Od-Nowa Posted January 8, 2010 Posted January 8, 2010 dopiero doczytałam an wątku Linki.... Albinko walcz mała. walcz.
Kashdog Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Straszne wieści :-( Albinka taka piękna sunia i takie nieszczęście ją spotkało :shake:
Jaaga Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Erka jest zajęta, wiec napiszę , co wiem. Albinka przezyła drugą operację, ale neurologicznie dalej jest bez zmian, czyli ma porażoną tylną cześć ciała. Koniczna jest konsultacja u neurologa. Oczywiście problemem jest jak zwykle transport. Płatny umówiony jest dopiero na jutro, tylko że wtedy nie będzie już pani neurolog ( w Tychach), bo w niedziele przyjmuje do godz. 11. Albince trzeba założyć wątek. Prosić ludzi o wsparcie. Jesli tyle przeżyła, to szkoda byłoby to wszystko zmarnować. Spróbuję poprosic p.doktor neurolog, żeby przyjechała jutro do lecznicy specjalnie dla Albinki, ale jeśli sie uda, na to też trzeba pieniędzy. Teraz musimy tylko trzymac kciuki za to, żeby przeżyła drogę. Do tego te fatalne warunki pogodowe. Prawdopodobnie wskazana byłaby kolejna transfuzja krwi. Nie wiem tylko, czy Albinka jest w stanie kontrolować potrzeby fizjologiczne, ale na razie chyba i tak nie obejdzie się bez pampersów, bo to przecież spora, 18 kg, bezwładna suka. Jakoś mnie też szczególnie ujęła Albinka. Moja mama, jak zobaczyła jej zdjęcia, to od razu powiedziała, zeby przyjechała do niej.
betel Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Jaaga, mam nadzieję,że uda ci się sprowadzić tego neurologa. Z całych sił zaciskam kciuki za biedactwo.OBY Z TEGO WYSZŁA
Rudzia-Bianca Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Całe szczęście że sunia żyje , Albinko kochanie trzymaj się . Jaaga dla Ciebie i Twojej Mamy :Rose::Rose::Rose::buzi: Postaram się dziś o jakiś bazarek dla Albinki .
betel Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Założyłam Albince wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/177257-Albinka-powaA-ne-komplikacje-neurologiczne-po-sterylce-Potrzebna-szybka-pomoc?p=13851645#post13851645[/url]
ewelinka_m Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [quote name='erka'] Mam też pytanie, czy znalazł by sie ktoś , kto by zajął sie koordynowaniem ogłoszeń, zbierał info od osób, które ogłaszaja i pilnował, czy wszystkie psiaki sa ogłaszane. Bo ja nie jestem w stanie wszystkiego dopilnowac:shake:.[/QUOTE] ogarnę to dziś wieczorem.. Albinka będzie miała 2 transfuzję... to tak, kochana sunia.. :-( Albinko walcz..walcz proszę nie daj się... :-(
ewab Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [quote name='ewelinka_m']ogarnę to dziś wieczorem.. Albinka będzie miała 2 transfuzję... to tak, kochana sunia.. :-( Albinko walcz..walcz proszę nie daj się... :-([/QUOTE] To teraz już potrzebna krew konkretnej grupy. Przesyłam myśli pełne energii. Niech wesprą Albinkę.
ewab Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [quote name='ewelinka_m']ogarnę to dziś wieczorem.. Albinka będzie miała 2 transfuzję... to tak, kochana sunia.. :-( Albinko walcz..walcz proszę nie daj się... :-([/QUOTE] To teraz już potrzebna krew konkretnej grupy. Przesyłam myśli pełne energii. Niech wesprą Albinkę.
