U maluchów i mamuśki wszystko w porządku :razz:
Sonia staje się coraz śmielsza, podobnie, jak Perła. DT stara się jak może, jeśli chodzi o socjalizację psiaków...
Dostałam jednego maila dot. Soni i sporo maili i telefonów dot. szczeniaków. Na początku wszystko jest cacy: "Jestem zdecydowana na 100% na tego szczeniaka.", ale gdy tylko wypowiadam słowa: "Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, w tym nakaz sterylizacji suczki po osiągnęciu dojrzałości.", dostaję niezmiennie jedną i tą samą odpowiedź: "To może jeszcze z rodziną porozmawiam o tej adopcji...". Później oczywiście brak jakiegokolwiek kontaktu ze strony tych osób... :roll:
Dzwoniło też niedawno jakieś 8-letnie dziecko, jakaś dorosła osoba mówiła mu w tle, co ma mówić... Cyt. "Cześć, Patrycja, ja chcę tego małego szczeniaczka [...]" :shake: Zbyłam go...