Cockermaniaczka Posted March 22, 2009 Share Posted March 22, 2009 [quote name='tomasz76zg']. Kundelka plecam poniewaz charakter jest nieodgadniony......[/quote] I takiego psa polecisz kazdemu:crazyeye: No to gratulacje... A pozniej pies agresywny lub w najgorzym wypadku laduje w w schronie... Nikt tu nie dyskryminuje kundelkow ale z nimi to loteria,pol biedy jesli jest na tymczasie pies i cos o nim wiemy,gorzej jesli nie...:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NaamahsChild Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 [quote name='wiska']No wlasnie-rasa psa nie ma zwiazku z jego odczuciami "co do" kotow.[/quote] Dokładnie. Na swoich tymczasach miałam mnóstwo psów, różnych, ras, mieszanek i wielkości. I tylko jeden z nich okazał się nie lubić kotów. Owczarek Niemiecki. Husky, terriery, gończy polski - zero zainteresowania lub duża doza sympatii - czyt. mizianie, lizanie, przytulanie i wspólny sen. To nie jest tak, że kundelki czy rasy myśliwskie z natury kotów nie lubią. Owszem - to, co ucieka i to na dodatek szybko, jest dla psów polujących ciekawostką. Ale nie oznacza agresji! Wszystko zależy od tego, jak hodowca/właściciel postępował z psem w przeszłości, ale także od Ciebie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 Z gonieniem kotów da się też nauczyć, że domowych tknąć nie można ;). Wzięłam sukę, która chce zjeść wszystkie koty na dworze, ale mojego osobistego kota nie ruszy, bo wie że nie wolno :cool3:. Ba, nawet pooowoli zaczynają się nawzajem lubić [mimo że obce koty nadal chce zjeść] :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 A umnie na odwrot. Wziełam suke, która jak widziała kota to robiła mine w stylu: "a co to za dziwadło?" No i nie ganiała kotów do czasu wspolnego spaceru z innym psem kiedy to oba zweszyły kota. Tamten poleciał pierwszy, Fiona za nim. Od tego czasu mimo moich prob zniechecania jej do ganiania kotow, Fiona gdy takiego dostrzeze ma gleboko w nosie ze ja sie dre. (Dobrze chociaz ze w domu, jak miałam krolika to wystarczył troche podniesiony głos i suka nie ruszyła krolika na podłodze. natomiast jak krolik był w klatce albo na weralce to Fiona ja wrecz kochała). A żeby nie opdbiegać całkiem od tematu- wczesniej maiałam jamniczke, psa jak najbardziej myśliwskiego. Jamniczka bała się i mojej krolicy i kotów (kiedys z wrazenia spadła mi az z kraweznika, a innym razem kot ja gonil) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sasni Posted March 24, 2009 Share Posted March 24, 2009 Potrzebuje Waszej pomocy, gdyż ja znam się głównie na molosach, mniej na reszcie ras. Moja przyjaciółka, jakoś pod koniec wakacji chciałaby kupić psa. Rocznikowi 19lat, więc dorosła, ale mieszka jeszcze z rodzicami, więc w opiece nad psem może liczyć na ich pomoc. takie podstawowe informacje i wymagania: - nie miała nigdy wcześniej psa - mieszka w mieszkaniu, raczej średniej wielkości - woli psy większe z dłuższą sierścią - będzie miała czas na spacery, pies może być aktywny, lubić aportować - jeżeli będzie trzeba to pójdzie na szkolenie ( już ja się tym zajmę :P ) - raczej pies pozytywnie nastawiony do innych ludzi i zwierząt - wszelkie wydatki na psa nie stanowią problemu Zastanawia się nad goldenem, ja też myślałam, że chyba był by dla niej odpowiedni. Tylko kompletnie nie mam sie kogo poradzić o dobrą, sprawdzoną hodowlę, z przebadanymi psami, z fajną psychiką. Myślałam też o flacie. Czy on się nadaje dla początkującej osoby? Jakie rasy ewentualnie jeszcze można by rozważyć? Chodził mi