Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='gameta']Oczywiście, na tym polega dyskusja :)
Ale ta osoba, która bierze psa na DT mogłaby przeceiż wziąć innego psa od innej osoby i też uratowałaby tym samym psie istnienie. Ile jest tu na dogo psów, które nie doczekają swej szansy na DT tylko zginą zagryzione w przepełnionym, legalnym schronie? Albo na zimnej izolatce po leczeniu, które nie ma szans powodzenia w warunkach schroniska? Czemu nie pomóc tym, o których wiemy, że nie zrobią przyczynku do kolejnego Krężla?[/QUOTE]


Gameta a co ja robie??? Tylko jesli ktoś chce i ma możliwośc wziąc psa z Bożego to dlaczego kategorycznie mu zabraniać ???? Czym się rózni ten pies a pies z Palucha że co W Bożym jest od EB a pies z palucha nie ???
Dalczego piętnuje się tutaj ludzi którzy chca wybrać skad mają wziąc psa ??? Gdaybym chciała dawno już bym wzieła psa od EB ale widzisz co mi ise przyplątało tez biedne z ulicy . Wolę wziąc z ulicy bo ten napewno nie przeżyje , albo nie dostanie jeść .


A i doczytała dokładnie - legalny przepłniony schron gdzie psy się zagruzaja jest ok , a prywatne przytulisko gdzie zagryzienia sa brdzo rzadkie ( i nie mówię tutaj o Bożym małym) już sa gorsze ??? I zabierajmy psy z palucha a zostawmy tam gdzie ludzie za własne pieniądze karmia , szczepią i sterylizują ??? O to chodzi ???

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Zabranie wszystkich psów od EB to nowe miejsce dla kolejnych stworzeń do mordu.
Gdzie są władze ( Powiaty, Gminy, Burmistrzowie, Radni) to oni to finansują czyli dają jej cel . A cel jest prosty: minimum kosztów , jak najwięcej kasy uzbierać. Od strony samorządów należy zacząć. Jeśli każda kolejna gmina odmówiłby współpracy , przestałaby finansować działalność tej kreatury - sprawa miałby koniec. A tak kółeczko zamyka się.
Ewentualnie EB zawsze może zacząć jeździć po miastach i zbierać bezdomne psy a co ? i kto jej cokolwiek zrobi ?
Następnie jeśli nie ona to kolejny jej pociot, kolega, facet, gach... zrobi to pod swoim szyldem. Bo kasa tutaj rządzi !!!!
Nie bata na nią i jej podobnych ludzi. Słaby system ustawodawczy i bark przepisów wykonawczych. jednym słowem samowolka. Każda gmina wie swoje i robi swoje a EB wykorzystuje nieścisłości prawa.
Jest jeden sposób ale mało publiczny ;)

Posted

@michal_sm
[QUOTE]I niech jedna fundacja drugiej patrzy na ręce.Wiem ,że i w co poniektórych fundacjach są podobni do EB. [/QUOTE]Racja !

Vide :
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/178370-WrocA-aw-Tragedia-ciAE-A-arnej-Miszka-owczarek-collie-juA-w-DT?p=14086970#post14086970[/URL]

Posted

[quote name='marlenka']Gameta a co ja robie??? Tylko jesli ktoś chce i ma możliwośc wziąc psa z Bożego to dlaczego kategorycznie mu zabraniać ???? Czym się rózni ten pies a pies z Palucha że co W Bożym jest od EB a pies z palucha nie ???
Dalczego piętnuje się tutaj ludzi którzy chca wybrać skad mają wziąc psa ??? Gdaybym chciała dawno już bym wzieła psa od EB ale widzisz co mi ise przyplątało tez biedne z ulicy . Wolę wziąc z ulicy bo ten napewno nie przeżyje , albo nie dostanie jeść .


