Jump to content
Dogomania

Weterynarze godni polecenia


agamblu

Recommended Posts

  • Replies 499
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='niki_ill']Witam

MOze ktos poleci weterynarza godnego polecenia w Trojmiescie??? Nie mam jakos szczescia, a moja sucz ma ostatnio klopoty zdrowotne. Zwiedzilam juz kilka gabinetow i do kazdego weta mialam jakies zasdtrzezenia :(

Pozdrawiam[/quote]
Byłaś u dr Górki na Hallera we Wrzeszczu?

Nie wiem jakiego rodzaju są kłopoty Twojej suni, bo od tego też zależy jakiego lekarza mozna polecić.
Kardiologia - Gdynia, ul. Stryjska.
Onkologia - dr Kieza na Opolskiej.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

W Trójmieście polecam Jarosława Hajdo. Przyjmuje w swojej przychodni w Gdyni-Chwarzno na ul. Apisa 1. Wspaniały człowiek. Już od kilku lat leczę u niego moje dwa boksery. Jest bardzo solidnym fachowcem, a przy tym bardzo ciepłym człowiekiem. Moje psy go wręcz uwielbiają. A tutaj możecie zobaczyć stronkę jego przychodni [URL="http://www.przychodniavet.pl/main.php"]http://www.przychodniavet.pl/main.php[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Czy moze mi ktos polecic dobrego weterynarza w [B]Wołominie[/B]??? Potrzebuje wyslac adoptowana przez nowa Pania sunie na [U]sterylke[/U] i nie wiem kogo jej polecic. Pomozcie, szukam w necie ale nic znalezc nie moge... a nie ma to jak polecenie :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tunia_']Bardzo pilnie potrzebuję namiary na dobrego urologa/nefrologa w Warszawie dla mojej 3,5 m-cznej suni. Leczy ją internista, ale efekty nikłe, badania złe :-([/quote]Tunia_, takiej specjalizacji w polskiej weterynarii nie ma, znajdziesz co najwyżej wetów, które tą akurat dziedziną specjalnie się interesują.

Mój wet w takich przypadkach poleca prof. Lechowskiego. Przyjmuje [URL="http://www.bemowo-wet.com.pl/?a=3&D=4&PHPSESSID=4ca8ac3a7e6bcdd3bb5b27fce49db01b"]na Bemowie[/URL] i chyba również na SGGW.

A co dokładnie suni dolega?

Link to comment
Share on other sites

Tosia ma złe wyniki moczu, wychodzi białko 0,9, nikłe bakterie /mimo moczu zbieranego z podłogi-nie ma szans latać za Nia z łyzką-za nisko kuca/ za to bardzo duzo białych krwinek, co bardzo dziwnie wyglada przy tej małej ilości bakterii...10 dni dostawała Synergal i nic...:placz: teraz przedłuzony i Furagin dostała, ja się powaznie zaczynam zastanawiaz czy to "wina" bakterii czy ten stan zapalny spowodowany jest czymś innym, brak objawów typowych dla zapalenie pęcherza typu częste siusianie /jest jeszcze w domu sika kiedy chce średnio co 6 godzin/
nie bardzo chca robić usg, może internista nie czuje sie kompetentny-nie wiem...ja też maiłam kłopoty z nerkami-bardzo długo i nie podoba mi się to co sie dzieje z Mała, jeszcze do tego wszystkiego ma brzydkie wycieki z pochwy..aż oblepia brzuszek, lize sie tam - odparzyła sobie od tego lizania skórę na brzuszku-dostała maść przeszło.
zależy mi na ekspercie urologicznym, bo takie choroby jak są zaniedbaneprzechodzą łatwo w stan ciagły a wtedy już gorzej...

Link to comment
Share on other sites

Tunia_, o ile się nie mylę, prof. Lechowski napisał polski powszechnie używany podręcznik urologii wet. - ale również innych dziedzin tego, co wchodzi w skład specjalizacji "chorób psów i kotów", czyli tej, która ma zastosowanie w tym przypadku.

A jakie dokładnie objawy (bo piszesz, że nie częste siusianie) spowodowały, że zbadałaś jej mocz? Bp ja się zastanawiam, czy to, co obserwujesz "w moczu" to nie jest przypadkiem ten wyciek z pochwy?

