zmierzchnica Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 Dzisiaj na widok 5 psów panowie zbierający w parku drewno zawołali: "Ile mięsa, dajcie nam któregoś!". Mówię, że sama skóra i kości, a oni (wskazując na puchatego samojeda) - "Z tego to na pewno byłby obiad". Odpowiedziałam, że raczej poduszka :diabloti: Quote
Majkowska Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 [quote name='3 x']co innego przywitanie z psem a co innego jak ja słysze co i rusz: "oo zmęczyłyście się, że tak sobie lezycie?" "o jaki ty śliczny jesteś" "oo ale leniuszek z ciebie" "ugryziiesz mnie jak cię pogłaskam?" itd[/QUOTE] :mad::mad: Cd : " ojej a co ty taki chudziutki, glodny jesteś piesku?" "ale nie szczekaj na mnie ja lubię pieski!" "chciałam się z tobą zaprzyjaźnić a ta twoja pani tak cię ciągnie żebyś czasem do ludzi nie podchodził...a pieski muszą z ludźmi być, bo pies to przyjaciel człowieka jest..." Albo wracam po 3h biegania z pól i slyszę " ojej, biedaku, pobiegałbyś sobie,... przecież to nie jest pies do miasta... on musi biegać!". Kiedyś jakiś dziadek też do mnie wyrwał z nowinką jak wracałam z łąk " a wie pani że on musi biegać?!" więc odpowiedziałam że nie musi, bo jak się przejdzie wkoło bloku to mu starczy :evil_lol: Z kolei jak Wald pobiega i lezie za mną już ledwo żywy to jest " ojej, jaki biedny piesek, jaki zmęczony, no przecież psa tak mordować nie wolno!!" :loveu: Quote
WiedźmOla Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 [quote name='Majkowska']:mad::mad: Cd : " ojej a co ty taki chudziutki, glodny jesteś piesku?" "ale nie szczekaj na mnie ja lubię pieski!" "chciałam się z tobą zaprzyjaźnić a ta twoja pani tak cię ciągnie żebyś czasem do ludzi nie podchodził...a pieski muszą z ludźmi być, bo pies to przyjaciel człowieka jest..." Albo wracam po 3h biegania z pól i slyszę " ojej, biedaku, pobiegałbyś sobie,... przecież to nie jest pies do miasta... on musi biegać!". Kiedyś jakiś dziadek też do mnie wyrwał z nowinką jak wracałam z łąk " a wie pani że on musi biegać?!" więc odpowiedziałam że nie musi, bo jak się przejdzie wkoło bloku to mu starczy :evil_lol: Z kolei jak Wald pobiega i lezie za mną już ledwo żywy to jest " ojej, jaki biedny piesek, jaki zmęczony, no przecież psa tak mordować nie wolno!!" :loveu:[/QUOTE] Męczycielko zwierzątek :diabloti: Mnie najbardziej rozbraja jak ludzie widzą, że mój pies uchyla się od rąk, zaczyna fukać i w końcu szczekać a i tak z łpami się pchają, przysuwają się bliżej, gadają, nachylają się. Niedługo w dupę będą mu zaglądać. :roll: Quote
Majkowska Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 To mój pies też ludzi nie lubi, ale ma paskudny zwyczaj wpatrywania się we wszystkich z nadzieją i czasem nawet merdaniem ogonka. Szczególnie lubi to robić wieczorem jak idę na przystanek po tżta wracającego z pracy, a on po ludziach szuka gdzie jego pan. Zawsze się ktoś zatrzymał i nachylił nad nim " no co pieseczku kochany tak na mnie się patrzysz?" a na to mojemu psu chyba wtedy do głowy dochodził impuls ojej to nie pańcio , więc się cofał i ujadał " bo mi się nie podobasz!".:lol: Na szczęście już wobec ludzi zachowuje się przyzwoicie więc takie sytuacje są raz na ruski rok, no i z reguły do ludzi go nie puszczam, bo ci czasem są bardziej nieobliczalni niż pies... Quote
