soti Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 Witam. Mam 13miesięcznego owczarka niemieckiego. Jest on bardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi, nigdy nie przejawiał żadnych agresywnych zachowań... Jednak mój hodowca, jak spotykam go na wystawach mówi, że musimy go wyostrzyć i nauczyć tej agresywności do ludzi. Kendo jest odważny i jeśli tylko ktoś kogoś uderzy to od razu rozdziela. Wiadomo, że jak to są znajome osoby (a zawsze są) to najpierw szczeka, a jak to nie pomaga i poklepiwanie albo szarpanie na żarty dla niego wygląda na poważnie (a nie da się go juz nabrać) to łapie za rękę. Oczywiście nie żeby zrobić krzywdę, ale na tyle aby poczuć. Ale ostatnio zdarzyła się taka sytuacja, że pies był z mamą w domu. Spał na przedpokoju, mama była na balkonie. Sąsiadka, którą pies zna i lubi pukała, ale jak mama nie słyszała to weszła do mieszkania. I pies nawet nie podniósł głowy. a ja chyba jednak wolałabym, żeby juz nie wpuszczał do domu ludzi tak łatwo. Ostatnio jak tylko zaszczeka, jest bardzo chwalony więc szczeka więcej ale i tak jak jest np sam, a ktoś zapuka to jakby psa w domu nie było. nie wiem czy to wina tego, że Kendo pomieszkuje w wielu miesjcach raze ze mną. Przez pół dnia w domu, przez drugie pół w domu chłopaka, weekedny u jego rodziców na wsi, a czasami na noc czy dwie u kuzynów... Macie jakies pomysły? Ja planuję zaaranżowac taki niby-włamanie. Czyli znajoma osoba, której pies nie zna będzie się skradała. Wejdzie do mieszkania i jak tylko pies zaszczeka to ucieknie... Co o tym myślicie. Planujemy się też zapisac na kurs obrony, ale to dopiero za jakieś 2 miesiące... Quote
Russellka Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [quote name='soti']mój hodowca, jak spotykam go na wystawach mówi, że musimy go wyostrzyć i nauczyć tej agresywności do ludzi.[/QUOTE] Pies W OGÓLE nie powinien być agresywny do ludzi i to bardzo dobrze, że wasz pies taki nie jest. Chyba, że chodzi wam o obronę domu, to twój pomysł możesz faktycznie wykorzystać ;-) Quote
Rinuś Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [B][I]hmm a czy będziesz potrafiła kontrolwać tą jego agresję?[/I][/B] [B][I]a wyobraź sobie co by było jakby Kendo się rzucił na tą sąsiadkę i ją pogryzł?[/I][/B] [B][I]wiesz co by wtedy czekało Twojego psa?[/I][/B] [B][I]sama nie podkręcaj psa do agresji...[/I][/B] [B][I]lepiej idź już na to szkolenie...tylko do tego potrzebne jest zdecydowanie....[/I][/B] [B][I]ja osobiście cieszyłabym się, że nie mam w domu psa zabijaka...[/I][/B] [B][I]a ten hodowca...dla mnie coś z głową ma...skoro namawia Ciebie do wyostrzenia psa...i na wystawie powinien się rzucić potem Kendo na sędziego np to wtedy byście mieli nauczkę.[/I][/B] Quote
Azir Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [B]Chyba żartujesz![/B] :mad::mad::mad::mad::mad::mad: Sama się wyostrz, a psa zostaw w spokoju. Poczytaj sobie na dogomanii na temat problemów z agresją, a psa wychowaj żeby był posłuszny. Jeśli mieszkasz w bloku, to się ciesz, że pies nie szczeka. Jak owczarek niemiecki szczeka gromkim głosem, to żaden z sąsiadów nie jest zachwycony. Może się to skończyć wizytą Straży Miejskiej. Po co sobie samemu komplikować życie? Owczarek niemiecki niewłaściwie prowadzony może być niebezpiecznym psem. Twój post sugeruje, że jeśli zaczniecie wprowadzać w życie swoje i hodoffcy :diabloti: genialne pomysły, to Wasz pies może stać się takim właśnie niebezpiecznym psem w niewłaściwych rękach :shake:. Quote
