Linssi Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 wlasnie widzialam ten reportaz... boze, masakra!! :placz: Ta psina faktycznie cala zapuchnieta, ledwie chodzi... i co teraz? cos trzeba zrobic... tylko co? ale pychol taki kochany ma... z kazda informacja o porzuconym zwierzaku, coraz bardziej nienawidze ludzi....:angryy:
andzia69 Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 [quote name='Fiona.22']W okolicy Barwinka kilka dni temu zginęła biało-srebrna, sunia husky w wieku 9 mies tel 516 890 546 lub 788719336[/quote] to jest pies niestety...i do tego raczej malamut:-( [IMG]http://img361.imageshack.us/img361/2278/dsc08108kz2.jpg[/IMG] jego watek: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118696[/URL]
erka Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Tego staruszka nie ma gdzie wziąć , nie ma gdzie go leczyć. Ten program, to była jedyna nadzieja,że ktoś się nad nim zlituje, jeżeli nie , to zostaje schronisko, ale od tego miejsca:angryy: lepsze jest humaniterne uśpienie:-( . Pani Kazia nie jest w stanie sie nim zaopiekować i to nie tylko sprawa finansów, bo my jej trochę pomagamy w leczeniu kolejnych bezdomniaków, które ratuje, ale ona sama jest ciężko chora i ledwo daje radę z tymi zwierzakami, które już ma . A oprócz tych, które są u niej, karmi jeszcze różne biedy, które ciągle są tam wyrzucane . Od roku np przychodzi do niej się żywić piękny rasowy owczarek niemiecki, tak totalnie przerażony, że przychodzi tylko nocą, zje i ucieka w las , ale ostatnio pojawił sie za dnia, uciekł co prawda , jak zobaczył pania Kazię, ale już nie w takim popłochu , jak dawniej.
erka Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Dzwonia też dzisiaj do mnie znajoma, ze w lesie koło Mostów ktoś wywalił małego psiaka. Zabrała go do Kielc, ale jej mąż zgodził sie na to tylko pod warunkiem ,że jutro odwiezie go do schroniska:-(. Psiak jest młody, trochę większy od jamnika, wesoły, miły. My już naprawdę nie damy rady, a schron , to dla niego wyrok:angryy:.
Rudzia-Bianca Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 najgorsza jest świadomość że nie jest się w stanie pomóc wszystkim :( dziś nie dał mi się złapać golden, strasznie mokry i brudny ale jeszcze nie wychudzony , podejrzewam że kolejna ofiara wakacji bo znowu przy zakopiance :( jeździłam za nim jeszcze wieczorem ale nie znalazłam psiska :(
emilia2280 Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Erko, a gdyby dziadzia od p. Kazi dac do kliniki na paré dni- do reperacji i szukac mu taniego hoteliku, jak u Murki czy Wiosny? Nie dalo sié zlapac suni collie i nic nie wskazuje na to ze sié da, to moze temu biedakowi pomogé.
Od-Nowa Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Erko a jest jeszcze jakiś rudy kociak z tych które znalazłaś? [U]Tengusia[/U] ma jakiś domek chętny na małego rudaska. Wiadomość trzeba jej na pw przesłać.zapewne domek w Katowicach.
erka Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Emilia2280, u nas niestety nie ma kliniki, gdzie pies mógłby zostać choć na trochę. Ale gdyby nawet , to co potem? Hotelik, to nie jest rozwiązanie, bo może sie okazać ,że nigdy nie uda mu się znaleźc domu, to są olbrzymie koszty. Ja już mam problem z innym staruszkiem, Xantusem i nie wiem , co z nim będzie:-(. Nie możemy znaleźć domu dla Birmy,pięknej młodej , wysterylizowanej suni, która czeka już u nas rok na dom, pół roku czekają malutkie mix jamniczki wysterylizowane również:shake:. To co się dzieje , to po prostu koszmar:angryy:. I trzeba sobie niestety powiedzieć,że nie uda nam się uratować wszystkich, nawet tylko tych , o których wiemy. I te dylematy, czy ratować strego chorego psa dużym kosztem, który nie ma szans na adopcję, kiedy w tym czasie ginie młody, który jeszcze by miał jakąś szansę na dom, to wszystko jest nie do zniesienia:-(.
