Jump to content
Dogomania

Mundek, mały kudłatek ciężko przerażony -po 4 latach w schronisku znalazł dom u Margo


supergoga

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='margo54']Uff, pierwsza noc za nami.Wieczorem Mundek był jeszcze dośc niespokojny ale potem położył się na legowisku.
Rano na spacerze zaczął wreszcie znaczyć teren.[COLOR=darkred] Przy śniadaniu ustawił się w rządku z resztą towarzystwa i żebrał przy stole.Bardzo delikatnie je z ręki.[/COLOR]
Trochę dyszy, ale może mu być za gorąco w mieszkaniu, mam nadzieję, że to minie z czasem.
Do domu wchodzi już sam, otwieramy drzwi i wołamy go, ze schodami nie ma kłopotów.
Kupka troche luźniejsza niż wczoraj, ale nie ma co się dziwić, stres i zmiana jedzenia zrobiły swoje.
Na razie jest dobrze, oby tak dalej.

Mundek-piesek pokojowy:evil_lol:



[IMG]http://i54.tinypic.com/989d2f.jpg[/IMG][/QUOTE]

Czytam i czytam wciąż od nowa i tak bardzo się cieszę.Po prostu nie umiem tego wyrazić słowami.

Margo jesteś cudowna:lol: Animalio jesteś wielka:lol:

Link to comment
Share on other sites

Trzeba przyznać, że bardzo się bałam o to, jak nam ułoży się z Mundkiem.
Dzisiaj, gdy emocje juz trochę opadły muszę przyznać, że strach był niepotrzebny.
Mundek jest wypłoszek straszny, ale szybko się uczy i juz teraz, po jednej dobie pobytu u nas wie, że w kuchni dają coś smacznego, gdy ktoś idzie do kuchni, to Mundek jest pierwszy.:lol:
Nie zrywa się z posłania na każdy nasz ruch, tylko spokojnie obserwuje.Zaczyna reagować na słowo spacerek i wtedy spokojnie, choć z lekkim oporem podchodzi, aby zapiąć mu smycz.
Biega ze smyczą,dla bezpieczeństwa, gdyby nie chciał wrócić, ale gdy wołamy-Mundek do domu i otwieramy drzwi, to Mundzio sam wbiega do domu, czasami nawet przed innymi psami.
No i sucha karma jest zdecydowanie niedobra, woli jeśc gotowanego kurczaka, jak inne psy lub mokre z puszeczki.
Widać jeszcze strach w jego oczach, ostrożnie zagląda do innych pokoi, ale jest bardziej wyluzowany niż wczoraj.Myślę, że z czasem będzie lepiej, w końcu jest u nas dopiero jeden dzień.
Ale podchodzi do głaskania bardziej chętnie niż wczoraj.
Dzisiaj zaznaczył cały teren, czasami już nie miał czym a jeszcze nogę podnosił.
Wiem, że jeszcze długa droga przed nami, ale po tym dzisiejszym dniu widzę, że nie będzie źle, musimy mu dać czas.
I jeszcze jedno- dziękujemy Supergodze i KMK za zorganizowanie i pomoc w dowiezieniu Mundka do nas.

Link to comment
Share on other sites

Małgosiu, to my dziekujemy i nigdy nie przestaniemy. Dałaś dom psu wydawałoby się bez szans. Mało tego - pokazałaś nam wszystkim odwagę w adoptowaniu go a przede wszystkim...pokazałaś że NIGDY NIE MOŻNA TRACIĆ NADZIEI. To dla nas wielka sprawa, wielka nauka - i przypływ optymizmu w tym naprawdę trudnym dla naszej Fundacji roku.

DZIĘKUJEMY.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga'] [B]pokazałaś że NIGDY NIE MOŻNA TRACIĆ NADZIEI[/B]. To dla nas wielka sprawa, wielka nauka - i przypływ optymizmu w tym naprawdę trudnym dla naszej Fundacji roku.

DZIĘKUJEMY.[/QUOTE]
mogę się tylko podpisać pod tymi mądrymi słowami

Link to comment
Share on other sites

"Niech żywi nie tracą nadziei ...." tak powtarza moj tata ale z Mundkiem to juz chyba wielokrotnie ,wiele osób straciło tę nadzieję. Ja na pewno nie raz , sie przyznaję.
JEDNAK CUDA SIE ZDARZAJĄ. margo jesteś wielka :) Mundkowi gratuluję i TYM co od czasu jego pobytu w budzie w Puszczykowie stale od niego walczyli i " nie odpuszczali" BARDZO DZIĘKUJĘ

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']Małgosiu, to my dziekujemy i nigdy nie przestaniemy. Dałaś dom psu wydawałoby się bez szans. Mało tego - pokazałaś nam wszystkim odwagę w adoptowaniu go a przede wszystkim...pokazałaś że NIGDY NIE MOŻNA TRACIĆ NADZIEI. To dla nas wielka sprawa, wielka nauka - i przypływ optymizmu w tym naprawdę trudnym dla naszej Fundacji roku.

