Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam...

Wiecie co? Zachorowałam na.... fuksje :loveu:. Wypatrzyłam tak piękne odmiany, że nie wytrzymałam i zamówiłam aż 4 różne :oops:.

Teraz do jobla na punkcie fiołków i hibiskusów doszły mi fuksje :lol:

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='bonsai_88']Witam...

Wiecie co? Zachorowałam na.... fuksje :loveu:. Wypatrzyłam tak piękne odmiany, że nie wytrzymałam i zamówiłam aż 4 różne :oops:.

Teraz do jobla na punkcie fiołków i hibiskusów doszły mi fuksje :lol:[/quote]

A ja mam manie na punkcie fikusow (nawet juz nie wiem ile ich odmian mam)

Posted

[quote name='olekg89']Jak można nie wiedzieć co się kupiło psu??:cool3:[/quote]
[I][B]pfff też nie wiedziałam co kupiłam, dopiero koleżanka , która mi to sprzadawała powiedziała, że Nutra Gold z ziemniakami i łososiem?czy czymś innym :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/B][/I]

Posted

[quote name='agnethka']a ja coś mam, a ja coś mam, a ja coś mam - skończone, ale pokażę Ci dopiero w Krakowie :evil_lol:[/quote]
[I][B]A nam nie?:razz:
[/B][/I]

Posted

[quote name='agnethka']a co ja tak wsjem pokazywać mam? wstydzę się :oops:[/quote]
[I][B]oj nie wstydziaskaj się :loveu::loveu::loveu: nie pokażemy nikomu :eviltong:[/B][/I]

Posted

[quote name='Rinuś'][I][B]oj nie wstydziaskaj się :loveu::loveu::loveu: nie pokażemy nikomu :eviltong:[/B][/I][/quote]

yhy...taa... akurat :evil_lol: bonsai wróci z Krakowa i wsjem będzie pokazywać :oops:

Posted

[quote name='agnethka']yhy...taa... akurat :evil_lol: bonsai wróci z Krakowa i wsjem będzie pokazywać :oops:[/quote]
[I][B]Bo Bonsai umie się dzielić z innymi ciotkami :diabloti:[/B][/I]

Posted

[B]Oleczku[/B] podać ci listę wszystkich tematów w których się wypowiadam? Będzie ci łatwiej :evil_lol:...
Swoją drogą w karmie ostatnie co mnie obchodzi to nazwa [dlatego nawet nie staram się jej zapamiętać - zawsze mogę pójść do pokoju obok i sprawdzić :cool3:], bardziej mnie skład interesuje :razz:. Smak za to wybieram raz na 2 miesiące, więc też nie chce mi się go pamiętać [na szczęście młoda wybredna nie jest i pochłania wszystko :loveu:].
Powiedz mi tylko gdzie ja się na imprezę wprosiłam? Bo nie mogę sobie przypomnieć :shake:.

[B]Zerduszko[/B] bo ja świętą cierpliwość mam... dziecko mnie tego nauczyło - wystarczy traktować Oleczka z taką samą powagą jak Smoka :diabloti:... i równie cierpliwie mu tłumaczyć drobiazgi :evil_lol:.

[B]Rinuś[/B] oczywiście, że umiem się dzielić - najbardziej na żywo :evil_lol:... ale nawet się nie domyślasz jakie cudo stworzyła Aganetha :loveu:

[B]JBK [/B]w końcu się odezwałaś :multi:... a ja akurat net miałam odcięty :placz:
[B]
Aganetha[/B] swoją drogą zgodnie z tym co mówił Oleczek - zastanawiam się skąd wziąć kasę, żeby pojechać do Krakowa na wystawę :evil_lol:... ale to bardziej wina sesji niż kwiatków :roll:.

Wiecie jakie mam genialne dziecko? Ostatnio zabiera mi WSZYSTKO co stoi w kuch w zasięgu jego łapek... no cóż, staram się wszystko chować na miejsce :roll:. Niestety zapomniało mi się dzisiaj o occie... mały łyknął sobie porządnie, a później chodził i pluł po całym mieszkaniu :evil_lol:. Nawet nie miałam siły się wkurzać :evil_lol:

Posted

Cholera, żebym ja jeszcze tyle po imprezach biegała :roll:. Większość imprez na których jestem to sama organizuję u siebie, żeby nie było problemu z opieką nad dzieckiem... nadal uważasz, że się na wszystkie wpraszam :D

myślałam, że mówisz o jakiejś konkretnej, a nie tak sobie luźne uwagi rzucasz.

Posted

[quote name='bonsai_88']

[B]
Aganetha[/B] swoją drogą zgodnie z tym co mówił Oleczek - zastanawiam się skąd wziąć kasę, żeby pojechać do Krakowa na wystawę :evil_lol:... ale to bardziej wina sesji niż kwiatków :roll:.

Wiecie jakie mam genialne dziecko? Ostatnio zabiera mi WSZYSTKO co stoi w kuch w zasięgu jego łapek... no cóż, staram się wszystko chować na miejsce :roll:. Niestety zapomniało mi się dzisiaj o occie... mały łyknął sobie porządnie, a później chodził i pluł po całym mieszkaniu :evil_lol:. Nawet nie miałam siły się wkurzać :evil_lol:[/quote]


ostatecznie mogę posłać pocztą ;)


moja córa kiedyś napiła się płynu do mycia naczyń... mało zawału nie dostałam :roll:

Posted

Ja tak miałam jak Smok wylał na siebie kubek [taki duży, pół litra] gorącej herbaty - do dzisiaj mam na ręku ślad po poparzeniu herbatą. Na szczęście skończyło się na lekkim zaczerwienieniu brzuszka, które zeszło po parunastu minutach...
I jeszcze jak mały skoczył na główkę ze stołu to nie wiedziałam co mam robić, w pierwszej chwili chciałam go do szpitala wieźć... na szczęście po za dużą śliwą na czole nic mu się wtedy nie stało, tylko go uważnie obserwowałam przez parę dni

Posted

ile razy moja córa rąbnęła się w głowę to ja nie zliczę - ona ma jakiś talent do tego :roll: a to spadła z łóżka, a to rąbnęła głową w ściane, a to framuga, drzwi, szafka :shake:

Posted

[B]Deer[/B] W przyszłym tygodniu przyjeżdża moja mama, wtedy będę wiedzieć coś więcej... na szczęście nawet w najgorszym wypadku z planów nie rezygnujemy tylko co najwyżej odwleką się o jakiś czas [mam nadzieję, że nie :roll:].

[B]Aganetha[/B] samych uderzeń to ja nie liczę, tylko ten jeden, widowiskowy skok przyprawił mnie o zawał - wtedy naprawdę udało się Smokowi wystraszyć mamusię :mad:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...