bonsai_88 Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [B]Soti[/B] wiesz jakie są problem z agresywnym psem? Nie? To poczytaj sobie parę historii pt. "Pies pogryzł...". Quote
Alta Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 A za jakis czs bedziesz pisala, ze masz problem, bo Twoj pies jst agresywny do ludzi i nie mozesz nigdzie z nim chodzic. Agresji do ludzi jest baaardzo latwo nauczyc. Dokladnie rok temu pisalas o tym, ze chcialas psa spokojnego, nadajacego sie do mieszkania z osoba, ktora boi sie psow. Hodowca wybral Ci psa jakiego chialas. Teraz zmienilo Ci sie i chcesz psa agresywnego do ludzi :crazyeye:. [QUOTE] Macie jakies pomysły? [/QUOTE] Tak. Zeby mama zamykala mieszkanie na klucz jak w nim jest. Quote
Rinuś Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [B][I]Ja osobiście życzę Ci żeby ten pies Cię kiedyś ugryzł. :p[/I][/B] Quote
taks Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 soti, mam nadzieję że to był tylko żart:crazyeye: a swoją drogą to gratuluję Ci bardzo zrównoważonego i mądrego psa który [U]mimo[/U] częstych zmian miejsca pobytu zachowuje się wzorowo życzę więc Tobie i jemu aby błędy wychowawcze nie popsuły tego co natura dała w darze Quote
puli Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [quote name='taks']soti, mam nadzieję że to był tylko żart:crazyeye: a swoją drogą to gratuluję Ci bardzo zrównoważonego i mądrego psa który [U]mimo[/U] częstych zmian miejsca pobytu zachowuje się wzorowo życzę więc Tobie i jemu aby błędy wychowawcze nie popsuły tego co natura dała w darze[/quote] Dodałabym do tego jeszcze artykuł autorstwa osoby, która na szkoleniu psów zna sie jak mało kto [url]http://pies.onet.pl/12585,13,17,zeby_bodyguarda,artykul.html[/url] Quote
soti Posted July 25, 2008 Author Posted July 25, 2008 Czekajcie! To nie jest tak, że ja chcę agresywnego psa! Żle mnie zrozumiałyście. Ja się bardzo cieszę, ze mój onek taki właśnie jest i że nie musze się obawiać, że coś mu strzeli do głowy i kogoś zaatakuje. Chciałabym, żeby po prostu pilnował domu, albo dawał znać, że jest. Wystarczy, że raz szczeknie i ten jego głos już mówi, jaki to pies jest w mieszkaniu. I troszkę przesadzacie. Ok - sytuacja, sąsiadka wchodzi i pies się na nią rzuca nie jest w porządku(to po co wchodzi swoją drogą? nawiasem mówiąc mnie to wkurza, przecież ja bym mogła sobie biegać na golasa po domu a tu ktoś sobie wchodzi...), ale wyobraźcie tez sobie, że to nie sąsiadka wchodzi a jakiś złodziej. I co, wejdzie, okradnie, może dziabnie nożem mame i wyjdzie, a pies sobie lezy spokojnie? Przecież my nie żyjemy sobie w sielankowym i bezpiecznym świecie. Ja na razie moge polegac na samym wyglądzie Kendo, bo ludzie i tak się boją jak tylko idzie(i dobrze) Zdaję sobie sprawę, że owczarek może być groźnym psem. I rozumiem tez mojego hodowce (nie hodoffce, nie obrażać), bo owczarek nie powinien też być ciepłymi kluchami. Powinien byc czujny i uważny a to nie to samo co agresywny. I właśnie to, że szczeka to przejaw czujności. Quote
Azir Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [B]Soti, nie masz w domu zamków?[/B] Jak do tej pory radziliście sobie gdy nie było psa? Też dom był otwarty? To co, pies miał zaatakować tę sąsiadkę? :crazyeye: Jeśliby się na nią rzucił i pogryzł, nadawałby się do uśpienia. Tego chcesz? Gdyby mój pies był "czujny i uważny" tym bardziej zamykałabym dom aby nie miał okazji rzucić się na kogokolwiek. A gdyby do domu weszło dziecko? Quote