po głowie berneńczyk, ale to ciężkie psy ( zwłaszcza,że koleżanka chce samca) i nie wiem, czy chodzenie po schodach nie byłoby złe dla jego stawów... Proszę o jakąś pomoc :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kisses Posted March 24, 2009 Share Posted March 24, 2009 A Toller? Goldeny i Flatki są fajne. Przyjazne w stosunku do ludzi i innych psów, kochające ruch, podatne na naukę.. Co do hodowli i ogólnie Retrieverów: [url=http://www.retriever.com.pl/retriever.html]Retrievery[/url] tutaj znajdziesz hodowle i inne cenne informacje ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sasni Posted March 24, 2009 Share Posted March 24, 2009 O tollerach nie pomyślałam. A nie wiesz może, jak jest u flatów z instynktem myśliwskim :)? chodzi mi o to, czy flat, tak samo jak golden, nadaje się dla początkującej osoby ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted March 24, 2009 Share Posted March 24, 2009 [quote name='Sasni']O tollerach nie pomyślałam. A nie wiesz może, jak jest u flatów z instynktem myśliwskim :)? chodzi mi o to, czy flat, tak samo jak golden, nadaje się dla początkującej osoby ;)[/quote] hm, wydaje mnie się, że flaty mają większe skłonności do perfumowania się na spacerkach w różnych obrzydliwościach :evil_lol: ale zapewne pierwszym psem w moim własnym domu, na swoim będzie flat ;) więc chyba się nadaje :p fajne psy, takie wieczne dzieciaki :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kisses Posted March 24, 2009 Share Posted March 24, 2009 Z tym perfumowaniem to prawda :evil_lol: Gdzieś słyszałam 9prawdopodobnie od któregoś właściciela), że flat zakochany w swoim właścicielu chodziłby za nim krok w krok [SIZE=1](do wc nawet)[/SIZE] No i z wszystkimi 3 rasami można się w jakieś sporty bawić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 24, 2009 Share Posted March 24, 2009 [quote name='Kisses_xox'] Gdzieś słyszałam 9prawdopodobnie od któregoś właściciela), że flat zakochany w swoim właścicielu chodziłby za nim krok w krok [SIZE=1](do wc nawet)[/SIZE][/quote] Nie jestem pewna, czy to zaleta :evil_lol:... Przez takie zachowanie obecnie do ubikacji chodzę z 2 psami i kotem :diabloti:. Mój kibelek ma 2 m2 :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sasni Posted March 24, 2009 Share Posted March 24, 2009 Dzięki za odpowiedzi :) czyli któryś z tych 3 retrieverków byłby odpowiedni... :) i przekaże tą informacje, że koniec prywatności w łazience... :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kisses Posted March 24, 2009 Share Posted March 24, 2009 bonsai_88 - jak miło :diabloti: Sasni - powiedz, czy się ucieszyła i którego wybrała ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 A z kolei moja ewolucja wyboru ras po kolejnej ocenie miesięcznej wydolności finansowej zaczęła skłaniać się ku mniejszym rasom... Powoli ewoluuję od BOSa w stronę staffika :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 [quote name='Martens']A z kolei moja ewolucja wyboru ras po kolejnej ocenie miesięcznej wydolności finansowej zaczęła skłaniać się ku mniejszym rasom... Powoli ewoluuję od BOSa w stronę staffika :diabloti:[/quote] Martens, kurcze ja Cię widzę z jakimś psiem z którym można popracować na trochę wyższym poziomie. Może jakiś rasowiec z odzysku, a może nierasowy z predyspozycjami. P.S. Zawsze wydawało mi się, ze staffiki są dość drogą (cena szczenięcia) rasą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 [B]Brezyl[/B] mi się wydaje, że chodziło o miesięczne koszty utrzymania, a