Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Hehe, każdy pies z innej bajki ;)
Przy terierach przygotuj się na wulkany energii, których fizycznie się zmęczyć nie da.
Ale z ludźmi nie powinno być problemu, to na ogół wesołe psiaki :) Raz jeden widziałam lękliwą, wycofaną foksie, na dodatek na wystawie... Nie dała się dotknąć sędzinie, uciekała przed dotykiem, gdy ktoś przechodził obok to chowała się za właścicielkę, ciągle z podkulonym ogonem... Naprawdę byłam zaskoczona, bo mam w głowie zupełnie inny obraz foksteriera. Ale to taki odosobniony przypadek, wszystkie inne foksie były "normalne" na swój foksiowy sposób ;)

Posted

Z tym męczeniem terriera to nie jest tak;)Mam wyjątkowo aktywne stworzonko - i rzeczywiście dwie godziny biegania za piłką,pływania w jeziorze,chodzenia po lesie-jest w stanie wytrzymać ale po pewnym czasie chyba każdy pies odpuści i się zmęczy no nie ma siły:lol:Aczkolwiek po tak małym psie nie spodziewałam się pływania w morzu,pokonywania pół metrowej trawy czy nieskończonej chęci do bawienia się z psami.Terrier jest trudny do ułożenia-ma jakiś wrodzony dar do manipulowania właścicielem.Oprócz zmęczenia fizycznego trzeba poświęcać mu duuużo czasu,cierpliwości musi być też zmęczony psychicznie.Fajnie jest czasem zamiast kazać mu biegać a piłką godzinę pójść na długi spacer ze swobodnym powąchaniem wszystkiego-takie zmęczenie psychiczne często "usypia" psa na dłużej niż latanie w kółko za piłeczką;)

Posted

[quote name='Marz']Szura niby taki wybór ras, a niczego dla siebie znaleźć nie możemy. Wszystkie małe (poniżej 6 kilogramów) pewnie by nam pasowały, ale obawiałabym się o nie chociażby podczas wycieczek po górach, gdzie bywa dużo skał. Taka drobinka mogłaby sobie nie dać rady.[/QUOTE]
A ja widzę to inaczej, mały pies jest lżejszy, zwinniejszy i mniejszy dlatego jak dla mnie da sobie rade lepiej niż duży pies. No i o przecinają sobie poduszki łap o wiele rzadziej niż duże psy. Chyba że miałaś na myśli malutkiego chihuahua i wysokie skały :)
[QUOTE]Biorę pod uwagę pinczera średniego, parson russel terriera, foksteriera i sznaucera średniego/miniaturowego. Jeśli macie jakieś rady, dotyczące tych psów, będę bardzo wdzięczna. [/QUOTE]
Pin śr. jest dość rzadką rasą. Mało jest hodowli, mało ich na wystawach (5 pinów na wystawie to dużo :) ) o wiele łatwiej znajdziesz dobrą hodowle 3 innych ras

Posted

Ale ja wiem jak jest ze zmęczeniem teriera i nie musisz mi tego mówić :)
Dokładnie jest tak, jak piszę - może nie w przypadku yorków, nie wiem.
2 godziny to jest nic. Szkoda, że nie miałaś do czynienia z podrostkiem foksa, wtedy byś się ze mną zgodziła, że tych psów nie da się zmęczyć fizycznie.

Posted

[quote name='dog193']Ale ja wiem jak jest ze zmęczeniem teriera i nie musisz mi tego mówić :) [/QUOTE]
Zawsze wszystko wiesz najlepiej czy czasem słuchasz też zdania innych ludzi?