Rinuś Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [B][I]Soti szczekanie jak najbardziej...o ile Twoim sąsiadom to nie przeszkadza...[/I][/B] [B][I]ale musisz zdawać sobie sprawę, że podkręcając go na szczekanie podkręcacsz go też do agresji...[/I][/B] [B][I]Też Brutusa podkręcałam żeby szczekał na balkonie...i jaki jest efekt?ujada na każdego psa jaki przejdzie :shake: czasem to jest nie do zniesienia...[/I][/B] Quote
Azir Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 Moja znajoma ma ONa i omal nie miała sprawy w sądzie właśnie z powodu jego uciążliwego szczekania. Wszyscy sąsiedzi wystąpili przeciwko niej. Jeśli nie uciszyłaby psa, miałaby mnóstwo kłopotów. Jak Twój pies się rozszczeka (bo jest za to chwalony :crazyeye:) to trudno Ci będzie ten proces odwrócić. Wierz mi, Twój pies jest młody, z czasem jak będzie trzeba, z pewnością stanie w Waszej obronie. Idź z nim na szkolenie. Początkowo i tak musi skończyć kurs PT. Nie wyobrażam sobie uczyć obrony psa, który jest nieposłuszny. Mam nadzieję, że trafisz na trenera, który Was "wyprostuje", a przy okazji pomoże wyszkolić psa :) Quote
puli Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 Soti, mam dwa owczarki które mają w genach strózowanie i obronę. [B]Pierwszą rzeczą jakiej ich uczyłam[/B] (oprócz czystości) [B]było to, ze w domu sie nie szczeka![/B] Poza domem mogą sobie ujadac do woli ale w domu ma byc cisza. [B]Sąsiedzi nie maja prawa odczuwac nawet najmniejszego dyskomfortu [/B]z tego powodu ze zachciało mi sie miec psy. Nie wyobrazam sobie skazywania sasiadów przez kilkanascie lat na psie wrzaski za kazdym razem gdy ktoś przechodzi schodami czy dzwoni domofonem czy puka do drzwi. Niezaleznie od pory dnia czy nocy. Jedyne co toleruję to krótkie ciche pojedyncze szczeknięcie lub warkot a i tozdarza sie bardzo rzadko. Quote
an1a Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [B]soti [/B]zamieńmy się na kilka dni na psy. Ja swojego nigdy nie nakręcałam na bronienie, przeciwnie - był hamowany za jakikolwiek przejaw agresji. Chcesz mieć psa, którego trzeba zamykać w innym pokoju, lub przywiązywać na smyczy jak ktoś obcy przychodzi? Masz bardzo zrównoważonego psa, który nie reaguje jak nie trzeba. Nie wiem skąd się bierze mania "obronności", że duży pies powinien toczyć pianę z pyska na widok kogoś obcego. Złodziej jak wejdzie najpierw zabije psa... Jak się tak boicie zamykajcie drzwi na klucz, zamontujcie monitoring, a nie wykorzystujecie do tego zwierzę.. Ten pies ma rok, to jeszcze szczeniak. Hodowca, który mówi o "wyostrzeniu" jest niepoważny i nie różni się od "hodofców". Quote
soti Posted July 25, 2008 Author Posted July 25, 2008 Och... ja mam wrażenie, że wy mnie macie za jakąś uposledzoną i skrzywioną osobę, której nagle się coś się odwidziało i chce miec agresywnego psa, któego pewnie za tydzień będzie chciała wystawiać do walk... Przeciez sąsiadka najpierw pukała - wystarczyło, że wtedy zaszczekał, mama by usłyszała i otworzyła. A moja mama niestety nie ma w zwyczaju zamykania drzwi na zamek. Teraz jestesmy na szkoleniu PT i zaraz potem wybieramy się na kurs obrony. Też jestem świadoma, że pies obrone ma w genach i dlatego z nim tam ide aby w razie czego nad nim panować. I nie chcę popadać w skrajność i od razu uczyć go ekstremalnych zachowań. Chcę, żeby się jednak nauczyć, że nie każdemu człowiekowi można tak bezgranicznie ufać... Kiedyś przeczytałam, że owczarek potrafi bawić się z obcymi ale wystarczy jedna komenda i staje w obronie. I ja się z tym zgadzam. U nas w bloku nie ma tak, że panuje wzmorzony ruch. Kiedy od 16 jestem w domu, to właściwie nikt nie chodzi i nawet nie mam możliwości pochwalić go za szczekanie. I przecież nie chwalę go za każdym razem gdy szczeka, wszędzie i na wszystko, tylko w jednej określonej sytuacji. I wierzcie mi - obserwuję swojego psa i jesli jakies zachowanie będzie mnie niepokoić to będę reagować. Poza tym Kendo nie należy do szczekających psów - robi to naaaprawdę rzadko. Quote
