Jump to content
Dogomania

"Ja albo mój pies" TVN Style


Marysia B.

Recommended Posts

  • Replies 919
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Pewnie najważniejsze jest to co POZA nagraniem ;)
Jak na 1 spotkaniu nasza treserka walnęła w pierwszej minucie łańcuchem o ziemię koło szczeniaka który na nią szczekał, to przez całą tresurę "spijał z ust" treserki każde słowo, a nawet starał się czytać w jej myślach :diabloti: (przez WSZYSTKIE tygodnie tresury ...)
Wystarczyło, że ONA wzięła do ręki smycz, a przestawał ciągnąć, sam bez komendy robił "równaj" itd :evil_lol:
Mimo agresji lękowej do psów NA TRESURZE, nigdy nie szczekał na inne psy - wystarczyło że RAZ go szarpnęła i powiedziała FE! :diabloti:
Jak rzuciliśmy na wabia kawałek bułki i przeszliśmy z nim koło niej (oczywiście wciągnął) to jak treserka krzyknęła FE!, to natychmiast wypluł. Za kilka minut podpuchę powtórzyliśmy, pies zwęszywszy bułkę ... ominął ją szerokim łukiem najdalej jak smycz pozwalała :evil_lol:
Oczywiście kilka minut PO tresurze, ciągnął, "zapomniał" co znaczy równaj, a żarcie z ulicy wciągał jak odkurzacz ... :mad:
Ale "na lekcjach" zawsze pamiętał, aby zachowywać się idealnie ...

Link to comment
Share on other sites

Najbardziej mi sie podoba mieszanie ludzkiego żarcia z suchym ,żeby pies nie żebrał i nie kradł:lol:.Ja karmie psy przy stole ,zdarza im się kraść obcym jedzienie (ci co byli na zlocie widzieli:evil_lol: z widelca kiełbase zajomać ,albo z talerza czy grilla to pestka) Ale są w tym tacy uroczy ,że nie oducham ich tego:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agrafka2-']to mnie właśnie zastanawia dlaczego pies słucha się treserki a swoich właścicieli nie?[/quote]
to dlatego ze pies jest przyzwyczajony do właścicieli, ich zachowań, przyzwyczajeń i wie na co może sobie pozwolić. Natomiast treserka jest nowa, nieznajoma, jeszcze jak od razu psa zrówna z ziemią to pies nabiera respektu i mysli sobie " twarda sztuka lepiej nie zaczynać". Ja osobiście "dręczyłam" amstafa, bo treserka nie jestem ale jakąś wiedze mam. Pies mieszkał ze mna w domu. Wcześniej był strasznie ropuszczony, wchodził na stół, spychał z łóżka:evil_lol:. Jak go wzięłam na sztormowanie:mad: to pies potrafił bez smyczy na rownaj ze mną chodził :razz:a jak tylko czuł inną rękę nad sobą to la ba do:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Zapomniałam wczoraj obajrzeć, widziałam zapowiedź o tych maltanach, no ale wypadlo mi z głowy, czy będzie jeszcze jakaś powtórka, czy już nie mam szans?
Z tymi szczurami to też pierwsze słyszę, ale moja bojowo próbowała kiedyś łapać myszy, więc może coś w tym jest.:multi:

[quote name='Feigned']oglądaliście ostatnio ? :diabloti:
ja dziś powtórkę oglądałam.
najbardziej zdziwiło mnie, że maltany są strasznie szczekliwe i że były używane do łapania szczurów - pierwszy raz słyszę.
a ten maltan był strasznie podobny do Axela za czasów kiedy mu ścinałam grzywę. :crazyeye:

ale i tak najlepsza była ta babka krzycząc piskliwym głosem "zamknijcie się!". :evil_lol:[/quote]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tiesto_kennel']to dlatego ze pies jest przyzwyczajony do właścicieli, ich zachowań, przyzwyczajeń i wie na co może sobie pozwolić. Natomiast treserka jest nowa, nieznajoma, jeszcze jak od razu psa zrówna z ziemią to pies nabiera respektu i mysli sobie " twarda sztuka lepiej nie zaczynać". Ja osobiście "dręczyłam" amstafa, bo treserka nie jestem ale jakąś wiedze mam. Pies mieszkał ze mna w domu. Wcześniej był strasznie ropuszczony, wchodził na stół, spychał z łóżka:evil_lol:. Jak go wzięłam na sztormowanie:mad: to pies potrafił bez smyczy na rownaj ze mną chodził :razz:a jak tylko czuł inną rękę nad sobą to la ba do:diabloti:[/quote]

