Jump to content
Dogomania

"Ja albo mój pies" TVN Style


Marysia B.

Recommended Posts

  • Replies 919
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Lepiej niż panią która pojawiała się w 'Psy koty i kupa roboty' ;) dużo lepiej. Nie ma obsesji puszki-grzechotki a to już ogromny plus:diabloti:

Ja uważam że nie powinno być informacji błędnych typu klikanie po jednej sekundzie, jednak porównując z tym co prezentowało DDTVN uważam że jest naprawdę nieźle.

Nie zgodzę się że image to podstawa sukcesu - szkoliła i w USA i w UK a tam rynek jest bardziej wymagający, jest więcej osób szkolących i więcej trenerów do wyboru.

edit
jednak irytuje mnie to ciągłe mówienie o dominowaniu, a już numer z jedzeniem płatków z psiej michy rzucił mnie na kolana:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tinka:)']82 ;) ja nie widziałam- w poniedziałek o której leci? coś koło 10 chyba?[/QUOTE]
Nowe odcinki w niedziele o 15 powtórki zaś we wtorki o 12.00 i bodajrze 16.30

Od czasu do czasu oglądam ten program i podoba mi się jej podejście do właścicieli. Nie jest to zwykłe gdybanie pod nosem, a wali prosto z mostu.
Aczkolwiek program ma kilka małych wad m.i. krótko trwa i prez to wiele nie pokazują.

Psi psycholog przy tym wypada, bo o tym czym ona mowi, nie przekonywuje mnie. Tak gdyba pod nosem... to nawet nie jest warte komentowania. Nie podoba mi się jej podejście i ogólnie cały program.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']Lepiej niż panią która pojawiała się w 'Psy koty i kupa roboty' ;) dużo lepiej. Nie ma obsesji puszki-grzechotki a to już ogromny plus:diabloti:

Ja uważam że nie powinno być informacji błędnych typu klikanie po jednej sekundzie, jednak porównując z tym co prezentowało DDTVN uważam że jest naprawdę nieźle.

Nie zgodzę się że image to podstawa sukcesu - szkoliła i w USA i w UK a tam rynek jest bardziej wymagający, jesc więcej osób szkolących i więcej trenerów do wyboru.

edit
jednak irytuje mnie to ciągłe mówienie o dominowaniu, a już numer z jedzeniem płatków z psiej michy rzucił mnie na kolana:roll:[/quote]


Chyba nie jest az tak wymagajcay, skoro Pani na tym rynku jest okreslana mianem świetnej, a nie zna zasad uzycia klikera (nie trzeba ich znac, ale nie trzeba sie wtedy na ich temat wypowiadac) i kaze jest z psiej miski:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Z tym jedzeniem z psiej miski, to nie takie głupie.
Ostatnio czytałam obszerny art na ten temat (autor: Międzynarodowy Sędzia Kynologiczny Prób Pracy.. więc chyba się zna;)) . Podaje link:

[url=http://www.psyimy.pl/wychowanie_psow/Porady_przy_misce/308,Podawanie_jedzenia/]Psy, pies, rasy psów, hodowle psów w Polsce - PsyiMy.pl[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katarina']Z tym jedzeniem z psiej miski, to nie takie głupie.
Ostatnio czytałam obszerny art na ten temat (autor: Międzynarodowy Sędzia Kynologiczny Prób Pracy.. więc chyba się zna;)) . Podaje link:

[URL="http://www.psyimy.pl/wychowanie_psow/Porady_przy_misce/308,Podawanie_jedzenia/"]Psy, pies, rasy psów, hodowle psów w Polsce - PsyiMy.pl[/URL][/quote]