soti Posted July 25, 2008 Author Posted July 25, 2008 "Nie wiem skąd się bierze mania "obronności", że duży pies powinien toczyć pianę z pyska na widok kogoś obcego." Skrajność. To nie jest mania obronności. Chcę mieć pewność, że kiedy zajdzie potrzeba pies zareaguje prawidłowo. Nie doprowadzę do tego, że będzie konieczne zamykanie go w łazience czy w pokoju gdy przyjdą obcy. Dwa dni temu słyszałam, że na trasie moich spacerów zamordowano człowieka... więc chcę się czuć bezpiecznie. Kiedy złodziej wejdzie do klatki to kiedy słuszy, że w danym mieszkaniu jest pies to raczej się zastanowi czy tam wejść, a nie będzie się pchał na chama bo co za problem - i tak go zabije. Quote
an1a Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [quote] Poza tym Kendo nie należy do szczekających psów - robi to naaaprawdę rzadko.[/quote]I powinnaś się z tego cieszyć, a nie nagradzać za szczekanie. Nie pozwalam psu szczekać w domu, nie ma prawa się "odezwać" jak ktoś kręci się po klatce. Z tego co piszesz masz bardzo fajnego i zrównoważonego psa, nie ma sensu go nakręcać. Pies też nie jest dzwonkiem, zaczniesz go chwalić za szczekanie, później będziesz miała problem z nadmiernym hałasowaniem. Weź do domu małego psa, mają niski próg pobudzenia i szczekają na wszystko, czasem ciężko wytrzymać, ale są "czujne" ;) [QUOTE] Kiedy złodziej wejdzie do klatki to kiedy słuszy, że w danym mieszkaniu jest pies to raczej się zastanowi czy tam wejść[/QUOTE] Pies nie zapewni Ci bezpieczeństwa, złodziej usłyszy psa i będzie wiedział co musi zrobić najpierw. Wystarczy, że użyje gazu... Sama napisałaś, że wiesz o tym, że owczarek w razie potrzeby obroni - i o to chodzi. Przecież nie będzie sprawdzał każdego kto przechodzi obok Ciebie na spacerach... Quote
dzodzo Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 moja poprzednia dobermanka szczekała raz na tydzień albo i rzadziej a zapewniam Cie, ze nikt obcy nie odważylby sie wejśc do domu widząc ją-a jaka była błoga cisza:cool3:nigdy, przenigdy nie była nakłaniana do szczekania moja obecna 6-miesięczna dobermanka jest na odwrót szczekliwa, to taki pies pistolet-spi, usłyszy jakiś odgłos i w sekundę jest na balkonie i szczeka,jesli jest to bardzo wcześnie rano albo wieczorem to BEZWGLęDNIE ja uciszam-sama nienawidzę jazgotliwych psów i wiem, ze moze to denerwowac innych, mimo że mieszkam nie w bloku a w swoim domu. mimo, ze jest szczeniakiem-ma swoje sympatie-i szaleje z radości na widok niektórych i antypatie-taki ktoś moze wejsc tylko wprowadzony przez nas- ale ja celowo jej pokazuje że człowiek jest przyjacielem a nie wrogiem.Nie chciałbym użerac sie potem z agresywnym psem. to że masz zrownoważonego i socjalnego psa-to tylko pozazdroscic-a skąd wiesz jakby się zachował czując prawdziwe zagrożenie? znajoma sąsiadka nie jest dla niego potencjalnym wrogiem , więc dlaczego miałby reagowac agresja?to byłby tylko dowód na to, ze jest słaby psychicznie i boi się Quote