A i doczytała dokładnie - legalny przepłniony schron gdzie psy się zagruzaja jest ok , a prywatne przytulisko gdzie zagryzienia sa brdzo rzadkie ( i nie mówię tutaj o Bożym małym) już sa gorsze ??? I zabierajmy psy z palucha a zostawmy tam gdzie ludzie za własne pieniądze karmia , szczepią i sterylizują ??? O to chodzi ???[/QUOTE]

Marlenka, sęk w tym, że (prawdopodobnie) tych psów nikt nie szczepi a na pewno nie sterylizuje - wręcz przeciwnie, EB umyslnie mnoży psy, żeby szczeniaki na targu sprzedać.
Dlaczego się piętnuje tych, co biorą od EB - bo pomagają bezpośrednio oprawcy w jego procederze, stając się współwinnymi losu psów, które przyjdą na miejsce tego zabranego przez nich...
Pies jako pies nie różni się od tego z palucha (też żeś znalazła przykład) ani z żadnego innego schronu - chodzi zaś o zasadę, w myśl której, nie pomaga się zwyrodniałym ludziom. Realna pomoc będzie możliwa wtedy, gdy EB dostanie zakaz posiadania zwierząt i proceder się zakończy po odebraniu tego co ma...
Mi też jest przykro, że psy u EB giną, ale jestem daleka od pomocy w tym przypadku. Pomoc tutaj oznacza wsparcie Emira np na rozprawie sadowej czy też dobrym słowem (i mówię to ja - sama nie wierzę ;))

Posted

Czytam ten wątek od pewnego czasu i nie mogę pojąć że w Polsce istnieje takie bezprawie. Ale dopóki mamy kulawą ustawę o Ochr. Zwierząt , i dopóki Polska nie przysytąpi do Europ. Konwencji Ochr. Zwierząt. , to niewiele się zmieni . Wiem ,że powołano w tamtym roku Pełnomocnika do spraw. zwierząt Karinę Schwerzer. Może ich o tym zawiadomić. pOWINNI ZAINTERWENIOWAĆ. Chociaż wątpię ,ze nie wiedzą o tym procederze. Nie powinno się zostawiać tych zwierząt NA PASTWĘ LOSU , AŻ SĄD ŁASKAWIE WYDA JAkiś wyrok . Takie traktowanie spraw zwierząt godzi w nas ludzi, nasze sumienie , wrażliwość , bestialstwo nie rozróżnia w kogo uderza , czy w ludzi , czy w zwierzęta , pozostaje na zawsze czynem niemoralnym i odrażającym. Dla sądów często jest to tylko czyn o małej szkodliwości społ. - nic bardziej błędnego . Dajemy przez to przyzwolenie na patologię i okrucieństwo . Ja też chciałam uratować psa , trzymanego w złych warunkach , mogłam go nawet zabrać na starość do siebie , ale nie zdążyłam , sąd umorzył post. , a właściciel pozbyłsię go. Żałuję tylko ,że nie zdążyłam go wykraść. [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG].

Posted

[quote name='gameta']Marlenka, sęk w tym, że (prawdopodobnie) tych psów nikt nie szczepi a na pewno nie sterylizuje - wręcz przeciwnie, EB umyslnie mnoży psy, żeby szczeniaki na targu sprzedać.
Dlaczego się piętnuje tych, co biorą od EB - bo pomagają bezpośrednio oprawcy w jego procederze, stając się współwinnymi losu psów, które przyjdą na miejsce tego zabranego przez nich...
Pies jako pies nie różni się od tego z palucha (też żeś znalazła przykład) ani z żadnego innego schronu - chodzi zaś o zasadę, w myśl której, nie pomaga się zwyrodniałym ludziom. Realna pomoc będzie możliwa wtedy, gdy EB dostanie zakaz posiadania zwierząt i proceder się zakończy po odebraniu tego co ma...
Mi też jest przykro, że psy u EB giną, ale jestem daleka od pomocy w tym przypadku. Pomoc tutaj oznacza wsparcie Emira np na rozprawie sadowej czy też dobrym słowem (i mówię to ja - sama nie wierzę ;))[/QUOTE]


Słuchajcie jeśli by PLW wraz z wójtami , burmistrzami i innymi władzami dali jakąs ziemie i otworzyli schronisko ze swoich rejonów nie byłoby czegoś takiego . Wtedy gmina zlecając odłowienie psa wskazuje swoje własne schronisko gdzie są ludzie zatrudnieni i wolontariusze - wtedy nie byłoby takich prywatnych przytulisk i podrzucania psów do osób które sa "psiarami " :) Ale po co gmina Grabów , Stromiec, Kozienice ma dawać kasę na psy jak jest w okolicy ktoś kto te psy weźmie i wójt nawet grosza za to nie zapłaci .

