiązku etycznego pomocy bezdomniakom:

[CENTER][COLOR=Green]Art.12[/COLOR][/CENTER]
[COLOR=Green]
[/COLOR][COLOR=Green]3. Lekarz weterynarii , [B]w miarę możliwości [/B], udziela doraźnie pomocy chorym wolno żyjącym i bezpańskim zwierzętom.[/COLOR]

[B][COLOR=Red]teraz już nie ma NIC[/COLOR]

a[/B][B] kiedyś[/B][B] było tak pięknie:
[/B][COLOR=Blue][B]Art. 17[/B][/COLOR]
[COLOR=Blue]2. Lekarz weterynarii powinien poczuwać się do udzielenia doraźnej pomocy chorym zwierzętom bezpańskim.[/COLOR]

Nie twierdzę, że sam zapis w kodeksie leczył bezdomne zwierzęta;) ale skoro został usunięty to widać przeszkadzał, może był niepraktyczny, może wprowadzał dyskomfort sumienia... biedne te zwierzaki skoro nawet weci wolą problem wymazać gumką myszką:-(

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 1 month later...
  • 2 weeks later...

[quote name='taks']N


Nie twierdzę, że sam zapis w kodeksie leczył bezdomne zwierzęta;) ale skoro został usunięty to widać przeszkadzał, może był niepraktyczny, może wprowadzał dyskomfort sumienia... biedne te zwierzaki skoro nawet weci wolą problem wymazać gumką myszką:-([/quote]
Niestety,wiele w tym "zaslug" niektorych fundacji....ktore za uslugi weterynaryjne,nawet te liczone "po kosztach" nie placily wetom. A wet tez czlowiek i rodzine posiada...Nie wiem,dlaczego tacy "dzialacze" usilowali przerzucac ciężar pomocy bezdomniakom wlasnie na wetow - ucierpieli wszyscy a zwlaszcza zwierzeta

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']Niestety,wiele w tym "zaslug" niektorych fundacji....ktore za uslugi weterynaryjne,nawet te liczone "po kosztach" nie placily wetom. A wet tez czlowiek i rodzine posiada...Nie wiem,dlaczego tacy "dzialacze" usilowali przerzucac ciężar pomocy bezdomniakom wlasnie na wetow - ucierpieli wszyscy a zwlaszcza zwierzeta[/quote]
Pewnie jest w tym dużo racji:roll:
Jest tez i ogólna tendencja - juz nawet wśród młodzieży coraz mniej chętnych do pracy społecznej ( tej na prawdę bez profitów typu punkty, wolontariat do wpisu w CV, "odrabianych" praktyk...). Teraz myślenie jest baaardzo ekonomiczne- nawet jeśli nie za kasę to i tak powinno się opłacać. Minimum to przynajmniej satysfakcja, dobre towarzystwo, popularność...

Kiedyś ( i ja to jeszcze pamiętam z obecnego wcielenia:eviltong::evil_lol:) adwokaci potrafili udzielić bezpłatnej porady, lekarze leczyć nieubezpieczonego biedaka bez kasy, weci nie przyjąć honorarium za bezdomnego psa, nauczyciele dawać bezpłatne korepetycje zaniedbanym dzieciakom itd. I nie były to jakieś marginalne i incydentalne przypadki. Tego wymagał honor zawodu - zawodu będącego także powołaniem . Teraz to brzmi naiwnie a nawet jest źle widziane przez kolegów korporacyjnych bo "psuje rynek".
Wiele zmienia się na lepsze w poziomie usług weterynaryjnych - jednak bardzo żal mi,że równolegle znika gdzieś misyjność tego zawodu (teraz nawet juz w korporacyjnych zapisach etycznych)

Link to comment
Share on other sites

[B]Taks[/B] ja mam to szczęście, że mój weterynarza potrafi pomóc w potrzebie [np. badanie moczu u suni z DT na dzień przed wypłatą :evil_lol:]. Tak więc takich ludzie [niestety] jest mało, ale na szczęście jeszcze całkowicie nie wyginęli :multi:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...