Azir Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [quote name='soti']mam wrażenie, że wy mnie macie za jakąś uposledzoną i skrzywioną osobę, której nagle się coś się odwidziało i chce miec agresywnego psa[/quote] Soti, można tak było wnioskować z treści Twojego posta. [quote name='soti']Nie doprowadzę do tego, że będzie konieczne zamykanie go w łazience czy w pokoju gdy przyjdą obcy.[/quote] Skąd wiesz, tak doskonale potrafisz wyszkolić psa? Pozazrościć... :) Z treści pierwszego Twojego postu to nie wynikało. Jesteś na forum nie od dziś. Mogłaś się zorientować ilu ludzi ma problemy z agresją swoich psów. Jeśli to Wasz pierwszy pies, tym bardziej macie moim zdaniem zbyt mało doświadczenia, żeby go "wyostrzać". To się może obrócić tylko przeciwko Wam. Potem, jak już pisałam, trudno będzie psa z powrotem odczarować. Dotyczy to zarówno nadmiernego szczekania, jak i agresji. Chcę Ci jeszcze napisać, że też kiedyś miałam pierwszego psa! I też był to owczarek niemiecki. Chodziłam wtedy do liceum. Chciałam, żeby był taki jak Cywil, więc nauczyłam go łapą otwierać drzwi. Bardzo łatwo się nauczył. Potem już umiał całe życie :diabloti: a ja miałam w domu podrapane wszystkie drzwi. Nauczyłam go szczekać jak się puka, potem było to pioruńsko uciążliwe. Teraz mam kolejne psy, ale żaden już nie umie tego typu sztuczek. 10 razy zastanawiam się, gdy uczę je czegoś nowego, czy nie przysporzy mi to potem problemów. Quote
Ula_czarnuszka Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [quote name='Rinuś'][B][I]Soti szczekanie jak najbardziej...o ile Twoim sąsiadom to nie przeszkadza...[/I][/B][/quote] [quote name='Rinuś'][B][I]Też Brutusa podkręcałam żeby szczekał na balkonie...i jaki jest efekt?ujada na każdego psa jaki przejdzie :shake: czasem to jest nie do zniesienia...[/I][/B][/quote] Mieszkam obok posesji, na której trzymane są (cały czas na zewnątrz) On-ki. Gdy był jeden było trudno znieść ciągłe ujadanie -zwłaszcza w ciepłe noce, gdy chce się spać przy otwartym oknie:angryy: ale odkąd pojawiły się kolejne - to już koszmar:wallbash: Przez tych sąsiadów znielubiłam rasę:mad: A co do ostrzenia... Soti, widziałam efekt "ostrzenia" młodego rotka...:angryy: Przepraszam za wyrażenie, ale to totalny kretynizm. Zepsuć psa bardzo łatwo, zwłaszcza w młodym wieku. Przecież 13 m-cy to jeszcze dzieciak! Skąd wiesz jak będzie reagował gdy dojrzeje?? Miałam sukę, rotkę, przyjaciółkę wszystkich moich znajomych (z wetami włącznie)[I], [/I] która na testach hodowlanych (chyba nie miała wtedy 2 lat) nie wykazała agresji w stosunku do drażniącego ją pozoranta, gdy była uwiązana do drzewa sama.. a gdy sędzia polecił mi za nią stanąć, to na pozoranta szczekała, ale bez większego przekonania:evil_lol: Sędzia powiedział, że to OK, bo suka "nie stwierdziła" realnego zagrożenia, a że nie była szkolona w kierunku obrony, więc nie wiedziała co to pozorant i że trzeba go za rękaw łapać:razz: Potem zresztą tez nie była w tym kierunku szkolona.. Jakiś czas później, rok, może dwa, wracałam z nią późnym wieczorem do domu, a za mną szła grupa kilku chłopaków zachowujących sie głośno i prowokująco. Póki trzymali dystans suka szła spokojnie, ale gdy jeden z nich gwałtownie do nas podbiegł (dla draki???) ja się odwróciłam a suka skoczyła z warkotem do przodu...Była na krótkiej smyczy, więc nie dosięgnęła. Chłopak najpierw stanął jak wryty mrucząc, że "się pomylił" a potem cała grupa przeszła na drugą stronę ulicy. Zareagowała zgodnie ze swoją naturą psa obronnego. Nie trzeba jej tego uczyć, ona po prostu wiedziała... Moim zadaniem było nie dopuszczenie do tego, żeby skutkiem jej złej oceny sytuacji stała się komuś krzywda. Była do końca swojego życia kochanym, zrównoważonym i posłusznym psem podziwianym za te właśnie cechy przez całą okolicę:p, ale jednak zawsze stosowałam zasadę ograniczonego zaufania.. Wybaczcie ten elaborat, ale może komuś da materiał do przemyśleń:eviltong: Ciesz się Soti, że masz zrównoważonego psa i módl się, żeby taki pozostał, gdy dorośnie :cool3: Quote
