akk4psy Posted June 24, 2004 Author Share Posted June 24, 2004 Nie ,nie ,nie . To jest paskudne,trudne,glupie-ale jeszcze nie przerazajace.Nie ma wladzy Jeszcze jeden dzien,i jeszcze jeden...powolutku.....I nadzieja..... A Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted June 25, 2004 Share Posted June 25, 2004 Nie ,nie ,nie .To jest paskudne,trudne,glupie-ale jeszcze nie przerazajace.Nie ma wladzy Ale jest siła i chęc walki I zawsze nadzieja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted June 25, 2004 Share Posted June 25, 2004 Pisałam to juz w temacie o ROTTI, napisze jeszcz tu bo tam nie wszyscy zagladają... ELU kochanie...ty mi zdrowiej szybko, bo czekam na przepis na to jedzonko co jadłam u Ciebie... AZIR i Tuffi jak bedziecie u ELI pozdrówcie ją odemnie....I powiedzice ze ją bardzo KOCHAM i TESKNIE!!!!!!!!! Kurcze łezka mi sie zakręciła ze wzruszenia... ELUTKA jest najwspanialszą osobą jaką spotkałam...Ggyby nie internet nie byłoby mnie na dgm, gdyby nie dogomania nie poznałąbym ELi. Gdyby nie ELa nie poznałąbym tylu wspaniałych ludzi, nie jeździłabym na wystawy. Super sprawa... Odzyłam od razu jak ją poznałąm :wink: Dlatego wierze, ze bedzie dobrze, ze jeszcze nie jedna wystawa nas czeka, nie jedno spotkanie, nowi znajomi, wiele fajnych chwil spedzonych razem....Cała energia poszła do ELI!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted June 25, 2004 Share Posted June 25, 2004 Modle sie , tzrymam kciuki i duzo o niej mysle , mam nadzieje ze to pomoze . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcino1978 Posted June 25, 2004 Share Posted June 25, 2004 trzymamy kciuki trzymamy :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajrisz Posted June 25, 2004 Share Posted June 25, 2004 My tez trzymamy. I kciuki i pazurki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akk4psy Posted June 25, 2004 Author Share Posted June 25, 2004 Nie ,nie ,nie .To jest paskudne,trudne,glupie-ale jeszcze nie przerazajace.Nie ma wladzy Ale jest siła i chęc walki I zawsze nadzieja Tlumacze co napisalam :slabosc i cierpienie jest:paskudne,trudne,glupie-ale jeszcze nie przerazajace.Nie ma wladzy. To znaczy,ze slabosc nie jest dominujaca,ze nie determinuje.Ze nie ma wladzy nad czlowiekiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted June 25, 2004 Share Posted June 25, 2004 akk4psy czyli paktycznie myslałysmy o tym samym :) chociaz przyznaję, ze źle zrozumialam ale to z innych powodów powiązałam to co napisałaś nie tak jak trzeba. :roll: Bo tak to jest, jak sie dostaje dziwne wiadomości :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jenn Posted June 26, 2004 Share Posted June 26, 2004 Jestesmy myslami z Rotti, przesylamy sloneczne promyczki wiary i modlitwy i wierzymy ze bedzie dobrze jenn i Cynka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted July 1, 2004 Share Posted July 1, 2004 Co z Rotti słychać??? wyszła już ze szpitala, ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted July 1, 2004 Share Posted July 1, 2004 Niestety Elcia nadal jest w szpitalu i potrzebuje Waszego silnego wsparcia energetycznego - wysylajcie dobre fluidy, a my dzis z Agga ponownie przekazemy Jej dobre mysli od Was :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted July 1, 2004 Share Posted July 1, 2004 Biedna Ela.... Oby jak najszybciej juz mogła wyjść.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jenn Posted July 1, 2004 Share Posted July 1, 2004 tufi koniecznie przekaz Eli pozdrowienia i zyczenia jak najszybszego powrotu do zdrowia, psiakow i do nas, myslimy o niej jenn i Cynka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Judyta_ Posted July 1, 2004 Share Posted July 1, 2004 Ela, wracaj do zdrowia w charcim tępie!! Nie daj się tam przetrzymywać w szpitalu, wychodź tu do nas szybciutko bo jak Cię nie ma to słoneczko nie chce świecić :wink: Buziaki z Pragi i całe tony i litry pozytytwnych fluidów Ci posyłamy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whippetka Posted July 1, 2004 Share Posted July 1, 2004 Rotti, sio z szpitala! Zdrowiej szybko! :lol: Wiesz jaka fajna pogodana spacerki? A z ile wystaw w PL, a ile dogomaniakow bedzie? No raz, dwa wracać do formy :lol: . Ślę hektolitry pozytywnych fluidów :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akk4psy Posted July 1, 2004 Author Share Posted July 1, 2004 Dzis wieczorem i w nocy badzmy bardzo,bardzo cichutko. Tak,zeby nic Eli nie przeszkadzalo. Tylko myslimy-dobrze ??? ania od pikuta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 Milosc najwczesniej zmieni sie w garsc prochu, zapomnisz o pochlebstwie i o dumie. Zaprawionego przerazeniem prochu zniesc na tej ziemi prawie nikt nie umie Anna Achmatowa Pan jest pasterzem moim....przy nim nie lekam sie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 Wczoraj (1 lipca 2004) około godz. 22.00 odeszła od nas nasza serdeczna Przyjaciółka, wielka Charciara, Dogomaniaczka i Moderatorka, Psiara o wielkim sercu, która zawsze rozdawała wszystkim swój promienny uśmiech. Po ciężkiej chorobie, którą dzielnie pokonywała Rotti, odeszła od nas do krainy wiecznego szczęścia. W imieniu całej grupy charciarzy i innych dogomaniaków pragnę podziękować Elusi za jej ogromne serce, za ciepło i pomoc, jakie zawsze chętnie okazywała wszystkim ludziom. Chcemy zapewnić ją, że w naszych sercach będzie żyć wiecznie. PS. Pogrzeb Eli odbędzie się w czwartek o godz. 10.30 na cmentarzu Junikowskim w Poznaniu. Dojazd tramwajem nr 13 z Ronda Kaponiera lub nr 1. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 Śmierci nikt nigdy z nas nie zrozumie, tylko jeden Bóg i Ela w niebie wie dlaczego tak musiało się stać. Elciu, zawsze będziesz w naszych serduchach. Dzięki Ci za wszystko... Ty już najlepiej wiesz za co... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Varius Avis Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 ...[']... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 " Rozbryzgiem kropli , psiej siersci dreszczem, jak deszcz mijamy, i bez nas dnieje ." Jacek Kaczmarski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DOMINIKA Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 .......[']......nigdy Cie nie zapomne :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 brak słów ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tynka Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 do zobaczenia Elu...['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.