Link to comment
Share on other sites

Często się lizała i miała to odparzenie/koło sromu-zauważyłam bo jak śpi u mnie na kolanach to się przekręca na plecy i wszystko pokazuje :roll: , poszłam z Nią do weta i idea była taka, że odpażenia ma od lizania się i dlatego, ze ma jeszcze goły brzuszek /ciało ociera o ciało/ a badanie moczu miało wykazac dlaczego sie lize...czy nie ma zapalenia pęcherza, szczawianów wapnia w moczu-czegoś co podrażnia cewkę moczowa.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial][COLOR=navy]Hej :)[/COLOR][/FONT]
[FONT=Arial][COLOR=navy]Ja polecam w Gdyni Weterynarza Rafała Chorosińskiego.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Arial][COLOR=navy]Urzęduje wraz z żoną, również wetem w lecznicy CRISVET ([/COLOR][/FONT][URL="http://www.crisvet.ush.pl/"][FONT=Arial][COLOR=darkred]www.crisvet.ush.pl[/COLOR][/FONT][/URL][FONT=Arial][COLOR=navy]) na ul. Warszawskiej 42.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Arial][COLOR=navy]Gościu jest dobrym specjalistą w zakresie ortopedii psów i kotów. Jest uczniem prof. Adamiaka z Olsztyna. Specjalizuje się w operacji wiązadeł krzyżowych (to na prawdę jeden z niewielu, który to robi). [/COLOR][/FONT]
[FONT=Arial][COLOR=navy]Można tam też zrobić każde badania ogólne, i co ważne podstawowe badania oczu !!! Dodatkowo nie jest drogo, a jest bardzo miło i przede wszystkim FACHOWO !!![/COLOR][/FONT]
[FONT=Arial][COLOR=navy]Polecam z czystym sumieniem, a na prawdę troszkę wetów w 3mieście i okolicach zjeździłam i teraz w końcu znalazłam !!![/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

"Mój wet w takich przypadkach poleca prof. Lechowskiego. Przyjmuje [URL="http://www.bemowo-wet.com.pl/?a=3&D=4&PHPSESSID=4ca8ac3a7e6bcdd3bb5b27fce49db01b"]na Bemowie[/URL] i chyba również na SGGW."

Dzwoniłam, na SGGW nie przyjmuje, a na Bemowie może od połowy kwietnia bo jest chory :placz: i gdzie ja mam teraz iść, reszta wetów to głównie interniści...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tunia_']Dzwoniłam, na SGGW nie przyjmuje, a na Bemowie może od połowy kwietnia bo jest chory :placz: i gdzie ja mam teraz iść, reszta wetów to głównie interniści...[/quote]Tunia_, Lechowski to też internista, bo, jak pisałam, w polskiej weterynarii specjalizacji urologicznej czy nefrologicznej nie ma. :-( Więc w swoich poszukiwaniach powinnaś skoncentrować się na internistach z "hobby" urologicznym - choć na moje oko, tak naprawdę chodzi tu głównie o dobrego diagnostyka.

Czy sunia miała robione badania krwi, albo jakiś posiew z tego moczu? Moim zdaniem, powinnaś zacząć ćwiczyć łapanie moczu "w trakcie", bo mocz zbierany z kałuży, według wszystkiego co czytałam, naprawdę nie daje dobrego obrazu. To powinien być mocz zebrany w trakcie sikania i to ze "środkowej" porcji siuśków - w ten sposób, to, co poleci na początku przepłucze drogi moczowe, tak żeby to zapalenie pochwy na przykład nie przeszkadzało w diagnozie.

NB, lekkie zapalenie pochwy u szczeniąt jest zjawiskiem dosyć częstym i z tego co wiem, niegroźnym.

Link to comment
Share on other sites

"Więc w swoich poszukiwaniach powinnaś skoncentrować się na internistach z "hobby" urologicznym - choć na moje oko, tak naprawdę chodzi tu głównie o dobrego diagnostyka."
no właśnie dobrego diagnostyka...

"Czy sunia miała robione badania krwi, albo jakiś posiew z tego moczu?"
nic nie robili, powiedzieli, ze u psa nie jest to konieczne - tylko badanie ogólne, teraz posiew jest średnio sensowny, bo bierze antybiotyk-nie wyjdzie.

"Moim zdaniem, powinnaś zacząć ćwiczyć łapanie moczu "w trakcie", bo mocz zbierany z kałuży, według wszystkiego co czytałam, naprawdę nie daje dobrego obrazu. To powinien być mocz zebrany w trakcie sikania i to ze "środkowej" porcji siuśków - w ten sposób, to, co poleci na początku przepłucze drogi moczowe, tak żeby to zapalenie pochwy na przykład nie przeszkadzało w diagnozie."
trudno będzie, bo Tosia siusia 3-4 razy dziennie i do kuwety, jak jej nie ma to potrafi przetrzymywać...do tej poty szorowałam kawałek podłogi płynem antybakteryjnym i przecierałam spirytusem, potem odgradzałam ten kawałek i czekałm az się tam wysiusia /po kilka godzin/.
dla mnie bardzo dziwne jest jedno-mała ilość bakterii przy duzej ilosci białych krwinek, gdyby było dużo bakterii to ok standardowe zapalenie, ale tych bakterii są niewielkie ilosci mimo tych zebranych z podłogi, z psa załapanych po drodze z pochwy/nawet przy infekcji pochwy powinna wyjść duza flora bakteryjna/ itp. po antybiotyku nie ma poprawy-antybiotyk tak jak ludzki augmentin-szerokie spektrum działania-nawet przy średnio trafionym antybiotyku stan zapalny powinien się zmniejszyć- powinno być mniej białych krwinek. może to nie sprawa bakterii, moze coś jest z nerkami zupełnie innego i antybiotyk tu nie pomoże, stąd brak podstawowych objawów.

