Jump to content
Dogomania

Galeria Birmy - Niepełnoletniej Wariatki


bonsai_88

Recommended Posts

[quote name='bonsai_88']Agmarek biorąc pod uwagę, że codziennie rano budzę się przykryta 3 chłopami i 1 suczką :evil_lol:...[/QUOTE]
Tak. Tak. Coś o tym wiem. Mam dwóch synów na głowei kiedy świt nadchodzi, kota i psa. Sucz już nie ma się gdzie położyć, bo ona więcej miejsca na łóżku zajmuje niż ja :evil_lol:...ale...rozumiem Cię :razz: rozumiem :razz:
Zapomniałaś wspomnieć że rozpraszasz panów w czterech oknach na raz :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='bonsai_88']A guzik, od soboty leje i panowie się nie pokazują....[/QUOTE]
To straszne :placz:
[quote name='bonsai_88'] po za tym Smokuś już chodzi do przedszkola, więc wstaję o 6 rano...[/QUOTE]
A to jeszcze gorsze :eviltong:
Pamiętam jak ja mieszkałam w blokach i był remont. Codziennie rano wstawałam budzona waleniem w ścianę, po czym kąpałam się, ubierałam i odsłaniałam żaluzje (a nie na odwrót :mad:) To był istny koszmar pamiętać że najpierw łachy na d***e a potem cyk żaluzją i "dzień dobry" :evil_lol: i kiedy się na wieś sprowadziliśmy mieliśmy "potencjalnych" sąsiadów to mój mąż z radości stwierdził że powinnam ich jakoś zachęcić do kupna działki na przeciwko nas. Zapytałam wtedy czy mam wyjść na taras nago, a po drugiej stronie słuchawki zapadła martwa cisza :oops:
Ech...chciałam dobrze...:roll:

Link to comment
Share on other sites

Phi.. starucho?
Ledwie wczoraj brat kumpla się pytał ile mam lat - 15? Przecież tylko usłyszał przez telefon o moim kolejnym inteligentnym inaczej pomyśle ;)... Za to Kubuś solidarnie [wiedząc, że tuż po urodzinach jestem] zastanawiał się czy 20, czy może 21 :D.

Link to comment
Share on other sites

Łoki. Rozumiem, choć mnie się od czasów rzucenia fajów wszystko z nałogiem kojarzy :evil_lol:
Czasem nawet lubię sobie skoczyć do znajomych i wrócić do domu przesączona tym smrodem :loveu: jestem potem wyleczona na kilka tygodni :evil_lol: ale jakbym sama zapaliła, to uch...aż boję się tej myśli :roll:
Jak Smokuś w przedszkolu? Mój brzdąc ostatnim razem TYLKO dusił Bartusia :crazyeye: ale to było tydzień temu :evil_lol: od tamtej pory jest grzeczny :lol:

Link to comment
Share on other sites

Ogólnie Smokuś w przedszkolu jest całkiem grzeczny, ale... dużo choruje :(. Ponieważ jestem matka podła i uparta [antybiotykom mówię NIE], to każde przeziębienie się leczy ok. tydzień. Od wtorku Smoczek siedzi w domu - niby nie kaszle, niby nie ma katarku, ale co chwilę dostaje temperaturę.. Na szczęście już nie jest tak jak pierwszego dnia - temp. cały czas, i to wysoka. Teraz raz jest, raz jej nie ma, zazwyczaj zbyt wysoka to nie jest... Ale dopóki mu nie przejdzie, to go do przedszkola nie puszczę.

Link to comment
Share on other sites

No to tak jak mój starszy syn pierwszy rok w przedszkolu :-( więcej go nie było jak był :-( ale to tak tylko do zimy. Potem jakoś powoli się uspokoiło.
Pani w przedszkolu bardzo uczulają na to żeby nie przyprowadzać zakatarzonych nawet dzieci, bo zarażają inne i wiem że było tak kilka razy że Pani zadzwoniła po rodzica żeby zabrać dziecko, bo np. ma wysoką temperaturę, a rodzic robił wielkie oczy że przecież godzinę temu jej nie miało :shake:
Ech...szkoda gadać...

Link to comment
Share on other sites

Agmarek z tą gorączką to faktycznie tak bywa [sama tak miałam, że szłam do szkoły jako zdrowe dziecko, a odbierana byłam z temp. 40 stopni]...
Na szczęście młody więcej jest w przedszkolu niż choruje - na 22 dni nie było go 8 razy we wrześniu... Dopiero 2 raz ma tak, że siedzi w domu dłużej niż 4 dni [łącznie z weekendami zazwyczaj].

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, bardzo potrzebuję waszej pomocy.
Właśnie znalazłam na ulicy psiaka shih-tzu, biały w beżowe łaty. Baaardzo was proszę, żebyście przejrzeli ogłoszenia, czy gdzieś w okolicy się taki nie zgubił, ew. rozjarzały się za jakimś DT. Ja jutro z samego rana wyjeżdżam, więc sama za dużo nie zdążę zrobić, a psiak najprawdopodobniej w poniedziałek będzie musiał jechać do schroniska - strasznie wkurza Birmę, biedaczka, żeby była cisza w nocy w domu, musi siedzieć zamknięta w łazience...
Mogę wysłać którejś zdjęcia na telefon - jak któraś z was będzie mogła wstawić tutaj fotkę to niech się odezwie pod numer 530-339-790

Ja się pewnie na forum odezwę dopiero w niedzielę - jutro bladym świtem [tzn. przed 7 rano] wychodzę i wracam późnym wieczorem... Jeszcze raz baaardzo proszę o pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...