Brezyl Posted December 15, 2015 Share Posted December 15, 2015 Czwarte piętro bez windy, więc odpadają molosy. A szkoda, bo nie są aż tak aktywne, poza okresem szczenięcym i lubią jednakowo dłuższy spacer, jak i leniuchowanie. Czyli II grupa, raczej nie. Myśliwskie nie, bo jednak wymagają dużo ruchu. A z I, np.: biały szwajcar ? Można wybrać włos, długi lub krótki i oczywiście wybrać z miotu największego lenia. Collie długowłosy, bo krótkowłose zachowały chęć do sportowego życia. Fajne są duże pudle, bulteriery, shar peie - od paru lat de mode, więc rasa znacznie się poprawiła. Z psów mniejszych kromfohrlander, mops i większość ozdóbek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropi124 Posted December 16, 2015 Share Posted December 16, 2015 Ja pomyślałam o malamucie ale no 4 piętro i ich dyplazja odpada.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina94 Posted December 16, 2015 Share Posted December 16, 2015 Biały owczarek szwajcarski i shar pei są na mojej liście :P Collie i pudel nie podobają się narzeczonemu. Szkoda z tymi molosami, bo np. Cane Corso nam obojgu się podoba z wyglądu i z charakteru. Berneńczyki też są cudowne... Tylko szkoda, że tak krótko żyją. Myśleliśmy też o owczarku niemieckim, ale boję się szczekliwości- sporo osób mówi, że ONki dużo szczekają, a nie chcę konfliktów z sąsiadami (mieszkam w cichym i spokojnym bloku). Labradory jeszcze uwielbiam, ale narzeczony mówi że raczej wolałby innego, choć nie wyklucza labka bo w sumie są ok :P Zastanawiamy się też nad akitą inu ;) Spokojniejsza niż husky, podobno nie szczeka bez wyraźnej przyczyny. A z małych bardzo nam się podobają buldogi francuskie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Julia. Posted December 16, 2015 Share Posted December 16, 2015 Czwarte piętro bez windy, więc odpadają molosy. A szkoda, bo nie są aż tak aktywne, poza okresem szczenięcym i lubią jednakowo dłuższy spacer, jak i leniuchowanie. Czyli II grupa, raczej nie. Myśliwskie nie, bo jednak wymagają dużo ruchu. A z I, np.: biały szwajcar ? Można wybrać włos, długi lub krótki i oczywiście wybrać z miotu największego lenia. Collie długowłosy, bo krótkowłose zachowały chęć do sportowego życia. Fajne są duże pudle, bulteriery, shar peie - od paru lat de mode, więc rasa znacznie się poprawiła. Z psów mniejszych kromfohrlander, mops i większość ozdóbek. BOS mniej aktywny niż Husky? Jak one w mieszkaniu? Mają tendencje do niszczenia? Szczekliwe? Naprawdę widoczne są różnice pomiędzy collie długie a smooth? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted December 16, 2015 Share Posted December 16, 2015 BOS mniej aktywny niż Husky? Jak one w mieszkaniu? Mają tendencje do niszczenia?Szczekliwe? Naprawdę widoczne są różnice pomiędzy collie długie a smooth? http://laskornas.pl/onas.htmlOczywiście tak jak pisałam, należy szczenięta nie brać po rodzicach z IPO, tylko po zwykłych wystawówkach. Hodowca wybierze najbardziej leniwego z miotu i da się z nim żyć. Można go zmęczyć aportowaniem, śladami, zabawą w szukanie czegoś, więc tak długie spacery jak u zaprzęgowych nie są potrzebne. Co do owczarków szkockich,tak. Krótkowłose lepiej pasą, są lepsze w agility, długowłose to praktycznie już ozdóbki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Julia. Posted December 17, 2015 Share Posted December 17, 2015 Bos wystawowy mniej aktywny niż c.smooth? A Bos vs collie długi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milena9 Posted December 17, 2015 Share Posted December 17, 2015 Ja mam BOSa 18 miesięcznego i nie jest to hiperaktywny pies. Owszem potrzebuje trochę ruchu, ze mną np. chodzi biegać czy na rower (ciągnąć nie za bardzo lubi ;p) Można ją zmęczyć frisbee czy inna zabawa i nie potrzebuje codziennie