sleepingbyday Posted January 8, 2014 Posted January 8, 2014 [quote name='WiedźmOla']Ostatnio TŻta zaczepił osiedlowy pan dziwak. Pan: Cześć! TŻ: Cześć... Pan: Nie do Ciebie! Do psa mówiłem. :lol:[/QUOTE] bosskie. no bo co się wtrąca ;-) Quote
Majkowska Posted January 9, 2014 Posted January 9, 2014 Idąc na łączki przełazimy z Waldkiem takim małym obskurnym przejściem miedzy blokami. Waldek kuca tam i robi kupę - teoretycznie jest tam tak zasrane (nie tylko przez psy) i porozwalane szkło że się zastanowiłam czy aby napewno zbierać, ale ja porządnicka więc się schylam a Wald obok robi drugą tyle że już totalnie luźną... Zebrałam jedną i się zastanawiam czy tą drugą zbierać a nadchodzi baba więc zbieram, na to babka wskazuje mi kolejną kupę innego psa leżącą obok i pretensjonalnie rzuca " proszę posprzątać po piesku! Co pani myśli, pół pani pozbiera, a to co- zostanie? Jak to tak?" Więc do babki mówię "ale to nie moje!" A babka mi na to z kpiną : " no wiem że nie pani!Ale po swoim piesku wypadałoby posprzątać...":evil_lol: Wczoraj z kolei spotkałam drugiego pointera - jest bardzo podobny tyle ze 2 razy większy i 4 razy grubszy niż mój. Podchodzi do nas piesek i pointery witają się z nim, a mój przekłada głowę tamtemu pointerowi pod łapami i wącha pieska. Na to właścicielka pieska " one wyglądają jak smok dwugłowy". Myślałam że pęknę, bo w kontekscie tamtej scenki komentary był mega trafny:lol: Quote
Naklejka Posted January 9, 2014 Posted January 9, 2014 Wracamy z psami ze spaceru. Idą dwaj policjanci, patrzą na nas i jeden z nich mówi do drugiego: patrz, nasi idą! Kolega chyba nie zajarzył, więc mu coś tam powiedział w stylu: no psy idą, zobacz jakie fajne. :lol: Quote
Victoria Posted January 10, 2014 Posted January 10, 2014 [quote name='Naklejka']Wracamy z psami ze spaceru. Idą dwaj policjanci, patrzą na nas i jeden z nich mówi do drugiego: patrz, nasi idą! [B]Kolega chyba nie zajarzył[/B], więc mu coś tam powiedział w stylu: no psy idą, zobacz jakie fajne. :lol:[/QUOTE] :roflt: :roflt: :roflt: Quote
stepelkaa Posted January 10, 2014 Posted January 10, 2014 do mojej też gadają " " o jaka ty piękna jesteś !" "nie szczekaj nie bój się no chodź " Ale w sumie nie przeszkadza mi to, bo ja też nawijam do psów, także no haha .. ;) Quote
stepelkaa Posted January 10, 2014 Posted January 10, 2014 [quote name='ulvhedinn']Moje chi-suki też leją po męsku, a miałam i taką tymczasowiczkę, co potrafiła wejść tylnymi nogami na drzewo, byle wyżej nasiurać ;) A propos sikania- uczę Szelmę żeby sikała na komendę- miny ludzi kiedy radośnie chwalę psa "ładne siku, dooobra Szelma"-... :) ale młoda już w zasadzie załapała i to jest jeszcze lepsze- jak pies na hasło "idź siku" wykonuje w/w czynność, to przechodnie pawie szczęki z podłogi zbierają ;)[/QUOTE] moja tak włazi dupką na pień drzewa żeby osikać tam gdzie dosięgnął pies haha ;) Quote
zmierzchnica Posted January 10, 2014 Posted January 10, 2014 [quote name='Naklejka']Wracamy z psami ze spaceru. Idą dwaj policjanci, patrzą na nas i jeden z nich mówi do drugiego: patrz, nasi idą! Kolega chyba nie zajarzył, więc mu coś tam powiedział w stylu: no psy idą, zobacz jakie fajne. :lol:[/QUOTE] :evil_lol: Genialne ;) Quote