DZIĘKUJEMY.[/QUOTE]

Podpisuję się pod tymi słowami!!!
To zdecydowanie adopcja roku. Mundek - trafiłes do raju!!!!!
Ja to wiem bo byłam i miałam okazję poznać Małgosię, jej męża i wszystkie zwierzaki.
Cudowni ludzie, cudowny dom! O okolicy na spacerki, widokach i ogrodzie nie wspominając. CUDNIE TAM U WAS! :-) Dziękujemy Wam!
Pozdrawiam
Klaudia :-)

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję wszystkim za te miłe słowa ale przecież nie adoptowałam Mundka dla podziękowań.
Do tej adopcji przymierzałam sie od półtora roku, ale muszę przyznać, że wtedy stchórzyłam.Bałam się odpowiedzialności za tak wycofanego psa.
Nadzieja zaświtała, gdy Mundek pojechał do hoteliku. I właściwie juz w styczniu wiedziałam, że przyjdzie do nas.Ale to musiało troche potrwać, bo chciałam, aby Mundzio otworzył się trochę na ludzi. To nie była pochopna decyzja, teraz widzę, że była najlepsza dla Mundka.
Przekonanie Mundka do życia wśród ludzi musi potrwać.Ale juz się nie boję, bo te kilka pierwszych dni pokazało, że powinno sie udać.Choć nie będzie łatwo, ale damy radę.;)
A tak Mundek żebrze przy stole, od razu załapał, gdzie sie ustawić.:cool3:

[IMG]http://i52.tinypic.com/1zx07du.jpg[/IMG]

[IMG]http://i56.tinypic.com/28imc14.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

i widać już w miniaturce Mundek zawitał :)

Margo nie adoptowałaś dla podziekowań, ale jak tu nie dziękować? Adopcja Mundka wszystkich nas podniosła na duchu. Ja przez blisko 3 lata patrzyłam mu w oczy w schronisku i nie potrafiłam pomóc. Inne psy szły do adopcji, pojawiały się nowe i tak w kółko, tylko pierwszy boks był cały czas w tym samym Mundkowym składzie. No a teraz.? Mogę spać spokojnie.... Dziękuję!

Link to comment
Share on other sites

Mam jeden problem z Mundkiem- gdy sie naje, to sika do swojej miski.Nie wiem, jak na to reagować, żeby go tego oduczyć.
Na razie zabieram miskę bez słowa i ścieram podłogę.
Macie na to jakąś radę?
Na pewno nie chce mu się siku, bo wychodzi na spacerki bardzo często, razem z naszymi psami, które z racji wieku muszą wychodzić częściej. Praktycznie co 1,5- do 2 godzin.
Mundek na dworze dostaje czasami takiego powera, że biega jak szalony, aż mu uszy wiewają.Do domu wraca po zawołaniu, ale przedtem jeszcze obiegnie dom dokoła.
Wczoraj miał kaprys i pogonił koty, ot tak dla zabawy, bo normalnie je ignoruje.
No i prześciga się z panem o miejsce na kanapie.
Tak, Mundek to pies kanapowy sie okazał.:lol:
Gdy pan wychodzi z pokoju, to Mundek od razu kładzie się na kanapie, zakłada przednie łapki, jedna na drugą i tak leży.
Gdy pan wraca, Mundek szybko idzie na swoje posłanie.
Jak mi się uda , to zrobię zdjęcie.
Ale podejrzeliśmy, całe noce przesypia na kanapie.
No i fajnie wygląda wśród naszych niskopodwoziowych psiaków, jak taki niedźwiedziowaty tatuś.
Ma jeszcze dużo zimowej sierści, ale z wyczesywaniem jeszcze się wstrzymam, coby go nie stresować.

Link to comment
Share on other sites

on Margo zawsze tak robił z tym sikaniem w schronisku, nakładałam świeżej karmy i nawet często bez zaglądania do miski czy dobre coś dałam potrafił się wysikać :oops:
ja nie wiem skąd ten nawyk i co oznacza

a to, że Mundek jest kanapowy? jestem zaskoczona ;)

Link to comment
Share on other sites

Pierwszy rodzinny weekend Mundka

[IMG]http://i53.tinypic.com/678cp2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i51.tinypic.com/20f7n8i.jpg[/IMG]

[IMG]http://i55.tinypic.com/f3wg1z.jpg[/IMG]

[IMG]http://i56.tinypic.com/29tmpf.jpg[/IMG]

[IMG]http://i51.tinypic.com/3151zjq.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ja tylko tak udawałem, w rzeczywistości jestem psem kanapowym.
A dzisiaj pierwszy raz zaszczekałem. A co!
Nie będzie jakiś kot bezkarnie stał za MOIM płotem!
Pozdrawiam wszystkich
Mundek

[IMG]http://i51.tinypic.com/2n099pz.jpg[/IMG]

[IMG]http://i55.tinypic.com/1429252.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

może stawiać Mundziowi michę, tak, żeby nie mógł do niej siknąć? Wyżej
Poza tym u mnie sprawdziło się u niejedzącego kota, trzymanie miski w ręku , wybieranie z niej jedzenia, dawanie ręką lub rozsypywanie i tak coraz bliżej miski.
To nie jest taka sama sytuacja, ale może podsunie jakiś pomysł.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...