Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Unbelievable']nie każdy pies musi skakać po plecach, tak jak nie każdy duet pies i właściciel musi trenować zawodowo. Jak się chce trenować "dla przyjemności", bez większej wiedzy, to każdy pies będzie dobry. Ja szukając psa chciałam psa zwinnego, o smukłej sylwetce, z cechami charakteru podobnymi do tych które ma mój obecny pies, ale bez tych które mnie niezmiernie wkurzają. TAK, zamierzam z psem uprawiać sporty, ale sporty to nie wszystko ;) i nie tylko pod tym kątem dobierałam psa. Ja mam z nim przede wszystkim żyć, a kto wie czy zawsze będę mogła te sporty uprawiać ;)[/QUOTE]

Jasne, ale nie trzeba od razu krytykować tych, którzy chcieliby w sportach odnosić znaczące sukcesy. Poza tym, z takimi psami też się da żyć ;)

Posted

[quote name='kavala']Jasne, ale nie trzeba od razu krytykować tych, którzy chcieliby w sportach odnosić znaczące sukcesy. Poza tym, z takimi psami też się da żyć ;)[/QUOTE]
Jasne, że się da , dopóki właściciel nie zaniedba jego potrzeb :)
BC to bardzo ruchliwe psy, żyją i oddychają ruchem, wg mnie to byłaby męczarnia zostawianie takiego psa w domu , bez spacerów.
Takie psy bez ruchu dziczeją, mogą stać się agresywne.

Posted

[quote name='Annabeth']Jasne, że się da , dopóki właściciel nie zaniedba jego potrzeb :)
BC to bardzo ruchliwe psy, żyją i oddychają ruchem, wg mnie to byłaby męczarnia zostawianie takiego psa w domu , bez spacerów.
Takie psy bez ruchu dziczeją, mogą stać się agresywne.[/QUOTE]

To mi się wydaje oczywiste, tak jak i to, że osoba uprawiająca z psem sport zapewni mu dużo ruchu, bo będą ćwiczenia, zawody, szkolenie no i spacery.

Posted

[quote name='Annabeth']Jasne, że się da , dopóki właściciel nie zaniedba jego potrzeb :)
BC to bardzo ruchliwe psy, żyją i oddychają ruchem, wg mnie to byłaby męczarnia zostawianie takiego psa w domu , bez spacerów.
Takie psy bez ruchu dziczeją, mogą stać się agresywne.[/QUOTE]

a ja uważam, że to przesada. wystarczy poczytać bloga o Wenie, żeby się przekonać, jak to faktycznie wygląda ;)

Posted

[quote name='motyleqq']a ja uważam, że to przesada. wystarczy poczytać bloga o Wenie, żeby się przekonać, jak to faktycznie wygląda ;)[/QUOTE]
Jakiego bloga?

Posted

Kavala, przecież szczeniak nie musi od razu skakac, może robic tunele i na treningach oswajac się z całą atmosferą treningową, innych psów, szczekania czy dużych rozproszeń :).

Ale jeszcze kwestia myślę, że większoś osób, które mają psy sportowe to albo pracują na cały etat czy mają szkołę/studia i wszyscy dają radę, a w czasie choroby no trudno, do tego też można przyzwyczaic psa, że nie codziennie będzie biegał czy pracował.

Posted

[quote name='Cimi']Kavala, przecież szczeniak nie musi od razu skakac, może robic tunele i na treningach oswajac się z całą atmosferą treningową, innych psów, szczekania czy dużych rozproszeń :).
[/QUOTE]
No niby tak, ale jak już się zapiszę na kurs, zapłacę i będę po kilkanaście kilometrów dojeżdżała, to chciałabym to w pełni wykorzystać. Więc chyba jeszcze poczekam, a szkoda faktycznie bo chciałabym już zaczynać :(

Posted

Możesz się spytac w klubie czy nie będą robic agility dla szczeniaczków :) albo spróbowac się dogadac, żeby poz wykłych treningach klubowych czy kursowych indywidualnie :)

Posted

Przepraszam, że tak przerywam pasjonującą dyskusję ;) ale chciałabym pomóc koleżance w wyborze psa, a że w molosach orientuję się jako-tako, potrzebuję pomocy :)

Pies (co do płci to wszystko jedno, aczkolwiek z rozmowy wywnioskowałam, że chyba raczej suka) ma docelowo mieszkać na dworze (będzie miał dostęp do ocieplonego pomieszczenia na wysokim parterze na zimniejsze dni, jeśli będzie chciał) i zadowolić się stróżowaniem ogrodzonej posesji 700m, z dużym domem, w zamian za jedzenie, długi spacer od czasu do czasu (ale na pewno nie codziennie), a przy tym nie zeżreć kotów :evil_lol: Dla szczeniaka przewidziany dobry socjal, może jakieś szkolenie na dobry początek - tego akurat osobiście dopilnuję ;) Koszty zakupu nie grają roli - ludzie są świadomi, że sam zakup jak i późniejsze utrzymanie "krówki" kosztuje i to sporo ;)