Dobre, dobre, rozsmiszylo mnie to prawie do łez, a w kazdym razie do wytrzeszczu oczu. o przechodzeniu przez drzwi słyszałam, jedzeniu pierwszym, ale o czyms takim nie.
Mnie sie zawsze wydawalo, ze pies "żebrze", bo to jest naturalne zachowanie ktore mu zostało od szczeniaka. Moj dorastajacy nastolatek, gdyby chciał ode mnie jedzenie w sensie opisanym przez te Panią, na pewno by zrobil to innym, bardziej drastycznym sposobem niz oczy Shreka:evil_lol:
Chyba nawet taki autoryret jak Pani Mrzewińska, by mnie nie przekonał do takiego cwiczenia.
Nie wiem jak ta Pani, ale ja zyskuje sobie szacunek psa, "autorytet", posłuszenstwo, poprawnosc wykonywania cwiczen nieco innymi sposobami.

Jednye co mi sie tam podoba, to to ze pies na taki kąsek, lub wlasne jedzenie powinien czasem zapracowac wykonujac jakies cwiczenie.

Swoja droga, wkladanie wyzebranego kaska do psiej miski jest w mojej sytuacji super pomysłem. Mysle, ze po kilku probach moj border bedzie w pozycji dostojno-posłusznej, kiedy ja jem, siedział przy swojej misce i merdał ogonem:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

moja mam wraca z kawy z przyjaciołkami z pracy i relacjonuje: Aniu, pani Ewa oglądała program na tvn style i mówi, że tam jest twój kliker! :evil_lol: Uznano mnie więc w szkole za autorytet, bo ja klikałam Aurze na wakacjach, a teraz pokazano to w telewizji :eviltong: Myślałam, że padnę ze śmiechu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='prittstick']Dobre, dobre, rozsmiszylo mnie to prawie do łez, a w kazdym razie do wytrzeszczu oczu. o przechodzeniu przez drzwi słyszałam, jedzeniu pierwszym, ale o czyms takim nie.
[/quote]

Skoro ta metoda jest praktykowana i polecana, to pewnie jest w jakimś sensie skuteczna... Co nie znaczy, że każdy ma z niej skorzystać.

Osobiście nie jadłam z psiej miski i mam nadzieję, że się obejdzie :)

Link to comment
Share on other sites

Nie, nie o to chodzi, ze na jednego psa zadziała, a na drugiego nie bo kazdy pies jest inny.
ja rozumiem jak ktos jje z psiej miski, bo wymyslil sobie tak, zeby zlikwidowac jakis tam problem (jak napisala Junka przykład z onka).
ja sama odwalałam takie rzeczy, jak moj pierwszy pies, ktory mial raka, byl stary i kiedy ten rak na te starosc zaczal dawac sie mocno we znaki, a pies nie chcul jesc niczego. gotowanego, polewanego rosołkiem, ludzkim zarciem, saszetek pedigree, nie mowiac o swoim suchym. udawalam wtedy ze jjem jej jedzenie z miski i jak mocno sie tym zachwycałam, karmilam psa widelcem, z buzi jej podawalam byle by zjadła.

artykul jest bledny, bo my nie jestesmy psami. i dajemy to psu do zrozumienia ciagle. uczymy go zyc w ludzkim swiecie, tak aby ciagle wiedzial ze jest psem. a tu nagle pancio zaczyna odwalac jakis wilczy rytuał przy misce. antropomorfizujac, ja na miejsu psa bym pomyslala "pojeb*ło go nieźle, wtf?".
w ogóle ten artykuł jest bardzo sprzeczny. bo z jednej strony mowi o zdobywaniu autorytetu sposobem hmm "fizycznym", uciekaniem sie do robienia z siebie zwierzecia, a z drugiej strony mowi, ze pies na smaczny kasek powinien sobie zasłuzyc wykonujac jakies polecenie- czyli odwołuje sie, prawidłowo, do relacji przewodnik-pies.

tak na prawde, nie jestem w stanie sobie wyobrazic co moze byc skutkiem takiego cwiczenia, jego owocem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katarina']Skoro ta metoda jest praktykowana i polecana, to pewnie jest w jakimś sensie skuteczna... Co nie znaczy, że każdy ma z niej skorzystać.