W kozienicach jest podobno mnóstwo psów bezdomnych i władza rozkłada rece nie ma gdzie ich zabrac , w Grabowie są psy wrzucane do Ali notorycznie wrzucane sa psy , które sa bezdomne - bo wójt przegania ludzi jesli chodzi o ludzkie sparawy o pisch nie chce słyszec ( Emir wie o sprawie nawet interweniował za co dziekuje ) co mamy zrobić wziac od Ali psa i rzywiazać go do Urzedu miasta i gminy ??? Jełsi by było schronisko każdy by chcetnie pomógł , mieszakńcy z karmą bo by nie było bezdomnych psów na ulicy , wolontariusze , pracownicy a przede wszystkim nie było by awantur.

Posted

cel nie uświęca środków. tylko że ewentualna śmierć i cierpienie psów u be nie jest środkiem, a skutkiem ubocznym.

jak ktos "se" pojedzie i zaadoptuje psa od biedrzyckiej, to nie powinien być odsądzany od czci i wiary. ale zorganizowana pomoc dla niej - to juz jest ułatwianie procederu. rzecz jasna w dobrej wierze, ale wiecie, dobrymi intencjami to sie piekło brukuje.

fakt, cała sytuacja jest wynikiem bzdurnego systemu i zerowej empatii społecznej w strukturach władz gminnych.

na co tu liczyć można?

żałuję, ze jak byłam z z-s w krężelu, to juz było "ładnie posprzątane", bardzo chetnie bym zeznawała. co za czasy, ze człowiek żałuje, ze nie widział na własne oczy obozu koncentracyjnego w działaniu.....

Posted

No o tym pisałem .Dziewczyna zabrała nawet uważa,że EB jest cacy i ja jej osądzać nie zamierzam.I nie osądzę nikogo kto chce z tamtąd zabrać psa ,bo może tam czeka właśnie taki wymarzony ,a nie ma go gdzie indziej.Z mojej strony krytyki się niech nikt kto zabierze z tamtąd psa nie obawia.Ratowanie wszystkich lub na masową skalę pogłębi jedynie proceder EB.

Posted

najlepsze w tej całej dyskusji jest to, że dyskutujecie o adopcjach od babsztyla, a ona nikomu z Was nie wyda psa, bo jej się pali pod tyłkiem
wiem, że kilka osób próbowało bez efektów

zamiast dyskutowania spotykajmy sie w sądzie, gdzie możecie nam podpowiadać, co jeszcze można zrobić

Posted

Czytając ten wątek też się zastanawiamnad tymile takich EB jeszcze w Polsce jest. Do osób, które orientują się w kwestiach prawnych: czy jest jakaś szansa na poprawienie sytuacji? Czy to jest tak ze każdy może sobie wydzierzawic kawalek terenu, przyjmować psy,brac za to kase (z naszych podatkow), nadmiar usypiać itp.i nie ma nad tym żadnej kontroli? Z tego co wiem legalne schroniska prowadzą ewidencje psow przyjetych, adoptowanych, padłych, a tutaj? Mam wrażenie że dopóki prawo się nie zmieni jest to walka z wiatrakami. Bo nawet jak EB bedzie skazana to na jej miejsce przyjda kolejne. Ja nie mam nic przciwko małym prywatnym schroniskom bo mysle ze sporo jest milosnikow psow, ktorzy mogliby je prowadzic i psom byloby lepiej niz w wielkim schronisku ale musi byc kontrola takich miejsc, ile psow przyjetych itp. Moze właśnie kontrola fundacji która w razie czego będzie miała prawo wejść na teren i sprawdzić wszystko?

Posted

Plicha, najprosciej by było, gdyby gminy podpisywały umowy osobno ze schronem i osobno z hyclem. Hycel miałby obowiązek odstawic psa do wskazanego schronu a w schronie musialaby być ewidencja na podstawie której gmina by wypłacała kasę..I to nie jednorazowo a miesiecznie.....Oczywiscie hycel nie mógłby bawić sie w adopcje....
A takie niewielkie schrony do 50 -70 psów mogłyby powstac napraw2dę w kazdej gminie. Pracownicy nie byliby na etacie a na umowie o dzieło i gdyby płacone mieli miesiecznie za psa, to dbaliby o to, by żyły jak najdłużej...Tyle że adopcje pewnie trzeba by było robic przez gminę...