Posted

Słucham, niekoniecznie twojego :) Wybacz Balbinko, ale twoje zdanie mało się dla mnie liczy :)

I dlatego właśnie, że słucham innych ludzi, a także na podstawie własnych doświadczeń wiem, że teriera (w tym wypadku foksa i parsona, bo o te psy się rozchodzi) nie da się zmęczyć fizycznie. Tak twierdzę ja, tak twierdzą właściciele tych psów. No ale może właściciele też się mylą, w końcu co Balbinka powie, jest święte :)
Dodam, że rozmawiam teraz bardzo dużo z posiadaczami foksów, zgłębiam się w tą rasę maksymalnie. Zakładam, że ciebe one nie interesują w ogóle. Ale ok, ty wiesz najlepiej :) Heh, i kto tu nie słucha innych ludzi?

Posted

Nie no, każdego psa da się zmęczyć, już nie opowiadajcie bajeczek ;). Ja mam egzemplarz "niezmęczalny" jak najbardziej, ale np. intensywny bieg przy rowerze, koniu czy w zaprzęgu zmęczy w końcu każdego psa. A co dopiero małego foxia. Inną właściwością "niezmęczalnych" psów jest szybkość z jaką się regenerują. Dlatego powiedzmy 2 godz. intensywnej aktywności + pół godz. odpoczynku i pies jest jak nowy ;).

Posted

Zaprzęgu czy biegu przy koniu nie próbowałam, więc całkiem możliwe :)
Ale pewnym podrostkiem foksa zajmowało się na zlocie co najmniej 10 osób. Cały bity dzień rzucało mu się patyczki (pod górkę, z górki, do wody), przeciągało, szarpało, jak jedna osoba była zmęczona, to zaczynała kolejna i tak cały dzień (bez przerwy, ciągle się ktoś nim zajmował). Pies po prostu nie był zmęczony, wieczorem jak już wszyscy padali, on dalej chciał się bawić. Był nie do zdarcia ;)

No i tak jak mówiłam - sami właściciele tak o nich mówią. Skoro im samym nie udało się jeszcze zmęczyć porządnie swoich psów (czyli nie tak, że po 15 minutach odpoczynku pies jest jak nowy), to zakładam, że naprawdę się nie da ;)

Posted

Samym rzucaniem patyczków to mojego dobka pewnie też bym nie zmęczyła. Jeśli chce go zmęczyć to TŻ zabiera go na bieganie. Albo jadę na plac treningowy gdzie szarpie się z pozorantem. Tak na co dzień to nie ma opcji, żeby go "wybiegać", można co najwyżej wyprowadzić na spacer i próbować nieco wymęczyć intelektualnie poprzez szkolenie posłuszeństwa - to też bardzo męczy, nawet nie wiem czy nie bardziej niż właśnie ganianie za patykami, a często się o tym zapomina.

Nie ma psów, które się nie męczą, gdyż perpetuum mobile nie istnieje, każdy jest istotą biologiczną, która po czasie odczuwa mniejsze lub większe zmęczenie, aż do całkowitego wyczerpania.

Posted

[quote name='Amber']Tak na co dzień to nie ma opcji, żeby go "wybiegać", można co najwyżej wyprowadzić na spacer i próbować nieco wymęczyć intelektualnie poprzez szkolenie posłuszeństwa - to też bardzo męczy, nawet nie wiem czy nie bardziej niż właśnie ganianie za patykami, a często się o tym zapomina.
[/QUOTE]
Właśnie o tym piszę - fizycznie nie (chyba że tak jak piszesz jakieś zaprzęgi czy praca z pozorantem, ale chodzi mi właśnie raczej o warunki "na co dzień"), ale praca umysłowa męczy jak najbardziej i to też wiem od właścicieli foksów. Że cały dzień aktywności fizycznej nie robi na nich wrażenia, ale godzina ćwiczenia posłuszeństwa, chodzenia przy nodze itd - i pies jest wykończony ;)