Dokładnie takie same mam przemyślenia po swoich doświadczeniach.
Wnioski zastosowałem biorąc Sznaucera Olbrzyma ze schroniska. Zaczęliśmy od pruskiego drylu już w drodze od furtki schroniska do samochodu (w schronisku powiedziano, że zna komendy, no to sobie je od razu poćwiczyliśmy :diabloti:), a po jakimś czasie jak już się "dogadaliśmy" to można było powoli nieco luzować ;)
A piesunia przed schroniskiem musiał być diablo rozpuszczony, bo już kilka dni po wzięciu, jak się troszkę zadomowił, to wnioskował o restytucję przywilejów ze "starego życia" i czasem źle znosił odmowę :diabloti:
Tak więc "dogadywanie" w niektórych aspektach chwilę trwało ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja rzadko oglądam telewizję i tylko raz udało mi się trafić na ten program. A był o dwóch spanielach i rodzince (a zwłaszcza tatusiu) która im zupełnie na wszystko pozwalała - siłą rzeczy psy miały się za dominatorów i były agresywne do dzieci i tak dalej.
Treserka dała im pare cennych wskazówek i psy się poprawiły. Jednak później rodzinka (a zwłaszcza tatuś) nie potrafili konsekwentnie stosoować wprowadzonych zasad i jeden z psów który bardziej dominował pogryzł w domu dziecko. Treserka przyjechała i stwierdziła że to pies agresywny i nalezy go uśpić, co też właściciele uczynili...
Wewnętrznie poczułam bunt bo przecież z jakiej racji pies ma być uśpiony, skoro nie dano mu szansy na poprawę i nie pilnowano by się poprawił, odpuszczano mu zadania których nie chciał wykonywać (drugi pies chętniej poddał się tresurze i właściciele stosowali wg niego nowe zasady, natomiast temu który bardziej dominował odpuszczali bo nie potrafili sobie poradzić, przez co pies coraz mocniej się "szarogęsił").
Czy prawdziwa treserka psów która rozumie psią psychikę powinna skazywać psa na śmierć za to że właściciele nie zastosowali się do jej rad? Bo ja miałam wrażenie że ta smutna końcówka z rozstawaniem się z psem i usypianiem go była na potrzeby telewizji. A z tego co pokazali w programie, to uważam że przy konsekwencji i cierpliwości właścicieli dałoby się tego psa "naprostować" i usypianie wcale nie byłoby potrzebne... ale może się mylę?

Link to comment
Share on other sites

Lottie-Szkoda, że nie oglądałam odcinka o którym piszesz. Ciekawi mnie skąd się bierze agresja w stosunku do domowników, co trzeba zrobić aby sobie takiego psa "wyhodować":-(
Moje psy nie są agresywne, jeden czasami wykazuje agresję lękową w stosunku do psów konkretnej rasy-ONków.Jeśli mialabym agresora w domu to bałabym się takiego psa, nie wiem czy byłabym w stanie samodzielnie wyprowadzić psa z takich zachowań.
Na forum collie, była opisywana historia chłopaka, który przygarnął kolaka. Pies okazał się agresywny, dotkliwie pogryzł go w twarz i uszkodził oko w momencie gdy chłopak usiadł na podłodze. Chłopak nie poddał się i zostawił psa u siebie oraz zaczął szkolnie. Myślę, że dla niektórych to byłaby zbyt duża trauma aby móc na nowo zbudować relacje z psem.Pies agresywny to chyba wogóle gigantyczny problem i nie do rozwiązania przez laika.

Link to comment
Share on other sites

Raczej nie w tym rzecz - pies nie ugryzł raz, tylko kąsał dziecko wiele razy za nic, za to, że sobie szło...Podobno weterynarz też był za uśpieniem, więc nie tylko treserka...W 30-to minutowym programie [a nawet krótszym, bo jeszcze reklamy] trudno, żeby wszystko pokazać, pewnie nawet niektóre ważne sceny zostały ucięte. Żal mi było tego pieska, śliczny był :( W Polsce może by nie uśpili, np. moja rzuca się na dzieci sąsiadów, chociaż na ogół takie małe brzdące toleruje. Na szczęście żyjemy w zgodzie a im to nie przeszkadza, bo bliźniaki się nie boją tylko tak dziwnie patrzą zza ogrodzenia, jakby to nienormalny pies był i jest. Tak myślę.