Generalnie ludzie szukają psa do stróżowania - wybijam im z głowy średnie owczarki (myśleli o ONku), bo średni pastuch tam zeświruje z braku zajęcia, a na pewno by nie chcieli trzymać non stop dziamgającego upierdliwca. Podobają się berneńczyki, ale wg mnie za mało kontaktu z ludźmi. Myślałam o mastifie tybetańskim, albo może dużym pirenejczyku (zarówno pirenejski pies górski jak i mastif pirenejski się bardzo podobają wizualnie)? Rasy wybitnie trudne typu kaukaz, podhalan raczej odpadają, ludzie mają niewielkie doświadczenie z psami.

Posted

Tybetan, nie.... To nie pies dla osób bez doświadczenia, ich upór i inteligencja stwarza problemy... Tybetan musi mieć dostęp do domu, mój przychodzi na godzinkę i sobie idzie ;)
Moja "krówka" nie jest droga w utrzymaniu, tylko 15kg karmy miesięcznie :P
Jeszcze jedno, tybetany i podhalany mają bardzo podobne charaktery (podhalan był kiedyś, teraz mamy tybcia)
Pirenejczyki są łatwiejszymi psami, może bernardyn? ;)

Posted

Bernardyna nie chcą z obawy o zdrowie m.in., szukają jakiegoś "zdrowszego" psa niż przeciętny berneńczyk czy bernardyn... No i bernardyny chyba potrzebują więcej kontaktu z ludźmi?

Posted

evel, raczej tak.
A może zechcą adoptować jakiegoś dużego psa?

Ogólnie moja mama mówi tak o wychowywaniu Jetsanka: "pies musi znać swoje miejsce, ale musi też wiedzieć, że jest kochany...." :D

Ogólnie te duże rasy często mają problemy ze stawami, łapami....

Posted

Oni obecnie mają sukę z lasu podzamojskiego, znalezioną jako szkielet z cyckami do ziemi, po szczeniakach. Suka ma już ponad 10 lat (chyba około 13 czy 15?) i szczerze powiedziawszy chyba się powoli zbiera za TM... Przeszła ostatnio operację, ale coraz gorzej się czuje.

Teraz (znaczy nie tak zaraz, może dopiero za rok?) chcą koniecznie szczenię z hodowli, żeby wychować od smroda małego i żeby wiedzieć, co im z tego wyrośnie i czego się spodziewać. No i w konkretnym celu, czego nie ukrywają. Pies ma mieć taką psychikę, żeby się zadowolił stróżowaniem i spacerami poza posesję, ale też nie taką, żeby ich chciał pozabijać ;) Także pomyślałam o jakimś statecznym molosie, który by dał radę w takich warunkach.

Posted

evel, ja tego samego oczekiwałam od mojego psa :P Dlatego padło na tybka, ale mój to taki "łatwy" typ jest ;) Chociaż stróż świetny, ale nie jest niebezpieczny :)
Berneńczyk to pies rodzinny, na stróża się nie nadaje.
Z tego co mi się zdaje, pirenejczyki nie są agresywnymi psami, dobrze byłoby wybrać się na wystawę i porozmawiać z właścicielami, bo psy są różne ;)

Posted

A nie myśleli o psie ze schronu? Tam często można znaleźć duże, spokojne, podrośnięte psy, przyzwyczajone go stróżowania i mieszkania na dworze.

EDIT: doczytałam, nie odświeżyłam tematu przed wysłaniem odpowiedzi.

Posted

Mi tu leonberger nie pasuje, podobnie jak bernardyn potrzebuje więcej kontaktu z człowiekiem....
Jeśli wyraziliby zgodę na to by szczeniak mógł być w domu, byłoby łatwiej. Nasz szczyl zawsze wychodził na dwór gdy nas w domu nie było, odbyło się bez zniszczeń, bardzo zasikanej podłogi ;) Jak zrobiło się cieplej, młody podrósł i noce zaczął spędzać na dworze.

