QUATTRUSIA Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Mrożone karmy,i to naprawdę na każdą kieszeń (!!) z kością i bez kości możesz zamówić tutaj [/FONT][/COLOR][COLOR=#0000ff][FONT=MS Shell Dlg 2][U][URL="http://www.sklep.miesodlapsow.pl"]www.sklep.miesodlapsow.pl[/URL][/U][/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2] Dowożą w całej Polsce.[/FONT][/COLOR] :) [quote name='Sunshinee']Słuchajcie ja mam takie pytanie... Czy primex barf dostarcza zamówienia do domu? Bo kurcze nie mam jego siedziby w moim mieście, a do tej "najbliższej" mam kawał drogi i ogólnie w ogóle tam nie jeżdzę. Jeśli nie - może ktos mi poradzi gdzie mogę takie gotowe, zamrożone porcje kupować w Kaliszu?[/QUOTE] Quote
filodendron Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 Gops, a może ona tak dobrze radziła sobie z okazjonalnym surowym właśnie dlatego, że było tego mało - ot, taka przekąska a nie pełny posiłek? Quote
LadyS Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='motyleqq']ale szczeniaki jedzą 10% masy swojego ciała, a Martens to nawet mówiła, że do oporu, ile chcą[/QUOTE] No właśnie dlatego mówie, że jestem na etapie szczeniaka, wiec nie pamiętam, ile je dorosły pies ;) Mój je obecnie 7,5% masy ciała (tutaj są chyba dwa systemy dawkowania, ten mówiący o 7,5% i ten o 10%). 10% na pewno by nie przeżarł, a 7,5% na razie wydaje się być ok - szczególnie, że dostaje jeszcze smaczki przy ćwiczeniu, wiec je w rzeczywistości nieco więcej. Quote
gops Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='filodendron']Gops, a może ona tak dobrze radziła sobie z okazjonalnym surowym właśnie dlatego, że było tego mało - ot, taka przekąska a nie pełny posiłek?[/QUOTE] możliwe, mi się wydaję że jednak sucha musi być wieczorem w naszym przypadku , i chyba przy tym zostanę. jak dawałam surowe rano to zazwyczaj np 2 skrzydełka kurze, 5 łapek , korpus kurzy , możliwe że to było mało i dlatego się dobrze przyswajało . no nic, nie dla nas barfowanie , ale z surowego rano nie zrezygnuję ;) Quote
motyleqq Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='ladySwallow']No właśnie dlatego mówie, że jestem na etapie szczeniaka, wiec nie pamiętam, ile je dorosły pies ;) Mój je obecnie 7,5% masy ciała (tutaj są chyba dwa systemy dawkowania, ten mówiący o 7,5% i ten o 10%). 10% na pewno by nie przeżarł, a 7,5% na razie wydaje się być ok - szczególnie, że dostaje jeszcze smaczki przy ćwiczeniu, wiec je w rzeczywistości nieco więcej.[/QUOTE] rozumiem :) ja zauważyłam też 2, ale trochę inne, czyli bodajże do 5 miesiąca te 10%, a potem 5%. ja daję właśnie 5, no ale Etna ma już 10 miesięcy :) Quote
panbazyl Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='gops']dziewczyny wprowadziłam powoli mój plan w działanie czyli cały dzień barfowy raz na 3-4dni , ale suka w nocy zwymiotowała nie strawiona cała (pokruszoną) kością i żółcią. jakby strawiła wszystko ładnie tylko taki mały kawałek kości , nie wiem co o tym sądzić , czy to żołądek tak reaguję bo przyzwyczajony jest że na wieczór dostaję suche? zawsze było rano surowe, wieczorem suche i nie było problemu . dziś koło 15 dałam jej 1/3 czyli 220g korpusu z indyka , i nie wiem czy dać koło 22 trochę suchej ? czy sprawdzić może tym razem będzie ok ? i czy ja nie daję za dużo ? to ma być 2% masy psa? to strasznie mało .. ja daję po 200-300g mięsa z kością. sama nie wiem czy dobrze że tak kombinuję ale pies bardzo lubi surowe i nie chce jej tego odbierać .[/QUOTE] zacznij od poszukiwania żolądkow nieczyszczonych - takie "smrodki". Najpierw tym karm psa - nawet i 2 tyg. Pies dzięki temu zmieni PH żolądka na odpowiedni do trawienia kości. Primex np ma już gotowe żołądki w ofercie. [quote name='Sunshinee']Słuchajcie ja mam takie pytanie... Czy primex barf dostarcza zamówienia do domu? Bo kurcze nie mam jego siedziby w moim mieście, a do tej "najbliższej" mam kawał drogi i ogólnie w ogóle tam nie jeżdzę. Jeśli nie - może ktos mi poradzi gdzie mogę takie gotowe, zamrożone porcje kupować w Kaliszu?[/QUOTE] Poszukaj na dogo Bonsai i zapytaj. Quote
LadyS Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='motyleqq']rozumiem :) ja zauważyłam też 2, ale trochę inne, czyli bodajże do 5 miesiąca te 10%, a potem 5%. ja daję właśnie 5, no ale Etna ma już 10 miesięcy :)[/QUOTE] Nasz ma pół roku, ale jak na jack russell przystało jest energetyczną bombą, więc je więcej :lol: Quote