sleepingbyday Posted January 13, 2014 Posted January 13, 2014 [quote name='Majkowska']Idąc na łączki przełazimy z Waldkiem takim małym obskurnym przejściem miedzy blokami. Waldek kuca tam i robi kupę - teoretycznie jest tam tak zasrane (nie tylko przez psy) i porozwalane szkło że się zastanowiłam czy aby napewno zbierać, ale ja porządnicka więc się schylam a Wald obok robi drugą tyle że już totalnie luźną... Zebrałam jedną i się zastanawiam czy tą drugą zbierać a nadchodzi baba więc zbieram, na to babka wskazuje mi kolejną kupę innego psa leżącą obok i pretensjonalnie rzuca " proszę posprzątać po piesku! Co pani myśli, pół pani pozbiera, a to co- zostanie? Jak to tak?" Więc do babki mówię "ale to nie moje!" A babka mi na to z kpiną : " no wiem że nie pani!Ale po swoim piesku wypadałoby posprzątać...":evil_lol:[/QUOTE] bossskie! babka mistrz ciętej riposty. [quote name='Naklejka']Wracamy z psami ze spaceru. Idą dwaj policjanci, patrzą na nas i jeden z nich mówi do drugiego: patrz, nasi idą! Kolega chyba nie zajarzył, więc mu coś tam powiedział w stylu: no psy idą, zobacz jakie fajne. :lol:[/QUOTE] ale: jakie fajne? czy: też fajne? ;-) Quote
Majkowska Posted January 15, 2014 Posted January 15, 2014 Tekst roku, z dzisiejszego spaceru : Waldek spotkał kumpla, więc w euforii się z nim przywitał po czym uradowany maszeruje do domu. Przed nami idą dwie laski i jedna mówi "oooojeeeej! jaki fajny pies!!". Na to ta druga " noooo! Taki pedalski!". Nie wiem o co chodziło, ale jak spojrzałam na mojego uradowanego pedalskiego pieseczka tak dojśc do domu nie mogłam bo zwijałam się ze śmiechu Quote
WiedźmOla Posted January 16, 2014 Posted January 16, 2014 [quote name='Majkowska']Tekst roku, z dzisiejszego spaceru : Waldek spotkał kumpla, więc w euforii się z nim przywitał po czym uradowany maszeruje do domu. Przed nami idą dwie laski i jedna mówi "oooojeeeej! jaki fajny pies!!". Na to ta druga " noooo! Taki pedalski!". Nie wiem o co chodziło, ale jak spojrzałam na mojego uradowanego pedalskiego pieseczka tak dojśc do domu nie mogłam bo zwijałam się ze śmiechu[/QUOTE] Nie wiesz, że teraz wszystko co pedalskie jest trendy? :roll: Ciesz się, masz modnego pedalskiego psa :cool3: Quote
Handzia55 Posted January 16, 2014 Posted January 16, 2014 A ja kiedyś usłyszałam, że mój pies ma pedalskie szelki:crazyeye::shake: Quote
Furie Posted January 16, 2014 Posted January 16, 2014 A ja kiedyś wychodzę z lasu, a na skraju grzybiarze. Stoją i się gapią. Mijam, a jeden z nich: "bo myśmy myśleli, że pani sarnę na smyczy prowadzi" . :lol: "Ale hiena" już też wołali :lol: Albo: "pani, a to jest jakaś rasa?" - tak, owczarek. "pani, to koło wilczura w życiu nie leżało!!" - panie, bo to nie jest owczarek niemiecki, tylko belgijski. "berliński? a to Berlin to nie Niemcy??" :lol::lol::lol: Quote