przebiegniecia nastu kilometrów żeby nie szaleć w domu. Choć gdzieś do 10-12 miesiąca dawała nam czasem w domu popalić i jakby często zostawała w domu to nie wiem czy by niczego nie zniszczyła, ale to cecha osobnicza raczej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Julia. Posted December 17, 2015 Share Posted December 17, 2015 Ja mam BOSa 18 miesięcznego i nie jest to hiperaktywny pies. Owszem potrzebuje trochę ruchu, ze mną np. chodzi biegać czy na rower (ciągnąć nie za bardzo lubi ;p) Można ją zmęczyć frisbee czy inna zabawa i nie potrzebuje codziennie przebiegniecia nastu kilometrów żeby nie szaleć w domu. Choć gdzieś do 10-12 miesiąca dawała nam czasem w domu popalić i jakby często zostawała w domu to nie wiem czy by niczego nie zniszczyła, ale to cecha osobnicza raczej. Myślisz że dorosłemu psu w "gorszy" dzień godzina spaceru normalnego wystarczy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted December 17, 2015 Share Posted December 17, 2015 Bos wystawowy mniej aktywny niż c.smooth? A Bos vs collie długi?Nie znam polskich krótkowłosych collie - w Niemczech hodowle są głównie nastawione na agi lub pasterstwo, więc raczej mają większe wymagania związane z ruchem.Myślę, że mniej ruchu potrzebuje collie długowłosy, ale ma większy problem z psychiką i więcej czasu trzeba użyć na pielęgnacje futra - to dziś typowa wystawówka, a BOS jest psem bardziej wszechstronnym.Wszystko zależy co się robi, w godzinę pracując z freesbee jesteś w stanie psa wykończyć, 40 minut z toaletą i krótkim śladem też psa wykończy. W treningu agility pies ma 6-10 przebiegów każdy krócej niż minuta i też wracając do domu zasypia, choć oczywiście można tez z nim iść po treningu na 15 km spacer. Można psa zmęczyć w domu sztuczkami, nie czas wysiłku się liczy, a jego jakość.No i oczywiście szczeniak i młody pies potrzebuje więcej ruchu niż pies dorosły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milena9 Posted December 17, 2015 Share Posted December 17, 2015 Myślisz że dorosłemu psu w "gorszy" dzień godzina spaceru normalnego wystarczy? Tak, myślę, że spokojnie wystarczy. Te psy lubią ruch, ale potrafią też czasem zadowolić się mniejszą ilością. Ja mieszkam w domku z dużym ogrodem, a teraz moja ma cieczkę i ograniczone spacery bo latają za nami stada psów i zamiast tego bawimy się w frisbee, mini agility czy ćwiczymy posłuszeństwo i spokojnie wytrzymuje, jest czasem niespokojna, ale to dlatego, że czuje psy, a ona musi siedzieć w domu ;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina94 Posted December 17, 2015 Share Posted December 17, 2015 Milena9, a jak ze szczekliwością u Twojej suczki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milena9 Posted December 17, 2015 Share Posted December 17, 2015 Nie jest bardzo szczekliwa, biega po podwórku więc szczeka np jak ktoś idzie po chodniku (ale tu rzadko ktoś chodzi więc dla niej nie jest to częste zjawisko). Czasem jak psy się rozszczekaja to zaczyna, ale wystarczy krzyknąć i przestaje. Jak jest w domu to nie szczeka praktycznie wcale. Mój poprzedni pies ON więcej szczekał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puchu Posted December 26, 2015 Share Posted December 26, 2015 A może coś z chartów? Whippet, grey? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina94 Posted December 27, 2015 Share Posted December 27, 2015 Hmmm powiem szczerze, że nie pomyślałam o whippecie :P Jak tak poczytałam teraz charakterystykę rasy to większość cech mi odpowiada, więc chyba można go wpisać na listę ras wartych uwagi :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted December 31, 2015 Share Posted December 31, 2015 Trzeba tylko pamiętać, że sporo whippetów ma tendencje do lęku separacyjnego :P I szczerze - nie wierzyłabym na słowo co piszą na stronach hodowli. Z ich opisu whippet to pies idealny do wszystkiego, a tak niestety nie jest (ale piniondze muszą się zgadzać) :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talia Posted January 1, 2016 Share Posted January 1, 2016 Napisałaś coś o akitach. Ja bardzo lubię te psy, ostatnio rozmawiałam ze znajomym, który je hoduje (niestety nie pamiętam nazwy hodowli, ale ma też BOSy). Są to bardzo czyste i ciche psy. Jedyne co to trzeba pamiętać, że dość samodzielne (ale masz doświadczenie z tą grupą) i jednak mają problemy czasem z innymi psami. Na jednej wystawie rozmawiałam z hodowcami BOSów, cudowne psy i pięknie zbudowane. Hodowcy wspomnieli, że jest w tej rasie spora różnica w temperamencie suczek i psów. Suczki są dużo łatwiejsze i pokorniejsze, psy potrafią sprawiać problemy wychowawcze. Warto to wziąć pod uwagę przy wyborze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malwina_90 Posted January 9, 2016 Share Posted January 9, 2016 Dobry wieczór. Trafiłam na forum dzięki koleżance z sąsiedztwa :) Mam do Was takie pytanie, otóż; mam yorka, który ma obecnie 10 lat, więc do najmłodszych już nie należy. Nigdy pies nie miał "rodzeństwa", odkąd ją mamy, nie mieliśmy innego psa w mieszkaniu. Obecnie wprowadzamy się do własnego domu, dotychczas mieszkaliśmy w mieszkaniu. Od lat marzy mi się drugi pies, jednak rasa, którą wybrałam jest w porównaniu z yorkiem niczym ogień z wodą. Dotychczas realizacja mojego marzenia była poza Naszym zasięgiem, bo mieszkać na 60 metrach z takim psem, byłoby raczej ciężko. To już mniejsza o szczegóły- marzę o Dogu Niemieckim. Wiem, że jest to pies bardzo duży, potrzebujący miejsca i odpowiedniego żywienia. Na tą chwilę nie mam prblemu ani z jednym, ani drugim warunkiem, a miłości i poświęconego czasu również mu nie zabraknie. Pracuję w domu, z swoim psem jestem praktycznie całą dobę, jeździ z nami na wakacje, weekendy, myślę że niczego mu nie brakuje. Tak samo byłoby z drugim psem- co do tego jestem pewna. Będzie duży dom, duży ogród, blisko las, a jednocześnie nie na tyle daleko od Centrum miasta, by nie mieć zapewnionej opieki w razie jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia. Pies miałby mieszkać w domu, absolutnie nie na dworze, co do karmienia-mogę gotować, mogę podawać gotowe karmy, na utrzymanie psów mogę przeznaczyć ok 1500 zł miesięcznie (nie wliczam oczywiście ewentualnych nagłych wypadków, gdzie wymagana jest jakaś ingerencja weterynarza). Jednak preferowałabym psiaka, który nie wymaga dużej aktywności , ponieważ sama prowadzę raczej "leniwy" tryb życia, ale często jeździmy samochodem, dog do jeepa się zmieści:-))) Dzieci w domu nie ma. Od lat właśnie marzy mi się dog, dużo czytam na temat tej rasy, mam znajomych, którzy mają dwa psiaki w typie. Z kolei mąż bardziej optowałby za Goldenem, ale mówi że to ja mam zdecydować, ponieważ to ja z tym psem będę przebywać dużo dużo więcej jak on. No właśnie...ALE.. czy dog byłby psem odpowiednim dla yorka ?Chodzi mi o towarzystwo... a raczej york dla doga? Nasz pies w kontakcie z innymi psami jest raczej obojętny- powącha się, pomerda ogonem, nie jest skory do zaczepek, agresji itd. Jest silnie związany z Nami, przebywa z Nami 24godz/7 dni, tylko raz pojechaliśmy bez niego na urlop, to był dla niego koszmar! Zniósł to bardzo źle a my już nigdy więcej nie jechaliśmy bez niego i nie podjedziemy. Pies jest bardzo towarzyski, uwielbia się tulić, głaskać, jest bardzo ufny, cierpliwy, grzeczny i usłuchany, ale zazdrosny o mnie, dlatego nie wiem jak zareagowałby na szczeniaka w domu. Przed zakupem psa ( w grę wchodzi tylko sprawdzona hodowla tej rasy, nie interesuje Nas pies w typie) chcę się odpowiednio przygotować i technicznie i