Osobiście nie jadłam z psiej miski i mam nadzieję, że się obejdzie :)[/quote]

dla mnie to nic nie znaczy, nie wiem przez kogo jest praktykowana i polecana oprocz tej Pani.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='prittstick']dla mnie to nic nie znaczy, nie wiem przez kogo jest praktykowana i polecana oprocz tej Pani.[/quote]

praktykowana pewnie była i jest przez wszystkich entuzjaztów Fishera i Fennel

Co do samego programu, widziałam tylko dwa odcinki - z dalmatyńczykiem i z 2 labkami, średnio mi się podoba ten program. No ale pani treserka V.Stillwell - autorka 2 książek, jakiś filmów nt szkolenia, programy tv, pomoc w ASPSA, bardzo medialna osoba z niej.
Szkoda że nie widziałam tego odcinka o klikerze, bo aż mi się nie chce wierzyć że takie głupoty o klikerze opowiadała (chodzi mi o klik po 1s).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katarina']Skoro ta metoda jest praktykowana i polecana, to pewnie jest w jakimś sensie skuteczna... Co nie znaczy, że każdy ma z niej skorzystać.

Osobiście nie jadłam z psiej miski i mam nadzieję, że się obejdzie :)[/QUOTE]

tak, poleca się też wiele innych ciekawych rzeczy - że to zdrowo jak suka ma choć raz szczeniaki na przykład. Nie zawsze to o czym mówią ludzie jest tym najlepszym.

Ja jeść z michy nie zamierzam, wychodzimy przez drzwi w konfiguracjach różnych, nie kryję suk w okolicy, nie znaczę terenu po swojej. Czy to znaczy że pewnej pięknej nocy obudzę się z psem powieszonym na mojej tętnicy?;)

btw - musiałąbym obejrzeć orginalną wersję bo może nie do końca taki był sens tego zdania po angielsku z klikaniem.

Link to comment
Share on other sites

Muszę, po prostu muszę to napisać! Dzisiaj wyszłąm jak zwykle z moimi psami na spacer do parku. Idę, patrzę, a tu na ziemi leży jakaś kobieta. Pomyśłałam, że zasłabła, albo ktoś jej coś zrobił, więc biegnę w jaj stronę, krzyczę do niej... Jak do niej dobiegłam pojawiły się jescze 3 psy, rozbawione, wesołe, biegają, merdają ogonami do moich. Pani wstała. Pytam co się stało? A ona mówi mi, że to taka rewolucyjna metoda przywoływana psa i że widziała to w telewizji w jakimś programie w TVN Style. Zgłupiałam:crazyeye: Ja chodziłam z moimi psami na tresurę, różnych rzeczy tam uczono, z jednymi się z gadzaiałm i innymi nie, ale o czymś takim nie słyszałam. Pani mi tłuczaczy, że metoda jest genialna, bo przecież piesek wrócił (mówi to od 10 min goniąc go w kółko i próbując zapiąc na smycz). Tłumaczę, że wrócił razem z kolagami, bo zobaczył y moje psy i słyszały jak krzyczę.Wróciły, bo myślały, że nowi kumple dołaczą do zabawy. Pani mówi, że nie! Pytam, ile tak leżała? Mówi, że ok. 20 min. Powdziwiam, że wytrzymała na tym mrozie! Myślę, że w lecie będzie jej leżej, a położy się jeszcze nie raz, bo jak w TV tak mówią, to mają rację! Mam nadzieję, że nic jej się nie stanie, bo jak jej piesiu przybiegł, to zanim zdążyła wstać to z pieć razy przebiegł po niej razem z kupmlami, a jeden z towarzyszy zabawy (ogromny berdardyn) warczał na nią i patrzył bardzo podejrzliwie, kiedy wygrzebywała się z tego sniegu. Ciekawa byłam, co to za program i tak znalazłam ten wątek. Teraz już wiem wszystko :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']tak, poleca się też wiele innych ciekawych rzeczy - że to zdrowo jak suka ma choć raz szczeniaki na przykład. Nie zawsze to o czym mówią ludzie jest tym najlepszym.
[/quote]