erka Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Nie, to jeszcze do tygodnia nie musi być krew konkretnej grupy. Znalazłam dzisiaj drugiego psa do oddania krwi, bedzie jeszcze zaraz transfuzja. Tak, jak już wcześniej Jaaga napisała konieczna konsultacja neurologiczna, nadal nie wiadomo, co jest powodem paralizu. Robimy wszystko,zeby ratowac sunię, nie wiem, jak to będzie , koszty beda ogromne. Ale to jest taka kochana, sunia, taki aniołek, tak bardzo mi jej żal. Biedactwo nawet nie zaznało ani troche dobrego życia. Prosto z tych działek w przeddzień zabiegu zabrałysmy ja na sterylke, tyko dzień spedziła w warunkach domowych, wcześniej cały czas sie poniewierała, ktos mówił,ze chodziła z jakims bezdomnym, z którym potem nie wiadomo, co sie stało, potem koczowała na działkach, tylko dokarmiał ja taki starszy schorowany pan. Nie bylo miejsca wcześniej,żeby ja gdzies zabrac na dt, bo zawsze były jakieś pilniejsze psy, na ulicy , bez jedzenia, a ona miała prowizoryczne schronienie i jedzenie, więc czekała. Przychodza dzisiatki myśli ,co by było gdyby...Ale teraz nie ma to juz znaczenia, Trzeba zrobic wszystko, co w naszej mocy,zeby sunieczka wyszła z tego. Prosimy tylko o pomoc.
Zata Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Słyszałam, że potrzebne są zdjęcia Rózi. Znalazłam pare na swoim komputerze: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/242/b8d7d39eb541aa58.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/245/f705e86a9b860b76.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/241/8a8db85806b223c7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/241/90fcc1e32894525e.jpg[/IMG][/URL]
Rudzia-Bianca Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [B][COLOR=Red]Bazarek dla Albinki[/COLOR][/B] - zapraszam , podnoście go Cioteczki w miarę możliwości :) [URL]http://www.dogomania.pl/threads/177264-Albinka-walczy-o-A-ycie-torebki-kosmetyki-beret-weA-niany-do-15-01-ZAPRASZAM?p=13852202#post13852202[/URL] [B][COLOR=Green]Bazarek dla Kielc [/COLOR][/B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/177269-National-Geographic-rocznik-2008-dla-kieleckich-bezdomniakA-w-do-22-01-zapraszam?p=13853041#post13853041[/url]
erka Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Dzisiaj dzwoniła do mnie kobieta,że w Sukowie Papierni jest bezdomna suka ze szczeniakami. Koczuje przy drodze, ktos jej zrobił prowizoryczna bude . Sunia jest jasna , chyba ON-kowata , ale średniej wielkości, choć nie weim na pewno, bo ona nie potrafiła opisać. Szczeniaczki chyba 1,5 mies. Jedzą od przypadku do przypadku, gdy ktos się zlituje i coś rzuci. Jest tam jeszcze z nimi piesek czarny ze złamaną łapka. Albinka wyssała ze mnie wszystkie siły, chyba sie jednak nie daję do tej roboty , bo za bardzo sie angażuje emocjonalnie. Jeżeli ktos by mógł pomóc tym psiakom :roll:. Może chociaz tym szczeniakom. To nie jest daleko od Kielc, jakies zdjęcia chociaz. To jest przy drodze , jak skręca się z Sukowa do Borkowa. Tel. kobiety, która dzowniła, ale ona tam nie mieszka i nie pomoże w inny sposób - 41 307 34 23
erka Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Dzięki Zata, nareszcie jakies ładne zdjęcia Rózinki:)
erka Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Pytałam czy znalazła by się osoba , która zajęłąby sie koordynacją ogłoszeń psów kieleckich. Zgłosiła się, zawsze chetna do pomocy ewelinka_m, ale ona jest teraz w klasie maturalnej, ma mnóstwo nauki i różnych zajęć. Nie byłoby dobrze tak teraz ją obciążąć, bo to jednak trochę czasu zajmie. Trzeba na bieżąco śledzić wątki naszych psów, równiez tych, które są na dt w innych miastach. Może znajdzie się jednak ktos inny, nie musi to byc osoba z Kielc, bo to zajęcie tylko w necie. Nie musi też sama robić wszystkich ogłoszeń, chodzi tylko o to,zeby sprawdzać, czy wszystkie psiaki są ogłaszane i dwać znac , keidy ogłoszeń brakuje.