Majkowska Posted January 16, 2014 Posted January 16, 2014 [quote name='Furie'] Albo: "pani, a to jest jakaś rasa?" - tak, owczarek. "pani, to koło wilczura w życiu nie leżało!!" - panie, bo to nie jest owczarek niemiecki, tylko belgijski. "berliński? a to Berlin to nie Niemcy??" :lol::lol::lol:[/QUOTE] :megagrin::megagrin: Ludzie są niesamowici :D Już od dłuższego czasu zbieram się żeby dopisać tu jeszcze jeden tekst i ciągle zapominam : Jestem na łąkach, a facet przygląda się mojemu psu z jakąś niewyraźną miną... I nagle komentuje : "Ale wielki ten pies. Jak na tą rasę to on jest strasznie duży...". Więc odpowiadam mu zgodnie z prawdą : "ooooon? dużyyyy? Nieeee, on jest właśnie jednym z mniejszych psów, są jeszcze byki 2 razy większe i szersze od niego." Na to gość patrzy na mnie z niedowierzaniem ... "a to jest.....?" "pointer" -odpowiadam. "aaaaaaa, pojinter. No to dobrze. Pojinter. No to ładny, ten pojinter" :evil_lol: Quote
Tytania Posted January 18, 2014 Posted January 18, 2014 Tuż po odebraniu z hodowli do mniej więcej 4/5 miesiąca mieliśmy problem z rozpoznawaniem, jaką rasę reprezentuje nasza suczka (seter irlandzki). O ile komentarze w stylu "o, to teraz spanielom nie obcina się już ogonów?", czy "jaki śliczny spanielek!" padające z ust zupełnie obcych, spotkanych na ulicy ludzi można zrozumieć, o tyle usłyszane od weterynarza podczas pierwszej wizyty w lecznicy "macie państwo modelowego spaniela!" pozostawiło nas w lekkim szoku. :P Quote
Furie Posted January 18, 2014 Posted January 18, 2014 Hahaa, no to możesz sobie podać rękę z ludźmi od hovawartów, którzy mają "blondasy". Bo oni regularnie słyszą "o, jaki ładny golden". Więc nie jesteś sama ;) A mi się [B]aż dwa razy[/B] zdarzyło coś odwrotnego. Pyta mnie kumpela jakiego mam psa, więc jej odpowiadam, że owczarka belgijskiego malinois, to znaczy ... (i tu opis rasy), a ona mi w pół zdania przerywa: "luz, wiem co to jest maliniak" ;) I drugi, w poczekalni u weta: jedna panie mnie zapytała czy mój pies to belg, a po moim "tak" opowiedziała swojej koleżance, że belgi to są psy pracujące, itp. itd., bo w ostatnim numerze "Psa" było. No normalnie oczy mi z wrażenia wyszły. Pozytywnie ;) Quote
3 x Posted January 18, 2014 Posted January 18, 2014 [quote name='Furie']Hahaa, no to możesz sobie podać rękę z ludźmi od hovawartów, którzy mają "blondasy". Bo oni regularnie słyszą "o, jaki ładny golden". Więc nie jesteś sama ;) A mi się [B]aż dwa razy[/B] zdarzyło coś odwrotnego. Pyta mnie kumpela jakiego mam psa, więc jej odpowiadam, że owczarka belgijskiego malinois, to znaczy ... (i tu opis rasy), a ona mi w pół zdania przerywa: "luz, wiem co to jest maliniak" ;) I drugi, w poczekalni u weta: jedna panie mnie zapytała czy mój pies to belg, a po moim "tak" opowiedziała swojej koleżance, że belgi to są psy pracujące, itp. itd., bo w ostatnim numerze "Psa" było. No normalnie oczy mi z wrażenia wyszły. Pozytywnie ;)[/QUOTE] a ja czasami specjalnie mówię, ze mam kundelki żeby dali mi spokoj z pytaniami ;) Quote
Furie Posted January 18, 2014 Posted January 18, 2014 Patrząc na avatarka jakoś nie dowierzam, że ktoś się na to daje nabrać ;) Quote
Majkowska Posted January 18, 2014 Posted January 18, 2014 [quote name='Tytania'] o tyle usłyszane od weterynarza podczas pierwszej wizyty w lecznicy "macie państwo modelowego spaniela!" pozostawiło nas w lekkim szoku. :P[/QUOTE] To jest własnie wiedza niektórych wetów na temat kynologii...:roll: A niektórym własnie w to mi graj ,bo wet w ksiązeczkę wpisze rasę i zaklepane. Mojemu kotu wet wpisał "orientalny kawa z mlekiem"...to dachowiec, fakt podobny do syjama, ale żaden tam z niego orient... [quote name='3 x']a ja czasami specjalnie mówię, ze mam kundelki żeby dali mi spokoj z pytaniami ;)[/QUOTE] Mój tż tak się nauczył mówić, ale zamiast dyskusji o pointerze ma teraz dyskusje co to za rasy w tym psie siedzą, wiec albo chart, albo amstaff.. koniec końców to bardzo trudny pies z bardzo ryzykownych ras :evil_lol:także ani w te ani w te:P Quote