Ale ja nie pisałam ogólnie o ludziach[SIZE=1],[/SIZE] podałam konkretny przykłąd-osobę, która w swoim środowisku pewnie cieszy się autorytetem.
Jeśli Międzynarodowy Sędzia Kynologiczny i wieloletnia treserka mająca swój autorski program nt. wychowania psów się mylą i nieznają, to czyich rad ma słuchać taki laik jak ja? Jaką książkę mam przeczytać żeby dobrze wychować swojego psa? Bo pewnie część autorów też głupoty wypisuje...

Ciesze się, że mogłam coś wynieść z tej dyskusji... cały czas się ucze i lepiej, że od was niż znajomych ([SIZE=1]którzy to radzą oduczuć mi psa siusiania, wkładając jego nos w kałuże:roll:, a patrząc jak nagradzam psa po każdym dobrym zachowaniu otwierają szeroko oczy)[/SIZE]
[SIZE=1][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Dobra ta pani:evil_lol:

mi sie wydaje, ze ta metoda nie jest zla, tylko troche inaczej przeprowadzona. nie wiem czy w ksiazce "aria do mnie" nie byl to jeden ze sposobow, wybaczcie jesli klamie, ale nie czytalam. Tylko raczej takie cos sie robi, zeby zwrocic uwage psa na siebie. tzn mozna uciekac (to jest najlepszy sposob) przywolujac, a jak sie padnie na ziemie to psa na pewno choc na troche to w jakis sposb zainteresuje, ale zeby lezec 20 minut i czekac... to ja juz bym wolala postac, cieplej by bylo:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katarina']Ale ja nie pisałam ogólnie o ludziach[SIZE=1],[/SIZE] podałam konkretny przykłąd-osobę, która w swoim środowisku pewnie cieszy się autorytetem.
Jeśli Międzynarodowy Sędzia Kynologiczny i wieloletnia treserka mająca swój autorski program nt. wychowania psów się mylą i nieznają, to czyich rad ma słuchać taki laik jak ja? Jaką książkę mam przeczytać żeby dobrze wychować swojego psa? Bo pewnie część autorów też głupoty wypisuje...

Ciesze się, że mogłam coś wynieść z tej dyskusji... cały czas się ucze i lepiej, że od was niż znajomych ([SIZE=1]którzy to radzą oduczuć mi psa siusiania, wkładając jego nos w kałuże:roll:, a patrząc jak nagradzam psa po każdym dobrym zachowaniu otwierają szeroko oczy)[/SIZE]
[/quote]


ja tez tak mialam. kiedy moj pierwszy pies zaczalspariwac podstawowe problemy wychowawcze ( nieprzychdzenie, zjadanie smieci, nieaportowanie bla bla), to taka osoba jak ja- wychowana cale zycie z duzym, brazowym kundlem rodem z amerykanskiego filmu gdzie brakuje tylko, zeby pies mowil- zaczelam sie zastanawiac co mozna zrobic by to zmieniec. poszlam na kurs agility i sie zaczelo. ksiazki przeczytalam dwie, nigdy nie bylam na zadnym szkoleniu (oprocz kursu agility), cala moja wiedza pochodzi ze stron internetowych, for, blogow (jak np blog Zofii Mrzewińskiej) itp. porownywanie, wysnuwanie wnioskow, praktyka. ciegle odkrywam nowe poklady wiedzy. i uwazam, ze moj pies niczym sie nie rozni w kwesti wychowania od tego z dziecinstwa, chyba ze tym, ze chce ze mna pracowac/wspolpracowac a nie wyprowadza mala dziewczynke jak niania:evil_lol:
az mi sie zachcialo drugiego psa- pracoholika wsrod ras, a teraz juz bymchciala miec trzeciego, zarazona bordeliozą:evil_lol: ale jescze kilka lat:)