Jaaga Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Czy ktoś dałby radę dzis zabrać choć jednego z tamtych szczeniaków. Mógłby z Albinka jutro przyjechac do mnie. Erko, ten ze złamaną łapką to szczenię?
erka Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Nie wiem zupełnie w jakim wieku jest ten psiaczek z chora łapką. Albinka ma jutro wyjeżać z Kielc o godz. 9. Jeżeli ktos zmotoryzowany mógłby tam rano podjechac, to może by sie zdążyło. Bo dzisiaj juz ciemno i będzie ciężko cos znaleźć
Jaaga Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Halo, Kielce!!! Czy ktoś pomógłby i dostarczył rano do Erki któregos z tych psiaków? Może temu ze złamaną łapką tez udałoby sie pomóc. Kolejny transport ze względów finansowych szybko chyba sie nie trafi.
ewelinka_m Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [quote name='erka']Pytałam czy znalazła by się osoba , która zajęłąby sie koordynacją ogłoszeń psów kieleckich. Zgłosiła się, zawsze chetna do pomocy ewelinka_m, ale ona jest teraz w klasie maturalnej, ma mnóstwo nauki i różnych zajęć. Nie byłoby dobrze tak teraz ją obciążąć, bo to jednak trochę czasu zajmie. Trzeba na bieżąco śledzić wątki naszych psów, równiez tych, które są na dt w innych miastach. Może znajdzie się jednak ktos inny, nie musi to byc osoba z Kielc, bo to zajęcie tylko w necie. Nie musi też sama robić wszystkich ogłoszeń, chodzi tylko o to,zeby sprawdzać, czy wszystkie psiaki są ogłaszane i dwać znac , keidy ogłoszeń brakuje.[/QUOTE] Erko ja i tak jestem na bieżąco wątkowo...i orientuje się kto jakie ogłoszenia robił..:eviltong: /z pomocą divy_gg dam radę ;)/ Zata dziękuje za zdjęcia!! śliczne :loveu: p.s rodzina Irki podjęła decyzję, że Hurcia zostaje u nich jednak na stałe.
jusstyna85 Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [quote name='Jaaga']Halo, Kielce!!! Czy ktoś pomógłby i dostarczył rano do Erki któregos z tych psiaków? Może temu ze złamaną łapką tez udałoby sie pomóc. Kolejny transport ze względów finansowych szybko chyba sie nie trafi.[/QUOTE] właśnie...moze ktos go dostarczy :( pomóżcie :(
Rudzia-Bianca Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Ta Hurcia, ta która tak strasznie długo czekała na domek ??? O jakże ja się cieszę , to taka cudna śliczna sunieńka . Ja ją właśnie dziś jako wizytówkę kieleckich bid na bazarku dałam :) ( a swoją drogą Morkę jak umieściłam na bazarku to też do domku pojechała ;) )
divia_gg Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [quote name='Rudzia-Bianca'] Ja ją właśnie dziś jako wizytówkę kieleckich bid na bazarku dałam :) ( a swoją drogą Morkę jak umieściłam na bazarku to też do domku pojechała ;) )[/QUOTE] Jak taka moc tych bazarków, to ja poprosze Luśke na logo;) Bidula tez dlugo czeka, a taka kochana niedzwiedzica.
Rudzia-Bianca Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [quote name='divia_gg']Jak tak to ja poprosze Luśke na logo;) Bo bidula tez dlugo czeka, a taka kochana niedzwiedzica.[/QUOTE] A wiesz że najpierw myślałam o Luśce, ale zmieniłam na Hurcię bo to taka tchórzynka jak moja Biana :)
divia_gg Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [quote name='Rudzia-Bianca']A wiesz że najpierw myślałam o Luśce, ale zmieniłam na Hurcię bo to taka tchórzynka jak moja Biana :)[/QUOTE] No ta raczej nie jest dzika, choc do obcych nieufna. Zalezy tez od dnia, bo czasem sie boi jakich dziwnych dzwiekow czy jakis bardzo gwlatownych ruchow. A poza tym dostalam juz zdjecia od Jaagny i bede na dniach ruszala z nimi na bazarek. Na Albinke i reszte stada.
Recommended Posts