Hallie Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 Dziś dziewczyny moje dostały po pół kg żołądków primexowych na śniadanko. I po wypowiedziach tutaj myślałam, że to jakieś mega śmierdzace jest, wyszłam więc na podwórko z nimi, ale póki się nosa nie wsadzi w paczkę to nawet nie czuć tego. Fakt z bliska zapach ma mało przyjemny. Co do tych 10% dla szczeniaka to ja swojej małej 4 miesięcznej daje coś ok 8% plus jakieś smaki na szkolenie. 10% pewnie by zjadła bo łasa jest okropnie, ale chyba beczka by się zniej zrobiła. Dorosła natomiast zaczęła od 2% ale jakoś chuda się zrobiła i teraz je 2,5% i wygląda, że jest ok. Quote
filodendron Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='Hallie']Dziś dziewczyny moje dostały po pół kg żołądków primexowych na śniadanko. I po wypowiedziach tutaj myślałam, że to jakieś mega śmierdzace jest, wyszłam więc na podwórko z nimi, ale póki się nosa nie wsadzi w paczkę to nawet nie czuć tego. Fakt z bliska zapach ma mało przyjemny. [/QUOTE] Dla mnie to jest mega śmierdzące. A po rozmrożeniu mega mega katastrofa :) Rozmroziłam to w plastikowym pudełku i potem nie miałam koncepcji, jak to pudełko domyć - nawet zlane wrzątkiem z płynem do mycia naczyń nadal jechało. Rzadki smród :D Quote
Hallie Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 Ja stwierdziłam, że nie będę tego dzielić tylko będę dawać cały kg raz na tydzień. Dzięki temu rozmraża się w tej paczce, niczego nie trzeba tym brudzić i w ogóle. A ja widać nie jestem jakoś szczególnie wrażliwa, ale dla mnie po smrodzie gówna ludzkiego unoszącego się z pyska psa takie żołądki to mały pikuś :P Quote
betty_labrador Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 ja takie żołądki odkladam wieczorem do foliowego woreczka-porcje na rano. Zostawiam w woreczku w jakims garnku na parapecie w kuchni, i na rano gotowe.. po co angażować w to pudelka wielokrotnego użytku? :) Quote
filodendron Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='betty_labrador'] po co angażować w to pudelka wielokrotnego użytku? :)[/QUOTE] Żeby od razu w tym pudełku wynieść na balkon, tam otworzyć i szybko uciec wpuszczając po drodze psa - bez kolejnego przekładania do miski ;) Faktycznie lepsza opcja to był woreczek wysypywany na balkonie na talerz jednorazowego użytku i potem wszystko do wora i do śmieci - ale doszłam do wniosku, że to skrajnie nieekologiczne ;) Quote
betty_labrador Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='filodendron']Żeby od razu w tym pudełku wynieść na balkon, tam otworzyć i szybko uciec wpuszczając po drodze psa - bez kolejnego przekładania do miski ;) Faktycznie lepsza opcja to był woreczek wysypywany na balkonie na talerz jednorazowego użytku i potem wszystko do wora i do śmieci - ale doszłam do wniosku, że to skrajnie nieekologiczne ;)[/QUOTE] albo... jeszcze lepszy pomysl. Od razy przełożyć na noc do woreczka, na balkon, i tylko rano wpuscic psa. .. albo w lodowce w misce sie niech rozmraza. I moze bez rpzesady ze to taka bomba ze nie mozna przy tym ustać chwilki po rozmrozeniu ;) Quote
filodendron Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='betty_labrador']I moze bez rpzesady ze to taka bomba ze nie mozna przy tym ustać chwilki po rozmrozeniu ;)[/QUOTE] Ja nie mogę. Naciąga mnie na wymioty. Za to pies ma obłęd w oczach. Muszę tylko pamiętać, żeby mu uszy związać w kucyk przed jedzeniem, bo za pierwszym razem nie pomyślałam o tym i potem trzeba było je prać szamponem. Quote
betty_labrador Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='filodendron']Ja nie mogę. Naciąga mnie na wymioty. Za to pies ma obłęd w oczach. Muszę tylko pamiętać, żeby mu uszy związać w kucyk przed jedzeniem, bo za pierwszym razem nie pomyślałam o tym i potem trzeba było je prać szamponem.[/QUOTE] aha,no chyba ze działa na Ciebie to aż tak okrutnie ;P a miska lub pojemnik np porcelanowy chyba nie zaśmierdnie tak jak plastik ? ;) Quote
*Monia* Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 U nas jedzenie jest rozmrażane w misce plastikowej specjalnie do tego celu przeznaczonej, żołądki wynosimy w niej do piwnicy i nie ma problemu ze śmierdzeniem ;). Quote
*Magda* Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 Tora zjadała się dzisiaj arbuzem :multi: Szkoda, że tego nie uwieczniłam na zdjęciu :placz: Quote