Posted

Wiesz chodziło mi o to czy jest może projekt nowej ustawy, jakieś prawne kroki powzięte w tym kierunku. I czy zwykli ludzie (nie fundacje) mogą w jakiś sposób mieć wpływ na to.

Posted

[quote name='gagata']Plicha, najprosciej by było, gdyby gminy podpisywały umowy osobno ze schronem i osobno z hyclem. Hycel miałby obowiązek odstawic psa do wskazanego schronu a w schronie musialaby być ewidencja na podstawie której gmina by wypłacała kasę..I to nie jednorazowo a miesiecznie.....Oczywiscie hycel nie mógłby bawić sie w adopcje....
[/QUOTE]

Gagato, ależ tak właśnie gminy MUSZĄ robić! To nie pobożne życzenie, ale obowiązek. Praktyka jest oczywiście inna.

Posted

[quote name='kahoona']Gagato, ależ tak właśnie gminy MUSZĄ robić! To nie pobożne życzenie, ale obowiązek. Praktyka jest oczywiście inna.[/QUOTE] Podaj Kahoona wszystkim podstawę prawną, by nie było niedomówień ;)

Posted

Nie biorę udziału w dyskusji, ale podczytuję wątek. Żeby zmienić cokolwiek w naszym kraju należało by zaostrzyć prawo. Powstał nawet na dogo wątek: [B]Koalicja dla zmiany prawa o zwierzętach domowych: [/B][URL]http://www.dogomania.pl/threads/106639-Koalicja-dla-zmiany-prawa-o-zwierzAE-tach-domowych[/URL][B] .[/B]Co prawda przycichł trochę, ale idea jest słuszna.

[B]Koalicja dla Zwierząt[/B]
[URL]http://www.koalicja.org.pl/[/URL]

Posted

No właśnie to jest absurd że za psa się płaci jednorazowo, a jak kasa się skończy to co? Jakby gmina musiała płacić co miesiąc to może wreszcie by się zastanowiła nad sterylkami i jakimś konkretnym programem przeciwko bezdomności zwierząt. Ale musi być na to prawo bo im wygodniej dać psa do EB i mieć problem z głowy :(

Posted

Najważniejszą rzeczą jest zmiana ust. o ochr. zwierząt. i przystąpienie Polski do EUR. KONWENCJI . ochr. zw. domowych. Zgodnie z Europejską Konwencją Ochr. Zwierząt GMINY MUSIAŁYBY , A NIE MOGŁY przyjąć program o przeciwdz. bezd. zwierząt. , schroniska nie funkcjonowałyby jako zakłady do utylizacji odpadów , bo teraz zwierzę traktuje się jak odpad!. Gmonom zależy tylko na tym , aby się pozbyć zwierząt i nie obchodzi je ich dalszy los. , bo i po co , jak mają problem z głowy. Wiele bzdurnych i zawiłych przepisów musiałoby się zmienić. Teraz póki co dochodowy interes mają hycle , za 1 psa biorąc nawet 1600 zl , a my płacimy na to z własnych podatków . Jnspekcja wet . , urzędnicy są często solidarn i i potwierdzają nieprawdy. Musimy rządać zmiany Ustawy ! , dlaczego mamy patrzeć na takie bestialstwa i bezprawie , to tępi także wrażliwość dzieci i młodych ludzi. Za bardzo oddaliliśmy się od natury i zwierząt , bez nich życie nie ma sensu.

Posted

Tak sobie poczytuję tą dyskusję i nasunęła mi się jedna refleksja; przecież większość społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy ze skali problemu bezdomności zwierząt w Polsce. My tym żyjemy na codzień, a przeciętny człowiek zobaczy raz na pół roku reportaż w TV, pokiwa głową i stwierdzi: straszne, ale to chyba jednostkowy przypadek...

Posted

[quote name='gagata']A przy okazji gminy dostałyby kopa,żeby zadbac o czipy i sterylki....Kasa to kasa, na wielu niewyuczalnych robi wrażenie...[/QUOTE]


no nasza gmina daje na sterylki i na czipy obowiązkowo a psy dalej podejrzanie znikaja. Te już zaczipowane i inne tez.
Co z tego ze schron zaczipuje jak i schron "wyda" i on dokumentacje prowadzi. Wszystko sie zawsze zgodzi.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...