Link to comment
Share on other sites

Ja bardzo ostrożnie podchodzę do wszystkiego co przeczytam/usłyszę, jeżeli coś budzi mój opór lub wydaje mi się głupie (jak walka o pierwszeństwo w drzwiach ;)) to nie będę tego robić.
Z książek przeleciałam od klasyki - Fisher, czy inne 'Mój pies świadczy o mnie' przez nowocześniejsze książki - Sjosten, Rugaas (Romas mi poleciła:loveu: zresztą miała największy wpływ na to co robię i jak robię), Pryor, Waldoch, Gałuszka, Parsons, Dodman. Większość to literatura dotycząca szkolenia klikerowego bo tak mi się dobrze pracuje, bo ja tak lubię i suka chyba też;)
Zaczynam się powolutku przegryzać przez zagraniczne książeczki i artykuły - teraz planuję coś o TTouch, tropieniu (to akurat po polsku) i może jeszcze coś z polecanych przez Pryor zamówię - jako nagrodę po sesji jak zaliczę wszystko. ;)

Meotdę z padem opisywał pan Gałuszka, metoda spooooko ale z głową a nie cichutko na glebę i leżymy 20 minut na mrozie :lol:

Link to comment
Share on other sites

O podstawowa ksiazka, to 'sygnaly uspokajajce" ktora tez przeczytalam, a zapomnialam o tym napisac.
Chetnie bym przeczytała jakas ksiażke Pani Mrzewińskiej, cos o klikerze, jakbym lepiej znala angielski to moze bym sobie pozamawiala cos o agility(na razie opiram sie na filmikach), ale wlasnie jak mam czas, czas na czytanie to jakos tak mi go szkoda na takie ksiazki, bo wciaz czeka na mnie Gomboriwcz, Nabokov, Hrabal, Proust ( w stronę swanna, ktora bardzo chce przeczytac ale na to trzeba miec duzo czasu, tak samo jak z "Ulisessem" Joyca ktorego zaplanowalam na wakacje).
Ale chyba niedlugo kupie sobie cos, co wnosi jakies tezy ktorych jeszcze nie wiem, poloze przy kibelku i poczytam w "wolnej chwili":evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Aaa właśnie jeszcze książki pani Mrzewińskiej tylko kurde pożyczyłam i jakoś nie wróciły - widać się spodobały:lol:

pff jak angola znasz mniej więcej na średniozaawansowanym poziomie to przeczytasz bez większych problemów, ja zwykle bez słownika czytam i daje radę;) a naprawdę mój angielski nie jest wybitny.
Wykorzystuje kochane 181 do czytania:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soifon']Muszę, po prostu muszę to napisać! [/quote]

Oj pisz , pisz Soifon , bo robisz to świetnie, zaplułam monitor:evil_lol:, naprawdę świetnie opisałaś tą tresurę. Twierdzenie że TV to potęga nie jest jak widać przesadą.

Link to comment
Share on other sites

Ewtos, cieszę się, że Ci się podobało :loveu: A telewizja to naprawdę potęga-ludzie wierzą, że jak tam coś powiedzą to musi być prawda!
Ja sama tego programu nie widziałam, dlatego szukałam na Dogomanii co to za program, bo zachwtcona wlaćcielka psa nie umiała mi dokładnie wytłumaczyć, cfo co tak naprawdę chodziło. Myślę, że jeżeli ktoś nie ma żadnego doświadczenia z pasmi to pewne wskazówki może brać zbyt dosłownie, bo nie rozumie w jaki sposób coś działa. Przecież nie ma chyba sensu rzucac się na ziemię jak pies tego wogóle nie widzi, bo jest kilometr dalej zajęty zabawą z innimi psami. Ale co tam, Pani uważała, że zadziałało i na pewno spróbuje jeszcze nie raz, więc jak usłyszycie w telewizji, że jakaś kobieta zamarzła w parku i znalazł ją pies to na pewno będzie wyżej wspomniana Pani :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...