LadyS Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 Chyba się załamałam po tym, jak hodowca pewnej rasy stwierdził, że BARF to więcej szkody dla zdrowia psa niż pożytku. Quote
panbazyl Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 [quote name='ladySwallow']Chyba się załamałam po tym, jak hodowca pewnej rasy stwierdził, że BARF to więcej szkody dla zdrowia psa niż pożytku.[/QUOTE] to chyba rozmiawialaś z hodowcą kur rasowych, bo psy to powinny jeść mięso a nie kukurydzę lub ryż popryskany zapachem mięsopodobnym Quote
arcana81 Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 [quote name='ladySwallow']Chyba się załamałam po tym, jak hodowca pewnej rasy stwierdził, że BARF to więcej szkody dla zdrowia psa niż pożytku.[/QUOTE] Wiesz, to ja powinnam się już wiele razy załamać i zrezygnować z BARFu dawno temu. Nieprzychylnych opinii słyszałam wiele, zarówno z ust właścicieli psów, a także hodowców, wetów i innych "specjalistów". A najstraszniejsze wersje opowieści jak to moje psy szybko zdechną w męczarniach słyszałam od osób zajmujących się sprzdażą suchych karm ;) Teraz się trzymam tego, co powiedział niedawno nasz wet (wcześniej nie był zwolennikiem tej diety, ale i niewiele o niej wiedział) - moje psy ze swoją rewelacyjną kondycją i zdrowiem są najlepszym dowodem na to, że ta dieta jest bardzo dobra. Quote
panbazyl Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 a nie mówili o tym, ze psu się pzrekręcą jelita, ze się zatka i kilka innych przepowiedni???? Ja z tej diety nie zrezygnuję - jak na razie trzymamy sie jej juz kilka lat i wszystko ok. No i "min poslizgowych" na ogrodzie nie ma :) Quote
LadyS Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 [quote name='panbazyl']a nie mówili o tym, ze psu się pzrekręcą jelita, ze się zatka i kilka innych przepowiedni???? Ja z tej diety nie zrezygnuję - jak na razie trzymamy sie jej juz kilka lat i wszystko ok. No i "min poslizgowych" na ogrodzie nie ma :)[/QUOTE] No tak, że pies się zatka, że trudno jest zbilansować, że jest czasochłonna - i że w ogóle polega tylko na podawaniu kości, a to przecież dla psa niezdrowe. Quote
kalyna Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 no ja słyszałam, że kości to sobie sama mogę jeść itp bo tak wet powiedział, ale tej Pani nie powiedział, że pies nie może pić mleka. Ja nie wiem ile jest tego kurczaka w suchej karmie. Bo Ciap jadł suchą karmę w kurczakiem dość długo i zero problemów, a jak zaczęłam dawać mu korpusy z kurczaka to uczulenie mu wyszło. No to teraz mu kupiłam szyję indyczą, a korpusy dla Sonii będą :) I dzisiaj kupiłam 4kg kości wieprzowych za 0,01 zł :D (więcej nie było :lol:) ** obecnie nie mam serca dawać moim psiakom suchej karmy... z takim apetytem zajadają surowe i takie śmieszne obrzędy mają, że aż miło się patrzy. A jakie są szczęśliwe :loveu: Quote
betty_labrador Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 [quote name='arcana81']Wiesz, to ja powinnam się już wiele razy załamać i zrezygnować z BARFu dawno temu. Nieprzychylnych opinii słyszałam wiele, zarówno z ust właścicieli psów, a także hodowców, wetów i innych "specjalistów". A najstraszniejsze wersje opowieści jak to moje psy szybko zdechną w męczarniach słyszałam od osób zajmujących się sprzdażą suchych karm ;) Teraz się trzymam tego, co powiedział niedawno nasz wet (wcześniej nie był zwolennikiem tej diety, ale i niewiele o niej wiedział) - moje psy ze swoją rewelacyjną kondycją i zdrowiem są najlepszym dowodem na to, że ta dieta jest bardzo dobra.[/QUOTE] ile maja lat? mnie ciagle ludzie zaczepiaja na ulicy i pytaja sie o wiek Tosci. Jak mowie ze ma 8,5roku to wielkie oczy i sa w szoku , ze niemozliwe, bo wygląda najwyzej na 3-4lata ;) Quote
arcana81 Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 [quote name='panbazyl']a nie mówili o tym, ze psu się pzrekręcą jelita, ze się zatka i kilka innych przepowiedni???? [/QUOTE] Mówili to wszystko wiele razy :P [B]betty_labrador[/B], moja suka ma 4 lata i od 9-tego tygodnia życia jest na BARF-ie, a pies ma 6,5, ale jest u nas dopiero od niecałego roku. W każdym razie mój Lumi ze schroniskowego okazu nędzy i rozpaczy zmienił się w naprawdę ładnego psa, zresztą bardzo często ludzie pytają mnie czym żywię psy, że tak zdrowo wyglądają. Miny rzedną przeważnie na hasło "surowymi kośćmi, mięsem i warzywami"... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.