Link to comment
Share on other sites

A ja pamiętam jak w programie mówili że tatuś i reszta rodziny nie stasują się do niektórych zasad które wprowadziła trenerka wobec czarnego spaniela i on się nadal nie słucha, natomiast angielski spaniel się słuchał i rodzina nie miała z nim problemów.
Potem czarny pies pogryzł najmłodszą domowniczkę. W całym programie wspomniano że pies dwa razy pogryzłto dziecko. Raz - zanim trenerka miałą z nimi kontakt, ale to było raczej kąsnięcie a nie dotkliwe pogryzienie. Drugi raz pies pogryzł dziecko po tym jak właściciele a zwłaszcza tatuś przestali się stosować do rad trenerki. I wtedy pogryzł ją dotkliwie. Dla mnie to było konsekwencją dawania psu sygnałów że nadal jest dominantem. Czy ten pies pogryzłby drugi raz dziecko gdyby kazano mu robić wszystko to co bardziej uległemu spanielowi i sprowadzonoby go na niższy poziom w hierarchi rodzinnej??? Nie wiadomo ale jest szansa, że nie.
O samym incydencie może nie ma sensu dyskutować bo i tak się nic już nie poradzi - program nagrany, pies uśpiony (swoją drogą ci ludzie dziwni dla mnie są że zgodzili się kamerować jak usypiają psa a potem go zakopują w ogródku i swój smutek po nim). Chodzi mi o to że w tym programie za bardzo nie ma co liczyć na złote rady i rozwiązania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lottie'] Chodzi mi o to że w tym programie za bardzo nie ma co liczyć na złote rady i rozwiązania.[/quote]

Według mnie ten program dobitnie wskazuje, ze problem nie jest z psami tylko z ich właścicielami. Wystarczy trochę konsekwencji w działaniu i zachowania psów zmieniają się diametralnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lottie']Treserka przyjechała i stwierdziła że to pies agresywny i nalezy go uśpić, co też właściciele uczynili...[/QUOTE]

Widać, że ktoś nie uważnie oglądał.
Pies atakował dziecko nie z czynniku dominacji, a z tego że miał problemy psychiczne (nie pamietam jak oni to schorzenie nazwali) które było uwarunkowane genetycznie i żadne szkolenie nie pomoże.
Najpierw to weterynarz im zaproponował uśpienie, a potem ci właściciele zadzwoniki do treserki i tylko potwierdziła spostrzeżenia weta i tak też właściciele zrobili. Oczywiście to było po tym, kiedy treserka próbowała im pomóc.

[quote name='Molli']Nie było powtórki.[/QUOTE]

Co jakiś czas odcinki są emitowane o różnych dniach i godzinach. Więc żeby nie stracić odcinku trzeba cały czas być na bierząco trzymając w ręku najświeższą telegazetę. :P

[quote name='Lottie'] Chodzi mi o to że w tym programie za bardzo nie ma co liczyć na złote rady i rozwiązania.[/QUOTE]

Bo żadne "złote rady i rozwiązania" nie są uniwersalne.
To zależy od psa i jego zainteresowaniu tymi sztuczkami, a przede wszystkim od podejścia i wykorzystaniu przez właściciela.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black][FONT=Verdana]Ten odcinek ze spanielami był okropny, jak dla mnie zupełnie zniezrozumiałe było uśpienie tego psa. Nie dali mu szansy na zmianę. Został uśpiony tylko dlatego, że własciciel nie potrafił być konsekwentny. :shake:[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][quote name='Bewarka']Raczej nie w tym rzecz - pies nie ugryzł raz, tylko kąsał dziecko wiele razy za nic, za to, że sobie szło...[/quote][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Pies ugryzł tylko 2 razy, raz tylko lekko dziabnął zanim trenerka trafiła do nich, drugi raz chyba jak zabrał dziecku chipsy, dziecko się pochyliło, bo chciało odebrać i wtedy pies się rzucił. Jakoś tak to było. :roll:[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][quote name='Lottie']A ja pamiętam jak w programie mówili że tatuś i reszta rodziny nie stasują się do niektórych zasad które wprowadziła trenerka wobec czarnego spaniela i on się nadal nie słucha, natomiast angielski spaniel się słuchał i rodzina nie miała z nim problemów.[/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana][/quote][/FONT][/COLOR]
Odwrotnie, ten czarny spaniel to był właśnie angielski, a czarny podpalany amerykański. ;)