Posted

Przypomniałyście mi, dziewczyny, wakacje rok temu. Pojechaliśmy z chłopakiem rano nad jezioro, gdzie spotkaliśmy naszą wychowawczyni z gimnazjum ze swoim podrostem foksa. Pies biegał, szalał, obcy ludzie się z nim bawili, dzieci, no szaleństwo. Wyobraźcie sobie, że jakąś godzinkę czy dwie po naszym przyjeździe przyjechało małżeństwo z dwoma foksami.. O mamo, co to było.. Trzy szalejące foksiki caaaaaaaaaały dzień. Szalały ze sobą, z obcymi ludźmi, że swoimi właścicielami.. I tak do wieczora. Wcale się nie zmęczyły. Mogę chyba nawet powiedzieć, że wciąż było im mało.
To było piękne, nie powiem. :)

Posted

Dziwi mnie dlaczego w takim razie prowadzisz ze mną rozmowę skoro moje zdanie nic dla Ciebie nie znaczy...Tak ciężko żyć skoro szanuje się tylko poglądy wybranych osób:lol:
Każdy pies potrzebuje odpoczynku, to byłoby fizycznie nie możliwe jeśli pies biegałby 7 dni w tygodniu bez przerwy za patykiem a o tym pisałaś.Każdego psa da się zmęczyć,shih-tzu zmęczy się szybciej niż york to oczywiste ale oby dwa po pewnym czasie "padną";)

Posted

Aktywność, sądzę, nie byłaby ogromnym problemem - w miarę możliwości większość wolnego czasu spędzaliśmy ze spanielem TŻta i sądzę, że w przypadku tego niewiadomego psa, robilibyśmy to samo.
Po długich dyskusjach zdecydowaliśmy, że albo parson russel terrier, albo rozejrzymy się za jakimś fajnym, aktywnym kundelkiem w schronie. Jasne, że w przypadku rasowca, zwłaszcza takiego, który dobrze rokuje, jeżdżenie na wystawy byłoby super, ale to też nie żaden warunek... :)

Posted

Widzisz, kultura nakazuje mi odpowiadać, jeśli do mnie piszą :) Jeśli chodzi o szacunek do ciebie i twojego zdania - z każdą kolejną naszą "dyskusją" on maleje :) A żyje mi się lekko, nie musisz się martwić :)


Ok Balbinko, napiszę teraz znajomym właścicielom foksów, że są w błędzie i nie znają swoich psów :)

Posted

Ja też właśnie nie wiem, może Ulv przyjechała na zlot z 7 foksami i codziennie podmieniała? Bo cały tydzień latał od rana do wieczora i nie miał dość...
No ale jej "york" się męczy, co my tam możemy wiedzieć, pewnie nam się wydawało tylko.

Posted

Z jednym zgodzę się z Balbiną- każdy pies potrzebuje odpoczynku. Niestety zwłaszcza te rasy z adhd zwyczajnie nie umieją odpoczywać, ciągle są na "czuwaj". I tu musi wkroczyć właściciel i przystąpić do uczenia psa odpoczywania, relaksu. Fizycznie było by możliwe, z uwagi na stan miski, zbilansowane karmy itp. ale psychicznie niezbyt

Posted

Suka mojego TZ potrafi biegać od 6 rano do 23 po działce - non stop albo pogoń za ptakami na drzewach, albo za listkiem, albo za innymi psami, albo za piłką, patykiem itd. W międzyczasie jeszcze zalicza trzy - cztery godzinne spacery z watahą, w trakcie których biega non stop, pływa, usiłuje chodzic po drzewach, wystawia krowy, słupy - i co? I żyje, nie odpoczywa, ma jakies cztery lata i chyba jej przodkowie na 12 pokoleń wstecz koło żadnej rasy nie leżeli. Majka tak po prostu ma. Mój Felek też, w trakcie wizyty na działce pobił rekord, kiedy od 8 rano był non stop w ruchu domagajac się rzucania patyka/piłki/kamienia/czegokolwiek, potem przyjechali goście, więc witał się godzinę, potem przy stole siedział do 5 rano domagając się rzucania i małpując, a wstał o 7 rano, bo ktoś zaczął się wiercić. Dopiero koło południa następnego dnia zasnął na siedząco - ale goście pojechali, więc atrakcji ubyło.
Dlatego uważam, że są psy, które mogą być non stop aktywne - są przecież też ludzie, którzy robią 1000 rzeczy na raz i śpią po 3-4 h. I funkcjonują normalnie.