Link to comment
Share on other sites

Tunia_, jaki to piesek?

Z tego co piszesz, mnie się rzuca w oczy, że ona mało siusia? Naprawdę 3,5 miesięczny szczeniak potrafi siusiać tylko 3 razy dziennie??? :crazyeye: Tu mi się coś niezgadza, bo odchowałam już sporo szczeniąt i taki mi sie jeszcze nie przydarzył...

A czy pije normalnie? Czy ma jakieś inne objawy?

Ogólnie z tą dyskusją powinnyśmy się przenieść do topiku o nerkach, bo tutaj zaśmiecamy, ale również dlatego, że tamten topik może czytać ktoś, kto spotkał się z czymś podobnym.

Link to comment
Share on other sites

"Tunia_, jaki to piesek?"
kundelek, schroniskowiec, znaleziony na ulicy, była tylko trochę w schronie, ale błąkała sie w te najgorsze mrozy. wazy 4,5 kg.

"Z tego co piszesz, mnie się rzuca w oczy, że ona mało siusia? Naprawdę 3,5 miesięczny szczeniak potrafi siusiać tylko 3 razy dziennie??? :crazyeye: Tu mi się coś niezgadza, bo odchowałam już sporo szczeniąt i taki mi sie jeszcze nie przydarzył..."
Naprawdę, jak rano wstanie a chce Jej się dalej spać, to nawet wsadzona do kuwety nie sika tylko dalej idzie spać. Nie krzyczymy za siusianie, jeszcze nagrodę dostaje. siusianie Jej nie stresuje, poptrafi siusiać przy nas, ale musi Jej się chcieć, albo przychodzi po fakcie i upomina się o nagrodę bardzo zadowolona z tego co zrobiła. Też mnie to zastanawiało ale jeśli chodzi o siusianie, wcześniej czesciej siusiała, teraz tak się przestawiła.

"A czy pije normalnie? Czy ma jakieś inne objawy?"
Pije sporo 250/300 ml dziennie, siusia dużymi porcjami moczu/zbrylony żwirek jest wielkości mniejszej pomarańczy. Innych objawów brak.

Ogólnie z tą dyskusją powinnyśmy się przenieść do topiku o nerkach, bo tutaj zaśmiecamy, ale również dlatego, że tamten topik może czytać ktoś, kto spotkał się z czymś podobnym.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tunia_']Bardzo pilnie potrzebuję namiary na dobrego urologa/nefrologa w Warszawie dla mojej 3,5 m-cznej suni. Leczy ją internista, ale efekty nikłe, badania złe :-([/quote]

ja tez zbadalam sprawe i takiego speca nie znalazlam... ale kolezanka polecila mi [B]dr Czerwieckiego (Przychodnia na pl. Hallera[/B]) bo miala przejscia nerkowe ze swoimi zwierzakami i on im pomogl.

Link to comment
Share on other sites

To ja również polecę mojego weta:
[B]specjalistyczna klinika dla małych zwierząt[/B]
[B]lek.wet.Marek Tymowicz[/B]
[B]spec. chorób psów i kotów[/B]
[B]ul.Pruszkowska 88[/B]
[B]45-758 Opole[/B]

[B]tel.077-474 65 66[/B]

Leczy moje psy od 16 lat. Nigdy sie na nim nie zawiodłam.Nie wiem co wiecej miałabym o nim napisac bo chyba to ze lecze u niego moje psy tak dlugo jest wystarczajaca rekomendacja. Wyciagnał moje psy z najrozniejszych chorobsk! Naprawde gorąco polecam!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicjarydzewska']A ja mogę polecić Klinikę dla Zwierząt ProVet w Siemianowicach i Sosnowcu .
Pani dr Anna Kałuża świetnie radzi sobie w sprawach skórnych , dokładna , dociekliwa , naprawdę swietny fachowiec .Innych wetów nie znam ale z rozmów jakie przeprowadzałam z ludźmi w poczekalni to wielu trafiło tam w końcowej fazie poszukiwań pomocy i juz tylko tam przyjeżdżają ze zwierzątkami .[/quote]

My właśnie z tych, którzy trafili do ProVet'u w końcowej fazie poszukiwań. Psiak nareszcie wyleczony, więc nie zamierzamy już rozstawać się z tą kliniką :Cool!:

Podaję link do nowej strony kliniki: [URL="http://provet.fm.interia.pl/"]http://provet.fm.interia.pl/[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...