akodirka Posted March 26, 2009 Share Posted March 26, 2009 [quote name='Anetka83']a pamiętacie jak oni nazwali tą "przypadłośc" seterka...? nie nazwali jej fobia... tylko jakos inaczej...?[/quote] nerwica natręctw? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 O suczce Grzywaczu Chińskim, która była megaagresywna :-o Dziewczyny kupiły ją sobie jako modny dodatek. Sucz miała 2 lata, a koopała i sikała w domu, gryzła i rzucała się na gości, na jedną z tych właścicielek, na ludzi na ulicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bartiśkowa_ Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 dzisiaj sobię przegapiłam :placz: o czym było ?:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 osobiście wolę się trochę pomęczyć i upiec psu ciastka niż pakować w nią chemiczne czipsy, czy słone do obrzydliwości paluszki;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kisses Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 Pfy, przegapiłam :mad: Naprawdę dużo straciłam? Ew. powtórkę oglądnę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 Makabryczne było zachowanie tego grzywacza :roll: Ale właścicielki nie lepsze... W sumie nie wiem jak wytrzymały tak długo z tak agresywnym psem. Niby to małe, ale jednak... :shake: E, powtórki przez cały tydzień będą lecieć jeszcze, więc nie ma co się martwić ;) Ja wczoraj oglądałam odcinek o tym terierze. Przeraziło mnie bagatelizowanie sprawy przez dziewczynę - gdyby któryś z moich psów zachował się wobec kogoś tak agresywnie to chyba bym ze wstydu umarła, a nie miała radochę :cool3: A co do chipsów - mnie samą one brzydzą i nigdy nie jem, psom też w życiu bym nie dała ;) Mają swoje ciasteczka, po co je "truć" dodatkowo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bewarka Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 I w tym odcinku było widać, że bardzo ważne jest kupić psa dobrze z socjalizowanego oraz że rodowód nie gwarantuje, że pies będzie miał dobrą psyche...:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia15 Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 OMG ten grzywacz to porażka! A właścicielka jeszcze bardziej! Żałosne... W każdym razie ja przy zakupie mojego psa wiedziałam, że jest to może piesek kanapowy (choć tak naprawdę nie jest). Ale zdawałam sobie sprawę z tego, że nie jest to lalka, którą moge ubierać w co mi się podoba. x/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1w0na Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 A ja sobie nie ustawiłam budzika i przegapiłam :oops: Jutro jest o 16.30 któego też nie obejrze :placz: Dopiero w środę o 20.30 sobie obejrzę :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bewarka Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 I jeszcze ta uwaga, że miały mieć chihuahue, ale była za gruba do torebki... :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 oglądałam, masakra....... ogólnie moje uwagi... dziewuchy puste jak pustaki :shake: tematy o ktorych mogłby gadać, to moda.. nic więcej.. super kupmy sobie żywy dodatek! :angryy: pies? zero socjalizacji, straszny! dobrze że zwierze małych rozmiarów bo krzywda po prostu mniejsza, gdyby to był duży misiek, było by zdecydowanie gorzej i najbezpieczniej byłoby go uśpić :roll: a te załatwianie się psa w domu? :shake: młodego zdrowego psa? na łóżka? no przecież chyba bym wywaliła za drzwi :angryy: ale co sie dziwić czesc anglików to brudasy, a ta kupa obok łóżka? nie świeza, juz wyschnięta.... jak tak można w ogóle mieszkać? jak można nie sprzątnoć? psu może się zdarzyć, może się wysikac, wykoopkac, zwymiotowac, ale na litość boska to się sprząta... pies tak tragiczny jak i dwie "urocze" siostry ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feigned Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 ja jutro powtórkę obejrzę, bo w niedzielę zapomniałam (jak zwykle) :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1w0na Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 Obejrzałam dzisiaj odcinek, więc się wypowiem :diabloti: Nie zapominajmy, że pies został kupiony w wielku 2 lat. A w warunkach w jakich ten pies był trzymanu u 'hodowcy' w jakimś betonowym boxie, sam i znerwicowany trząsł się i siedział w kącie. (Myślę, że skoro rzucał się na babcie i mężczyzn to być może był bity przez takie osoby) to jedno. Drugie, że dziewczyny nie popisały się. Już pomijam fakt, że pies sikał po domu (Oglądając mam wrażenie, że pies wyprowadzany był tylko wtedy kiedy one chodziły na miasto). To tekst "[I]Siostra chciała się upodobnić do Paris Hilton i miał być chihuahua, ale nie mieściła się do torebki[/I]" (w każdym bądź razie jakoś tak to leciało :lol: ) i traktowały psa jako kolejny dodatek... rozłożył mnie kompletnie na łopatki. Nic dziwnego, że pies tak zachowywał się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maruda83 Posted April 2, 2009 Share Posted April 2, 2009 Witam! :) Takie szybkie spostrzeżenie - co prawda nie widziałem jeszcze tego odcinka z tekstem o klikaniu sekundę po, ale wydaje mi się całkiem prawdopodobne, że to nie trenerka palnęła bzdurę, tylko tłumacz się "popisał". Otóż, chcąc po angielsku powiedzieć "jak tylko X zrobi Y, to", mamy do wyboru wiele różnych możliwości, między innymi te proste: "when..." albo "as soon as...". Istnieje jednak również spora kolekcja wyrażeń z różnych wyższych półek. Polak przez przyzwyczajenie zwykle decyduje się na "the moment