Z drugiej strony kiedyś u weta był pudel pod kroplówką. 12 lat, poleciał za panienką gdzieś w pole, po kilku godzinach poszukiwań właściciele znaleźli go w stanie przedzawałowym w lesie - pies był hiper aktywny, ale zapomniał, że już swoje lata ma i jest 30 stopni, a panienka młodsza, szybsza i mało chętna, więc mu zwiała. To też jak człowiek - niektórzy hiperaktywni nie zauważają, ze mają 60-70 lat i chęci są, ale ciało nie to, co kiedyś.

Posted

[quote name='Amber']No właśnie i dzięki temu łączy się przyjemne z pożytecznym Nie ma jak szkolonko, w przypadku ras z wrodzonym ADHD[/QUOTE]
Nie tylko w przypadku raz z ADHD.
Z naszym Dolarem, prawie każdy spacer łączy
szkolenie z zabawą (czyt. poprzez zabawę). I tak od małego.
Skutki są takie, że mamy posłusznego, ale i szczęśliwego psa.
I faktycznie - jest to bardzo męczące dla psa.
[quote name='karola&gacek']każdy pies potrzebuje odpoczynku...
tu musi wkroczyć właściciel i przystąpić do uczenia psa odpoczywania, relaksu.[/QUOTE]Zgadzam sie z tym w 100%,
ale nie zmuszałbym psa do zmniejszenia jego energii
jeżeli ten ma ją w nadmiarze i jest okazja (spacer itp.) aby ją wyładował.
Każdy wiek (i dana rasa) psa rządzi się swoimi prawami.
Czasem pies sam znajduje sobie zajęcie, na które nawet my (ludzie) byśmy nie wpadli.
Lepiej wykorzystać tę energię (na np. psie sporty albo - wspomniane już - szkolenie),
bo przeciwnym razie zrobimy z normalnego psa - psiaka znerwicowanego.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich (z tego wątku) i życzę Wam
miłych i częstych zabaw z Waszymi ulubieńcami (z/i bez ADHD).

Posted

[quote name='dog193']Ale ja wiem jak jest ze zmęczeniem teriera i nie musisz mi tego mówić :)
Dokładnie jest tak, jak piszę - może nie w przypadku yorków, nie wiem.
2 godziny to jest nic. Szkoda, że nie miałaś do czynienia z podrostkiem foksa, wtedy byś się ze mną zgodziła, że tych psów nie da się zmęczyć fizycznie.[/QUOTE]

Hehe, dla mojego terriera 2 h to rozgrzewka :roll:
Nie pada nawet po 12 h bez usiedzenia 5 min na miejscu - idzie spać, bo padam ja; gdyby nie to, dalej by zasuwał :mdleje:

[quote name='Balbina12']Z tym męczeniem terriera to nie jest tak;-)Mam wyjątkowo aktywne stworzonko - i rzeczywiście dwie godziny biegania za piłką,pływania w jeziorze,chodzenia po lesie-jest w stanie wytrzymać ale po pewnym czasie chyba każdy pies odpuści i się zmęczy no nie ma siły:lol:[/QUOTE]

Taa, świetny pomysł na podstawie pseudoyorka z wadą serca wysnuwać wnioski o wytrzymałości całej grupy terrierów... 2 godziny wypełnione bieganiem za piłką, pływaniem i chodzeniem po lesie to [U]wytrzymuje[/U] moja 12-letnia, przewlekle chora kundelka - dla terriera to tak jak pisałam, ledwo na rozruch.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...