erka Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Słuchajcie, czy nie słyszałyście,żeby komuś zginął owczarek collie? Wczoraj wieczorem widziałam go jak biegł Sandomierską koło stacji benzynowej, podobno tam jest widywany. A ktoś mi mówił ,że wcześniej kolak leżał na Bohaterów Warszawy koło TESCO przez kilka dni, to jest niedaleko, więc pewnie ten sam.
mag.da Posted August 18, 2008 Author Posted August 18, 2008 [quote name='erka'] Udało się z jamnisią, ale to był koszmar :diabloti: [/quote] No to panna z charakterkiem, tak jak mój :diabloti: Obcemu za nic nie pozwoli się dotknąć, przy szczepieniu musimy go we dwoje trzymać :cool3: za to dla "swoich" aniołek :loveu: [B]A czy są jakieś wieści o tych psach:[/B] Bokser - od Ewelinki Benia Bernardyn Olina Bleki i Misia - z ośrodka wypoczynkowego bo może one już nieaktualne i trzeba je wycofać z ogłoszeń? I czy zdjąć już tą sunię mix collie spod Skarżyska? Czytałam, że niby ma już dom?
Linssi Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 ja niestety nie slyszalam... faktycznie, sytuacja jest nie do zniesienia... bezsilnosc... heh... i jak zwykle wybor mniejszego zla. :shake::placz:
andzia69 Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 [quote name='mag.da'] [B]A czy są jakieś wieści o tych psach:[/B] Bokser - od Ewelinki Benia Bernardyn Olina Bleki i Misia - z ośrodka wypoczynkowego [/quote] ja bym zdjęła juz Benię...no chyba,ze Erka ma inne zdanie na ten temat;)
erka Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Tak mag.do, zdejmijmy już Benię, ja tam kierwoałam do tych ludzi, u których jest, już chyba trzy telefony, ale nie wiem , jaki rezultat. Ale to oni powinni zadzwonic i powiedzieć, bo to ich interes, a nie mój. Co do Misi i Bleka z ośrodka wypoczynkowego w Oksie , to my nie jesteśmy w stanie pomóc, bo to jest daleko od nas, a Potter, która jest bliżej też nie ma możliwości:shake:. Nawet nie chce mi sie myśleć o tej suni ze szczeniakami tam. Też trzeba je zdjąć , nie ma wyjścia, nikt nie oferuje dla nich pomocy, niestety. Co do Oliny, to ona została sama na ulicy, jak złapali do schronu Ola. I znowu ja musze tam pójść , chociaż ją odrobaczyć, bo nie ma kto sie tym zająć, a ja ciągle nie mam czasu. Trzeba by koniecznie ja wysterylizować, ale po pierwsze nie ma gdzie jej dać po sterylce, a po drugie, to nie wiem, czy da sie wogóle złapać, bo jest nieufna. Mag.do, co do jamniczki , to rzeczywiście charakterek to ona ma i stąd ogromny znowu problem:diabloti:. Pani Lena zgodziła sie ją wziąć na płatny tymczas, ale niestey sunia tam nie może zostać, bo bardzo atakuje koty, a jest ich w tym mieszkaniu chyba siedem. Przy windzie agresorek złapał chłopaka, który chciał ją pogłaskać, za palec:mad:. Trzeba jej jak najszybciej znaleźć dom, chociaż inny tymczas. Bo przecież szkoda złapaną takim trudem sunieczkę oddać na zmarnowanie do schronu, tym bardziej,że ona ma teraz cieczkę i tam by ją psy zamordowały. Saguś bardzo Cie proszę, może mogłabyś jeszcze raz w drodze wyjątku :razz: pójść do pani Leny i zrobic zdjęcia tej jamniczce . Ja kompletnie nie mam czasu, muszę jechać do weta z Xantem, potem zorientować się co z Oliną. Bardzo proszę , jak będą zdjęcia pomóżcie umieścić jamniorkę na odpowiednich forach, a może juz teraz można napisać do osób zajmujących sie jamnikami. Ona jest bardzo ładną , rasową ,czarną jamniczką, wiek ok. 2-3 lat.