X does Y". Moment, wiadomo, brzmi swojsko. Potem taki gorzej czwórkowy anglista zwykle jeszcze sobie przyswoi "the instant" zamiast "the moment" i tyle. Egzaminy zdane, trzeba iść do pracy. Ja bym stawiał, że trenerka powiedziała "the second he/she does (cokolwiek miał zrobić)", tłumacz nie wiedział, że to również znaczy "jak tylko", nie chciało mu się dokształcać, więc skorzystał z wyobraźni. Niezbyt trafnie :). Oczywiście, może się okazać, że zupełnie nie mam racji, dlatego podkreślam raz jeszcze - to tylko luźny wniosek oparty na doświadczeniu. o/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizzy Posted April 2, 2009 Share Posted April 2, 2009 obejrzałam wczoraj. niezły był ten grzywek:crazyeye: strasznie szybko atakował. tak dziwnie się rzucał na ulicy. brrr strach się bać. ale śliczny był musicie przyznać:evil_lol::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia15 Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 A ktoś oglądał dzisiaj? o tym niby ONku? Przecież on nie wyglądał nawet jak ONek. A to zachowanie?! Tragedia! Jak właściciel mógł do czegoś takiego dopuścić?! Widzieliście tę klatkę dla psa? OMG... Bez komentarza... :mad: W każdym razie Victoria pomogła :evil_lol: Jak zawsze. Co sądzicie o odcinku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akodirka Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 [quote name='Luzia15']A ktoś oglądał dzisiaj? o tym niby ONku? Przecież on nie wyglądał nawet jak ONek. A to zachowanie?! Tragedia! Jak właściciel mógł do czegoś takiego dopuścić?! Widzieliście tę klatkę dla psa? OMG... Bez komentarza... :mad: W każdym razie Victoria pomogła :evil_lol: Jak zawsze. Co sądzicie o odcinku?[/quote] oglądałam, mi ten pies bardziej na owczarka szwajcarskiego wyglądał... ale nie wiem czemu mówili, ze to niemiec :shake: za zachowanie - nie było az takiej wielkiej tragedii, na całym świecie, w Polsce a także w twoim mieście jest masa o wiele gorzej zachowujących się psów... odnoszę wrażenie, że teraz każdy kto występuje w jakimś odcinku jest za wszystko zjeżdżany - to złe, a to okropne, a tamto to tragedia... :roll: o odcinku sądze... że nic nowego się nie dowiedziała, tylko tyle, że utwierdziłam się w przekonaniu i usatysfakcjonowałam się, że niektóre metody które stosuję do swojego psa z własnych obserwacji (czyt. nie wyczytanych w zadnej książce, czy usłyszanych gdzieś) są dobre i tacy szkoleniowcy jak Wiktoria je stosują. :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bewarka Posted April 5, 2009 Share Posted April 5, 2009 Ja oglądałam tylko początek. No mi też wyglądał jak grubszy owczarek szwajcarski, ale może do nich jeszcze nie doszło, że teraz to już nie jest gorsza odmiana ONka. :eviltong: Ale nie będe się więcej wypowiadać, dopóki nie oglądnę reszty, bo mnie duuuużo ominęło. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia15 Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 Ja całe szczęście ominęłam tylko jeden odc. ale dowiedziałam się potem od mojej mamy (:loveu:) co w nim było. O tych dwóch czarnych masywnych psach. Tak to wszystkie oglądałam. :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1w0na Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 A ja kolejny raz znowu zapomniałam obejrzec :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dunia77 Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 Co do ras to nie przesadzajmy, Victoria nie jest jurorem na wystawach tylko szkoleniowcem ;) Zamieszanie z "owczarkiem szwajcarskim", "białym owczarkiem" i "białym owczarkiem niemieckim" jest nadal widoczne w USA (porównajcie "White Shephard" w UKC i "Berger Blanc Swiss" w AKC - jak dla mnie to ten sam pies). Inne kluby rejestrują te psy jako owczarki niemieckie o białej maści. No i jak to ktoś już przede mną napisał - nie trzeba włączać tv, żeby obejrzeć masakryczne psy (i ich właścicieli) - polecam spacerek na najbliższą psią łączkę :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 Wiem że to nie odpowiednie miejsce,ale ten psiak natychmiast potrzebuje pomocy!!!PROSZĘ!!zajrzyjcie... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/lubelskie-rudy-psiak-ma-czas-do-jutra-pomoz-nie-zostan-obojetny-135103/index4.html#post12096656[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feigned Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 [quote name='1w0na']A ja kolejny raz znowu zapomniałam obejrzec :diabloti:[/quote] ja też :evil_lol: zawsze zapominam w niedziele :diabloti: obejrze powtórkę :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feigned Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 oglądaliście ostatnio ? :diabloti: ja dziś powtórkę oglądałam. najbardziej zdziwiło mnie, że maltany są strasznie szczekliwe i że były używane do łapania szczurów - pierwszy raz słyszę. a ten maltan był strasznie podobny do Axela za czasów kiedy mu ścinałam grzywę. :crazyeye: ale i tak najlepsza była ta babka krzycząc piskliwym głosem "zamknijcie się!". :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi82 Posted June 3, 2009 Share Posted June 3, 2009 ja oglądałam ten odcinek już 2 raz-rzeczywiście bardzo szczekliwe psiaki i ich pani tez;D terserka zawsze uczy psa siad ta sama metoda-mam szczeniaka i od 2 tygodni ćwiczymy "siad"-idzie opornie...nie wiem jak ona to robi:wykonuje ten sam gest,smakolyk jest,glos spokojny i stanowczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.