Tytania Posted January 18, 2014 Posted January 18, 2014 [quote name='Furie']Hahaa, no to możesz sobie podać rękę z ludźmi od hovawartów, którzy mają "blondasy". Bo oni regularnie słyszą "o, jaki ładny golden". Więc nie jesteś sama ;) [/quote] Pocieszające. Współczuję im zresztą, bo oni muszą się chyba "tłumaczyć" z rasy psa przez całe życie, a moja dziewczyna już wyrosła i przestała udawać spaniela: wyrudziała, wystrzeliła w górę i już nie sposób się pomylić. Teraz tylko musimy poczekać na charakterystyczną seterową szatę i znikną również pytania o to, gdzie pies zgubił futro. :P Quote
3 x Posted January 18, 2014 Posted January 18, 2014 [quote name='Furie']Patrząc na avatarka jakoś nie dowierzam, że ktoś się na to daje nabrać ;)[/QUOTE] w awatarku jest Michaś ['] teraz mamy tych dwóch z banerka w podpisie i w przypadku freda (duzy szary) to szczera prawda a że podobny do kaukaza to inna inszośc ;) [quote name='Majkowska'] Mój tż tak się nauczył mówić, ale zamiast dyskusji o pointerze ma teraz dyskusje co to za rasy w tym psie siedzą, wiec albo chart, albo amstaff.. koniec końców to bardzo trudny pies z bardzo ryzykownych ras :evil_lol:także ani w te ani w te:P[/QUOTE] o **** i tak źle i tak niedobrze z dzisiajszego spaceru: już wracamy bo pizgało a ja ani czapki ani rekawiczek nie mialam i spotykamy panią z jakims pokurczem pani: oo jak ja lubię te pani niedźwiedzie pani głaszcze moje 'niedzwiedzie' i zaczyna zwierzenia ;) pani: a wie pani, przed chwilą szedł tutaj taki facet z amstafem i ja zeszłam na śnieg a on go na 6 metrów na smyczy wypuścił ja: wyraz pełnego zrozumienia na twarzy bo jeszcze nie wiem o co pani chodzi ;) pani: i jeszcze taka pani szła z jamnikiem to ona już wogóle musiała pod murek uciekac bo ten facet od amstafa to mówil, że jego pies tak może bo na smyczy a nasze nie na smyczy ja cośtam bąknełam, że nie powinien, ale że może łagodny pani: ale to był AMSTAF ! a wie pani co to znaczy AMSTAF tja :roll: więc zaczynam gadkę, że to nie tak, że amstaf to zły że zalezy od wychowania itd pani twardo przy swoim, że to AMSTAF wiec mówie: a wie pani, że ta rasa co jest Fred jest wpisana na listę ras agresywnych w polsce? ;) pani: no ale tak jak pani mówi, wszystko zależy od wychowania i jak ktoś ma psa od małego i go dobrze układa to pies jest grzeczny ja: Fred jest u nas od roku ;) (i ma min. 8 lat) Quote
Paulina94 Posted January 19, 2014 Posted January 19, 2014 To i ja Wam coś opowiem :) Sytuacja miała miejsce koło szkoły podstawowej, razem z mamą poszłyśmy po siostrę, bo akurat wracała z wycieczki. Podeszła do nas koleżanka mamy razem z mężem, gadają co tam u nich słychać itp. Przechodził obok facet z czarnym labradorem. Mama do mnie "O, labradorek", a na to mąż pani Asi "Niee, to nie labrador. Nie ma czarnych labradorów.. To golden jest.." Znawca ras :cool3: Tylko że golden już w samej nazwie wskazuje na psa o złotym umaszczeniu a nie czarnym :P Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.