ewelinka_m Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 [url]http://ww6.tvp.pl/6745,20080817773731.strona[/url] Erko filmik który Ci wczoraj wieczorem obiecałam :cool3: (to jest pod koniec) Co do boksia, Dudziaczek mówiła że b.podobny jest w schronie :shake: A Saga nie ma aparatu :diabloti:
eliza_sk Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Wyjazd do Krakowa przełożył mi się na jutro, także jak coś trzeba to dajcie znać. Będę wiozła kota od Fiony, także mogę zabrać psiaka jedynie w transporterze.
saga_86 Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 [quote name='ewelinka_m'] A Saga nie ma aparatu :diabloti:[/quote] Czyli zostaje prosić Ewelinkę:diabloti: A żeby było jeszcze bardziej miło, za pętlą 35, za świętokrzyskim na działkach widuję już od kilku dni psa podobnego do Ola- zwykły podpalany młody spory kundelek, trochę bojący sie ludzi:shake: Gdyby ktos potrzebował zwykłego burka do pilnowania, proszę pamiętajcie o nim..
erka Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Z jamniczką jest naprawdę tragedia:placz:. Dzwoniła pani Lena, że ona bez przerwy szczeka na koty, rzeczywiście przez cały czas rozmowy słychac było jej ujadanie. Zaraz sąsiedzi będą alarmować:angryy:. Co do ludzi ok. , daje sie głaskać i nawet daje już buzi:lol:. Słuchajcie, kto się na dogo zajmuje jamnikami? Pani Lena zadzwoniła juz do lokalnej gazety,żeby ja ogłosić, ale potrzebne jest zdjęcie. Ja dzisiaj tam na pewno nie pojadę , bo wyjeżdżam po południu, moge dopiero jutro.
eliza_sk Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 [quote name='erka']Słuchajcie, kto się na dogo zajmuje jamnikami? [/quote] Erko kojarzy mi się, że [B]kiwi[/B] z Krakowa jest od jamniorów. jestem wzrokowcem i jamniki w avatarze ma też[B] danka 124[/B] zdaje się i [B]celina12[/B] chyba - ale to z widzenia, a ze słyszenia to chyba kiwi. [B] Isadora [/B]też wcześniej miała jamnika w avatarze. [B]eurydyka i Bea1[/B] to też jamnicze mamy zdaje się. W jakim wieku jest ta jamniczka i jaki kolor, pytam bo takiej pani z osiedla od nas odeszła długoletnia ulubienica w typie jamnika i może chciałaby adoptować psiaka.
saga_86 Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 I jeszcze Isadora z Wawy... Może namówię Ewelinkę żebyśmy poszły potem do p Leny
erka Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 A mnie wydaje się, że bea, tylko która? Eliza_sk , jamniczka rasowa , czarna, wiek ok.2-3 lat, ale tak na oko, jeszcze nie zaglądałam jej w zęby. Bardzo proszę zapytaj się:lol:. Tutaj tez ktos miał dzwonić, kto stracił jamnika, ale na razie sie nie odezwał.
jotpeg Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 to Bea1 z wroclawia, jamnicza czarodziejka, tyle ze teraz prawie jej nie ma na dgm. polecam Isadore7.
ewelinka_m Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Jeśli zdjęcie tak pilnie potrzebne poświęce sie :evil_lol: pójdziemy tam dzisiaj. A jak byłam z psami na spacerze popołudniu jedna pani patrzyła na mnie wzrokiem mordercy :cool3: słyszałam jak mruczała do dziecka, że jak można mieć tyle psów :razz: już nawet do nas wystartować chciała..ale jak zobaczyła, że idę z 4 psami zwątpiła, ciekawe dlaczego? :hmmm:
mag.da Posted August 18, 2008 Author Posted August 18, 2008 Jak już będzie zdjęcie, to trzeba ją wstawić na zbiorowy jamniczy wątek: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=78792[/url]
betel Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Rzeczywiście , niektóre psy nie mają farta , to już prawie stali rezydenci, a tu jesze ciagle jakieś nowe biedy się znajdują. U mnie też zastój Alf - 1 obserwator,Tobi , Dolar, Pola 1 obserwator i tyle
KrystynaS Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Kilkanaście minut temu dostałam wiadomość, że "łyżew" wraz ze swoją Panią szczęśliwie dojechali do domu :multi:. Był bardzo grzeczny w podróży :lol:
Recommended Posts