soti Posted July 25, 2008 Author Posted July 25, 2008 dobrze, dzięki za wasze odpowiedzi. Kendo nie jest moim pierwszym psem, przez wiele lat miałam kundelka i to na jego przykładzie widzę wszystkie błędy w zachowaniu. Cały czas dużo czytam i oglądam, o tych szafkach to już wiedziałam od początku, że nie będę go uczyć, aby sobie sam nie otwierał lodówki albo sam nie wychodził na dwór. Przyznam, że chciałabym się właśnie dowiedzieć jakby się zachował w prawdziwej sytuacji. Prawdziwej ale kontrolowanej przeze mnie. stąd ten pomysł o wejściu do mieszkania osoby dla mnie znajomej, ale obcej dla psa. Gdybym się przekonała, że zachowuje się poprawnie "dałabym mu spokój". A nawet gdyby, to jestem świadoma wszelkich zagrożeń posiadania agresywnego psa i jeśli wprowadziłabym jakieś zmiany, cokolwiek - to naprawdę bardzo powoli i stopniowo i bacznie obserwując czy nie idzie to w złym kierunku. Cieszę się bardzo z charakteru Kendo. Pies agresywny i nadpobudliwy to skrajne zachowanie. Ale pies leniwy, ciele kluchy i ospały to tez skrajnośc - przynajmniej jeśli chodzi o onka. Chciałabym wiedzieć jaki jest mój pies, aby własnie być swiadomą tego co mnie z nim czeka i żeby lepiej poznać własnego psa. Quote
Ula_czarnuszka Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 [quote name='soti']Cieszę się bardzo z charakteru Kendo. Pies agresywny i nadpobudliwy to skrajne zachowanie. Ale pies leniwy, ciele kluchy i ospały to tez skrajnośc - przynajmniej jeśli chodzi o onka. Chciałabym wiedzieć jaki jest mój pies, aby własnie być swiadomą tego co mnie z nim czeka i żeby lepiej poznać własnego psa.[/quote] Daj mu dorosnąć :razz: Szkolenie PT jest baardzo pożądane, ale z IPO to naprawdę poczekaj, aż pies dojrzeje... Quote
soti Posted July 25, 2008 Author Posted July 25, 2008 Ula - dzieki za "elaborat"... :) W sumie muszę wam przyznac racje... wiele razy słyszałam, że nie powinnam pozwalać aby ludzie głaskali mi psa, a ja i tak robiłam swoje bo chciałam, żeby nie był agresywny do ludzi. Właśnie tak sobie to wyobrażałam, że pies jest łagodny, nie podkecam go specjalnie, a uśpione instynkty obronne wyjdą wtedy kiedy trzeba... Nie będę go nakręcać i rzeczywiście poczekam, bo jeszcze jest młody i głupiutki... Ale i tak chciałabym sie przekonać jak się zachowa gdy ktoś obcy wejdzie do domu.. Quote
lewka Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 Wyobraż sobie, że Twój pies zareagowałby inaczej. Sasiadka weszła do mieszkania, nie miała złych zamiarów, pies rzuca się na nia i ja gryzie. Teoretycznie dobrze ? Pilnuje, jest ostry i nikt do mieszkania nie wejdzie ? Tylko jakie ma to konsekwencje ?. Pies pogryzł, jest szczepiony to ma szczescie wystarczy obowiazkowa obserwacja u weta. W zalezności jak bardzo pogryzł sprawa cywilna o odszkodowanie, ale moze tez sprawa karna gdy uszczerbek na zdrowiu znaczny. Naprawdę nie warto. polecam jeszcze do przeczytania artykuł ; "Zęby bodyguarda" na pies.onet.pl ; [URL]http://pies.onet.pl/12585,13,17,zeby_bodyguarda,1,artykul.html[/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.