Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A mojej suni dali fajna rase "amstaff olbrzymi" jak im powiedziałam, że to jest sunia w typie doga niemieckiego i zeden z jej rodzicow nie byl amstaffem ani zeden z jej przodkow to sie zburaczyli:oops: to ze ona nie jest rasowa dozynka to ja wiedzialam ale ze takie rasy istnieja to nie:evil_lol::evil_lol:

Posted

Junior jest sliczny.

A tak skoro na asty zeszła rozmowa to, ktoregos razu sytuacja. Kupujemy z mama cos w sklepie zeoologicznym, przed nami stoi pani z takim malutkim psiaczkiem. Grzecznie pytamy czy mozemy malucha poglaskac, pani odpowiedziała ze oczyiscie. No wiec moja mama zaczela glaskac , ja tez malucha pomizialam. Obydwie zostałysmy wylizane.

W koncu pani skonczyla zakupy i poszla.

A moja mama do mnie: Co to za rasa? Taki fajny, milutki piesek. Na pewno bedzie fajny jak dorosnie.
Ja: Yyyy, amstaf. Ale wiesz, one jako dorosle nie powinny byc agresywne tylko takie przylepki. To wina ludzi ze je zle wychowuja.
Mama: Amstaf, ten morderca?

Potem oczywiscie mamie wytlumaczylam i pokzalam jak zahcowuja sie normalne asty, ale chyba jednak i tak momentami nie jest przekonana ze one sa takie fajne.

Posted

Ja się ostatnio przy okazji spotkania rodzinnego dowiedziałam ciekawej rzeczy o astach (i ogólnie bullowatych) :razz:. Pewnie tego nie wiedzieliście, ale asty jak skończą dwa lata to zabijają wszystkie zwierzęta w domu, żeby zostać jedynakiem :diabloti:. Przykład Vectry podałam, ale i tak większości to nie przekonało, bo oni na własne patrzałki by się przekonać musieli :p. I to wszystko przez kogoś kto psa asta zamknął w kojcu z suką mix i ast tą sunię zagryzł. Teraz wszystkie bulle to mordercy niewinnych suczek :shake:.
Tą historię z sunią moja mama opowiadała, a ona jako jedna z nielicznych zrozumiała, że to ten kojec był kluczową sprawą i do tego brak socjalizacji i wychowania (znałam podejście właścicieli psa- amstaf tylko do kojca)

Posted

A ja usłyszałam "to collie umie latać?" kiedy nas ktoś zobaczył na treningu frisbee :lol:
- pomijam komentarze dotyczące tego że "to collie w ogóle się szkoli?"...:p
Ano kurde szkoli się i potrafi latać jak chce i właściciel z nim pracuje, a moja suka także na agility sobie świetnie radzi, nie gorzej od bordera.

Posted

[quote name='zofia&sasza']Idę sobie razu pewnego po ulicy z moją Walentynką (szczur kapturowy) na ramieniu. Jakieś dziecko: "Mamo, mamo, jaka śliczna myszka!". Ja na to "To nie myszka tylko szczur", a dziecko: "Szczur? Oooo, jaki ohydny!".[/quote]Nieźle. :lol:

Posted

Delay, collie latają. Mój został odjajczony jak otworzył sobie okno i wyfrunął z 1 piętra (wysokiego) za suczką :shake:
A co do juniora, to zacytuję uwagę wprawdzie nie o psie, ale chyba w temacie:
Idę sobie razu pewnego po ulicy z moją Walentynką (szczur kapturowy) na ramieniu. Jakieś dziecko: "Mamo, mamo, jaka śliczna myszka!". Ja na to "To nie myszka tylko szczur", a dziecko: "Szczur? Oooo, jaki ohydny!".

Posted

[quote name='zofia&sasza']
Idę sobie razu pewnego po ulicy z moją Walentynką (szczur kapturowy) na ramieniu. Jakieś dziecko: "Mamo, mamo, jaka śliczna myszka!". Ja na to "To nie myszka tylko szczur", a dziecko: "Szczur? Oooo, jaki ohydny!".[/quote]:lol::cool3:
Moja sister chce szczura teraz:roll:

Posted

[quote name='*Monia*']Ja się ostatnio przy okazji spotkania rodzinnego dowiedziałam ciekawej rzeczy o astach (i ogólnie bullowatych) :razz:. Pewnie tego nie wiedzieliście, ale [B]asty jak skończą dwa lata to zabijają wszystkie zwierzęta w domu, żeby zostać jedynakiem [/B]:diabloti:. [/quote]

Monia, nie tylko bullowate tak robią, jeszcze dobermany i rodwajlery, bo potem będzie, że monopol na zabijanie mają tylko bulle :evil_lol: ;)