Posted

[quote name='Obama']Niepokoi mnie fakt jak wiele osób w tym temacie szuka psów do sportu. Teraz to jest modne,co jednak w sytuacji gdy zapał jest słomiany,skończy się okreslony etap w zyciu zacznie się wiecej pracy itd...i co wtedy z niespożytą i niewykorzystaną energią wszyskich tych czwronogów?[/QUOTE]
To ja odpowiem, bo niedawno tu się radziłam z wyborem rasy ;)

Marzy mi się frisbee i flyball od baaardzo dawna, szalenie mi się to spodobało i chciałabym się w to pobawić, nie mam słomianego zapału. Z moim aktualnym psem chętnie wybrałabym się na zajęcia agility, niestety mamy problemy behawioralne i na tą chwilę nie jest to możliwe. Z drugim psem nie chcę mieć takich problemów, ogólnie chciałabym mieć rasę z prawie każdej grupy, bo nie ograniczam się do jednej, wręcz przeciwnie wolę różne grupy poznać, ale marząc o frisbee nie wybiorę husky'ego o którym marzę już od dzieciństwa. Zresztą i tak husky'ego chcę najwcześniej na 3iego psa.
Rasy jeszcze nie wybrałam. Rozważam różne grupy, nie tylko I.

I wg mnie przesadzacie z tą energią...mnóstwo ludzi kupuje chociażby BC, myśląc o agility a normalnie studiują czy pracują...

Posted

[quote name='Sorata']
I wg mnie przesadzacie z tą energią...mnóstwo ludzi kupuje chociażby BC, myśląc o agility a normalnie studiują czy pracują...[/QUOTE]

no właśnie! tak się demonizuje te bordery, że szok.

Posted

[quote name='motyleqq']no właśnie! tak się demonizuje te bordery, że szok.[/QUOTE]
Ale to wcale nie trzeba mieć BC. Moi znajomi maja psa w typie Labradora. Gdy był mały zostawał sam w domu po kilka godzin i zgryzł im rogi wszystkich mebli z nudów, potem był trzymany na ogrodzie, to zgryzał drzewka. Każdy pies potrzebuje uwagi i ruchu. Jeśli wyjdziemy z tego założenia, to się okaże, że BC potrzebuje tego trochę więcej, ale będzie to wykonalne. Ale jeśli założymy, że pies się jakoś sam wychowa i pobiega sobie po ogrodzie, to faktycznie z BC możemy mieć większe problemy niż z inną rasą.
BC nie tylko potrzebuje ruchu, ale też pracy, konkretnego zajęcia. Ta rasa musi pracować umysłowo. Więc uprawianie sportu jest chyba idealną rzeczą :)

Posted

[quote name='evel']Oni obecnie mają sukę z lasu podzamojskiego, znalezioną jako szkielet z cyckami do ziemi, po szczeniakach. Suka ma już ponad 10 lat (chyba około 13 czy 15?) i szczerze powiedziawszy chyba się powoli zbiera za TM... Przeszła ostatnio operację, ale coraz gorzej się czuje.

Teraz (znaczy nie tak zaraz, może dopiero za rok?) chcą koniecznie szczenię z hodowli, żeby wychować od smroda małego i żeby wiedzieć, co im z tego wyrośnie i czego się spodziewać. No i w konkretnym celu, czego nie ukrywają. Pies ma mieć taką psychikę, żeby się zadowolił stróżowaniem i spacerami poza posesję, ale też nie taką, żeby ich chciał pozabijać ;) Także pomyślałam o jakimś statecznym molosie, który by dał radę w takich warunkach.[/QUOTE]
Do stróżowania przez cały rok na podwórku na 100% nadaje kaukaz- ale to nie jest pies dla każdego. Powiedziałabym że bardzo łatwo zrobić z niego agresora- no, ale do pobytu przez cały rok w kojcu się nadają... Nie wiem jak z ow. środkowoazjatyckim- spokrewniony z kaukazem, ale nie znam osobiście tej rasy. Mógłby być też nasz podhalan...
A z łagodnych miśków- berneńczyk, duży szwajcarski (nie wiem jak one reagują n zimno)...

Posted

[quote name='Króffka'][COLOR=seagreen]Pomagam wybrać psa dla koleżanki ale sama nie daje rady.:roll:[/COLOR]
[COLOR=seagreen]Może wy pomożecie?[/COLOR]
[COLOR=seagreen]Koleżanka jest aktywna-3 razy w tygodnie jeździ konno , i byłaby możliowści zabierania psa do stajni aby sobie mógł trochę pohasać z innymi psami.[/COLOR]
[COLOR=seagreen]Codzienne spacerki -łącznie ok.2 h bo dziewczyna studiuje.[/COLOR]
[COLOR=seagreen]Są plany uprawiania jakiegoś psiego sportu.[/COLOR]
[COLOR=seagreen]Pies od 25 do 45 cm bo mieszka w małym mieszkaniu.[/COLOR]
[COLOR=seagreen]Włos krótki lub średni.[/COLOR]
[COLOR=seagreen]Na razie tyle.:p:p[/COLOR][/QUOTE]

chiński grzywacz:) albo mały kundelek ze schroniska:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...