[quote name='1w0na']Widać, że ktoś nie uważnie oglądał.
Pies atakował dziecko nie z czynniku dominacji, a z tego że miał problemy psychiczne (nie pamietam jak oni to schorzenie nazwali) które było uwarunkowane genetycznie i żadne szkolenie nie pomoże.
Najpierw to weterynarz im zaproponował uśpienie, a potem ci właściciele zadzwoniki do treserki i tylko potwierdziła spostrzeżenia weta i tak też właściciele zrobili. Oczywiście to było po tym, kiedy treserka próbowała im pomóc.[/quote]
Nie wiem na jakiej podstawie wet stwierdził chorobę psychiczną, ale jak dla mnie to było to naprawdę dziwne. Chyba się lekko pośpieszyli z wydaniem wyroku na tego psa... :shake:

Ta choroba to pewnie miał być rage syndrom (syndrom szaleństwa), charakteryzuje się nagłymi niekontrolowanymi atakami agresji, po których nastepuje wyciszenie, tak jakby pies żałował tego co zrobił.

Słyszałam o spanielce z tą chorobą i na pewno nie zachowywała się ona jak ten pies z programu. Przy niej to ten biedak był aniołkiem. Sunia gryzła nawet gdy np. spała przy nogach i właścicielka ruszyła choćby palcem u nogi. Psina została uśpiona w wieku 4 lat, po roku od pierwszych objawów choroby.

Link to comment
Share on other sites

Sorry, ale nikt nie będzie ryzykował zdrowia dziecka.
Ja ich trochę rozumiem.
Pod koniec życia naszego Beksy, gdy amoniak we krwi niszczył jego układ nerwowy, zaczął się zachowywać nieprzewidywalnie.
Dostał takiego czegoś, że raz na jakiś czas rzucał się i kąsał rękę podająca mu przysmak :-o
Ugryzł mojego ojca, którego bardzo lubił, zaatakował dziewczynę , naszego gościa, kilkukrotnie atakował moją rękę...
Mimo ze nie gryzł z całą siła, to zacząłem mieć uraz i w końcu wolałem mu rzucić niż podać ...
Nie wiem jak bym się zachował, gdybym miał małe dziecko i pies zaczął by mi je gryźć.
Kochaliśmy tego psa, mieliśmy świadomość, że jest chory, w domu sami dorośli, a ponieważ był mały (9 kg), więc dożył naturalnej śmierci ...
Nie może być tak, że człowiek boi się własnego psa...
Łatwo się ocenia z zewnątrz, a co ma robić właściciel?
"Jeszcze 3-4 razy pogryzie mi dziecko, a potem może go wytresujemy..."
??? :roll:
Nie oglądam tego programu, ale wydaje mi się, że dla właściciela to nie jest łatwa decyzja.
My po odejściu Beksy długo dochodziliśmy do siebie... :-(

Link to comment
Share on other sites

Właśnie spaniel pogryzł bardzo dotkliwie syna mojej koleżanki,nie było wątpliwości że należy go uśpić,mieli go od szczeniaka,miał rodowód,a jednak stało się i dodam że chłopiec miał wtedy 10 lat i wiedział jak należy traktować zwierzaki,wychowywał się z psami od kołyski.Dziś ma dużą bliznę na twarzy,do spanieli ma uraz i coś się z ta rasą chyba dzieje bo jest wiele ogłoszeń o oddaniu spanieli z zaburzeniami behawioralnymi.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie tutaj akurat było ważne bezpieczeństwo dziecka ,widzieliście te sińce po ugryzieniach?Też bym go uśpił.
Dziecko szło ,pies podbiegł i zaczął ją gryźć no nie halo coś z móżdżkiem ma.
Spanielki psia krew ,zrobili z psa myśliwskiego kanapowca to mają za swoje.

Link to comment
Share on other sites

Dla tych co nie oglądali o 15:00.
Pierwsza powtórka jest dziś o 21:30 :eviltong:

Następne:
Poniedziałek 14:30
Wtorek 0:35
Środa 20:30
Czwartek --BRAK--
Piatek 8:00
Sobota 11:30

Oczywiście TVN Style, i oczywiście program telewizyjny na ten program nie jest stały, więc w następnych tygodniach może ulec zmianie (po za niedzielą o 15.00, gdyż jest to oficjalna stała pora na nowy odcinek) :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...