Posted

[quote name='*Monia*']Ja się ostatnio przy okazji spotkania rodzinnego dowiedziałam ciekawej rzeczy o astach (i ogólnie bullowatych). Pewnie tego nie wiedzieliście, ale asty jak skończą dwa lata to zabijają wszystkie zwierzęta w domu, żeby zostać jedynakiem[/quote]
No oczywiście :p

Tanga, 3.5 roku

[img]http://i434.photobucket.com/albums/qq61/corkatanga/IMG_0149_.jpg[/img]

Posted

[QUOTE][url]http://i434.photobucket.com/albums/qq61/corkatanga/IMG_0149_.jpg[/url][/QUOTE]
To fotomontarz :eviltong::eviltong:. Albo ostatecznie wypchany kot/pies :diabloti:.

Posted

[B]Monia[/B] prędzej pies... siedzi tyłem, więc nie widzimy tych sztucznych oczy, waty z pyska wystającej :evil_lol:

Ostatnio jak byłam z Jagą spotkałam pana z przepięknym szpicem miniaturką... widzą nadjeżdżający z daleka autobus zaczęłam iść czym prędzej żeby zdążyć pozachwycać się psiakiem chociaż na sekundę i zerkałam jednocześnie na autobus... W momencie jak w końcu doszłam do pana oboje równocześnie wystrzeliliśmy - jaki piękny pies :lol:... Niestety zdążyłam tylko powiedzieć panu, że ma przepięknego szpica i usłyszeć, że Jagnięcina to husky przecudnej urody i musiałam już uciekać na autobus :placz:...

Aaa... spotkałam dzisiaj chłopaka, u którego byłam na imprezie w czerwcu [znajomy znajomych, zaproszona pocztą pantoflową :razz:]. Dowiedziałam się, że muszę KONIECZNIE ich odwiedzić, bo... ich pies za mną tęskni :evil_lol:...
Przez większą część imprezy dokarmiałam/głaskałam/aportowałam/zajmowałam się przecudnej urody dogiem kanaryjskim :loveu:. Zostałam zaproszona na 24 grudnia, żebym mogła sobie z nim pogadać :evil_lol:

Posted

[quote name='bonsai_88'][B]Monia[/B] prędzej pies... siedzi tyłem, więc nie widzimy tych sztucznych oczy, waty z pyska wystającej :evil_lol:[/QUOTE]
No tak, pit by zjadł nawet sztucznego kotka :evil_lol:.
Mnie dzisiaj u weta pokochał pewien na oko 60 paro kilogramowy piesek :loveu:. Wycałował mnie po sam czubek głowy, a panu doktorowi dał boksa między nogi :lol::evil_lol:. Ja zostałam silną babką, bo psiak nie zdołał mnie nawet z miejsca ruszyć jak oparł się łapkami o moje ramiona :loveu:. Moja Hexi przez innego weta (z trzema się konsultowałam już dzisiaj) została nazwana szczególnym przypadkiem :roll:. Ten mój psiul jak choruje, to nie wiadomo na co, bo badania tego nie wykazują jednoznacznie :shake:.

Posted

A u mnie najdziwniejszym stwierdzeniem było na samym poczatku, ze Negra jest samcem "rasy" owczarek niemiecki:diabloti::diabloti::diabloti::diabloti: zobaczcie w galerii, jak wyglądała za szczeniaka:diabloti::diabloti::diabloti: ani to obok owczarka nie stało ani siusiaka nie miało....przepuklinka pępkowa była:diabloti::diabloti::diabloti:

Posted

Tinka Gram to rasowy buldog :)

Graven matko a pamiętam jak zakupiłas Tangę a to już 3,5 roku - szok!!

rudolfina to nowa rasa jamstaff :) już kilka razy słyszałam ze to ast skudndlony z jamnikiem jakby nie było najpopularniejsze rasy ... :(

Posted

[quote name='Shetanka']U mnie było;
-To jest amstaff?
-Nie. Mieszaniec.
-To trzeba mu więcej witamin dawać, to będzie amstaffem

:lol::lol::lol:[/quote]
Widzisz... psa głodzisz i się wydało :roll:























































:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='bonsai_88']Widzisz... psa głodzisz i się wydało :roll:

:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]

Kiedy jemu właśnie przydałoby się schudnąć :lol:
ale przecież ludzie się 'znają na rasach' :evil_lol:

Posted

Wracałam z moimi mudikami(3 sztuki) i aussikami koleżanki(2 sztuki), i jacyś państwo do siebie.
Pani:Patrz ile psów:-o
Pan:No, pokradli pewnie gdzieś i tyle mają:crazyeye:


:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...