merytorycznie. I oto jest pytanie..czy Nasz pies nie jest już trochę za stary na takie zmiany , jak szczeniak w domu, który będzie już na początku większy od niego? Czy może jednak nie wybierać takiej rasy, a psa mniejszego? To dla nas ważna decyzja, decyzja na lata , duże zobowiązanie- wiemy. Ale radość, jaką daje nam nasz pies jest tak wielka, że wszelakie utrudnienia odchodzą w niepamięć:) Stąd wątpliwości,, ale nie wątpliwości czy psiaka kupić czy nie, tylko jak przeżye to nasz pies. Jeśli miałoby to być dla niej jakąś traumą, to nie będziemy ryzykować. Ale szczeniakowi też chcemy zapewnić fajne życie, więc i on jest tu bardzo ważny. Szukamy psa który będzie szczęśliwy w domu, przy kaloryferku,czy pod kocem, z dużą ilością pieszczot, przytulanek i miłości. Niestety mąż nie ma czasu na aktywność , a ja ochoty:D:D:D Z naszym Psem chodzimy na długi spacer (ok godzinny) 2x dziennie, w międzyczasie wypuszczamy na ogród i biega sobie sama po ogrodzie, idealnie byłoby gdyby nasz drugi Psiak był o podobnych "wymogach" i wystarczyły mu 2 godzinne spacery w ciagu dnia i bieganie po ogrodzie. Nie będę pidać że jest inaczej, bo nie jest i raczej nie będzie:) Nie może to być pies trudny w ułożeniu, ponieważ możemy sobie nie poradzić. Nie wiem, czy to istotne na tym etapie, ale na zakup szczeniaka mogę przeznaczyć do 3 000 zł. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted January 10, 2016 Share Posted January 10, 2016 Ja mam jamniki i dobermana. Tez nieco duża rozbiezność wielkości, do tego dobek nie należy do najdelikatniejszego sortu ;) i juz tak sobie szcześliwie żyjemy prawie 6 lat. Jamniki mam tez starsze bo 17 i 8 lat. Wiem, ze na dogo jest sporo "rodzin mieszanych" ;) Kaukaz i grzywek, york i dogo Canario itp i chyba nikt nie narzeka i każdy żyje ;) Wydajesz sie rozsądna osoba, masz fajne warunki na olbrzyma, do tego dogi niemieckie to nie jest jakas super-hiper aktywna rasa wiec moim zdaniem powinno byc okej. Jedyne czego bym sie obawiała to kiepskiego zdrowia dogów, szczególnie skrętów żołądka. No ale to juz decyzja która trzeba podjąć samemu. No i skoro dużo czytasz dogach to na pewno jestes tego świadoma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted January 10, 2016 Share Posted January 10, 2016 12 godzin temu, malwina_90 napisał: Stąd wątpliwości,, ale nie wątpliwości czy psiaka kupić czy nie, tylko jak przeżye to nasz pies. Przeżyje bez problemu i mały rezydent, i duży nowy oczywiście. Miałem jednego dużego i jednego wielkiego (bulmastif i bernardyn) psa, tudzież szalonego w zabawie boksera oraz jakieś małe zmiksowane szczyle. Te małe przeżywały czasem naprawdę trudne chwile, ale tylko w zabawie. Bywało, że po pacnięciu łapą przez olbrzyma, koziołkowały po trawie daleko, bywało, że przegalopowało po nich 80-kilowe bydlę. Za każdym razem mały wstawał, otrzepywał się i ruszał dalej w bój. Nigdy i nic się nie stało niziołkom. Poza zabawą to już była pełna kultura, czasami tylko któryś mały dostał od dużego po ryju, gdy niepomny ostrzeżeń, próbował pchać ryja do miski dużego. Zatem moja odpowiedź brzmi: kupić! Bo co dwa psy, to nie jeden. Już nie mówiąc o trzech (Boh trojcu lubit). Kwartet to już tylko dla melo(dogo)manów. U mnie grał sekstet. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malwina_90 Posted January 10, 2016 Share Posted January 10, 2016 ALe Wasze psiaki były z sobą od zawsze, czy dochodziły do Waszej rodziny w różnym czasie? Moja mama ma 3 psiaki, 2 labradory i Golden, ale wszystkie 3 były zakupione w mniej więcej tym samym czasie ( różnica kilku tygodni) więc wszystkie 3 mają po 7 lat. Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, chyba kiedy pieski są małe to łatwiej im od zawsze być razem, a niżeli rozpieszczony jedynak po 10 latach nagle nie jest już jedynakiem:D:D Nie mam pewności, czy tak jest, ale tak sobie teoretyzuję. Wiem (tzn czytałam dużo) o problemach zdrowotnych dogów,no niestety to przykre, ale zdaję sobie z tego sprawę, martwi mnie również długośc życia tak dużych ras i to mnie smuci, jak czytałam 8-10 lat.. A mój york już ma 10 i żadnych oznak starości poza trochę gorszą formą fizyczną:) Pozdrawiam wszystkich miłośników wspaniałych przyjaciół. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted January 10, 2016 Share Posted January 10, 2016 Logiczne jest, że jeżeli mój doberman ma lat 6, a jedna z jamnic lat 17 to, że dobek był dokupiony w trakcie ;) Szczerze mówiąc jedyne o co zadbałam to, żeby doberman nie był suką (co w sumie z biegiem czasu uważam, za też bez sensu ;)) bo już 2 suki miałam i kupiłam psa, żeby się lepiej dogadywały. To czy psy się dogadają jest w zasadzie bardzo osobnicze. Jamniki mają mocne i niezależne charaktery, doberman natomiast w starciu z nimi zachowuje się jak młodszy, głupszy brat, ale tak naprawdę stadko mam bardzo zgrane. Mogę im postawić 1 miskę i będą z niej we 3 jadły bez żadnego warknięcia. Natomiast nie jest to kwestią wychowania, a po prostu charakterów (co czasem psiarzom przez gardło nie przechodzi :p) bo one po prostu nigdy nie miały ze sobą spięć. To, że pies jest nietowarzyski dla obcych psów nie znaczy, że nie będzie się dogadywał "ze swoim" kolegą w domu. 8-10 lat w przypadku doga to i tak bardzo dużo. Niestety na skręty padają psy 1-4 letnie i to jest prawdziwa tragedia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted January 10, 2016 Share Posted January 10, 2016 Ostatnio znajoma doza suczka miała skręt. Nie ma nawet 3 lat.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted January 10, 2016 Share Posted January 10, 2016 U mnie jamnik i onek też żyją bezproblemowo :) A różnica w wielkości też duża. Poprzedni jamnik też żył z onkiem, a że był starszy to po prostu stopowaliśmy szczeniaka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rudzielec93 Posted January 10, 2016 Share Posted January 10, 2016 Witam,jaką rasę polecili byście dla mało doświadczonych? O tej pory miałam Beagl'a i Doga niemieckiego a narzeczony mixa Chihuahua. Dog niestety zdechł 2 lata temu a Beagl został u rodziców bo nie pozwolili mi bo zabrać do dużego miasta. Chcemy wziąść psa, nie tak od razu, za około pół roku, rok. Jednak w tym czasie chcemy się przygotować I przemyśleć dokładnie wybór rasy. Docelowo chcemy szczeniaka ale jest też opcja psa ze schroniska (dt najlepiej ) lub z fundacji. Narzeczonemu bardzo podobają się owczarki niemieckie, mi owczarki niemieckie, belgijskie i holenderskie. Marzy mi się American staffordshire terrier ale narzeczonemu się nie podobają. Chcę też zaznaczyć,że planujemy dziecko za około 3 lata i też Z tą świadomością chcemy by pies był do dziecka wychowany. Ja pracuję na 18 zmian po 12h (też nocki ) więc chcielibyśmy psa, który da radę czasem na około 10 H zostać w domu- dog spokojnie na tyle zostawał ale też był już wiekowym psem...Dodam, że szukamy psa większego - jamnik, York itp nie wchodzą W grę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted January 10, 2016 Share Posted January 10, 2016 Owczarek belgijski czy holenderski to nie są psy dla mało doświadczonych osób, i też średnio mi się widzi trzymanie takiego psa po 10h dziennie samemu. W waszym przypadku chyba najlepszy byłby już starszy, ułożony pies z fundacji, sprawdzony do dzieci, z mniejszym temperamentem itp., bo jak dla mnie układanie psa "do dziecka" jak dziecka nie ma to utopia. Psy nie są teoretykami i nigdy nie wiadomo jak zwierzę zareaguje na dziecko, jeżeli nie miało z nim styczności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.