nie o cenę szczeniaka :lol:... swoją drogą z KAŻDYM psem da się pracować na wyższym poziomie ;). Do tego jest potrzebny tylko właściciel chący pracować z psiakiem :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 [quote name='bonsai_88']Nie jestem pewna, czy to zaleta :evil_lol:... Przez takie zachowanie obecnie do ubikacji chodzę z 2 psami i kotem :diabloti:. Mój kibelek ma 2 m2 :evil_lol:[/quote]Moj kibelek nieco wiekszy, ale raz pod prysznicem bylem z kotlujacym sie towarzystwem w postaci 2 kotow i psa. Kilkukrotnie tez kot mi wpadl do wanny - zapewniam, ze znalezienie sie w jednym zbiorniku z mokrym kotem NIE JEST przyjemne :mad::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 [quote name='shin']zapewniam, ze znalezienie sie w jednym zbiorniku z mokrym kotem NIE JEST przyjemne :mad::evil_lol:[/quote] Jakby ci to powiedzieć... wiem :diabloti:... Ale i tak lepszy kot [szybkie odbicie się od dna i ucieczka] niż szczur - dopłynięcie do pańci, wdrapanie się na głowę [[COLOR=Silver]przy odrobinie szczęścia, bo jeszcze nad powierzchnię wystawały... ekhm... inne części ciała[/COLOR]] i BUNT - czyli nigdzie się nie ruszę, dopóki nie wyschnę i nawet nie próbuj mnie zabierać :evil_lol:... i tak się cieszyłam, że tylko 1 z moich szczurzyc nie lubiła wody, a pozostałe 2 obrażały się, jak je w końcu wyławiałam :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 No właśnie chodzi mi o koszt wyżywienia. Bo jednak między psem 15 a 40 kg jest różnica :razz: A czy będę na psa odkładać pół roku, czy dwa lata, to już większej różnicy mi nie robi. Nie wiem, nie mogę się zdecydować :roll: Lubię owczarki, ale na bordera czy malinois się nie porwę. Aussie już tak sobie mi się podoba; fajny jest collie krótkowłosy, ale w Polsce ciężko o dobrego szczeniaka... Podoba mi się BOS, Beauceron, ale jak wezmę tak dużego psa, to finansowo będę ledwie dyszeć. Staffik to chyba najmniejsza z ras jakie mi się podobają i byłabym skłonna mieć; lubię charakter TTB. Jednym słowem - nie wiem :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 Z moich szczurow zaden nie lubil wody, wiec kapiele [glownie ze wzgledu na ogony - panowie, jak mozna tak sie zapuscic?!] wygladaly tak, ze co chwila latalem do salonu, zeby matka mi 'to wsciekle bydle' sciagala z karku :evil_lol: Mlodszy kot - Rudy - jest pod tym wzgledem bardzo szczurzy. Dotknie wody to SRU - i juz siedzi czlowiekowi na plecach, wpiety w tshirta i skore, tylko ze jest zdecydowanie wiekszy i ciezszy od szczura, nie mowiac o tym, ze zostawia wiecej mokrych plam, jak sie zapycha do matki, zeby mu 'ta walnieta malpe' sciagnela :evil_lol::evil_lol: A pies... pies jest w kapieli bezproblemowy. Wystarczy go za obroze trzymac poki sie nie zmoczy calego, a jak jest juz mokry, to mu zwisa co sie dalej z nim robi :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 [B]Martens[/B] a nie myślałaś o sprowadzeniu collaka np. z Czech? to blisko, a podobno całkiem fajne mają :eviltong: [B]Shin[/B] nie zrozumiałeś... to ja siebie kąpałam, a szczurki mi latały po łazience :diabloti:. Bo najlepszym sposobem na kiepski dzień była dłuuuga, gorąca kąpiel :loveu:... a ogoniaste przecież muszą swoje połazić, więc je zabierałam do łazienki :evil_lol:. Po jakimś czasie moje 3 wiedźmy zaczęły mi towarzyszyć przy każdej kąpieli, a po napuszczeniu wody do umywalki Asta i Mysza [tak dla zmyłki :evil_lol:] zgodziły się opuszczać wannę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shin Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 [quote name='bonsai_88'][B]Shin[/B] nie zrozumiałeś... to ja siebie kąpałam, a szczurki mi latały po łazience[/quote]Zrozumialem, tylko ja mam wiecej szczescia i poza przypadkowymi wpadnieciami zwierzynca mi do wanny to jeszcze zadne bestie sie ze mna nie kapaly :evil_lol: Chociaz nie bylo zbyt fajnie, jak kot postanowil uzyc moich kolan jako przejscia na skroty przez wanne :mad: Oczywiscie bal sie, ze do wody wleci, wiec pazurki na wierzch i lecim :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted March 26, 2009 Share Posted March 26, 2009 [quote name='bonsai_88'][B]Martens[/B] a nie myślałaś o sprowadzeniu collaka np. z Czech? to blisko, a podobno całkiem fajne mają :eviltong: [/QUOTE] Niby bym mogła, ale jakoś nie mam ochoty... Do Czech jednak mam trochę dalej niż przykładowo do Warszawy, a wybierając hodowlę, chciałabym ją odwiedzić przynajmniej dwa razy. No a takie minimum 2 wycieczki do Czech to jednak sporo pieniędzy i zachodu w porównaniu z kursem do Warszawy, Łodzi czy choćby nawet Wroławia. Jeszcze żeby mi akurat na tym collie konkretnie zależało to ok... Ale w sumie w grę wchodzą i inne rasy, dostępne w Polsce. Ja chyba muszę po prostu jechać na wystawę, może się w ktorejś z tych ras konkretnie zakocham :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cindy Posted March 26, 2009 Share Posted March 26, 2009 [B]Martens [/B]Ja proponuj teriera walijskiego Po prostu idealny z tego co pisałaś, [COLOR=silver]a ja przeczytałam[/COLOR] :diabloti: [COLOR=black]Uwielbia spacery,zabawę, łatwo sie uczy, szczególnie gdy jest to połączone z zabawą... Chętny do zabaw i psot pozostaje do późnego wieku :evil_lol: I jest średniej wielkości ;)[/COLOR] A tu przykładowa hodowla: [URL="http://nozdrzecki-vigor.pl/content/view/14/28/"]KLIK[/URL] A tu co piszą o nich na stronie tej hodowli: [B]Wspaniałe cechy walijczyka: [/B] potrafi robić wszystko: pracować, bawić się, być psem wystawowym, ciekawy świata, niezrównany przyjaciel, nigdy nie jest syty czułości i pieszczot, może podobać się każdemu, okazywaną mu miłość potrafi zwrócić z nawiązką, pełen życia, otwarty, jowialny, niezależny, elegancki, silny, pełen temperamentu, bystry, o zawadiackim spojrzeniu, świetnie czuje się zarówno w warunkach wiejskich jak i miejskich, nieduży wzrost (oko3o 40 cm), ciemne (bardzo praktyczne) umaszczenie, szybki zwinny i posłuszny, serdeczny, niezwykle wesoły pies, doskonały pies obronny i pilnujący domu, trymowany nie linieje (nie gubi włosa), lubi dzieci oraz biegać bez smyczy po wolnej przestrzeni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted March 26, 2009 Share Posted March 26, 2009 po takiej reklamie to ja bym hodowle w te pędy skreślała z listy:diabloti: Ja rozumiem że trzeba towar reklamować aby się dobrze sprzedawał...ale nie ma ras, a już zwłaszcza w III grupie które mają same zalety. Pomijam że lubienie dzieci czy możliwość biegania bez smyczy zależy od wychowania, nie rasy. Praktyczne ubarwienie też mnie zastanawia, choć brzmi lepiej niż np. 'pasujące do twojej kanapy':diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted March 26, 2009 Share Posted March 26, 2009 A ja się tak zastanawiam... to waliczyk jest w końcu "niezależny" czy "posłuszny" :diabloti:... Swoją drogą ja chcę psa, co potrafi WSZYTKO :placz:. No i takiego, co ma praktyczne, ciemne ubarwienie [bo niestety moja ma niepraktyczne ciemne ubarwienie - jakiś wybrakowany egzemplarz mi się trafił :evil_lol:]... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.